Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pączuszek84

Moje odchudzanie w Nowym Roku 2009-Definitywnie i na 100!!!

Polecane posty

oj ananasku jak ja juz bym chciala miec tak jak ty 72.. buuu:( moze do kwietnia sie uda myslicie ze jedzac do max 1300 kcal, plus l-karnityna od lutego i codzienne cwiczenia minimum 30 minut tak jak teraz do tak w 2 miesiace zgubie z 5 kg?... kurcze oczywiscie nie jem tlustego, slodyczy, nie pije slodkich napojow jem ok 3h przed snem, nie jadam w ogole ziemniakow, makaronow itp, nie sole.. narazie chce sie skupic na sesji dlatego chce jesc do 1300 kcal zeby nie zawalic sobie sesji czyms co i tak wymaga czasu:) no nic marze o 75 w przyszla niedziele po 1300 i minimum 30 minutach aerobow codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki!U mnie bez zmian,póki co jakoś sobie radzę.Jak widzę Wy też sobie super radzicie. Pączuszku-mam pytanie-jak często będziesz uczęszczać na body space? Bo jestem też zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nas pyta się weteranka:) Oczywiście że się uda! Ja musze do przyszłej soboty zwalic z 2kg! Z brzucha żeby był bardziej płaski bo kuzynka przyjeżdża na weekend:D No i w marcu naprawde musze dorbze wyglądać bo będę się widziała ze znajomymi których z 2 lata nei widzialam (czyli 10kg mnie było) U mnei najgorsze są załamania bo nei umeim się z nich podnieść. A jak leci to leci bez większych problemów. Obecnei na chwile \"słodkiego głodu\" kupiłam wodne lody - kolo 60kalori jeden i lizaki kolo 30-40 kalori:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Niestety nie udało mi się ani jednego dnia być na diecie 1000 kalorii dlatego ze nie zrobiłam sobie jadłospisu a z tym mi jest lepiej. na dodatek będę miała okres i moja mała jest chora więc się pocieszyłam i zjadłam dzisiaj dużo słodyczy pewnie z 800 ckal w samych słodyczach. pojeździłam trochę rowerkiem ale nie za dużo.Od jutra zaczynam od nowa. Mam taki plan. Zrobię sobie rozpiskę posiłków na cały tydzień i będę się tego trzymała a potem się zważę.Czytałam, że nie powinno się spożywać mniej niż 1300 kalorii i chudnąć tylko pół kilo na tydzień, wtedy będą rezultaty. także myślę , że berta_kasia ma rację, ale ja jednak spróbuję z 1000 kalorii bo znam dwie osoby które co prawda pod kontrolą dietetyka ale schudły na tej diecie z 30 kg i mało ćwiczę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluteria będę chodzić na body space w miarę możliwości, jutro np. nie mogę, bo siedzę 12 godzin na uczelni:O ale już się zapisałam na czwartek i piątek, a co dalej to zobaczymy, ogólne zalecenie co do częstotliwości treningów to 4 razy w 1wszym i 2gim tygodniu, a potem po 2-3:) Na razie kupiłam 10 wejść, jeśli zauważę zmianę na lepsze to pomyślę o kolejnym karnecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dieta i silownia jak narazie leza i kwicza:( stresujacy okres teraz, egzaminy i eseje di pisania wiec pozne jedzienie i zarwane noce, mam nadzieje, ze jutro sie juz to skonczy i pomimo tego ze nie bede dzis spac-kolejny esej do pisania, zbiore sie wkoncu i odwiedze silownie:)ale pomimo tego ,ze nie cwicze i jem slodycze :(:(dzis waga pokazala kolejny kilogram mniej:):):)oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to dzisiaj mam dzien typowo jogurtowy, ciagle jogurt za jogurtem i nauka..:P o 20 orbitrek, narazie odpuszczam sobie absy itd, skupiam sie nad aerobami!:) po sesji wezme sie kompleksowo za wszystko:) narazie aeroby zeby spalic tluszcz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca1988
witam wszystkich:) Ja po wczorajszy gotowaniu zupy kapuscianej prawie w depresje popadlam jedzac ja...serio byla niesmaczna:( po powrocie faceta z pracy doszlismy do wniosku aby za duzo nie szalec...nie pierwszy raz jestem na diecie tylko w sumie pierwszy raz mam ustalony tak dlugi termin diety.wiec na dzien dzisiejszy: -zero cukru i slodyczy(czyli jak od soboty) oraz sero napoji gazowanych i slodzonych tylkoi woda herbata i kawa.zero smazonego.sól jeszcze pozostawie,duzo owocow i warzyw no i najwazniejsze ruch na steppe'rze (na ktory czekam):) uznalismy ze na poczatek wystarczy a gdy moj organizm przyzwyczaji sie do tych zmian wtedy zastosuje konkretna diete.co o tym myslicie?aaa i mam na imie Kama wiec jakby co to po imieniu prosze:)pozdrawiam wszystkich wytrwalych i tych mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczatkujaca- zaczynac malymi kroczkami o juz polowa sukcesu:) a ja sie dzisiaj zmusilam do orbitreka i zaliczylam 40 minut:D hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, berta_kasia szalejesz!! Ja dziś cały dzień siedziałam na uczelni, jestem padnięta:( Z ćwiczeń dzisiaj nic nie będzie, nie mam siły. Jutro wybieram się na body space i może siłownie, chociaż byłam ostatnio nieźle wymęczona po tej kapsule:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne te body space:P ale ja bede miala karnet wiec basen 30 minut plywania, plus potem na biezni i orbitreku na silowni powinno byc calkiem niezle po 2 m-cach systematycznych cwiczen:) nie mowiac o 3 czy 4:D ale body space paczuszku to ci zazdroszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się dzisiaj prawie... 1000 ckal no 1200. śniadanie pumpermikel plus sałatka grecka IIśniadanie jabłka z marchewką dałam do spróbowania mojej córeczce a ona powiedziała dobre było czym mnie bardzo rozśmieszyła obiad makrela wędzona plus krupnik podwieczorek trochę kiślu kolacja naleśnik i troszkę płatków z dziecięcym mlekiem ( mała nie zjadła) No i trochę rowerek. dziewczyny chętnie bym pochodziła na aerobik ale niestety nie mam z kim małej zostawić mąż jeżeli jest w domu i nie wyjechał to około 19.A wieczorem nie mam sił. Zresztą ćwiczę w domu przy płycie jak mnie najdzie. Wy chyba macie więcej czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PapużkaNierozłączka
Hej dziewczyny, polecam dietę Cambridge. Naprawdę, jestem osobą o silnych tendencjach do tycia, ale z tą dietą udało się. We wrześniu stosowałam dwa tygodnie, schudłam 5 kg i do tej pory trzymam wagę jedząc oczywiście racjonalnie, ale też nie katując się ograniczeniami. Dzisiaj zaczęłam kolejną \"sesję\" z dietą i miejmy nadzieję, że znowu kolejne 5 kg poleci. Plusem tej diety są konkretnie ustalone posiłki - nie trzeba myśleć co, ile i naprawdę nie jest się bardzo głodnym! Minusem niestety cena, ale jak dla mnie warto się poświęcić za taką utratę kilogramów. Próbowałam się odchudzić ok. roku i nie było prawie żadnych rezultatów. Ważę teraz 65 kg przy 170 cm, chciałabym wrócić do wagi sprzed ciąży, tj. 56 kh. Pozdrawiam i naprawdę polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berta_kasia, nie wiem czemu mi tak zazdrościsz tego body space, ja myślę, że Ty pewnie też słono płacisz za karnet na basen i siłownie:) Wiesz co, wytestuję ten wynalazek na sobie i jeśli się okaże rewelacyjny to może Ty zastanowisz się nad taką inwestycją, zamiast karnetu, który teraz masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie moge doczekac sie kiedy pobiegam sobie na silowni jutro, brakuje mi tego napiecia i rozgrzania miesni po cwiczeniach;)dzis ubralam spodnie ktorych nie nosilam przez ponad rok bo bym sie w nie nie zapiela, dzis spokojnie weszlam w nie i jeszcze luz jest:):):)dobranoc kochane, odezwe sie jutro wieczorem po silowni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pewien olej, który pomaga schudnąć i jest ogólnie rewelka. Opisany na stronie w sygnaturce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no paczuszku ja tam za karnet 120 zl bede placic i mam w tym normalnie baseny, silownie, sauny, solaria itp:D hehe wiec raczej nie zamienie, ale juz nie moge sie go doczekac, basen i silka to jest to, a w ramach relaksu pojde do sauny i na solarium od czasu do czas:) jesli uda mi sie zdobyc karnet to mysle ze 2 miesiace do kwietnia uda mi sie zejsc do nizszego rozmiaru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to faktycznie tani ten Twój karnet, skoro nawet saunę i solarium masz w cenie:) Hmm, dobrze pamiętam, że Ty jesteś z Wrocławia:)? I tam znajduje się ten fajny club?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja ogolnie jestem z Kędzierzyna-Koźla, ale studiuje we Wrocławiu:) tu jest duzo fajnych klubow a ja bede uczeszczac do Galerii Dominikańskiej, mój facet jest bardzo zadowolony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam z uczelni i dopiero teraz cos zjem od jogurtu o 8:/ no ale nic nie mialam do tego glowy:P na obiad 200g łazanek- pyszne! i kanapka ciemnego pieczywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! Nie odzywałam,bo mam trochę problemów,co odbija się na mojej diecie.Nie to,że się obżeram tylko zawsze jak mam kłopoty to puchnę-nawet jak prawie nie jem albo jem wg zaleceń.Każdy stres opłacam wagą.Póki co jeszcze nie ma dramatu-od dwóch tygodni moja waga stoi-porusz się w obrębie gramów ale początek to zawsze 74.Niby wiem,że to przez stresy ale mimo wszystko mnie to stresuje i kółko sie zamyka.Do tego wszystkiego mam maksymalnego doła.Dzisiaj zamiast dwóch śniadań zjadłam jedno i to całą grahamkę z serem,łososiem i warzywami.A byłam tak głodna,że po prostu ją pochłonęłam.Teraz piję nadprogramową kawę nie mówiąc o nadprogramowym paleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś byłam na 2ch imprezach w przedszkolach, z okazji dnia babci i zaliczyłam 2 wyżerki, na których to zjadłam po 2 kawałki ciacha z kremem:O:O:O A taka byłam na to ciasto napalona, że nie mogłam się powstrzymać!!!!! buuuu.......idę za chwilę na body space, to spalę przynajmniej te 300 kcal z całych tysięcy dziś pochłoniętych:( I też się cos nietęgo dziś czuję, ten dzień mógłby się już skończć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:)eluteria ,nie lam sie ja w stresie zupelnie nie panuje nad emocjami,ale wiem ,ze nadejda lepsze dni i waga poleci w dol:) wlasnie wrocilam z zajec po calej nocy zarwanej poszlam do wykladowczyni i mowie jej ze nie mam wszystkiego co mialo byc na dzis i powiedzialam jej ze mialam problemy itd i ze doniose reszte na nast tydzi, a ona mowi mi zebym wyluzowala i dala mi jeszcze 3 tyg dodatkowe, jakbym wiedziala to poszlbym spac wczoraj w nocy. wlasnie zjadlam mozarelle z tostem i pomidorem posypana ziolami i smigam na silownie:):):)tzrymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz dzisiaj skonczylam jadlospis:D sn: jogurt obiad: 200g lazanek i kanapka czarnego chleba jablko, surowka z kiszonej kapusty z kanapka czarnego chleba i na kolacje zjadlam jogurcik morelowy:) dzisiaj 17 dzień diety hehe:) mysle do 1300 sie zmiescilam a dzisiaj tyle straesu przezylm, ze kalorii polecialo hoho a jeszcze cwiczyc bede:) paczuszku raz na jakis czas mozna sobie dogodzic tylko teraz az do swiat koniec z takimi kaloriami i to pustymi:) a teraz zapomnij co i jak i walcz z nami dalej 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca1988
hehe ale radocha przyszedł stepper dzisiaj normalnie full heppy do momenty kiedy nie weszlam na niego...:( ja nie uswiadamialam sobie tego ze to nie tak hop siup jest na nim cwiczyc serio mozna sie zmeczyc juz po 5 minutach...masakra ale bede z nim walczyc:) pozdrawiam goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAkieś takie załamanie miałam ostatnio. Nie jedzeniowe, tylko takie jakieś... Sama niewiem. A co u was? Jak diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez ta sesje to dzisiaj dzien konia mialam:D sn: 2 grahamki i jogurcik snII- 6 mandarynek i 2 bułki zbójeckie obiad: 20dkg łazanek + 3 pierogi babuni podw: 2 jabłka, 2 kanapki ciemnego chleba kol: 100 g bananów suszonych i 2 ananasy suszone:P hoho troche sie uzbieralo co?:D niedługo @:) a do tego sesyjny stres:P spoko jak zwykle dzisiaj pocwicze i bedzie lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×