Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamka123456

załamka!!!! i po co był ten ślub???

Polecane posty

Gość amoze
zasada jest prosta - kto nie ma nic do ukrycia niczego nie ukrywa, no właśnie, kolega sam rozwiał Twoje wątpliwości, gdyby ona miała coś do ukrycia, to usunęłaby tego smsa, zanim byś się zorientował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boriana
zawsze szczery-wiedziałam, ze zaraz napiszesz argument typu- co byś zrobiła gdyby ciebie to spotkalo. na szczescie takie "emocjonalne argumenty" mnie nie ruszaja. nie mozna czlowieka zamknac w klatce, nawet w malzenstwie. powinno sie miec prawo do prywatnosci, posiadania wspomnien, sentymnetow, znjaomych i przyjaciol. zawsze szczery- bede pisac juz tylko do autora topicu, zebys się nie gotował w środku. na pewno lepiej sie poczujesz ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgb
gdyby to był sms od twojej żony do tego kolesia, to roZumiem...ale ona nie może mieć wpływu na to, co kto do niej pisze czasem ludzie życzenia świąteczne wysyłają automatycznie do wszystkich których mają z książki, ja tak robię i też życzenia dostają ode mnie ludzie z którymi nie utrzymuję kontaktu a tylko mam jeszcze ich nr tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boriana
załamka123456- a jaka ona jest dla ciebie. jak sie traktujecie, jakim jestescie malzenstwem? moze nie ma o co kruszyc kopii. moze to tylko zwykly sms z zyczeniami. cos jeszcze cie niepokoi w jej zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
mi się wydaje, że szukasz powodu do kłótni, jakbyś faktycznie miał jakieś podejrzenia, to nie pisałbyś na forum, tylko już dawno gadałbyś z żoną, a tak, to tylko się nakręcasz, bo wiele ludzi pisze Ci, że nie masz powodu do podejrzeń, a ty dale swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna27
aaa, jeszcze jedno, nie rob jej scen, to nie jej wina, ze dostala smsa... moze juz nawet sama gadala z tym kolesiem?? pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boriana
nakręcanie sie to faktycznie najgorsze co można zrobić. człowiek uruchomi wyobraznie, nakręca się, tworzy rózne obrazy w głowie. moza porozmawiaj z nią- przeciez to twoja jedyna ukochana zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, naturalnie boriana - zgadzam sie z Toba, zwiazek to nie zycie w klatce, wszystko ladnie i pieknie, ale byl tu swego czasu temat o przyjazni z bylym, gdzie jest granica? czy Ty trzymasz w telefonie kontakty do wszystkich osob z ktorymi kiedykolwiek bylas? jesli tak, to po co? kolejna sprawa, czy potraficie odnalezc sie w tej konkretnej sytuacji, nie mowimy o zwyklym bylym tylko o zonatym facecie, prawda? i na koniec, pamietajcie ze z ranieniem ludzi nie jest tak - ja uwazam, ze nie ranie to znaczy nie ranie - wypada posluchac zainteresowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz odmienna sprawa zupelnie jest kwestia nakrecania - zgadam sie z Wami, to bardzo zle, nalezy zamiast pisac na forum - rozmawiac z zona, to jakby jest oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.V.
żonie sie nie przyznawaj,ze wiesz o tym smsie bo kobiety są przewrotne i nawet jeśli nie zrobi Ci odrazu awantury że ją kontrolujesz to wykorzysta to przeciwko Tobie przy innej okazji... Zadzwon do tego faceta i mu poprostu powiedz,że dziekujesz za życzenia świateczne to bardzo milo z jego strony ale niech spierd* i je sobie w tylek wsadzi bo takie "uprzejmosci" po tym co było są co najmniej nie na miejscu i niech uwaza bo jego żona i dzieci nie beda szczesliwe jak sie dowiedza jakie ziolko z tego ich tatusia i meza... Jak nie podziala poinformuj najbardziej zainteresowaną osobe czyli żone tego pana o tym jakiego ma przykladnego meza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka123456
powiedziałem wyraźnie: żadnych kontaktów z nim. nie wydaje wam się, że w ten sposób nie tylko zapewniam sobie margines bezpieczeństwa ale zwyczajnie szanuję żonę i dzieci tamtego łacha? zwyczajnie mnie to wkurwia: ma swoją rodzinę, a tutaj jakieś sentymentalne życzenia wysyła. Kurwa, żarty się skończyły, jesteśmy małżeństwem. to normalne, że ludzie kontaktują się po przyjacielsku z byłymi, ja też to robię i tego nie ukrywam, ale nie z osobami, które mają takie zobowiązania jak on. Naprawdę mam być spokojny? przecież to najgorszy typ śmiecia, który oszukujue otoczenie i maksymalnie wykorzystuje naiwność innych. po co takie życzenia? ma swoją rodzinę, niech może nimi się zajmie, a od mojej się odpierdoli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hipokryzja na forum...gdybyś był kobietą, laski pisałyby Ci, że mąż cię oszukuje, że drań, ma tajemnice, nie dotrzymał słowa, szkoda życia na takiego itd. itp. no ale że jesteś facetem, to bronią jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjfdjhfdjg
kluczowe jest tutaj czy to był sms odkryty po czasie i czy ona go wcześniej czytała. Bo jeśli miałaby coś na sumieniu to cgyba by go ususnęła od razu (albo jest idiotką). I ona nie ma wpływu że ten koleś coś do niej wysyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka123456
ja nie oskarżam mojej żony, układa nam się bardzo dobrze, oczywiście z awanturami, jak to w życiu. wcześniej sama usunęła wszelkie ślady bytności tego łacha, nie ma jego numeru w książce tel. no ale to jednak niepokoi, nie lubię takich akcji. może jednak powinienem do niego zadzwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, no wypisz, wymaluj moja sytuacja. Tez \"niewinne sms\", tez obiecywala ze zerwie z nim kontakt, tez mowila ze spotkanie sie z nim to nic zlego. Jak sie potem okazalo wcale to takie \"niewinne\" nie bylo, a laska bzdury gadala o milosci nie wiazac ze mna planow. No coz, chyba u was czas na rozmowe: albo rybki albo pipki, albo ja albo on, masz 5 minut na zastanowienie sie, potem ciebie pakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjfdjhfdjg
ale jeśli ona naprawdę nie ma nic na sumieniu a ty zadzwonisz do kolesia to on już ją powiadomi że grzebiesz w jej komórce a wtedy masz przejebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
moim zdaniem nie ma co robic z igły widły, ona była jego kochanka - tak? cos może znaczyła poza sexem, mam na myśli że byli tez "przyjaciółmi ", co często jest w takich układach. Byłam kiedyś w takim i wiem coś na ten temat. To jest rozdział zamknięty w jej życiu, a życzenia świadczą tylko o jego pamięci i,że ja dobrze wspomina. Rozumiem Ciebie, że sobie tego nie zyczysz - naturalne, ale nie sądze ,że to cos znaczy, tzn, ze szuka z nią kontaktu. Sam znasz swoja zonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rita, a ty znasz goscia ze tak doskonale wiesz o czym swiadcza a o czym nie swiadcza te zyczenia? daje 95% szans ze swiadcza o jednym, chce znow ja bzyknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
może byc taka opcja, ale jesli była kims więcej niz głupia kochanką to tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka123456
szanowny ZAWSZE SZCZERY!!!!! rozumiem, że facet ma jaja wtedy, jak weźmie babę za łeb, pierdolnie o ścianę i wypierdoli za drzwi. metoda skuteczna i wypróbowana, ale niestety nie zawsze działa, chyba tylko wtedy, gdy sytuacja jest oczywista i nie ma żadnych wątpliwości. tutaj chyba za wcześnie na takie subtelności, a to że zadaję takie pytania według mnie wcale nie świadczy o tym że nie mam jaj. raczej zastanawiam się co z tym zrobić? i czy wogóle coś robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
tez jestem mężatka i dostaje od lat smsy na Swięta, ale nigdy mi nie zaproponował niczego, szanuje moje zycie i może u niej jest tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.V.
zadzwon do niego i mu nagadaj do sluchu.... a propo tego ze ten koles zadzwoni do zony autora tematu i ona mu zrobi awanture...to moje zdanie jest takie ze nie zrobi bo bedzie sie musiala przyznac ze utrzymuje z nim kontakt a wtedy sama sobie wbije gwozdz do trumny... autorze Twoja zona nie moze odpowiadac za to kto do niej pisze smsy to fakt i Ty nie mozesz jej zrobic awantury za to kto do niej pisze ale za to jemu mozesz urzadzic dzihad i niech sie odwali raz na zawsze od was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanowny autorze, facet ma jaja wtedy, gdy umie swoje sprawy zalatwic sam, gdy nie wchodzi na forum typu kafeteria i nie zadaje 5 razy tego samego pytania, i nie, nie oznacza to, ze bije, napastuje czy zneca sie psychicznie nad zona - tylko, ze z nia rozmawia, a tak, ze potrafi zadzwonic do takiego fagasa i powiedziec mu co o tym mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj, przepraszm, zeby nie bylo. Jesli to sms od niego to trudno miec pretensje ze go dostala. Jesli by go wyslala to juz co innego. Powazna rozmowa tak czy siak sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddsds
Kurwa, Wy głupie baby, ale jesteście zakłamane. :O Sama jestem kobietą ale wstyd mi za Was. :O Parę mscy temu był dość podobny temat, ale odwrotnie - kobieta pisała że znalazła z komórce męża sms od jakieś laski z którą kiedyś miał romans. I co? Lasie jak jeden mąż pisały że ma z nim pogadac, sprawdzać komórkę, stawiać mu ultimatum, ba! niektóre radziły "Rzuć go". A tu facet pisze że znalazła coś takiego u swojej żony i co piszą panienki? "dobrze ci tak, trzeba było nie patrzec". Ręce i cycki mi opadają gdy was czytam dwulicowe małolatki. Autorze - powinienes powiedzieć jej wprost że znalazłeś. Niech się tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odpowiadajac na pytanie autora.. to jak to mowil lew trocki "kontrola najwyzsza forma zaufania" ;-). Porozmawiaj z nia, a za jakis czas delikatnie przegladnij jej korespondencje. Jesli nic nie bedzie, znaczy ze nie ma sie o co martwic, jesli jednak nie to znaczy ze nalezy sie zaczac martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×