Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fallingangel7

Kochanki, Układy, podwójne życie i związane z tym dylematy

Polecane posty

Zycie w układzie czy doświadczyłyście tego? Miałyście ochotę być tą pierwszą mimo tego, że jesteście tą drugą? jak to naprawdę jest? czy ON mógłby Cię pokochać mimo tego iż ma dziecko i jest z inna? Czy to tylko czysty sex? Wraca do domu i myśli o Tobie? Czy szybko zapomina i myślami jest z Nią tą która uczestniczy w jego życiu a nie jest krótką chwilą uniesienia, kim albo czym jesteśmy dla Niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doswiadczylam,a raczej doswiadczam...on chce , zebym byla ta pierwsza, a ja wciaz nie jestem przekonana i chyba tak juz zostanie.on kocha mimo wlasnie tego co napisalas.wiem, ze nie zapomina i ciagle sie o tym przekonuje, wiem ze to nie jest tez krotka chwila uniesienia.kim jestem dla niego? teraz juz wiem,sam chcial mi to pokazac.moze to i smutne, ale to wlasnie moja historia, ktora wcale nie daje poczucia szcescia,a raczej wzbudza wyrzuty sumienia i dylematy...a mimo wszystko jeszcze trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś poznała faceta: był miły, przystojny - jednym słowem uroczy :) Przez chwilę się spotykaliśmy, pomimo tego, że był żonaty :) Byłom mił, ale nigdy niwe wiązłam z tm facetem pryszłości :) Był świnią, bo: 1) zdradzał zonę, która przed chwilą urodziła mu dziecko 2)byłam tą drugą ))) A to mnie nie zadawalało :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem kim jestem dla niego. Z nia jest, planuje slub. A ja chciałabym byc ta pierwsza ale chyba nic nie moge zrobic, choc tak naprwade nawet nie próbuje. Bo udaje ze sama jestem tylko dlatego zeby zaspokoic swoje potrzeby a gdy on okazuje mi uczucie to to odrzucam. Eh. Głupia jestem, ale nie chce by ona cierpiała bo sie znamy dosc dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za literówki (dużo ich) - coś chyba przestawiłam w klawiaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona lisa a jak wyglądały początki twojej historii? jak się wtedy czułaś? kiedy Cie pokochał ? u mnie miała być przygoda ,jeden niewiążący raz a nastał drugi,trzeci,czwarty i piąty...a teraz mam te myśli co robi? gdzie jest? jak to dalej będzie? czy zależy mu na mnie czy na sexie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczowy ja tez nie wiem kim jestem dla Niego, i czy nie lepiej to zakonczyć... Lady...nigdy nie potrafiłam zrozumieć tego jak tak można i miałam takie kobiety za zwykle.... a teraz sama jestem w takiej sytuacji i nie mogę w to uwierzyć wiec nigdy nie należy mówić nigdy , skoro on Cię zdradził to nie jest wart niczego, myślę że znajdziesz kogoś na kogo zasługujesz więc może to i lepiej że tak się stało...jeśli zdradził raz zdradzi drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam zdradzoną żoną, wiecie dlaczego? bo marudziłam, bo się czepiałam o porządek,bo za dużo pracowałam, bo mnie nie było przy nim.Ale przy mnie też go nie było, ale to on znalazł pocieszycielkę, jej wyznał jak to jest biedny, ona ukoiła jego duszę. Gdy się dowiedziałam, postawiłam wszystko na jedną kartę, ja albo ona- wybrał mnie. Ona nawet spotkała się ze mną szlochając, że ona go kocha i JA mam ich zostawić. Mąż zdecydował. Długo rozmawialiśmy.Bolało, ale zaufałam, dałam szansę.dziś jestem szczęśliwa, ale nigdy tego nie zapomnę, to jakby sweter miał dziurę i się ją zaszyło, ale ślad zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fallingangel7- piszesz, że byłaś zdradzaną, teraz jesteś tą drugą, a potem mądre słowa piszesz, jak zdradzi raz to zrobi to drugi, nie sądzisz, że jak facet zdradza i jest z Tobą to może i Tobie to kiedyś zrobić? czemu się nie szanujesz? facet potrzebuje zainteresowania i sexu, nie łudźmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady wiem.... powiedział ze zostawi dla mnie swoją kobietę, ale ja tego nie chce, mimo ,że zawróciła mi jego osoba w głowie, wiem ,że tak nie powinnam, ale to jest silniejsze odemnie i wiem, że nawet gdybym z nim była a ona nie to i tak później inna kobieta mogła by mi zrobić to co ja wyrządzam tej z którą jest, lady podziwiam Cię za to, że nie piętnujesz tego co robię mimo, że zostałaś zdradzona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczatki mojej historii wygladaly tak, ze ja mu sie spodobalam, ale nbylam totalnie niedostepna. dlaczego? i tu nas cos chyba rozni... bo jestem w zwiazku.wiem, swinstwo. ten zwiazek byl szczesliwy przez lata, ale od roku jest zle, coraz gorzej. poznalam go jak byl juz u mnie kryzys.ale mimo wszystko przez bardzo dlugo wiedzial, ze nie ma na co liczyc.bylismy znajomymi.przez mysl mi nie przyszlo miec kiedykolwiek romans.bylam bardzo ostrozna i bardzo zdystanowana i to chyba spowodowalo, ze rozwinelo sie jego uczucie do mnie.poczatkowo nie moglam uwierzyc. jak moze to byc, ze facet, ktory ma ulozone zycie, swietna prace, wlasna firme, zone i dziecko, moze zakochac sie w dziewczynie i chciec dla niej zmienic swoje zycie.facet dojrzaly, bardzo odpowiedzialny, niedzialajacy pod wplywem emocji.on odpowiada mi, ze chce byc szczesliwy bo tak na prawde czuje, ze nigdy nie byl.chcialby to zmienic. u nas nie bylo sexu bardzo dlugo. to nie o to chodzilo. tak na prawde mamy juz miesiace romansu, nie znajomosci, za saba i tylko raz sie kochalismy.tu chodzi zupelnie o co innego.on sam chce mi udowadniac co do mnie czuje i ze jego marzeniem jest zwiazac sie ze mna na stale.legalnie zyc, byc szczesliwym.wiem, ze tak jest,udowadnial mi to wiele razy.ale ja nie jestem aka gotowa na zmiany.nie chce psuc nikomu zycia.taka zmiana wnioslaby cierpienie zarowno w jego srodowisku u wielu osob , jak i w moim. jego malzenstwo nie jest tez udane, ale to co on z nim postanowi nie moze byc zwiazane ze mna.poza tym ja tez nie jestem szczesliwa, cierpie, ale mam potworne wyrzuty sumienia, ze pozwolilam sie temu rozwinac i chyba dlatego pozostane w moim zwiazku.wiem, ze moj chlopak mnie kocha, albo wydaje m sie to.ale ja robie cos zlego, dlatego nie chce kierowac sie swoim szczesciem. nieswiadomie unieszczesliwiam kogos dlatego chce zeby bylo tak jak ta osoba chce. to troche slabe myslenie, wiem, ale w mojej sytuacji trzeba sie znalezc , zeby to zrozumiec. nie moge nic powiedziec chlopakowi, bo wiem zeby tego nie chcial wiedziec i ze by go to zabilo.jednoczesnie wiem, tez , ze nie moze ta syytuacja wiecznie trwac i czas na zmiany.powinnam zakonczyc romans, ale tym samym skrzywdze kogos innego.to ciezkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka męża innej kobiety
Jestem w związku z żonatym facetem. On chce wziąć rozwód dla mnie. Mówi że przy mnie odnalazł szczęście. wiem co robię tamtej kobiecie, ale z drugiej strony sama jest sobie winna. Ciągle nie ma jej w domu, nie ma dla niego czasu, odrzuca go gdy tylko może. Rozmawiałam z nią i mówiła że ona jest zapracowana a on zabawia się ze mną. Ale tu też jest fałsz-on również cięzko pracuje. Ale potrzebuje tez miłości, czułości i zrozumienia. Nie wiem jak to się stało ale w mój związek weszły uczucia, bardzo głębokie. To miał być chyba przelotny, wakacyjny romans. A trwa juz prawie 3 lata... Kocham go i on kocha mnie. Chcemy być razem. Dylematy są ogromne. Podwójne życie też nie jest łatwe. Ale czy dla miłości nie warto????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mona lisa ja też z kimś jestem a mimo tego spotykam się z Nim,ale u mnie też nie jest dobrze, coś wygasło wiem,że cholernie źle postępuje bo okłamuje tego który mnie kocha,ale to silniejsze nie potrafię tego wytłumaczyć,a z tamtym drugim to było coś niesamowitego od pierwszego spotkania go nie potrafiłam o nim zapomnieć aż po 2 latach znów go spotkałam, a przez ten czas ciągle siedział mi w głowie... mona lisa ja wiem ,że nie chcesz niszczyć tego że jest w związku z żona ale jeśli sie kochacie to milość wszystko przezwycięży a po co żyć z kimś z kim jest źle i trwać w czymś w czym nie jest się szczęśliwym, myślę ,że on ma tego dość i będzie dążył mimo wszystko by być z Tobą, pamiętaj nie niszczysz szczęścia, ale coś co tylko trwa bo trwa bo żadne z nich nie potrafi tego zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanko właśnie dla miłości warto wszystko, tylko trudno budować swoje szczęście na nieszczęściu innej osoby, ona nie wie o moim istnieniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka męża innej kobiety
o moim istnieniu jego żona wie. Groziła mi, pisała listy,smsy, dzwonila do mnie. Nawet wynajęła detektywa który za nami jeździł i robił nam zdjęcia. Kiedy nie wiedziała gdzie szukać ratunku, uderzyła do moich rodziców żeby oni na mnie wpłynęli. Ojciec się trochę wściekł, bo powiedział że rozbijam normalną rodzinę. Ale sam potem powiedział że mam swoje lata i tak zrobie to co będe chciała. Trudno jest budowac szczęście na czyimś nieszczęściu ale skoro to jedyna droga...to walcz. Głowa do góry i do celu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanko, na pewno doceniła go po tym jak uświadomiła,że może stracić, nie rozumiem jak może z nim dalej być przecież wie o Twoim istnieniu 3 lata to nie miesiąc przelotnego romansu, na pewno odczuwa to jak mu na Tobie zależy... a mimo tego nie chce byście byli szczęśliwi mimo tego ,że ona z nim nie będzie, po co jest z mężczyzną,który jej nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka męża innej kobiety
odczuwa i to bardzo, bo nie daje jej kasy, odrzuca ją a od pół roku nawet się do niej nie odzywa i zamyka swój pokój na klucz. Ona jednak nie daje za wygraną. Widze że chyba będzie walczyła do końca lecz jej koniec jest już bliski. Nie wiem co bym zrobiła będąc na jej miejscu, rozumiem że było jej ciężko. Ale teraz powinna się pogodzić z tym, albo go znienawidzic jak większość zdradzancyh żon. Ona jednak nie wyrzuca go z domu, nie stara się go pozbyć. Ona walczy ze mną, tak jak pisałam ciągle dostaję pogróżki, listy, wulgarne smsy. Ostatnio wymyśliła sposób zeby mnie do niego zdradzić- wysłała mi na maila jego zdjęcia z innymi kobietami twierdząc ze to jego kochanki. nie wiedziała jednak o tym że te zdjęcia sama robiłam, a kobiety które na zdjęciu są z nim to moje kuzynki i koleżanki, z którymi byliśmy razem na imprezie. Troche się zbłaźniła no ale to jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za desperatka z tej żony, nie układa się koniec rozstajemy się i po sprawie jak można chcieć utrzymać kogoś kto kocha nie Ciebie i nie chce ewidentnie z Tobą być, aż trudno w jej głupotę uwierzyć, może myśli tak: ja nie będę go miała to ty tym bardziej, i chyba tylko o to w tym chodzi, jak dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka męża innej kobiety
Dokładnie jej chodzi tylko o to żeby on nie był szczęśliwy, a już tymbardziej ja. Żebyśmy nie mogli sobie ułożyć życia. A Ty musisz walczyć z tamtą, nie daj się. Skoro Cie kocha i Ty jego też to walcz bo na pewno warto!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w takim razie jestesmy w takiej samej sytuacji.wiem, ze powinno sie kierowac swoim szczesciem, ale to nie takie proste. chyba swiadomosc tego jak podle postepuje karze mi wciaz trwac w moim zwiazku, zeby nie ranic bardziej.wiem, ze bym zranila chlopaka i to niesamowicie, a poza tym moje zycie po decyzji odejscia od nigo by wygladalo troche jak zycie swiadka koronnego...nikt nie bylby w stanie zaakceptowac mojej decyzji.kochanek powiedzial, ze jest juz pewien i chce sie rozstac z zona.ze on juz nie mysli tylko czeka na moja decyzje.jest swiadomy tego, ze nasza sytuacja moze sie nie zmienic, bo ja podejme taka decyzje, ale mimo wszystko jest gotowy czekac na mnie latami.nie napiera , ale wiem jakie sa jego marzenia.duzo na ten temat rozmawiamy. co czujemy? on mnie kocha, nie mam ku temu watpliwosci, mimo, ze ostrozna w wyznaniach i w wierze w uczucia, jestem bardzo.a ja nie wiem lub nie chce wiedziec co czuje.wydaje mi sie , ze sie bronie, zeby sobie tego nie uswiadomic, zeby sie moze jeszcze bardziej przed soba nie pograzyc.wiem, ze na pewno cos czuje.cos bardzo cieplego,specyficznego.tesknie jak dlugo nie mozemy sie skontaktowac.jak jeden dzien nie mozemy porozmawiac.brakuje mi czegos okropnie jak nie dostane glupiego sms przed poludniem , mimo, ze on nigdy nie zapomina.zawsze kazda wolna chwile dla mnie chce poswiecac. nie raz rozmawiamy po 4 badz 6 godzin.jestem szczesliwa jak mnie przytula i tylko przy nim czuje sie radosna.martwie sie gdy ma problemy i przezywam je razem z nim ,gdy zawsze mi o nich opowiada albo prosi o zdanie.jestem przybita jak mam swiadomosc , ze nie bedziemy miec mozliwosci skontaktowania sie i trace energie witalna ,gdy sie nie widzimy.ale jak mam to nazwac...o wlasnie nie wiem czy sie boje, czy nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanko mi sie wydaje, ze jak ona zobaczy twoja bierna postawe i ze sie wcale tak nie ekscytujesz jak ona to da sobie spokoj w koncu.po prostu musisz ja lekcewazyc i nie znizac sie do jej poziomu.mysle, ze u niej nie ma miloci tylko urazona ambicja, w koncu sobie odpusci jak zobaczy, ze jej poczynania nic nie wskoraly ja rozumiem, ze moze czuc sie podle,zdradzona wiec moze czuc sie ponizona, odrzucona,ale nie rozumiem takich kobiet, ktore z takich zwiazkow nie wola wyjsc z klasa i probowac ulozyc sobie szczesliwie zycie, tylko poteguja w sobie taka nienawisc,ktora wyniszcza ich same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś to czyta ? Posty jak z ksiązki.. :o { Eh. Głupia jestem, ale nie chce by ona cierpiała bo sie znamy dosc dobrze. } I to obrazuje układy tego typu. Nie trzeba komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mMyrwvin odpierdol sie, poważnie znam sie z ta dziewczyna. NIe jestesmy przyjaciółkami ale znamy sie, pijemy razem piwo, ona mi sie zwierza czasem itd itdp. Co ja zrobie sama nie wiem jak w to sie w kreciłam, myslicie ze nie mam wyrzutów sumienia ?! On jest tak narkotyk, wiesz ze to złe ale nie mozesz przestac. Codziennie pluje sobie w brode, ze trace czas na kogos kto nigdy nie bedzie mój, zamiast znalesc kogos woolnego i nie byc pieprzona hipokrytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryla 47
do kochanki innej kobiety to może być zupełnie inaczej czyli tak jak u mnie. Tez wynajęłam detektywa , bo mój mąż kłamał jak najęty. Udowodniłam ,że mnie zdradza i zażądałam rozwodu ale sprawy finansowe nasze wymagają abyśmy byli razem . tez mamy zamki w drzwiach, bo separacja , co nam nie przeszkadza w dość regularnym pożyciu, wcale ,wcale..To ja jeszcze zona mam kochanka tak jak wy. Sprawy jednak przybrały na ostrości , bo jest jeszcze trzecia.Ja z kochanka rozmawiałam raz a smsy śle ta druga i aby było śmieszniej on ja do tego namawia. opowiadał mi to śmiałam się zdrowo. Zapytałam dlaczego- odpowiedział , że po to aby wzbudzić w niej zazdrość i skomplikowac scenerię, on to lubi , trzeba mu napiecia i ukrywania się. Może u ciebie jest tak samo , nie zastanawiałąś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak
spotykałam się z żonatym,którego zdradzała zona!Jednak byłam czujna,wiedziałam,ze dopóki nie ma rozwodu,nie bedzie to dobry układ.W koncu wrócił do zony!Zdradza go nadal,ale widocznie ja kocha.Powiem Wam,ze facet zawsze wróci do żony.Wybrał ją jako swoja partnerkę,kochał,a nas(TE DRUGIE)ZAWSZE BĘDZIE TRAKTOWAŁ JAKO WOREK NA SPERMĘ!Jeżeli zonaty nie kocha żony to niech się najpierw rozstanie a potem szuka drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pytanie
Ja mam pytanie do Kochanki - skoro się kochacie, jesteście pewni uczuć dlaczego on zamyka drzwi na klucz i męczy się z tą wredną żoną zamiast spakować walizkę i przeprowadzić się do Ciebie? Nie dziwi Cię to? Przecież podobno i tak nie daje im/ jej pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×