Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smarkula

Lekarze to debile!!!

Polecane posty

Gość do smarkuli
A ja ci powiem jedno. Akurat kontakt z służbami medycznymi ma. I co? Powiedzieć ci jakie pielęgniarki, położne są niedokształcone? Proszę cię, one wiedzą na pewno lepiej od lekarzy. A wykładowcy? Starej daty, którzy najczęściej nigdy nie pracują w zawodzie. To wcale o nich dobrze nie świadczy to o tych wykładowcach. Bo to oni wyszktałcili tych niedouczonych. A skoro uczyli ciebie, to ty tez możesz mieć ten problem. Dużo lekarzy się nie kształci, jednak większośc tak, bo skoro jestes pielęgniarką powinnaś wiedzieć o punktach naukowych, które musza zdobywać. A co do młodych miałabym wątpliowści. Dopiero po studiach, na których ich kształcą dalej te same osoby, mało doświadczenia praktycznego. Hmmm poza tym jednak większość z nich zadufana w sobie, bo przecież on jest lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do smarkuli --> dziękuję, przynajmniej zapewniłam Ci kilka minut rozrywki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivka
smarkula moj brat mial takie objawy przy tetniaku:o !!!!!!!!!wyslala cie ten neurolog z bozej laski na jakies inne badania? bo w przypadku ciazy RTG chyba zakazane glowy jest:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziała, że jak mi przez 2 tygodnie nie przejdzie to mam wrócić po skierowanie do szpitala na szczegółowe badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivka
za dwa tygodnie????!!! to TY dziewczyno wykorkowac mozesz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nivka ---> ja te bóle mam od tygodnia, ale wcześniej mi się to samo podczas świąt zdarzyło, tylko że trwało krócej, jakieś 3 dni i myślałam że to migrena :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivka
ja bym to dla swietego spokoju skonsultowala z jakims innym lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababy
ale mi odkrycie...niewiedzials o tym :) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niefajne masz dolegliwosci... moze to byc migrena, krwawienie podpajeczynowkowe, guz mozgu, zapalenie opon mozgowych... ale przypuszczam ze ten neurolog "z bozej laski" jak ktos napisal, ktory co najmniej od 5 lat sie tej neurologii uczy, badal cie neurologicznie tzn. stukal mloteczkiem, badal objawy oponowe, ogladal dno oka, zebral wywiad i na tej podstawie przypuszcza migrene, stad lek jaki ci przepisal; niestety mozliwosci diagnostyczne ma ograniczone, RTG nic tu nie da a TK jest przeciwskazane w ciazy, chyba ze jest sytuacja zagrozenia zycia matki, jedyne co moglby zrobic to punkcja ledzwiowa a to jest mozliwe w warunkach szpitalnych... tak czy inaczej jesli masz watpliwosci to po prostu idz prywatnie do innego neurologa, zeby potwierdzic diagnoze do smarkuli ---- w jednym sie z toba nie zgodze, wiekszosc starszych lekarzy siedzacych w przychodniach sie niestety nie doucza, choc oczywiscie sa wyjatki, a mysle ze wynika to z tego ze maja serdecznie dosyc pracy i setki pacjentow dziennie, sa po prostu zmeczeni a co do mlodych to raczej zadufani nie sa, wiekszosc na poczatku pracy jest zestresowana, ale szybko sie ucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababy
LIONNE- masz racje zwracajac sie do "smarkuli" twoja wypowiedz jest mądra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
Lionne może masz trochę racji. Akurat ci lekarze którch znam, nie wiem czy sa starej daty. niewiele po 50 sie uczą nadal. Jeżdzą na kursy, szkolenia, czytają ksiązki, prasę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na uczelniach wykladowcy
normalnie pracuja w szpitalach i wykladaja ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do lekarzy to ja ostatnio niezbyt dobrze trafiam. - najpierw szpital i ordynator oddzialu ginekologiczno-położniczego: przyjechałam w 39 tyg po przeniesieniu z innego szpitala (szpital się palił i była ewakuacja), do ktorego trafiłam z nadciśnieniem i nieregularnym tętnem płodu. ordynatorek na moją prośbę o obligatoryjne mierzenie ciśnienia 2 razy dziennie i ktg również 2 razy dziennie stwierdza że \"nie potrzeba tego robić, bo jesteś młoda i nic ci nie będzie\" :O oczywiście wykłóciłam się o te podstawowe proste badania. - szpital ciąg dalszy, tym razem ortopeda (skręciłam staw skokowy w 2 dobie po porodzie i mnie zagipsowali): zakłada gips na nogę, niestety kiepsko mu to idzie. gips założony za ściśle, po 4 dniach od założenia noga puchnie niesamowicie i boli, jazda na izbę rozcinają gips. jakbym chodziła z nim 2 tyg to pwnie by mi noga czarna sie zrobiła :O - przy wypisie narzeczony chciał opiekę nade mna. niby tylko po cesarce sie nalezy, ale ja zostałam wypisana praktycznie lezaca (wywoził mnie na wózku, bo noga zagipsowana, stanac sie nie da bo gips za ciasny, rana na pół tyłka, skakać o kulach sie nie da bo szwy ciagna i zebra po porodzie bola - lekarz wyciskał synka łokciami). ja przy sobie nic zrobic nie mogłam, nawet do toalety sama nie doszłam!!! a ordynatorek ze nie da, bo sie nie nalezy! głupek a wiedział ze to ich wina bo za długo mnie ze skurczami trzymali i na końcu sił mi zabrakło. - lekarka na moje pytanie czy dzidziuś nie ma skazy bialkowej: \" może ma może nie ma sama nie wiem. na wszelki wypadek nie jeść nabiału\" ja na to \"nie jem\" \"to co dalej nie jeść\". - lekarka na prośbe o skierowanie na usg bioderek \"a po co. na moje oko wszystko jest dobrze\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×