To był gwałt?

Amant o tobie jest już oddzielny topic , gdzie zastanawiamy się czy jesteś takim czubkiem , którego trzeba leczyć przymusowo , czy obejdzie się na lekach i regularnych wizytach u specjalisty - pozdro :P:P

Hmm, tak sobie pomyślałam. Co gdyby ta dziewczyna była po jakieś operacji, ale wstydziła się Ci to powiedzieć i stosunek taki pełny ją bolał? rożnie bywa.

czy prostytutke mozna zgwalcic?

"niuniaaaaa Amant o tobie jest już oddzielny topic , gdzie zastanawiamy się czy jesteś takim czubkiem , którego trzeba leczyć przymusowo , czy obejdzie się na lekach i regularnych wizytach u specjalisty - pozdro " A niektóre tak piszą bo na mnie lecą:P.

widzę że temat wywołał burzliwą reakcję...zastanawiam się czy według tych,którzy bronią i współczują autorowi tematu,usprawiedliwiają go i psy wieszają na "prowokatorce"...czy to oznacza że wszystkich facetow należy z góry potraktować jak nieokrzesane zwierzęta i żadnemu nie można zaufać bo nie wiadomo kim się okaże? ...ta dziewczyna przeciez zaufała a w zamian została zgwałcona...może faktycznie lepiej nie ufać nikomu by nie mieć do czynienia z podobną sytuacją,ale do czego to dojdzie kiedy strach zacznie dominować

Też się nad tym zastanawiam... podobno w każdym małżeństwie zdarzają się przymuszenia :o tylko nikt tego po imieniu nie nazywa, a większość spokojnie daje pijanemu mężowie, dla świętego spokoju.....

No i co d3333333333 jak jest?

Dalej uważacie, że włożyć członka do pochwy to nie jest pełen stosunek??? To od ilu cm zaczyna się pełen? Bardzo proszę o sprecyzowanie. jesli to jest dla ciebie stosunek to rozumiem ze kilka takich odbyles? moze zrozumiesz gdzie jest granica jesli mialbys od dzis odbywac tylko takie stosunki

to wczoraj moj mnie tez zgwalcil. Nawet mowilam, ze "nie" jasno i wyraznie :P Jak sie idzie z facetem do lozka i pozwala mu wlozyc na iles tam centymetrow to trzeba sie liczyc z mozliwoscia braku kontroli. Kobietom tez sie zdarza. Zwierzece? Moze... Ale przeciez ludzie to zwierzeta :D

zwss - > jestem kobietą, żeby była jasność. Zmierzam do jednego - za głupotę się płaci. Za głupotę wybitną płaci się odpowiednio wysoką cenę. I jestem w stanie wyobrazić sobie, że facet - jakkolwiek nie zwalnia go to z odpowiedzialności - otrzymał sygnały wzajemnie sprzeczne w momencie, kiedy siłą rzeczy myślenie nie było jego mocną stroną, więc wyszło tak, jak wyszło. NIC nie zwalnia kobiety od myślenia o własnym bezpieczeństwie i nikt tego za nią nie zrobi. To nie był wypadek - to tak jak wsadzić łapę w pracującą młockarnię, a potem jojczeć, że ją obcięło. Znaczy - można było się tego spodziewać, nieprawdaż?

Moim zdaniem to nie był żaden gwałt. Skoro ona nie była dziewicą i ma 26 lat to jest na tyle świadoma , ze skoro lezy z chlopakiem nago to dojdzie do czegos. Wiec nie wiem po co udawała jakas cnotkę.. nie rozumiem jej zachowania. A Ty w pewnym momencie powinienes przestac... skoro byla taka dziwna. Ale gwałtem tego nie mozna nazwac tylko nieporozumieniem. Mozliwe ze twoja dziewczyna chciała miec pretekst do zerwania bo z takimi przypadkami tez sie spotykałam.

szczerze? zachowałeś się jak ostatni skurwysyn. Dziewczyna trochę się przed tobą odważyła, a ty wziąłeś wszystko bez jej zgody !

jednym słowem, spotykając się z facetem sam na sam, pozwalając mu się dotknąć, muszę się spodziewać, że bez pytania i pomimo wcześniejszych ustaleń on zrobi ze mną to, na co będzie miał ochotę :-o czyli NIKOMU NIE WOLNO UFAĆ... świetnie, po prostu fantastycznie :-o ludzie kochani, czy nie widzicie, że skoro dziewczyna w taki sposób się zachowywała, to znaczy, że facetowi ZAUFAŁA?! że zaufała, że on będzie trzymał się ustalonych zasad? że po prostu do głowy jej nie przyszło, że on może się w taki sposób zachować? nie rozumiecie, ze ona MIAŁA PRAWO OCZEKIWAĆ, ze ustalone wcześniej granice zostaną zachowane? przecież przy innym założeniu dojdziemy do absurdu, kiedy KAŻDA kobieta w KAŻDYM momencie będzie musiała mieć przy sobie jakąś giwerę, kastet czy gaz, bo ZAWSZE i WSZĘDZIE będzie musiała spodziewać się, że jej partner jest w stanie naruszyć wcześniejsze ustalenia odnośnie ich współżycia! w głowie mi się nie mieści, że można obwiniać kobietę o okazanie zaufania partnerowi! dżizus!