majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 ja poproszę faworka!!!!!!!uwielbiam a nie jadłam wieki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kruszynka173 0 Napisano Październik 26, 2009 o ja poprosze faworki :) uwielbiam... mniam :) dzoiewczyny jak to jest z tymi brzuszkami?? kiedy zaczyna być widoczny?? bo ja jestem w 7tc a jest juz taki niczego sobie... jak jest u was?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 haha Iwonkotak nas łapię luzzzzz że padamy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Październik 26, 2009 ooo 7tc i juz widac?to fajnie:)ja bylam w 16tc i jeszcze nie bylo nic widac:)ale za to teraz juz porzadnie:) czestuje faworkami....prosze:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martacs 0 Napisano Październik 26, 2009 Budujemy dom, więc myślałam że jak myśli skupią się na robocie, a nie na staraniach to się uda, ale nie wyszło, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kruszynka173 0 Napisano Październik 26, 2009 no własnie troche mnie to przeraża że to 7tc i już widac ;) bo jak ja będe wyglądać w 30 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 ooo dziekuję za faworka NAPRAWDĘ pyszny:) Martuś My jak kupiliśmy mieszkanie do całkowitego remontu to też myślałam, że jak się zajmiemy remontami to zapomnimy i zaciążymy...niestety jedyne czego się nabawiłam to...zapalenie pęcherza:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 kruszynka to nie jest powiedziane, że musisz mieć duzy brzuch każda ciąża inna i każdy brzuszek inny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Październik 26, 2009 Maja ma racje to nie jest powiedziane ze brzuszek sporo Ci urosnie.Wcale nie musi.Zreszta najwazniejsze by dzidzia sie dobrze rozwijala:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 a jak zachcianki macie jakieś??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Październik 26, 2009 dziękuję za herbatkę i faworka:) Mnie brzuszek nie urósl, ale widze, ze troszkę zmienia kształt czy zarys. Nie wiem jak to najlepiej nazwać:) No i muszę odpinać guzik jak siadam bo mi się wydaje, ze non stop chce mi się siku:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kruszynka173 0 Napisano Październik 26, 2009 no mam nadzieje że się bardzo nie spasę ;) choc moja jedna siostra przytyła w ciąż 13kg, a druga 25... więc ja mam nadzieję wbić sie w ta niższą granice ;) Ale pyszne faworki :) dzisiaj musze sobie kupic i zjem cała paczke :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Październik 26, 2009 Z zachciankami róznie. Juz nie wiem czy mam zachcianki, czy to moje wymysły:D Ale są:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 nooo naprawdę Iwonko faworki pierwsza klasa:P sama robiłaś???:P:):):P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 super:D hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Październik 26, 2009 kruszynka ja mam juz 10kg na koncie to dopiero poczatek 7 miesiaca:):)a z synem jak bylam w ciazy przytylam tylko 6kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Październik 26, 2009 faworki robilam sama:)Moi chlopcy sie nimi zajadaja.Ja niestety z ostroznoscia przez podwyzszony cukier w ciazy,a tez je uwielbiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martacs 0 Napisano Październik 26, 2009 Dziewczyny czy to ważne ile przytyjecie? Istotne żeby było zdrowe no nie :-) nie moge się doczekać kiedy ja i Mjak będziemy się dzielić wspaniałymi wieściami dotyczącymi przebiegu ciąży Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Październik 26, 2009 Ciekawe jak tam samopoczucie u Esi?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martacs 0 Napisano Październik 26, 2009 Sorki za "jedzenie"literek chciałam napisać że razem z Majką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 Martusia ja też juz nie moge się doczekać i moge mieć nawet +30kg zawsze można zrzucić:P i mdłości też poproszę:P:P:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 domyśliłam się że to o mnie chodziło:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 a moja herbatka smakuje? starałam sie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martacs 0 Napisano Październik 26, 2009 no jasne, już jej nie ma taka była dobra, dziekuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Październik 26, 2009 http://nasza-klasa.pl/profile/23152238 dla tych ktore jeszcze mnie nie widzialy:) Pomyskam troszke ogarnac w domku.Na obiadek mam gołąbki wczoraj robilam i duzo zostalo wiec sa na dzisiaj.Chociaz obiadu nie musze dzis robic Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Październik 26, 2009 pyszna!!! uwialbiam z cytrynką:) Moja gin nie odbiera telefonu:) Pewenie poród odbiera:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Październik 26, 2009 no herbatka pierwsza klasa:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 dula hahaha dobre:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 26, 2009 no to super,że smakowała polecam się:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Październik 26, 2009 zbieram się zaniedługo do domku. Wyjątkowo mi się tutaj dzisiaj siedzieć nie chce:) Pisałam Wam, że auto mojego męża chyba do kasacji?? Wartosć auta 8 tys. a wycenili naprawę na 7800 ale bez opony i felgi aluminiowej, no tak kombinują, ze szok. Jak można nie uwzględnić całego koła jak uderzenie było centralnie w koło. Nienormalni są. Dzisiaj mamy się dowiadywac w ubezpieczalni jak sie ustosunkowują do naszego odwołania. A w międzyczasie oglądamy samochody. Troszkę mamy pieniążków odłożene, do tego pieniązki z wesela i będziemy coś kupowac. Teściowa chce się dołożyć żebyśmy nowe kupili:) No zobaczymy co wybierzemy. Mój napalony na toyotę corollę:) a ja na focusa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach