Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d33333333

To był gwałt?

Polecane posty

Gość d33333333
"czy powinno się kontynuować Twoim zdaniem stosunek z dziewczyną, która odpycha partnera? " Ja wciąż myślałem że to jakaś gra. Gdyby zaczęła całą wierzgać albo gdyby coś powiedziała to pomyślałbym że naprawdę nie chce, ale nie pomyślałem tak. Chciała żebym włozył jej troszkę i w tej sytuacji, ruszając się delikatnie wytrzymałem jakieś 15 minut i byłem już na skraju, potem, gdy zaczęła pojękiwać bardziej, po prostu pchnąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelinali
Ok, czy jest ktos madrzejszy ode mnie i znajdzie ten topik. Wiem, ze na bank juz byla ta historia, tylko nie moge znalezc. Bodaj rok temu. Identyczny watek, tylko nie jestem pewna czy na Kafe czy na forum gazeta pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
po tych komentarza nasuwa się jedno stwierdzenie - jeśli dziewczyna zostanie zgwałcona przez swojego partnera, oznacza, że " sama się dziwka o to prosiła" :-o mogła nie prowokować mogła się nie spotykać mogła się nie uśmiechać mogła nie mieć pochwy dżizus :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d33333333
Eee... wybaczcie ale mi nic niewiadomo o tym czy ten wątek był. :O Na pewno nie ja go założyłem i na pewno moja historia wydarzyła się wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
"Roma33- ja po prostu nie dopuszczam do świadomości myśli, że mozna zdecydować sie na seks, będąc choć trochę na to niezdecydowaną lub niepewną mężczyzny, z którym idzie się do łózka." ale niestety sa takie osoby, sa takie kobiety, dziewczyny, młodsze, a nawet starsze, róznie bywa. Z dojrzałością podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Mała mi, oby cie nic złego nigdy nie spotkało, ale jeśli jednak... czy wtedy powiesz sobie "mogłam bardziej uważać?" Najbardziej idiotyczny i najbardziej szkodliwy jest mit, że gwałt jest w jakikolwiek sposób prowokowany przez kobietę. Bo choćby nie wiem jak była pijana, naćpana, skąpo ubrana, w środku nocy w środku parku, facet BEZ JEJ ZGODY NIE MA PRAWA JEJ DOTKNĄĆ. To przecież takie proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bo choćby nie wiem jak była pijana, naćpana, skąpo ubrana, w środku nocy w środku parku, facet BEZ JEJ ZGODY NIE MA PRAWA JEJ DOTKNĄĆ. \" racja ale ona nie była ani pijana, ani naćpana, ani nie szła skąpo ubrana po parku - leżała w łóżku z facetem z którym zdecydowała się kochać, dała się rozebrać, oboje się pieścili, pozwoliła na stosunek a potem się rozpłakała i wyszła. Dla mnie to nie jest gwałt a jakaś dziwna histeria z jej strony. Żadna normalna kobiety - nie będąc pewna faceta i bojąc się seksu nie pozwoli na coś takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała mi --> on bardzo dobrze wiedział co może! ale jemu to nie zrobiło różnicy. może wydawało mu się że laska nie poczuje jak ją rżnął??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektóre pary zaczynają współżycie stopniowo, nie na wszystko osd razu muszą byc gotowi. każda dziewczyna która kiedykolwiek pozwoliła chłopakowi włożyc, ale nie pieprzyc powinna wiedziec o czym jest mowa i że był to błąd faceta. niektórzy jakoś czują tą różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź w stylu myślałem, że to jakaś gra średnio mnie satysfakcjonuje... pewnie jak by zaczęła mówić nie, też byś pomyślał, od taka przewrotna gra :o A co do kogoś, kto napisał zdana zaczynbające się od "jaka szanująca się kobieta po miesiącu...." i coś o naturze facetów bez komentarza. Po pierwsze to "jaki szanujący się facet po miesiącu " a po drugie już dawno ludzie zeszli z drzew, mamy 21 wiek i nawet mężczyźni muszą się dostosować i myśleć głową a nie fiutem, więc nie piszcie już tych bredni. Ja wiem, że chcecie facetom dać taryfę ulgową na myślenie, "bo natura", ale jednak ich przy tym ośmieszacie i robicie zwierzęta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem też, dlaczego co druga osoba dzieli się tutaj z nami szczegółami ze swojego pożycia małżeńskiego. Możecie tam sobie uprawiać perwersje, jakie chcecie... naprawdę, to, że się tam na niby gwałcicie, czy lubie czasem pejczykiem się pochlastać, nie ma tu nic do rzeczy, a jest żenujące :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on kretyn ona tepa cipa jak siedziec to powinni oboje. a no i sterylizacja. zeby głupota sie nie rozmnażała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pomysla
Interesujące. Włożyć trochę to do ilu cm jest? Może powinien był wsadzić obok członka linijkę i starannie sprawdzać, żeby nie wsadzić głębiej niż x? Głupota dziewczyny poraża. Faceta to oczywiście nie usprawiedliwia, acz nie mogę powiedzieć, że go nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziała, że nie chce pełnego stosunku, więc powiedziałą nie. Poszedł na to, więc się zgodził. Tymczasem jej się obrywa za wszystko: * on złamał zasady - ona mogła go nie prowokować * on się zgodził na zasady - ona jest głupia, że taki warunek wymyśliła * on sądził, że odpychanie to taka zabawa - ona sobie żartuje, przecież dostała, to co chciała.... Nie wiem, czy ona jest głupia, czy nie, ale Ci co tu tak piszą to mądrzy na pewno nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pomysla
A mnie się zdaje, że członek w pochwie to jednak jest pełny stosunek i na to była zgoda - tyle że na ograniczoną głębokość. I wina autora tematu jest jedynie w niezastosowaniu linijki... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Powiedziała, że nie chce pełnego stosunku, więc powiedziałą nie." równie dobrze mozemy suponowac ze zmieniła zdanie w trakcie. "Poszedł na to, więc się zgodził." pełny to znaczy co? ze spusci sie w srodku ? czy ze wjedzie 7 a nie 10 cm do srodka ? "Tymczasem jej się obrywa za wszystko: * on złamał zasady - ona mogła go nie prowokować" mogła. "* on się zgodził na zasady - ona jest głupia, że taki warunek wymyśliła" twierdzisz ze jest inaczej ? "* on sądził, że odpychanie to taka zabawa - ona sobie żartuje, przecież dostała, to co chciała...." różne sa praktyki w sferze seksu. to ze ty nie czerpiesz przyjemnosci z przypalania żelazkiem nie znaczy ze nie znajdzie sie taka osoba co lubi. Własnie od tego ma sie jezyk zeby go uzywac do komunikowania. "Nie wiem, czy ona jest głupia, czy nie, ale Ci co tu tak piszą to mądrzy na pewno nie są." ah no i nie mogło sie obyc bez komplementu :D Żeby nie było ze go bronie, on tez bez winy nie jest, ale zrzucanie całej odpowiedzialnosci na niego nie jest okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem świata
Popatrzcie na temat wątku : [to był gwałt??] ! Dziewczyna była nieodpowiedzialna itd itp. Ale to był gwałt, i dobija mnie głupota innych. Oto wasze powody, które świadczą o tym, że to ONA (absurd) jest winna. -Nie była dziewica- no tak ale jak by była to już może sobie histeryzować i facet jest świnia, ale zdziwię was: kobieta, która nie jest dziewica też ma uczucia i nie musi się kochać, jak powiedziała wcześniej ( i tu ta kluczowa kwestia, której nie rozumiecie) że NIE chce pełnego stosunku. -Nie gryzła, nie wrzeszczała, tylko odpychała- Sorry ale w dupie mam te wasze prywatne perwersje w łóżkach. Jak was ktoś naprawdę zgwałci, a wy tylko będziecie go tylko odpychać- to przecież gra. ŻAL MI WAS! Może nie wiedziała co zrobić? Nie umiała inaczej jak facet nie trzyma się umowy, może się bała, że będzie gorzej, a Ty d33333333 powinieneś pomyśleć większą głową. -miała 26 lat- No tak super powód, po prostu idealny! a jakby miała 14 to facet gwałciciel, skurwiel i Bóg wie co... Ale nieee, ma 26 lat więc to rznij ile wlezie :/ -Pozwoliła na taki kontakt po miesiącu związku- może zaufała mu, i myślała, że będzie się trzymał umowy, bardzo mi przykro, że tak się zawiodła...No ale dla was to puszczalska dziwka, suka i głupia kretynka. Fakt była nieodpowiedzialna... Ale niektóry nie wiedzą co to dziwka.... -Facet ma instynkt- No tak, ale to XXI wiek więc ma też sprawny mózg (śmiem wątpić) chodź jeszcze nie rozumie kilku sygnałów... No trudno ale teraz myśli się tą większą głową a nie tą mała... :/ zastanówcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Nie oczekiwałam za bardzo zrozumienia dla uczuć tamtej dziewczyny ze strony facetów. A jednak, jak już zauważono, większość wypowiadających się w jej obronie są płci męskiej. Może to paniom "rozumiejącym" autora powinno dać do myślenia? Jeśli MĘŻCZYZNA ocenia jego postępowanie jako gwałt, to chyba sprawa jest jasna... czy nie? Szanowne panie, jestem baaaardzo ciekawa jak zareagowałybyście, gdyby facet, w którym jesteście zakochane, któremu zaufałyście zachował się w taki sposób jak autor wątku, tj. olał wcześniejsze ustalenia, zignorował sprzeciw i zerżnął was "bo nie mógł się powstrzymać". I przestańcie pierdolić, że "mnie się to nie zdarzy, bo ja jestem porządna i nie idę do łóżka po miesiącu znajomości". Bo to, że do tej pory was to nie spotkało, nie znaczy, że nie spotka nigdy. To może być stały partner po wielu latach związku, który naoglądał się pornosów, nasłuchał opowieści kumpli, wypił trochę i postanowił spróbować seksu analnego. To może być nowy partner, z którym zwiążecie się po rozstaniu z obecnym, rozwodzie z mężem, itd. To może być człowiek, którego uważałyście za przyjaciela, a który skrycie się w was durzy. Jest masa sytuacji, których nie jesteście w stanie przewidzieć. Bo ludzie są nieprzewidywalni, bo się zmieniają. A już tłumaczenie typu, że to nie wina złodzieja, że mi okradł mieszkanie, tylko moja, bo nie zamknęłam drzwi na klucz... Bez komentarza :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"bez odbioru - Kiedyś był taki film, z Jodie Foster, Oskarżeni chyba, o dziewczynie, która brutalnie zgwałcono w klubie...\" własnie ten sam film przyszedł mi na mysl podczas czytania tego wątku. bardzo podoba sytuacja, tylko tu jest jeden facet, a tam było kilku. mała mi - OK, ja rozumiem to co piszesz. ale - nie życzę Ci - może się zdarzyć ze Twój mąż kiedyś przyjdzie nawalony jak szpadel i wyegzekwuje siłą swoje przywileje małżeńskie. i będzie to taki sam gwałt jak ten gdy menel w bramie dorwie się do na wpół rozebranej nastolatki. niezaleznie od tego jak bardzo go kochasz, znasz, jak bardzo mu ufasz itd. Równouprawnienie daje nam prawo stawiania granic KAZDEMU mężczyźnie, czy to znanemu, czy nieznanemu, a oni muszą się z tym pogodzić. Skończyły się czasy gdzie o wszystkim co w łóżku decydował mężczyzna, a kobieta miała tylko leżeć. nieważne jaka jest sytuacja, nieważne jak bardzo kobieta jest rozebrana, niewazne jak bardzo facetowi WYDAJE SIĘ że ona czegos tam chce - dopóki nie dostanie wyraźnego sygnału \"idziemy na całość\" ma NIE RUSZAC. i nie ma tu nic do rzeczy czy dziewczyna sie szanuje czy nie - prostytutkę tez można zgwałcić. dziewczyna autora pozwoliła mu na pewnien zakres pieszczot - a on samowolnie poszedł dalej. mówiła że nie jest gotowa na pełen seks - nie szkodzi, on jej to załatwił. odpychała go - nie szkodzi, przygniótł i zrobił swoje. może ona i głupia i nieodpowiedzialna, bo tez nie uważam żeby wskazane było stawianie faceta w takiej sytuacji - ale on przekroczył granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to doczytałam potem mi mała - w swiecie jest wiele dobra,ale jest i wiele zła- sa zboczency i mordercy i złodzieje- dlatego wlasnie zamykasz auto, zanim od niego odchodzisz, dlatego wlasnie zamykasz dom na klucz, i dlatego wlasnie nie ubierasz sie jak dzi**a w srodku nocy. czyli jak nie zamkniesz domu na klucz i ktoś Cię okradnie to to będzie Twoja wina? jak dobrze że prawo na to jednak patrzy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
tak. to byl gwalt chyba nie tak powinien wygladac pierwszy stosunek seksualny pary ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 100% zgadzam się z \"nie rozumiem świata\" - fakt faktem dziewczyna o której pisze autor wątku nie popisała się przewidywalnością, alewyraźnie powiedziała NIE w kwestii pełnego stosunku - jeżeli my kobiety będziemy dawały przyzwolenie facetom na takie zachowania ( a jak widać dużo takich kobiet wypowiada się tutaj co - nie ukrywam- jest dla mnie szokujące) to takich rzeczy będziemy doświadczały - w małżeństwie, konkubinacie etc. Jest coś takiego jak gwałt małżeński - kiedyś nikomu taka kwalifikacja czynu karalnego się nawet nie śniła- no bo jak można zgwałcić własną żonę- ano można właśnie - można mimo jej protestów \"zerżnąć\" ją na siłe kiedy się chce i jak chce, często dzieje się tak w długoletnich związkach kiedy w grę wchodzi alkohol, kłótnia, silne emocje itp. itd. - tego chcecie kobiety?? Jeżeli tak to proszę bardzo - krytykujcie się nawzajem ile wlezie - faceci mają więcej jedna oleju w głowie i dlatego jest ich więcej u władzy - takie idiotki jak niektóre z was nie powinny mieć prawa głosu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli juz koniecznie...
Dalej uważacie, że włożyć członka do pochwy to nie jest pełen stosunek??? To od ilu cm zaczyna się pełen? Bardzo proszę o sprecyzowanie. Skoro już ktoś przywołał przykład z niezamknięciem drzwi i włamaniem - analogia jest, ale wyglądałoby to tak: dziewczyna zaprasza złodzieja, pokazuje mu, gdzie trzyma pieniądze i kosztowności, następnie wychodzi na spacer, zostawiając go w mieszkaniu i zapowiadając, że ma nic nie ukraść. :D Czy w takich okolicznościach ubezpieczyciel wypłaciłby odszkodowanie? Na pewno nie. Czy policja ścigałaby złodzieja? Wątpliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi tu o to na ile cm jest pełen stosunek a na ile nie, ale o to , że kobieta ma prawo zrezygnować z seksu nawet w trakcie - gdy coś ją boli np. i facet nie ma prawa posuwać jej dalej na siłę... czy to takie niezrozumiałe ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrr
Możesz mi odpowiedziec na pytanie: "czyli rozumiem, że gdybyście siedziały na jeźdźca na facecie i już blisko blisko... były orgazmu, a on by próbował was zrzucić, a nawet powiedziałby to magiczne NIE, a wy poruszyłybyście się jeszcze kilka razy i miałybyście orgazm - to byłby gwałt z Waszej strony? Czyli byłbyście gwałcicielkami i najlepiej gdybyście poszły do kicia, tak? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był gwałt. Tak czy inaczej dziwna ta twoja laska. ' Pozwoliła mi włozyc penisa między jej wargi, ale nie wkładać głęboko.' WTF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niuniaaaaa nie chodzi tu o to na ile cm jest pełen stosunek a na ile nie, ale o to , że kobieta ma prawo zrezygnować z seksu nawet w trakcie - gdy coś ją boli np. i facet nie ma prawa posuwać jej dalej na siłę... czy to takie niezrozumiałe ?? " To zależy od tego czy coś obiecała:P.A obietnic należy dotrzymywać:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrrrrrrrrrrrrr - sytuacja przedstawiona przez ciebie graniczy z absurdem - po co tworzysz jakieś hipotetyczne sytuacje?? Bo łatwiej na nich udowodnić swoją tezę?? Odnieś się do tej właściwej- zaistniałej międzuy autorem wątku a jego kobietą - ona pozwoliła mu na zbyt wiele moim zdaniem skoro nie chciała pelnego stosunku - ale o jej głupocie już wielokrotnie się tutaj rozpisywano - on nie miał w nią "wchodzić" - zrobił to, nie miało być seksu- odbył z nią pełny stosunek - aż do osiągnięcia przez siebie satysfakci, odpychała go - ignorował to, płakała- ignorował to. Gwałt byłby trudny w tej sytuacji do udowodnienia co nie zmienia faktu , że zachował się karygodnie - każdy kto pisze inaczej automatycznie wystawia o sobie świadectwo - wiem ,że są tacy faceci którzy regularnie zmuszają siłą do stosunku swoje kobiety, żony - ustawodawca określił ten czyn mianem gwałtu małżeńskiego i wasze gadanie tego nie zmieni- najwidoczniej piszą tu też osoby , które regularnie gwałcą swoje żony , kobiety i nie chcą przyjąć do wiadomości , że to jest czyn karalny. Nikt nie ma prawa nikogo do niczego zmuszać siłą - ani kobieta mężczyznę ani odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×