Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POMOC DORAZNA

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

Polecane posty

*****maja*****-- jak ciebie poczytuje to dostrzegam ze przechodimy przez to samo, nasi ex sa bardzo do siebie podobni, identyczne zachowania. Moj byly zachowywal sie tak samo, kiedy wykazywalam duze zainteresowanie, bylam mila, uprzejma to ponizal mnie, olewal i szukal tylko mozliwosci aby mi dopiec natomiast kiedy widzial ze powoli wymykam mu sie z rak, usamodzielniam sie i nie wisze mu na szyji to wykazywal wieksze zaintersowanie moja osoba. Dzisiaj wiem ze to bylo nieszczere, mial na celu zamydlenie mi oczu na jakis czas. Tez wielokrotnie zastanawialam sie co on teraz robi, o czym on teraz mysli, czy napisze do mnie?? pamietam ze potrafilam dniami nic nie jesc czekajac tylko na wiadomosc od niego, on doskonale wiedzial co ja wtedy przezywam, przez jakie pieklo przechodze-- specjalnie milczal aby mnie tylko wytracic z rownowagi. Dzisiaj jestem silniejsza i powoli zaczynam zapominac o przeszlosci, pewne zachowania ktore kiedys wywolywaly u mnie placz dzisiaj mnie smiesza. Uwazam ze powinnas zaczac zyc swoim zyciem, wyjsc do ludzi, wiecej spotykac sie ze znajomymi, rozwijac jakies nowe zainteresowania, wiem z doswiadczenia ze jezeli mamy urozmaicony harmonogram dnia - to wtedy nie mamy czasu na myslenie i wspominanie bylego partnera. Jezeli ten facet doprowadzal ciebie do lez i cierpialas przez niego to znaczy ze nie byl ciebie wart, nie byl nawet wart tego aby wyczyscic ci buty. Ja sobie zawsze tak tlumacze do siebie jak mam chwile slabosci, to mi pomaga.:):):):) maja1962-- powiem ci ze z dnia na dzien jest mi coraz lepiej, juz nie zadreczam sie ciaglymi myslami: czemu to nie wyszlo?? przecie ztak sie staralam co zrobilam zle???-- to nic mi nie da, musze sie skoncentrowac na przyszlosci , bo zycie jest krotkie, moja mlodosc przeminie i jakie bede miala wspomnienia na starosc???? Zrozumialam czemu on sie tak zachowuje -- on sie tak zachowywal bo sama mu na to nieswiadomie pozwolilam, zbagatelizowalam pierwsze symptomy-- bo balam sie ze mnie zostawi- bo zawsze stosowal szantaz-- bo ja ciebie zostawi, dzisiaj pewnie nie dalabym sobie wejsc na glowe i z miejsca bym go odwalila. W pewnym stopniu dobre jest to ze uczymy sie na bledach--- bo ja przez to pojelam wiele rzeczy, nauczylam sie duzo i bede wiedziala ja postepowac w przyszlych zwiazkach, jakich bledow nie popelniac. Najwazniejsze!!!!!- na 1 miejscu jestem ja-- moje dobro, nie moze byc tak ze podporzadkowuje moje szczescie temu aby facet jak najlepiej sie ustawil. Nigdy w takim zwiazku nie bede szczesliwa. Zrozumialam ze ja tak naprawde bylam z tym potworem tylko dlatego aby miec kogos -- niewazne kogo. Zylam caly czas wyobrazeniami- ja tak naprawde pokochalam moje marzenia- wyobrazilam sobie siebie jako jego zone , jako matke jego dzieci i nie chcialam tego marzenia unicestwic, tylko ze mezczyzna ktory byl w tych marzeniach- byl mezczyzna ktorego poznalam na samym poczatku, kiedy byl taki czuly, kochany,kiedy walczyl o mnie, pisal mi smski na dobranoc. Niedawno odkrylam ze ten mezczyzna z ktorym sie spotykam jest przeciwienstwem tego ktory siedzial w mojej glowie, ja nie chcialam dostrzegac tego: ze on mnie wyzywa, poniza, bije- bo caly czas w mojej swiadomosci byl ten marcin ktorego poznalam 4 lata temu. Teraz klapki z oczu mi spadly i wszystko jest teraz jasne jak na dloni. Powiem szczerze ze czuje obrzydzenie do tego faceta, jak ja moglam byc z takim prostakiem, ja atrakcyjna, inteligentna, mloda dziewczyna??? z takim bykiem 30 kilkuletnim ktory mi ostatnio dobrego slowa nawet nie powiedzial, nic nie zrobil abym poczula sie wyjatkowo. pewnie gdybym znalazla sie w takiej sytuacji jakis tydzien temu to bym pewnie proowala nawiazac z nim kontakt- jaka satysfakcje bym dal temu draniowi--sama pchalabym sie do paszczy lwa i znowu wmawialabym sobie ze bedzie leppiej-- nigdy nie bedzie lepiej bo ten facet nie ma do mnie szacunku i za kazdym powroetem gardzilby mna jeszcze bardziej a ja??? znowu bym byla klebkiem nerwow i bym stawala na rzesach aby go zadowolic. Jestem kobieta, wkaraczam w dorosle zycie powinnam miec troche godnosci i zabac o swoje szczescie- wiem jedno jezeli sama siebie nie uszanuje- nie uszanuje swojej duszy i ciala to nikt tego nie uszanuje. I za kazdym razem bede przechodzila przez to samo. Na szczescie w pore przejrzalam na oczy:) Obiecuje ze bede caly czas obserwowala sibei , swoje zachowania, zmienie tok myslenia. Bede czesciej ze soba rozmawiala. A jezeli chodzi o ta nauczke-- to wlasnie ta niewinna nauczka otworzyla mi oczy- zobaczylam z kim mam do czynienia, jak on ze mna postepuje- manipulacje z jego strony: chodzi mi o jego slowa: ze mnie zostawi, super ze wylaczylam telefon , bo pozniej po wlaczeniu wszystko zrozumialam, jego panike jak wymykam mu sie z rak. Niechce z nim walczyc i wchodzic w dyskusje-- bo ylko tym dam mu satysfakcje a on na to nie zasluguje, dla mnie tamten rozdzial jest skonczony, chce zaczac zyc od nowa:) dziekuje za twoje rady napewno do ich sie odniose i z nich skorzystam:):) bede czesto tutaj pisala;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienna Roza, powiedz prosze jak zajmujesz sie soba, co udalo Ci sie zrobic dla siebie chociazby przez ten czas od kiedy jestes na forum? Odpowiedz samej sobie, ja nie musze znac Twojej odpowiedzi. Serdecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0p0p0p
A ja Was kobiety nie rozumiem. Wydaje mi się, że naskakujecie na Jesienną Rozę i chcecie, żeby się tłumaczyła na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o prawo w naszym kraju to ono jest dla bandytow, oszustow i manipulantow a nie dla zwyczjanych ludzi. Nie raz doswiadczylam skutkow stosowania naszego prawa i paradoksalnie - mam ukonczone studia prawnicze. Serdecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oktavio czy wiesz jakie konsekwencje ponosi urzednik za to, ze w ustawowym terminie nie udziela odpowiedzi ? bo ja juz wnioslam skargi do wyzszej instancji i jak nadal nie skutkuje to wydaniem decyzji tylko osoba ktora naruszyla prawo jest przez Urzedy chroniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OpOp... jeszcze przed chwilą byłaś zwolenniczką zadawania pytań i wypowiadania opinii bez "głaskania po głowie" :-) :-) :-) Zadajemy tu sobie rózne, trudne pytania. Kto ma ochotę, zastanawia się nad odpowiedzią. Swoją. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0p0p0p
Dalej jestem zwolenniczką "niegłaskania po głowie". I raczej udzielania rad, o ile coś mądrego ma się do powiedzenia. Mądrego, to znaczy wyniesionego z własnych doświadczeń i pewnej wiedzy naukowej. Rady nikogo nie obrażą, poza "puknij się w głowę" i innymi w tym stylu. Ja np. wolę znać czyjeś zdanie, dostać radę, niż słyszeć, że mam się nad sobą zastanawiać - robię to dzień i noc, więc moim zdaniem tłumaczenie się przed sobą czy kimkolwiek innym jest zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to jest - Rozdwojona osobowość? Kogo może dotyczyć?Czy to choroba psychiczna?nie wiem,wiec pytam a chciałabym wiedzieć. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenia, nad klonowaniem trawja ustawiczne badania :) Nad rozdwojeniem osobowosci rowniez. Mitomania to juz inny temat. Serdecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yeez, Ukaz cara Rosji Piotra I z 9 grudnia 1708r. "Podwladny powinien przed obliczem przelozonego miec wyglad lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszyc przelozonego". W miejsce: podwladny - wstaw:petent, zas w miejsce: przelozonego - wstaw: urzednika. Serdecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Jesiennej Róży
Wolałabym, żebyś pisała brzydkie slowa, niz takie jadowite, mściwe, pełne niechęci...Przykro się Ciebie czyta... Jestes sędzią i jesteś katem...A przede wszystkim nie masz za grosz poczucia humoru, a to jest własnie wspaniała cecha u Oneill...I daj już tej krowie spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0p0p0p
(Nie bronię teraz Jesiennej Rozy, ale) to ja już bym wolała nie mieć poczucia humoru;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okatvia Dziękuję za zauważenie mnie i mojego pytania. Czyli nie do końca to jeszcze 'zbadane'. Ale tak sobie myślę,skoro to już nosi nazwę,musi też mieć jakieś uzasadnienie,nazwę,poszukam w necie. :-) Troche pózniej 'wypowiem' się na temat wpisu Jesiennej Róży. Oczywiście tak jak ja to odebrałam i jak zrozumiałam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, piękne :) Poczytałam ostatnie posty i mam wrażenie, że różne topiki z 0p0p0p czytamy. Tu są "strasznie smutne kobiety"? Tu są kobiety z problemami, które usiłują nad nimi i nad sobą pracować! Tu nie ma żałosnych kobiet, 0p0p0p, tu pojawiają się czasem kobiety z nieprzerobionymi zaległościami. I jeśli nie podejmują próby ich przerobienia lub szybko z tego rezygnują, to te problemy walą w postach, bo MUSZĄ ZNALEŹĆ UJŚCIE. Dlatego ten topik jest rewelacyjny, bo tu wszystko widać, wszystko z czym ktokolwiek ma problem. I ona sam to widzi, czytając własne posty. Teraz rozumiesz skąd moje pytanie do JR (przepraszałam o niefortunne sformułowanie)? Nienawiść do mężczyzn rzuciła mi się w oczy. Można mówić, że do oprawców, ale człowiek, który pracował nad sobą, ma wyważony pogląd i wyważone emocje - separuje się od toksyka, chroni siebie i swój świat wewnętrzny, wywala z siebie negatyw, by nie toczył go od środka i pozwolił dojść do porozumienia z sobą, do akceptowania siebie. Wraz z tym przychodzi akceptowanie innych, z ich niedoskonałością, ułomnoscią, akceptowania takimi jakimi są. Człowiek, który nie akceptuje siebie, nawet nie będąc tego tak do końca świadom, nie akceptuje też innych, chciałby je zmienić, ukierunkowac, "otworzyć oczy"... Ale można to zrobić tylko w stosunku do samego siebie. Miłego weekendu życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
0p0p0p "(Nie bronię teraz Jesiennej Rozy, ale) to ja już bym wolała nie mieć poczucia humoru" ... a slowo cialem sie stalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdykam :( dałam się znów zmanipulować przy okazji rozmowy o pracy weszło na prywatę i udalo mu się wręcić i sprawić bym znów się czula tak :( ktoś z was napisał mi zeby zmienić pracę święta racja szukam na razie bezskutecznie wyć mi się chce kłąmię już wyję czuję się bezsilna czuję jakbym zawrócila od początku drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casta26
Dziewczyny, Przeginacie z tymi atakami na JR. Uwazam, ze w pytaniu "dlaczego nie zglosilas tego na policje?" nie ma zadnego ukrytego osądu na temat winy! I powiedzmy to otwarcie, ze to nie sama Pokrzywdzona poczuła sie przez to pytanie "winna", tylko to wy wzbudzilyscie i wmówiłyscie jej ta rzekomą wine!!! Bardzo współczuje osobie zgwałconej i nie osadzam niczego! Bo nikt chyba nie jest tak ograniczony, zeby z ofiary zrobic "winna"??? Problem uwazam za rozdmuchany i niepotrzebny! Uwazam tez po prostu za zalosne tlumaczenie ktorejs z was, ze u nas prawo jest dla bandytow, wiec nie ma sensu zglaszac... Uwazam, ze jest sens i to duzy! Ale , jak mowilam, problem stworzylyscie same. Na pewno nie stworzyla go JR. Uwazam tez za obrzydliwe wypominanie Rozy jej ciezkiego zycia! Zwlaszcza, ze przed paroma dniami spotkalo mnie to rowniez, na tym swietym forum. Napisalam o wypieraniu sie mojego meza tego, ze jest ojcem . Chcialam pomoc jednej z nas. Dodalam, ze tesknie za bliskoscia z mezczyzna i ktoras z was odpisala mi, ze znowu trzeba bedzie ustalac ojcostwo! Takie argumenty sa ponizej pasa! Jezeli sie przed soba otwieramy, to po co wypominacie nam to pozniej? Wyciagacie bolesne przezycia i uderzacie nimi w nas!!!JR ma racje, bo to jest typowe zachowanie toksyka, manipulanta i chama! Zarzucacie Rozy tez , ze przesadzila piszac o wsi... Przypominam wam, ze to Oneill pierwsza wypisywala o sobie, ze jest ze wsi, ze na podworku ma krowy, barany i ze to wszystko "sra". Nie rozumiem. Jezeli Oneill pisze o sobie, ze ma gowno na podworku to jest ok, ale jezeli ktos inny napisze, ze ma pastwiska, to juz zle? Hipokryzja i manipulacja! Kilka miesiecy temu pisalam o tych waszych poradnikach, cytatach, ksiazkach... Strasznie mnie to wkurza, zwlaszcza, gdy wypisujecie cale strony. To jest dla mnie nakrecanie siebie i upajanie sie swoim cierpieniem. A wiadomo, ze pozostawanie w roli ofiary jest, powiedzmy sobie szczerze, latwiejsze! Tak, latwiejsze niz postawienie wszystkiego na jedną karte, niz rzucenie sie na gleboką wodę, niz wzięcie sie z zyciem za bary!Ale na ten temat przestalam sie wypowiadac, bo wtedy zostalam objechana przez towarzyszki niedoli!!! JR nie zniechecaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Casty 26
Oneill jest z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, nie na polskiej wsi... losy rzucily mnie w kraj daleki to tak dla informacji ps. krow nie ma, baranow tez - tylko swinie trzymaja sie dobrze. Konie w drodze (kuce szetlandzkie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Casty 26
Ulla - szkoda, ze tej sprawy nie zglosilas wtedy na policje. Taksowkarz bylby ukarany, a tak to byl bezkarny i mogl to samo potem zrobic nastepnej Przeczytaj to jeszcze raz. I jeszcze raz. Moze zrozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna Roza
Casta - wspaniale to ujelas, dziekuje za obrone, jestes lepszym prawnikiem niz obecna tu reklamujaca sie Oktavia, ktora pisze (o zgrozo - prawniczka!!!!), ze ten kraj jest dla bandytow, oszustow. Straszne wprost!!! Tak, tutaj widze sa kolezanki - cierpietniczki, ktore upajaja sie swoja niedola, dokuczaja nowym, tak i mnie, jak i Tobie, Casta. Pamietam te paskudna uwage kogos bardzo "inteligentnego" tutaj o ustalaniu ojcostwa, i tym bardziej podle, bo podpisane zupelnie innym pseudonimem. Na samym poczatku ta Nie Calkiem Blondynka juz mi zarzucila, ze "nienawidze mezczyzn", teraz znowu ktoras, ze "nienawidze ludzi", acha, ta zgwalcona - zaszokowana. To nie wiem, czy lepiej byc u toksyka, czy tutaj, bo to tutaj niczym innym sie nie rozni. Takie same jedze. Ja sie tym naprawde nie przejmuje. Znalam duzo rozne typy w swoim zyciu. Ja ludzi kocham, ale z pewnoscia nie takich jak niektore tutaj, a mezczyzn uwielbiam, ale wspanialych, madrych, inteligentnych, na poziomie, nie takich zakompleksionych pseudo-wladcow. A co dla siebie zrobilam w tym czasie jak tu bylam?? Poczytalam tu, pokorespondowalam z moimi przyjaciolmi w paru krajach, uprzatnelam z lisci moj piekny ogrod, posmialam sie z moimi dziecmi.... Casta ❤️ OpOpOp ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casta26
do... W twojej reakcji czuje zaczepke...Czyzbys sugerowala, ze nie rozumiem? Czy to znaczy, ze jestem ograniczona? Co znaczy "moze zrozumiesz"? Zrozumialam. I odpisalam. Pisz jasniej, bo nie bede sie domyslac , coz takiego mialas na mysli. Nie jestem od zgadywania... Albo piszesz jasniej, albo zachowaj swoje uwagi na moj temat dla siebie! Zglaszamy cos na policje po to, zeby sprawca zostal ukarany i zeby ewentualnie chronic kolejne, potencjalne ofiary. Nie ma innego celu w zglaszaniu przestepstw na policje. Wciaz nie widze, co moglo w tym pytaniu zrobic z Pokrzywdzonej osobe winna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ta zgwałcona-zszokowana".....? Nie mam już słów do Ciebie. Kop dalej. Śmiało. Baw się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casta26
ulla, Ja nie mam najmniejszego zamiaru Ciebie osadzac. Nie mam takiego zwyczaju. Napisalam tylko, ze pytanie JR nie ma w sobie zadnego zarzutu i nie chce zebys tak je odebrala. Pozywke z Twojego nieszczescia zrobily sobie inne dziewczyny, ktore od razu po poscie Rozy zaczely wypisywac jaka to ona jest "okropna", ze zrobila z Ciebie winna. NIKT NIE ZROBIŁ Z CIEBIE WINNEJ!!!! Rozsmieszyla mnie bardzo teoria, ze inteligencja idzie zawsze w parze z niewyparzonym jezykiem i nigdy z dobrym wyborem partnera!!! Zwlaszcza, ze niewyparzony jezyk to troche co innego niz kultura osobista, badz poslugiwanie sie rynsztokowym jezykiem. A prawie robi wielka roznice....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Jesiennej Róży
zaczynam współczuć toksykowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casta26
do..., Uzywasz ciosow ponizej pasa. Nie wiem, moze nie zdajesz sobie sprawy z tego, ze uzywasz argumentow dobrych dla manipulantow? Wychodzi na to, ze nawet jesli gardzisz takimi metodami, to sama je stosujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×