Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poprostu kaska

Przeżyć za 1000zł miesięcznie

Polecane posty

Gość to oszedzna kobieta
z ciebie.. inni probuja przezyc za 1000 zl, raz lepiej raz gorzej to wychodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARIUS
Ja po opłaceniu rachunków mam 900 zł na jedzenie na 2 dorosłych i 3 dzieci gdzie najmłodsze potrzebuje pampersy .Postawcie się teraz w mojej sytuacji. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aquarius
a w jakim wieku masz dzieci? i jakiej plci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARIUS
NAJSTARSZE LAT 8 DRUGIE 2 LATKA I 9 MIESIĘCY TRZECIE 14 MIESIĘCY WSZYSTKIE DZIEWCZYNKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do posłuchania potrzebuję
ja czasami musze za mniej i nie narzekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia danusia wiesz one
tego nie pojma , a tym bardziej ,że na żywieniu optym. się rozum odzyskuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aquarius
a skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel Ilnicki
Z Wrocławia. jeśli pytasz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel,ale promujesz te twoja
strone.Ostro za robote sie wziales!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka co przezyla
a ja wam powiem tylko jedno kiedys nie mialam zlotowki na bulke zazdroscilam kolezanka z klasy ktore jadly drozdzowki na drugie sniadania. starzy nie dawali mi na kosmetyki jak bylam nastolatka o toniku za 5zl moglam tylko pomazyc... teraz majac 21 lat zarabiam 5200 zl miesiecznie. Kupuje kosmetyki z najwyzszych polek i jadam po restauracjach,pomagam tez swoim rodzicom. Podziwiam dlatego ludzi ktorzy odkladaja grosza na chleb i mimo wszystko staraja sie zwiazac koniec z koncem bo wiem ze nie jest latwo sama to przezylam.jak czytam takie posty wracam myslami do tego co ja mialam w domu i jak zylam... moj los sie zmienil i oby tak pozostalo, wam tez zycze takiego szczescia pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARIUS
A dlaczego pytasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacyntowepytanie
U nas też tyle zostaje na życie dla 3 osobowej rodziny, jakoś trzeba wiązać koniec z końcem. Zupy na dwa dni, drugie dania wyszukuję często w internecie, proste i niedrogie. taka co przezyla - miałam podobną sytuację, niestety teraz nie mogę znaleźć pracy i pewnie nigdy nie będę zarabiała tyle co Ty, wszystkiego dobrego życzę, chociaż dla ciebie los się odmienił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginsegin82
Podziwiam tu wszystkich, którzy potrafią przeżyć za takie małe pieniądze. Nie wiem, jak to w ogóle jest możliwe. W Szczecinie np. jest drogo (mam porównanie cen żywności np. z woj.małopolskim) i uważam że u nas jest wszystko najdroższe w kraju. Od jedzenia, odzież, opłaty. Mam 5 letnią córkę, niepełnosprawną (na szczęście nie ma dramatu, nie wymaga drogich leków, za to dużo suplementów diety, które akurat są drogie). Mała mi choruje średnio raz w miesiącu i średnio w miesiącu 100 idzie na leki. Plus przedszkole (tj. 400 zł). A mam na życie 1100. Zostaje mi 600 zł i to jest totalna fikcja aby za takie pieniądze przeżyć. Prosty przykład dzisiaj: warzywa na patelnię, 1 pierś z kurczaka, 4 parówki, 2 banany, 2 serki, 2 pomidory =20 zł, plus na nieszczęscie mała ma angine: czyli 50 zł na leki. I co? I lipa. Nie mogę iść do pracy, ponieważ jestem w trakcie diagnostyki dziecka, i co 2 tydzień chodzę z nią do szpitala. Z pracy mnie zwolnili, bo chciałam 2 urlop (właśnie na diagnostykę medyczną). Córka ma rzadką chorobę genetyczną mięśni. Na życie mam zasiłek dla bezrobotnych plus alimenty. I nie wyobrażam sobie jak będę dalej żyć.Co niektórzy piszą tutaj, żeby się zabrać do pracy. Mhm, łatwo powiedzieć, od roku szukam czegoś konkretnego i lipa. Skończyłam studia, kursy i co mi z tego. Po pewnym czasie zawsze wychodzi, że mam chore dziecko i niestety taka osoba jak ja, jest spalona zawodowo. Na amen.Tak sobie napisałam, żeby się Wam pożalić. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddelkanmnvbcvbnn
ja zarabiam 1038 odjac przedszkole 360 zł a że pracuje na zmiany a predzszkole czynne do 16 a ja musze pracowac do 21 .00 wiec niania obowiazkowa co drugi dzien 400 zł .to juz 760 zł dojazdy 100 zł to juz 860 pracuje za 100 z hakiem beznadzja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddelkanmnvbcvbnn
ale to juz ostatni miesiac , maz ma taka mozliwosc ze ma duzo wolnego w pracy pracuje na zmiany i powiedział że basta że on woli robić po godzinach jest kochany ,jak ma jeden dzień wolny to idzie do pracy na czarno 14 zł na godzine 10 godzin 140zł , 10 dni 1400 czyli wiecej niz ja zarobie przez miesiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddelkanmnvbcvbnn
mąż pracuje na zmiany 1,1 ,2,2 3,3 4dni wolnego na 30 dni jak jest po nockach to idzie do pracy:( fakt na nockach śpi , ale zawsze wracal do domu a teraz do roboty sie wyrywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8989898
ginsegin82- ma baardzo podobna sytuację do ciebie, tez mam dziecko niepełnosprawne, w stopniu znacznym, wychowuje je sama. A masz chociaz zasiłek pielęgnacyjny na nie? Strasznie duza kwote płacisz tez za to przedszkole, jakim cudem? Ja tak bym chciałam pracowac, moje dziecko ma 9 lat i chodzi do szkoły, to mi siwietlice w tym roku zrobili do 16, jak znalezc pracę zeby je dobierac tak wczesnie, i to jak sie ma lata bezrobocia w związku z tymi problemami z niepelnsoprawnoscią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Aquarius
bo to rozna kwota w roznych regionach Polski.. sama mam corke 6 lat moze cos z tego moglabym Tobie podeslac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARIUS
Dziękuję ...moja najstarsza córka ma 8 lat więc raczej odpada.Ale jak masz ochotę pogadać prywatnie poza forum to chętnie poznałabym kogoś na rozmowy o życiu chcesz to napisz ;) pucek78@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beauticaxx
A co ja mam powiedziec? Jestem w 4 mcu ciąży, zostałam sama bo mój narzeczony stwierdził ze jednak nie jest gotowy na dzidziusia... A ja mam dochodów 860 zl :( po opłatach zostanie mi 260zl :( w spółdzielni dowiedziałam się, ze nie dostane dotacji na mieszkanie bo jest o 4m2 za duże dla mnie jednej... Poszukuję pomocy gdzie tylko się da... I nic... A do pracy nikt w ciąży mnie nie przyjmie... Xbeauticax@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada:
- Kupuj srodki czystosci, do prania, kosmetyki, wszelkie rzeczy dla dziecka, lacznie z mlekiem, smoczkami itd. w Rossmannie, Biedronce, Lidlu itp. (własnych marek) - Kupuj jedzenie w Biedronce, Carrefourze, Lidlu itp. (własnych marek) - Uzywaj pieluch tetrowych w dzien, a jednorazowe miej na noc i wyjscia (tetre pierz w niedrogim proszku, np. Domol z Rossmanna, a na nia zakladaj ceratkowe majtki np. Canpola) - Oddaj dziecko do zlobka jak tylko wrocisz do formy po porodzie i wracaj predko do szkoly, pracy, zeby zmienic sytuacje - Ubiegaj sie o zasilki socjalne - Kupuj dziecku i sobie rzeczy np. w Ikei, Pepco, Textil Market, uzywane na Allegro, albo Szafce (tam jest najtaniej), do tego poluj na wyprzedaze posezonowe - Karm piersia dopoki tylko mozesz, dopoki jestes w domu, bo dzieki temu oszczedzasz na modyfikowanym (jak juz przejdziesz na modyfikowane, to nie lap najdrozszych, tylko np. Babydream z Rossmanna) - Pieluchy jednorazowki kupuj w Biedronce, Rossmannie, Tesco, Lidlu i podobnych dyskontach, bo sa naprawde dobre, ale miej je tylko na noc, na wyjscia i do zlobka, a w dzien w domu tetre - Zamiast wydawac na chusteczki niemowlece, czysc dziecko zwyklymi platkami kosmetycznymi, woda i mydlem (albo sama woda), a wieksze nieczystości zbieraj papierem toaletowym; platki sa bardzo tanie (np. Lilibe z Rossmanna, ktore sa do tego bardzo miekkie); chusteczki miej na wyjscia (tanie mozesz upolowac np. w Carrefourze w 3-paku ich wlasnej marki) - Jesli masz duza umywalke, nie musisz kupowac wanienki - Nie musisz kupowac specjalnych dzieciecych proszkow do prania, wystarcza zwykle i podwojne plukanie w pralce; nie uczula dziecka - Jak wyrosnie z samego mleka, nie musisz mu kupowac sloikow i gotowych kasz instant; mozesz kupowac zwykle kasze i sama je przyrzadzac dodajac owoce itp., a zupki, puree itd. mozesz tez robic sama i miksowac np. recznym blenderem (mozesz kupic tanio taki blender w jakims Lidlu, albo sklepie z rtv i agd, niefirmowy); gotowanie wychodzi taniej niz gotowe jedzenie, a sloiki i kaszki mozesz miec w szafce na wszelki wypadek, jakbys nie miala czasu czy cos (tanie sloiki i kaszki to np. Babydream z Rossmanna i Hamanek z supermarketów) - Nie kupuj wymyslnych kosmetykow, tylko minimum (zamiast plynow do kapieli mozesz kupic zwykle mydlo w kostce Bobas, albo Babydream) - Gotuj sobie posilki raz na 2-3 dni, a potem odgrzewaj - Kupuj tylko to co musisz; rob w domu listy zakupow zanim wyjdziesz do sklepu i w sklepie sie tych list scislo trzymaj - Korzystaj z kuponow rabatowych (np. do Rossmanna) i sledz w necie gazetki promocyjne roznych dyskontow (sa w necie na ich stronach interentowch), w ten sposob mozesz tanio wyhaczyc sporo rzeczy - Nie wydawaj na jedzenie na miescie, w szkole, pracy (rob w domu kanapki, albo salatki w plastikowych pojemnikach, nos kawe w termokubku) - Zrezygnuj z wszelkich dodatkowych oplat, ktore nie sa potrzebne (z komorki na abonament bo na karte jest tansza, z kablowki), przejdz na najtanszy pakiet internetowy, albo zrezygnuj z netu jesli masz mozliwosc korzystania za darmo w pracy lub szkole - Pamietaj, ze bedzie dobrze! Tylko musisz sie bardzo starac nie siedziec w miejscu, tylko byc aktywna i robic wszystko by predko wyjsc z tej sytuacji Tez jeszcze niedawno bylam w takiej sytuacji jak bylam na studiach. Bylam sama z dzieckiem i cienko snulam z kasa, ale nauczylam sie sobie radzic. Teraz skonczylam studia, mam dobra prace i sobie odbijam te chude lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada:
- Lozeczka tez nie musisz od razu kupowac, bo mozesz spac z dzieckiem, a jak bedzie wieksze i zacznie pelzac to kupisz jakies proste tanie, albo turystyczne (np. tanie sa na Allegro, albo w Ikei model Sniglar, albo jeszcze tansze jest to tanie ikeowe uzywane z Allegro); materace sa najtansze w supermarketach i Ikei (piankowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada:
- Jesli masz w okolicy targ z warzywmi i owocami w cenach nizszych niz w Biedronce to sie tam zaopatruj - Pamietaj, ze duze opakowania i butelki produktow wychodza taniej niz mniejsze i na dluzej starczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsg
od narzeczonego zażądaj alimentów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada:
Czasem lepiej nie podawac ojca o alimenty, bo tym samym ojciec nabywa praw do dziecka i moze pozniej robic zlosliwe jazdy jak czlowiek bedzie chcial zabrac dziecko z kraju, albo nawet jechac za granice na wakcje. No chyba ze matce zalezy na jego kontakcie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7637627
Moja rada:- to miłe że chcesz pomóc, ale śmieję sie jak czytam co piszesz, widac ze opływasz w kase. Ktos w takiej sytuacji jak ona na pewno nie kupuje rzeczy instant, nie stac go na jednorazowe pieluchy czy cuda typu nawilzane chustki. a z rzeczy to pewnie kupił nową 10 lat temu, z butami włącznie... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7637627
Czasem lepiej nie podawac ojca o alimenty, bo tym samym ojciec nabywa praw do dziecka i moze pozniej robic zlosliwe jazdy j alimenty a prawa rodzicielskie to dwie totalnie odrebne sprawy i jedno do drugiego nie mają nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7637627
biedny ten premier, jest juz nawet wienien ostatnio złej pogody, i jak kogos facet porzuca z dzieckiem... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×