Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mistrz Cienia

Kobiety ,ktore mysla inaczej..

Polecane posty

Gość Mistrz Cienia
Chyba tu nie mozesz pisac :)..Musze konczyc jak na razie.Do nastepnego razu..Cos juz sie nikt wiecej nie odzywa w tym temacie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
tak, do niego nie mogę. nie chcę żeby wyszło, że mi bardziej zależy niż jemu. poczekam, zobaczę. I powiedziałam- dość o mnie ;] możesz coś o sobie napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
Wiem, że nie mogę, ale czasami trzeba. Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Rozumiem... Wiec lubisz takie romanse sms owe ? :)...To jest dobre na chwile .Chyba ,ze sie z nim spotkasz bo przewaznie do tego dochodzi predzej czy pozniej... Wiesz..Szukasz takim sposobem osoby z ktora chcialabys sie zwiazac ?. Wiem ,ze chcialabyc miec teraz takiego kogos bliskiego i probujesz i jestes dobrej mysli ,ze go znajdziesz ,ze wlasnie moze on bedzie inny... Mowie Ci to bedzie przyzwyczajenie w koncu i dojdzie do tego ,ze zejdziecie sie ze soba i przypadkowo cos zablysnie..Nie wyprzedzajmy faktow i zobaczymy czy cos w tym jest.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Im bardziej kogos poznajesz ,tym bardziej go szanujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mistrzu (tj odp do str5)Ludzie są różni i mają różne marzenia...co by było gdyby sie one wszystkie spełniły...?dlatego powiedziałam że mogą być niebezpieczne.Powiedziałeś że powinno sie spełniać swoje marzenia ale czy samo marzenie o czymś nie może być piękne.Marzenie jest jak bańka mydlana kiedy ją złapiemy pryska...A co drugiej osoby to mnie nie zrozumiałeś chodziło mi o to że człowiek się zmienia.I może sie np.okazac że osoba w której się zakochałes jest zupełnie kimś innym....Ktoś poruszył tu temat wiary z reguły nie wypowiadam sie na ten temat bo jest to sprawa każdego osobista ale denerwuje mnie ignorancja.Jeżeli ktoś mówi że wierzy ale nie praktykuje to szlak mnie trafia.Wiara katolicka opiera się na dekalogu(przyk3) i nie ważne po co inni chodza do kościoła dla nas ważne powinno byc tylko to po co my tam idziemy...to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
styla.."Marzenie jest jak bańka mydlana kiedy ją złapiemy pryska" Hmm..Cos w tym jest ,ale nie kazdy sie z tym zgodzi..Zycie marzeniami jest piekne ,ale nie kazdy chce tylko marzyc.Ja np chce to osiagnac ,a poza tym jak to mowia .Marzenia sie spelniaja heh ,Ty znow piszesz o bance mydlnej i kazdy mowi swoje .Ludzie robia rzeczy niemozliowe ,wiec do wszystkiego mozna dojsc ,jesli masz ta dobra mysl i jestes osoba ,ktora sie nie poddaje i nie patrzy na zdanie innych...człowiek się zmienia.I może sie np.okazac że osoba w której się zakochałes jest zupełnie kimś innym.Pisalas tez ..."człowiek się zmienia.I może sie np.okazac że osoba w której się zakochałes jest zupełnie kimś innym."... Wiem o co Ci chodzi bo cos takiego doswiadczylem ,ale doszlo do mnie ,ze jesli sie z kims wiazesz to nie mozesz w ciagu 3/4 miesiecy juz powiedziec ,ze go kochasz ... To jest wszystko skomplikowane i powinno sie do tego podchodzic spokojnie bez pospiechu .. Rok ,dwa kto wie czy i tyle nie bedzie za malo ,zeby sprawdzic czy to naprawde milosc..Komu sie nie chce czekac i byc pewnym uczucia to niech popelnia dalej bledy i zmienia partnerow ,az sie wyczerpie limit...Tacy ludzie sami dolki sobie kopia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Poza tym pisalem troszke wczesniej.. "Im bardziej kogos poznajesz ,tym bardziej go szanujesz.."..I ktos pisal jeszcze duzo wczesniej ,ze nie da sie kogos poznac do konca..Da sie ,lecz potrzebny jest czas i chec obojga do zwierzania sie wzajemnie..Oczywiscie musi byc ktos ,kto bedzie Cie umial wysluchac i zruzumiec..A jesli tylko wy oczekujecie zwierzania kogos ,a sami nie chcecie sie zwierzyc to nie myslcie ,ze ktos wam sie zwierzy..Tak samo jesli kogos oszukacie to skad wiecie ,ze ta osoba tego nie zauwazyla ? To nie jest trudne kogos przejzec ,ale jesli do tego dojdzie to juz ta osoba nie zaufa drugiej i bedzie chowala przed innymi swoje sekrety...Szczerosc jest wazna ,jesli szuka sie np,przyjaciela ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Kobieta w czerwonym berecie...Jak Ty kobieto zmienna jestes to jak sie poznasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Stałość i Równowaga ona mnie dyskwalifikuje .. W dzisiejszych czasach wszyscy gonią..i doścignąć nie mogą? Kogo?Co?Po co? Czy dościgają?A jak tak,co z tego mają? Ja ..? Stoję? Czy poruszam się .?. Gonię? Biegnę? Biorę? Nic z tych rzeczy.. Ja wciąż szukam Siebie.. .. We wszystkim trzeba znaleźć umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do Mistrza czy Ty szukasz tej drugiej osoby na tym forum?wystarczy że ktoś pobawisię w psychologa i poczyta sobie wszystkie Twoje wypowiedzi może Cię rozszyfrować i przedstawi Ci się jako ten Twój wymarzony obraz.Nie wiem czy rozumiesz co chcę Ci powiedzieć...nie boisz się że znów się sparzysz?I jeszcze jedno z Twoich wypowiedzi wynika że jesteś wierzący ale niektóre zdania temu zaprzeczają(np.żeby z kimś być nie trzeba mieć ślubu ok a co z seksem?chyba że w fazie poznawania nie wchodzi ta strefa w grę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem inna
Do autora: Tak, jakbym czytala o sobie. Zadaje sobie pytanie: czy on pyta o mnie? Wiem, ze trudno w to uwierzyc. Wiem, ze prawie nie mozna w to uwierzyc. A jesli bys sprobowal? Zycie czlowieka doswiadcza. kazdy popelnia bledy. ja tez popelnialam. Jednak kazdy dzien, miesiac, rok uczy mnie czegos nowego. Jestem zmieszana. Jestem dobra osoba, ludzie mnie wykorzystaja. Chce nie byc naiwna, zmieniam sie w twarda, bezuczuciowa suke, tez jest zle, bo jestem egoistka. Mysle o sobie i moich najblizszych - jest zle. Mysle o wszystkich - tez jest zle. Nie wiem jak to powiedziec. Nie chce zyc w zwiazku gdzie kazdy chce sie bawic. Chce zyc w zwiazku, gdzie czlowiek sie rozwija. Moj optymizm walczy z pesymizmem. Moj usmiech walczy ze smutkiem. Tak trudno zrozumiec drugiego czlowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
Mistrz Cienia... Nie nazwałabym tego romansem. Po prostu lubię czasami podbudować się psychicznie, że komuś zależy na mnie. Tylko jak za bardzo się człowiek przywiąże to potem będzie bolało. I jakaś tam iskierka w główce jest, że może akurat teraz coś z tego wyjdzie. Dlatego myślę, że warto takie romasiki utrzymywać ;] napisałeś "Szukasz takim sposobem osoby z ktora chcialabys sie zwiazac ?"- nic na siłę. Nie mam zamiaru na siłę kontaktować się i szukać porozumienia z kimś kto tego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Styla...Pytalas..." mam pytanie do Mistrza czy Ty szukasz tej drugiej osoby na tym forum?..."..Tak szukam ... Pisalas..."wystarczy że ktoś pobawi się w psychologa i poczyta sobie wszystkie Twoje wypowiedzi może Cię rozszyfrować i przedstawi Ci się jako ten Twój wymarzony obraz.Nie wiem czy rozumiesz co chcę Ci powiedzieć...nie boisz się że znów się sparzysz?..."..Rozumiem o co Ci chodzi ,ale jak jest taka osoba to niech sie wypowie ,a jesli klamie to juz jej sprawa ,ale zapewniam ,ze nie dam sie nabrac... Poza tym nie martw sie bo im dluzej bede sie wypowiadal tym wiecej bedzie takich psikusow ,wiec nie bede juz konwersowal na ten temat ,a jesli nie znajde w zyciu nikogo takiego to bede sam i bede musial sie z tym pogodzic ,bo to moj wybor... Co do wypowiedzi na temat slubu..Tak ,moim zdaniem nie trzeba miec slubu ,Ci co uprawiaja seks z byle kim duzo duzo przed slubem to tez osoby wierzace ,ale robia po swojemu..chociaz nie do konca mnie zrozumialas ,poniewaz mozna byc ze soba bez seksu ,lecz na moj sposob. Jesli naprawde sie kochacie i chcecie uprawiac seks to wezmiecie slub predzej czy pozniej,ale ja jesli bym byl pewny swoich uczuc to i tak musialbym sie przyjaznic dlugo z Kobieta zanim doszlo by do zwierzenia uczuc i do slubu.Musialbym byc pewny ,ze sie nie myle i ,ze ona tez jest tego pewna ,a jesli bralbym slub to taki jaki pisalem wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
A, i może mi ktoś wytłumaczy jedną rzecz? Sytuacje bardzo częste we współczesnych czasach: Jest para, mówią, że to miłość. Nagle kłótnie i koniec związku. Potem każda połówka znajduje sobie kogoś innego i znów mówi, że to miłość, że to ten jedyny/jedyna. I takie sytuacje powtarzają się czasami po kilka razy. Nie pojmuję tego, dla mnie w takich przypadkach to nie jest miłość. Może tego nie rozumiem, ale ja tak to postrzegam. Dla mnie jest to, hmm... zauroczenie jakieś głębsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
rosen...Wiem dokladnie o co Ci chodzi bo nie raz poruszalem ten temat... Widocznie niekorzy nie wiedza sami co to milosc i widocznie nigdy jej nie doswiadcza.. Poza tym to wielki grzech ,poniewaz przysiagaja przed Bogiem ,a przysiega przed Bogiem to jest powazna decyzja.Niestety inni nie biora tego do siebie ... Zla decyzja to zla droga ,a zla droga to zle zycie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Kto zmienia partnerow po kilka razy przed slubem to jak taki ktos moze znac sie na milosci jak sam jej nie doswiadczyl ... "Najwiecej o Milosci wiedza ludzie wrazliwi.."..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
wiem, że ten temat był już poruszany. hmm... nie rozumiem czemu wspominasz o ślubie- w dzisiejszych czasach (tak mi się wydaje) nie myśli o ślubie. "no bo po co?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
wiem, że ten temat był już poruszany. hmm... nie rozumiem czemu wspominasz o ślubie- w dzisiejszych czasach (tak mi się wydaje) niewiele osób decyduje się na ślub. "no bo po co?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
ps. zaczynam bredzić powoli :P (proszę o wyrozumiałość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
rosen pisales..."niewiele osób decyduje się na ślub."... Nie zgadzam sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
rosen..pisalas a nie pisales.. Ze mna tez cos nie tak.. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Wogole nie wiem czemu piszesz ,ze niewiele osob decyduje sie na slub... Wszyscy do tego daza.. Chyba ,ze patrzysz na tych mlodszych ,ktorzy pytaja siebie -- "Bedziemy ze soba chodzic"-- heh ,to dziecinne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
Może mam nieaktualne informacje, ale naprawdę znam sporo par (tych starszych), którzy nie decydują się na małżeństwo. Może faktycznie realia są inne. Wydaje mi się, że niektórym jest po prostu wygodniej nie mieć "religijnych zobowiązań" wobec siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
rosen...Znasz pary ,ktore nie maja w planach wziecia slubu ?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
znam, może i mają w planach, ale na razie na to się nie zapowiada... dziwi Cię to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Cienia
Nie dziwi ,jesli maja w planach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
Będziemy dalej ciągnąć temat o Kościele? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen.
A gdyby nie mieli ślubu w planach? Przecież nie można nic zrobić, każdy ma na ten temat swoje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×