Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ANNA 60

Czy babacia moze byc chrzestną matką wnuczki

Polecane posty

Gość ANNA 60

Czy babcia może byc chrzestną matka swojej wnuczki ? Czy cos na ten temat wiecie, czy to jest zabroniopne, albo niewskazane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze Cie to ma byc
osoba ,wrazie gdyby Ciebie zabrakło! Kogo szybciej zabraknie na tym swiecie? Ciebie czy Babci? O jeny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze .
babcia to babcia i bylo by to troche dziwne . moim zdaniem na chrzestych nalezy wybierac w miare mlodych ludzi ( bez urazy dla starszy ludzi ). przynamniej takie jest moja zdanie. a tak naprawde nie mam pojecia czy babcia moze byc chrzstna zapytaj sie o to ksiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta nie pyta sie was o to
co o tym sadzicie, wiec zamiast tak moralizowac nauczcie sie czytac ze zrozumieniem :O droga autorko odpowiadam Ci na pytanie: tak moze byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pimpa
ty chyba nie wiesz jakie zadanie spoczywa na rodzicach chrzestnych.. a w razie smierci rodzicow kto zajmie sie twoim dzieckiem skoro babcia raczej niedlugo zejdzie z tego swiata z racji wieku? bo opieka to glowne zadanie rodzicow chrzstnych- opieka i pomoc w wychowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek mojego męża
jest jego chrzestnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jednak
nie uśmiercajcie od razu rodziców lub babci, babcia moze być stosunkowo młoda a z resztą po ewentualnej smierci rodziców dzieckiem predzej dziadkowie niż obce osoby lub daleka rodzina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie z reka na sercu
czy wy jako chrzestne pomagacie wychowywac i opiekujecie sie dzieciakami? czy wami sie opiekowali chrzestni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak moze tak byc
mam taki przypadek w bliskiej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobrarada
moj tata jest chrzestnym mojego bratanka,cztli synka swojej corki. Osobiscie uwazam,że lepiej brać młosze osoby na rodziców chrzestnych,no ale czasem są takie przypadki,że po prostu nie ma kogo wziąć...i z tego choćby wzgledu lepiej wziąć dziadka czy babcię niz osobę,nawet z dalszej rodziny za chrzestną/chrzestnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co zauważyłam to chrzestni są chrzestnymi podczas chrztu, komunii i ewentualnie ślubu. A tak to często kontakt się urywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
tak,pomagam w wychowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne czemu ma zaraz umiera
c moja mama jest chrzestna mojej corki mama jest w wieku 48 lat!!!!!!!!! czy Wasze matki maja po 90 lat,że mowicie o smierci mlodej osobie tez moze zdarzyc sie smierc w wyniku wypadku czy choroby do autorki chrzestna wybierz sobie jaka uznasz za stosowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze byc i nie ma w tym nic dziwnego. U mnie jest troszke inaczej, bo moja corka jest matka chrzesna mojego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieliśmy nauki przedchrzcielne i BABCIA NIE MOŻE BYĆ MATKĄ CHRZESTNĄ WNUCZKI. Podobnie jak małżeństwo nie może łączyć ten sakrament tzn. była sytuacja że dziewczyna była chrzczona jak miała 18lat i wzięła za chrzestnego swojego narzeczonego nikomu nic nie mówiąc. Były ztego nie lada problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola widocznie
nie dokształciłaś się bo moja mama jest chrzestną mojej córki i nikt nie robił mi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola grubo się mylisz, bo inaczej nie byłoby takich sytuacji. moja mama jest chrzestną matką mojego bratanka i ksiądz nie robił problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co parafia to obyczaj- jak ze wszystkim zresztą. Ja chciałam, aby mój tata był chrzestnym mojego synka i ksiądz stwierdził, że niby może, ale jest to niewskazane. I jakoś tak wyszło, że wzięłam na chrzestnego mojego kolegę z podwórka- efekt taki, że syn nawet go na swojej komunii nie widział, bo wybył z kraju. Wiadomo, że chrzestni są obecnie bardziej pro forma, na papierze, ale jednak lepiej jest jeśli jest z nimi jakiś kontakt, chociażby w dzieciństwie. A babcia to bliska osoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat mnie zaciekawił więc spytałam kolegi, co prawda tylko wikarego ale że tak powiem zawodowo jakieś pojęcie chyba ma :) Powiedział mi że przez ostatnie 10 lat miał tylko jeden taki przyppadek i wtedy jego proboszcz wyraził taką zgodę przy zaznaczyl że tak jak w prawie polskim więcej jak 45 lat roznicy.. ale czy to był wymog kościola czy samego proboszcza to on sam nie wie ponieważ jak to określil to wyjątkowa sytuacja a takie zawsze przyjmuje sam proboszcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi laptop szwankuje :( róznica oczywiście 45lat między rodzicem chrzestnym a dzieciątkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, nie spieram się bo nasz ksiądz zawsze ze wszystkim robi problemy więc może to jego fochy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm to w kościele jest też uznawana jakaś górna różnica wieku dla rodzica chrzestnego? Myślałam, że jest tylko dolna.Ciekawe jak np. ojciec dziecka ma 50 lat i chce, aby ojcem chrzestnym był jego rówieśnik to co? już się nie zgodzą? jakieś to pokręcone jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja się tam na tym nie znam, piszę tylko to co mi kolega powiedział, że u niego tak było, proboszcz powiedział że tak jak starając się o dziecko jako rodzina zastępcza w prawie polskim może między rodzicem zastępczym a dzieckiem byc max 45 lat tak i to tak samo chrzestny w razie czego powinien dla dziecka pełnic rolę właśnie takiego rodzica zastępczego... no takie miał tłumaczenie proboszcz, a u nas co tu wiele mówić, po parafia to inne zasady... ja tam życzę jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i dodam np że w tej samej parafii u tego samego proboszcza np. dzieci małżeństw bez ślubu kościelnego (jakby za karę) są chrzczone w sobotę przed mszą - max 15min i do domu... a dzieci małżeństw sakramentalnych - w niedzielę na mszy - jedyne 1 - 1,5 godz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama jak została chrzestną mojego bratanka to miała rocznikowo 47 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mojej curuni
48 jak juz pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coreczka mojej przyjaciółki ma za chrzestnych:mamę mojej przyjaciółki,czyli swoją babcię oraz tatę swego taty za chrzestnego,czyli dziadka:) I jest super!! Dla mnie to normalna sytuacja,choc moje dzieci mają roznych chrzestnych "zbieranych" po rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×