od dzis zaczyamy starania

edith na to liczę:)

oj przepraszam edith myli mi się z esia:( esia juz ma fasolkę:) ale ze mnie gapa:( edith

mam nadzieję, że mnie dziewczyny uwzględniacie w tym miesiacu, bo ja juz tak bardzo chcę :)

mała-81 co ty gadasz:( laura33 Ania_29 edith26 karla83 marzencia864 mała_81 basia29 edytka1980 malutka8686 wszystkie uwzględniamy:):):):)

ja za Was tak trzymam kciuki że juz mocniej nie potrafie:):):):)

esia założyłaś karte ciąży na 28dni??? bo chyba Cie znalazłam:P:P:P

ok to ja też spadam:(

Dziewczyny a co z czula??sa juz w domku?wiecie cos?

jeszcze chyba nie wyszła:( jak wyjdzie to ma napisać

ojej biedne dziewczyny:(ale to musialy byc jakies komplikacje powazne,ze tyle je trzymaja

tak jak wróci to wszystko napisze

nie , niemmy sie opiekowac rodzicami.. tylko przy domu są jeszcze innne zabudowania i tato chce je na wylączność, więc nie da się sprzedać domu na zadupiu z połową podwórka;/ nie da sie dogadac niestety tu już nie tak bajkowo. tak zalozylam karte ciazy... nie wiem czy dobrze.. jeszcze tam nawet dzis nie zajrzalam. w pracy to sie dygam tak zagladac na forum itp dlatego malo pisze... ;/ napewno zamieszkacie w przyszlym roku... wiecie co dziewczyny powoli dopiero zaczynam czuc ze z moim m wreszcie stworzyy rodzine.. do tej pory nazywalam to partnerstwem... bede miala rodzine !!! :)

Esia zaprosiłam Cie jak będziesz mogła to zajrzyj kochana:)

Witam Was! Wczoraj pojechałam do innego ginekologa on jeszcze raz sprawdził stan łożyska i ocenił go na II stan zużycia a nie III, do tego powiedział że ciąża wygląda na 34/35 a nie na 33. Mały rośnie jak na drożdżach, więc lekarz stwierdził że mogę urodzić szybciej za jakieś 3 tygodnie, a ja jeszcze w proszku :)...... Pozdrawiam

Klapausiusz super:) widzisz dobrze, że poszłaś do innego gina:) to teraz będziemy trzymały kciuki za Twój poród:):):)

chce dzidzie? co z nią? jak ona mnie martwi, że nie zagląda do nas:(

wracając do naszych domów, to ja teraz mieszkam z M w kawalerce, więc jak będzie dzidzia to będzie ciężko:) no ale teraz kupiliśmy działkę i na wiosne planujemy zacząć budowe żeby jak najszybciej przeprowadzić się z maleństwem do nowego i pięknego domu :)

kawalerka czy dom nieważne ważne, że razem i bez rodziców;) takie moje zdanie:)

no tak, ale w jednym pokoju będzie ciasno, tym bardziej że mamy jeszcze kota i psa :)

oooo to masz wesoło z psem i kotem:P no będzie ciasno, dacie radę;):):)

oj tak wesoło:) ale powiem wam że teraz bez zwierzaczków to bym się chyba zanudziła :) są wspaniałe i kochane :)

uwielbiam koty:):):):) Klapaucius napewno sie uspokoilas po tej wizycie.Dobrze ze skonsultowalas to z innym ginekologiem.To niebawem Twoj porod:)

iwona a jak Twoje konatkty z kotami w czasie ciąży?? Masz w domu kota??

Klapacius to dobre wiesci , nie to ze masz starszą ciąże to lozysko jest w lepszym stanie niż było w "niby" mlodszej ciazy :) Już niedługo utulisz swojego bobaska. :)

a wracając do domów itp. to sami zastanawiamy sie nad wyprowadzką do bloku 3 pokoje.. narazie wchodzilby w gre tylko wynajem.. masakra. luidzie dązą do posiadania domu z ogrodem itp a ja chce uciekac.. tyko jak mysle ze ani tego sprzedac , ani wynająć, ani remontować .. dom jest z 1910 r!!! remonty z zewnątrz to koszt min 150 000 zł za to bym zbudowala nowy dom pod miastem do stanu zamknietego.. a potem tlyko robic w srodku... ehh...

oj to faktycznie nie opłaca się a tym bardziej , że nie możesz nic prawnie z nim zrobić:(

no to faktycnie nie wiem czy jest sens wkładać pieniądze w taki dom..

od przybytku jednak głowa boli :)

a macie możliwość sie wybudować?możecie tam mieszkać nie remontowac bo po co? i w międzyczasie się wybudować??

nie mam w domu kota....kiedys mialam.Teraz bedac w ciazy robilam badanie w kierunku toxoplazmozy i jestem uodporniona juz na szczescie:)