Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

Zonka - Jakbys tu byla w Stanach, to nikt by nie zaplacil ani za mieszkanie, ani zasilku bys nie dostala. Nazywa sie, ze najbogatszy kraj swiata, a jak ktos jest wyrzucony z pracy, to dostanie bezrobocie pare miesiecy i nic poza tym. Jak ktos starszy, to oczywiscie nie moze znalezc pracy, musi isc opiekowac sie starsza osoba, siedziec tam na okraglo i co to za zycie. W Europie jeszcze sa dobre warunki zyciowe. Ja mieszkalam w Niemczech 4 lata, ale z innego powodu wyjechalam dalej. Dobre postanowienie zrobilas z odejsciem, szkoda, ze w miedzyczasie zostalas pobita, slady psychiczne takiego traktowania pozostaja na cale zycie. Nie interesuj sie, co on mysli, co on mowi, niech mowi co chce i niech mysli co chce. To juz nie jest Twoja sprawa. Chcial za duzo, nie bedzie mial nic.

Pszczolka - co Ty sie tak bawisz? Zwariowalas?? Trzeba sie umartwiac. Hi hi hi.

niestety dzis nie moglam jechac po rzczy bo dluzej pracowalam!ale jutro jade na 12 na policje i zobacze co bedzie sie dzialo,mam nadzieje, ze bede mogla jutro jechac po reszte!podobno rozwod bierze sie tam gdzie bralo sie slub!bo trzeba wniosek zlozyc,nowy atk slubu tez musze miec, (slub TYLKO CYWILNY). Jesiennaa Rozo tez mieszkam w De, ale nie tak dlugo jak Ty1dopiero 1rok i 3m-ce,tyle ile moje malzenstwo z tyranem trwalo!mam zamiar teraz tez zrobic kurs jezyka niemieckiego,bede miec zajecie i nie bede myslec.Prawde,tez slyszalam ze w USA jest ciezko. teraz tylko czasu potrzebuje,aby stanäc na wlasne nogi,zaczynam sie szybko uczyc zycia i radzenia sobie samej1poza tym ratuje mnie to, ze znam jezyk angielski,wiec jesli nie wiem jak powiedziec po niemiecku,mowie po angielsku-nie ma zadnego problemu,ufff :) P.s jak Wy dziewczyny robicie te kwiatki,reke,serduszko i tak dalej,hmmm?

Zonka - Idz koniecznie na kurs niemieckiego, taki intensywny, ja uczylam sie niemieckiego w szkole w Polsce i potem dla przypomnienia tez chodzilam kilka miesiecy na taki kurs. Tam byly dziewczyny i chlopcy, ktorzy zaczynali dopiero nauke, ale po takim kursie swietnie sobie radzili. Kwiatki i serduszka sie robi w taki sposob: otwierasz nawias [ potem piszesz: kwiatek albo serce i zamykasz nawias ]

www.wbadanie.pl/ankieta/219885899/ - partner się na Was wyżywa ? to jest ankieta stworzona właśnie dla WAS! Zajmie to Wam chwilkę a ja na podstawie tych badań będę pisała pracę. Z góry dziękuje. W razie pytań magdaheh@wp.pl

Jesienna Rozo zrobie taki kurs,bo jezeli tu chce jakis czas pobyc,musze sama sobie radzic!!trzeba sie dostosowac do danego kraju w jakim sie jest,tak mysle a bez jezyka to nici....dzieki serdeczne za wszystko dziewczyny,nigdy nie zapomne tego forum i Was :) a teraz proba generalna dziekuje za info jak to sie robi,mam nadzieje ze wyszlo-to dla Was dziewczynki kwietek :)

Wyszlo super,dzieki... Dzieki Bogu ze mam ze sobä,swojego notebooka, i stick usb z internetem,bo inaczej bym oszalala bez internetu i bez Was! nie moglam zaladowac internetu,ale moj swietny szef zadzwonil i spytal sie co sie dzieje z tym nr.? i co sie okazalo? :) ze moj mäz zablokowal ten nr!! blada bylam,wtedy babka z hot-line pytala sie o dane meza,powiedzialam i dalam sluchwke szefowi spowrotem,szef wytlumaczyl ze byla klotnia,i ze prosi aby odblokowac go poniewaz musze sie kontaktowac z rodzinä1 i to zrobili,szef dal tez haslo,ze teraz mäz moze mnie pocalowac w d....pke.nic on nie zrobi ,bo jest haslo :) :) :) pozdrowienia

magdaheh wlasnie wypelnilam ankiete :) najlepsze pytania byly 10,11,12 wszystko tam zaznaczylam :) :) toksyczny zwiäzek tokstyczna milosc.. powodzenia w badaniach,mam nadzieje ze Ci pomogä do poklikania

cześć w nawiasach :)

jezeli obydwoje mieszkacie w niemczech to rozwod musisz zlozyc tam gdzie jest zameldowany twoj maz. jezeli ty w de a maz w pl, to w polsce. tam gdzie jest pozwany.

Mala korekta, bo moze napisałam mało przystępnie. Jak chcesz tę łapke zrobić- musisz napisac cześć w nawiasach [ ]. Ja tez pisałam ręka itp he he dzielna Zonko

Obydwoje mamy meldunek i w de i pl...ale bede sie dowiadywala gdzie przeprowadzic rozwod.Poza tym ja jestem z kujawsko-pomorskiego,maz dolnosläskie,a slub byl u mnie w miescie. dziewczyny za 1h przyjezdza kolezanka po mnie i na policje jedziemy,cholernie sie boje juz mnie zolädek staje w poprzeg,ah napisze potem dzieki za wszystko Dziweczyny pozdrawiam

Zonka - to normalne ze sie boisz bo to nowa sytuacja dla Ciebie. Ale pierwszy, najwazniejszy krok juz zrobilas, teraz sprawy potocza sie same. Ogromny uscisk

Oneill - nie wiem czy te ksiazki sa w formie ebookow. wiem, ze ja w nich znalazlam to czego nie bylo w innych ksiazkach. ktos mi je polecil i szukalam w googlach sciagnelam ale w formie ksiazkowej bo tak wole. mam zwyczaj mazac po ksiazkach :D latwiej wtedy znajduje fragmenty, ktore mnie zaciekawia. Polecam ci goroca bo tam znajdziesz wytlumaczenie tego czego szuksz po omacku.za duzo tego dlatego nie porywam sie na przepisywanie a skrotami nie chce jechac bo czasami zabraknie "tego" jednego slowa czy zdania a wlasnie ono r o z s w i e t l a nasz mrok. a wracajac do zebow to tak masz racje w Polsce to grosze w porownaniu z cenami u ciebie. moj syn tez przylatuje i leczy w Polsce. ulla , Niebo , Ja , Anaa66 jestescie juz tak daleko ...moim zdaniem Wam tez by bardzo pomogly. pozdrawiam cieplo wszystkich

oneill- wracam do twojego wpisu z 18;24 w wilekim skrocie: obecnie sama sobie robisz to co kiedys robili ci rodzice. Aby sobie z tym portadzic musisz sama dla siebie stac sie taka mama, mamusia jakiej nigdy nie mialas a o ktorej marzylas. bedzie ci latwiej jak to wypunktujesz twoje granice sa stabilne ale tylko wtedy gdy masz na to to glejt :D to moj kawalek podlogi..... jesli nie juz czujesz dyskomfort bo tego cie nauczyli rodzice, ze nic do ciebie nie nalezy, ze za wszystko musisz zaplacic "soba". ale czy to jest wlasciwe ? NIE .....WIEC CZEKA CIE SPORO PRACY BY TE WSZYSTKIE " niby nie twojekawalki " wychwycic i odpowiednio przeksztalcic na swoja korzysc. poza tym skoro cos dasatajesz to to jest twoje ... nawet gdy ktos za chwile mowi ci, ze tak nie jest. i tu jest to co TY sama musisz zrobic...ZAWALCZYC O SWOJE PRAWO DO WLASNOSCI. to moze oznaczac jasne postawienie granic, slownie , wdanie sie nawet w ostra wymiane zdanie by uswiadomuc komus kto przekracza twoje granice, ze nie ma prawa tego robic. wiem, ze to moze budzic twoj opr i strach, mozesz sie tego bac, ale uwierz mi to jedyny spopsob by wypracowac w sobie to czego ci brak. polecam jeszcze fraz te dwie ksiazki obie sa swietne i w nich znajdziesz wile wskazowek jak to robic.

Jestem studentką psychologii i w tym roku pisze prace magisterską na temat uzaleznienia od partnera i motywów skłaniających kobiety do pozostawania w tym układzie. Temat ten nie jest mi obcy. Jestem na etapie organizowania grupy badawczej, osób którym mogłabym przesłać ankiety do wypełnienia. Oczywiście zapewniam anonimowość oraz indywidualną odpowiedz o wynikach i przemyśleniach, polece również literature z tego tematu. Proszę bardzo o pomoc w moich badaniach. Osoby zainteresowane proszę o odpowiedz naposta i zostawianie swojego adresu mailowego lub napisanie do mnie kojotka111@wp.pl. Każda osoba jest dla mnie na wagę złota. Proszę o pomoc Pozdrawiam Ania W.

O'Neilll - Yeeez ma racje. Jezeli bedziesz utrzymywac w swoim umysle stan jaki masz od dziecinstwa i przyjmiesz to za pewnik, za to, ze nic nie mozesz zrobic, ze nic sie nie zmieni, bo masz tak zakodowane, to bedziesz faktycznie zawsze kobieta ucisniona przez wszystkich naokolo, bo bedziesz myslec, ze Tobie sie nic nie nalezy, ze nie masz prawa, ze jestes taaaaka malutka i zawsze musisz sobie nie wiem jak zasluzyc na jakakolwiek nagrode. Oprocz wychowania przez rodzicow mamy jeszcze wychowanie w spoleczenstwie, w szkole, na podworku, przez literature, telewizje itd. Dlaczego czesto, a wlasciwie najczesciej nastolatki sa takie zbuntowane i staja sie rebeliantami? Bo chca sie wyrwac z okow domu rodzicielskiego, gdzie pelno bylo zakazow, nakazow, rozkazow. Czesto to robia bez opamietania i czesto to sie konczy zle. Ja mialam w domu rezim, ale potem buntowalam. Potem robilam to akurat co bylo tam zabronione. Do dzis moja matka mi wpaja te swoje zasady, z ktorymi sie nie zgadzam. Ale wypracowalam sobie sama swoj wlasny poglad, duzo czytalam, dzis juz nie uwazam, ze jestem jakas taka szara myszka, ktorej tylko byle jaki ser sie nalezy. O'Neill - musisz sie nauczyc sama siebie nie sabotazowac, wszystkiego mozna sie nauczyc. Zakodowany komputer mozna odkodowac, wystarczy tylko wyczyscic stare niedobre strony.

Zonka - trzymaj sie policji!!! Ha ha ha! Jestes na dobrej drodze. Dziada trzeba nastraszyc, to przestanie podskakiwac. Niech wie, ze jest jakies prawo. Damski bokser, bije slabszego! Niech sie wstydzi! Moze go jeszcze deportuja do Polski, albo najlepiej na Kamczatke. Jak porobi w kamieniolomach, to sie nauczy szacunku do kobiet.

Dzieki yeez. Spojrzenie z zewnatrz pomaga ustosunkowac sie do problemu bardziej "obiektywnie". Pod warunkiem ze jest sie otwartym. Dziekuje tez Rozy za uwagi. Robie sobie takie notatki - jak cos przyjdzie mi do glowy to wstukuje. Dzieki temu latwiej mi jest to wszystko ogarnac. A ksiazki pewnie gdzies zdobede...

Oneill napisala "Mamy prawo do szczescia. Do spokoju. Do poczucia bezpieczenstwa. Do zrozumienia. Do troski. Do bycia zadowolona w zwiazku." I do czego jeszcze mamy prawo? I kto nam to prawo dal? W konstutucji jest zagwarantowanych kilka praw, ale prawa do szczescia tam nie ma. W Biblii tez nigdzie takiego prawa nie znajdziesz. Prawa do bycia zadowolona w zwiazku tym bardziej. Ludzie daza do szczescia, a dla kazdego szczescie moze znaczyc cos innego. Nie istnieje zadne "prawo do szczescia". W glownej mierze zalezy ono od nas samych (ale takze od innych czynnikow).

Prawo do szczescia, do spokoju itd sugeruje, ze ten spokoj i szczescie jest czyms, co Ci sie odgornie NALEZY. A to nieprawda.

Czasem Czytam i O'Neill - Faktycznie tych praw do szczescia ze strony kogos, czy zrozumienia i troski to my nie mamy. Ogolnie prawo do spokoju i bezpieczenstwa mamy, bo to gwarantuje nam prawo w spoleczenstwie, w ktorym zyjemy. Szczescie robimy sobie sami, co czy kogo wybierzemy, tak szczesliwe czy nieszczesliwe bedziemy. Rowniez zrozumienie czy troske dostaniemy albo nie. I jak sie nam nie podoba, bo nie jestesmy z kims szczesliwe, bo nam niczego takiego nie gwarantuje, to jedno jest wyjscie, po prostu - wyjscie i poszukanie sobie innego kacika, gdzie to znajdziemy co chcemy.

Na wstępie zdradzą Wam, kwalifikacje specjalistka komunikacji, perfekcyjna ocena psychologiczna innych osób z problemami zaburzeniami psychicznymi i społecznymi. kupiłam nowy krem, maseczka, pod oczami jakoś ładniej, spojrzenie do lustra " niezła laska" :) i jak wyczuje sprawę kiedy dogryść: " jak łaziłaś do kosmetyczki to wiele nie było widać ale teraz to już w ogóle', 'niedobrze się robi rano jak sie popatrzy". Nie , to przecież nie ma sensu, no chyba komus moge sie podobać. Pokazuję profil na Fotce nawet dwa: wykreowane fotki na wampa i zwykłe oba 10 punktów na 11. Co słyszę w odpowiedzi? To erotomani, napalone małolaty,każdą by przelecieli, przecież oni lubią zabawy nawet z grubymi i starymi babami. Następnie pokazuje mi konto na sympatii które założył posługując się moimi fotkami, "i co nawet jeden z tych frajerów się tobą nie zainteresował!!! Przeprowadzalismy zawodowo badania osób samotnych na internecie i nie tylko, naprawdę wszyscy długotrwale samotni mają zaburzenia osobowości lub zaburzenia społeczne. Ja z kolei raczej seksualne i stąd błędy popełnione wcześniej. Unieść się honorem należałoby i korci ale widząc singli status singla jest gorszy od molestowania psychicznego.

Jesienna Rozo, Dziewczyny witam ponownie :) Bylam na policji,dostalam kopie obdukcji i doniesienia!to jest najwazniejsze. Powiedzialam policjantce, ze mäz wciäz dzwoni-juz nie odbiera-dowiedzialam sie ciekawych rzeczy od niej,otoz : mäz byl w piätek rowniez na policji,zgosic zaginiecie,i ze chce wiedziec gdzie jest jego zona,to bylo ok17.nic mu i tak nie powiedzieli,poniewaz jak sprawdzili w komuterze,tam wszystko stalo, i nic sie nie odwiedzial!ok 17.30 dzwonil ok 20razy,nie odbieralam! dzis ok 18 policja byla u niego w mieszkaniu,poinformowala go,aby dal mi spokoj, nie dzwonil,nie pisal smsow!i powiedziala jemu,jakie konsekfencje poniesie jesli to zrobi! dzis bylam od godziny13 z parä przyjaciol,ktorzy tez mi pomagajä(on o tym nie wie!), 18.15 mäz dzwoni do znajomiego i sie zaczyna(znajomy ustawil na glosnomowiäce) powiedzial ze zlozylam doniesienie,ze potrzebuje swaidkow na to,ze jak bylismy 2tygodnie temu na nartach ja sie przewrocilam i sobie narobilam siniakow!!! ( tylko faceci jezdzili na nartach,ja nie mam nart nie umiem jezdzic,my z przyjaciolkä bylysmy w restauracji,tam siedzialysmy) i czekalysmy na naszych facetow!!! on powiedzial,ze sie nie bedzie pchal i nic nie bedzie zeznawal,poniewaz to bedzie krzywoprzysiestwo!!! mäz prosil,blagal,powiedzial ze mu sie odwdzieczy jakos!!!! bylismy w szoku!!!!ja wciäz w nim jestem!!!!jak on tak moze mowic,postawiac ludzi w takiej sytuacji,nie rozumiem jego zachowania!!!! juz potem po policji nic z jego strony nie bylo,tylko tesciowa dzwonila raz,ale tez nie odebralam!!!! i tak Dziewczeta moj dzein wyglädal,znow stres, ale przezylam i wiem ze dam rade bez niego!!! teraz musze isc tylko do tej organizacji,zajmujäcej sie sprawami kobiet,oni bedä pomagac mi w szukaniu mieszkania i powiedzä co mam dalej zrobic! to co teraz tylko potrzebuje, to spokoj,wyciszyc sie,znalesc swoje cztery käty,i probowac od nowa zaczäc zyc BEZ STRACHU ZE CO ZROBILAM NIE PO JEGO MYSLI BEZ LEZ;KRZYKOW;BICIA;PONIZANIA jestem wykonczona jest to teraz tydzien gdzie prawie nic nie jem,pol kromki chleba lub pol bulki,to wszystko co moge zjesc.duzo pije wody , bo to chociaz musze. pozdrawiam serdecznie wszystkich,teraz zapale sobie swieczki,wlacze muzyczke,i sie uspokoje. do poklikania pa

aha zapomnialam dodac, po rzeczy moge dopiero jechac w przyszlym tygodniu,musi byc zrobiony termin,policja bedzie ze mnä no i mäz tez bedzie w mieszkaniu.ale reszte rzeczy mam w kartonach w piwnicy,bo nie mielismy duzo miejsca aby wszystko trzymac w mieszkaniu.czyli interesuje mnie tylko piwnica.... ok lece pozdrawiam

Zonka, Jestes bardzo dzielna! A ten dupek najwyrazniej sie boi, skoro probuje sobie szukac alibi. Powinnas wykorzystac ta rozmowe telefoniczna w sadzie. Zycze milego, spokojnego wieczoru. Dobrze, ze mieszkasz teraz z kolezanka...Nie jestes sama.

Kupiłam nowy krem, maseczka, cera naprawdę ładniejsza pod oczami ale słyszę " jak łaziłaś do kosmetyczki to wiele nie było widać a teraz to już w ogóle porażka". No bez przesady chyba komus mogę się podobać. Założył konto na Sympatii z moimi fotkami i z satysfakcją: " nawet żaden z tych połamańców się tobą nie zainteresował". W odpowiedzi pokazuję mu dwa profile na Fotce: jeden na wampa, drugi zwyczajny; oba ponad 10punktów, riposta: ' erotomanom to każda się podoba, napalonym małolatom też"

Czasem czytam dziekuje za mile slowa i wsparcie!! mala korekta,mieszkam tam gdzie pracuje,szfowa nawet centa nie chce ode mnie!to bylo zaskoczenie dla mnie,bo jednak w pokoju bede caly miesiac. musze sie trzymac i walczyc o siebie,o lepszä spokojniejsz przyszlosc! pozdrawiam

czy znacie moze jakies filmy,ktore sa na faktach o kobietech bitych i maltretowanych????

zonko Tak,znam,maltretowana i bita i poniżana była przecież Tina Turner - oglądałam ten film i nie wierzyłam,tak,ale udało jej się,udało uwolnić ! Film oparty na faktach,nie pamietam tytułu. Też takiego skurwiela miała...