Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuska juz za niedlugo.

Sprawa o ustalenie ojcostwa i alimenty?

Polecane posty

Gość kaśka1234567
witam! oj dziewczyny, ja tez mam taka sytacje.... :( najpierw to on mnie kochał nad zycie, planowaliśmy dzieci i mieszkanie razem itd... potem zaszłam w ciąze i tez było ok ale tylko do czasu, niestety. W czasie ciąży raz sie nteresował a raz nie, obiecywał ze bedzie mi pomagał finansowo, że przyjedzie jak sie mały urodzi a ja głupia w to wszytko wierzyłam!!! Urodził sie mały, to pisłą smsy, interesował sie nim potem znowu przestał i tak w kółko! raz tak, raz tak! Kupił małemu wózek, łóżeczko i coś tam jeszcze ( bo tak sie dogadaliśmy że w ramach tego co ja wydawałam w czasie ciąży) wysłał pieniadze... przyjechał na świeta i pytam o uznanie i alimenty iiiiiii tu coś mu strzeliło do głowy i mówi ze juz idzie... w koncu otrzymałam pisemko że on nie może uznac małego jako swojego syna ze względów mi wiadomych(choc ja nie wiem o co chodzi) i wyliczanie co on nie kupił ale tylko z dobrej woli i że mam iść do sadu jak chce pieniadze...... Czsami tez myślałam a dam spokój ale z drugiej strony mysle że jak sie wycofam to mu pokaże ze nie jestem pewna kto jest ojcem dziecka! a ja jestem tego pewna i w tym tygodniu mija juz trzeci tydzień jak złożyłam pozew. I tak czytając Wasze odpowiedzi myśle że lepiej mieć ze soba adwokata bo ja też nie wiem co on może tam wymyślić... a już po tym piśmie stwierdziłam że stac go na wiele! Tylko z drugiej strony mysle a jak sad zoaczy że mam adwokata to stwierdzi że stać mnie na niego i nie da mi wysokich alimentów... Ciężkie to wszystko :( A ja Go tak kochałam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPrzed rozprawa
Cześć dziewczyny, mam ten sam problem. Spotykałam się z byłym jakiś czas, rozstaliśmy się na rok, wróciliśmy do siebie, wszystko było dobrze. Na tyle, że wspólnie zdecydowaliśmy się na dziecko. Na początku ciąży już zaczęły się awantury, po jednej z nich dostałam plamienia i 2 tygodnie zwolnienia lekarskiego.. Potem było w miarę ok. Problem z nim polegał na tym, że miał w zwyczaju odzywać się raz od wielkiego dzwonu. Ostatnie 3 tygodnie przed porodem nawet się nie widzieliśmy, nie dzwonił, zero kontaktu. Nie dawał mi żadnych pieniędzy, mało tego, wydawał swoje zarobki na własne przyjemności i bezczelnie o tym opowiadał. Ja kupiłam większość rzeczy dla małej. Po porodzie niby się interesował, ale do szpitala, i później do mnie do domu, przychodził na godzinę, czy półtorej. Ciągle w biegu, ciągle się gdzieś spieszył. Podczas ostatniej wizyty zabrał ode mnie swoje rzeczy i w progu powiedział, że chce badań DNA! Skończyło się to oczywiście awanturą, nawet nie chcę mi się tego wspominać. Od tamtego czasu ani razu się nie odezwał i nie zainteresował dzieckiem. Raz nawet widział mnie z wózkiem w parku. Przeszedł jak obok powietrza. Złożyłam sprawę do sądu, za parę dni mam pierwszą rozprawę. Z tego co tu czytałam, czeka mnie tam jakaś masakra.. Mam świadków, dziecko jest jego, ale i tak się stresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszneRzecz6
piszecie. skad to sie bierze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo życie...
Faceci to ....I nie chodzi tu o to ,że się nie wiedziało komu się "daje".Jak to niektórzy świetojebliwi piszą...Ja też niedługo urodzę dziecko, " tatuś" kazał mi się pozbyć " problemu"...a jak nie zrobiłam tego ..udaje ,że mnie nie znał i nie zna.Nieważne czy żyję , czy nie ..pewnie by się bardzo cieszył , gdybym palnęła sobie w łeb..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka1234567
Witam! Sprawa do sądy złożona, jestem po 1 rozprawia, wziełam adwokata! na 1 sprawie sąd zlecił badania DNA (on tego chcaiał) w ogole nie byliśmy przesluchiwani na okoliczność znajomości, świadkowie nie byli potrzebni.... dna zrobilismy, ja dostałam wezwanie a adwokat wezwanie wraz z wynikami testów i oczywiście niespodzianki nie było, okazało się że jest tatusiem.... od czasu gdy sie dowiedziałnadal się nie odzywa, dziecko dla niego nie istnieje! za tydzien mam 2 sprawe i juz sie denerwuje.... co będzie sedzina pytała itd! Dobrze ze mam adwokata bo sama na tej sali nie dałabym rady. Zaznaczam że on tez ma adwokata! A wydatki jego są śmieszne! Pozdrawiam dziewczyny i trzymajmy sięe!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnieDuzo
ludzi komentuje to prosto: nie jestes z ojcem dziecka, to pewnie dalas dupy sama nie wiesz komu. To jest krzywdzace potwornie:/ ale takie ich proste myslenie. tak, jak ktos wczesniej pisal, nawet maz po kilku latach potrafi zawinac dupe w troki i narazie. Mam rozprawe niedlugo. i tez wezwanych swiadkow. moze nie bedzie przesluchiwania. Najgorsze jest to, ze nie mam ochoty go ogladac. a tu sad plus te badania DNA. bedzie sie gapil. to obrzydliwe:/ trzeba tam byc w jednym czasie podobno. zeby bylo wiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaSrEaL
Witam! Ja również samotnie wychowuję dziecko. U mnie co prawda od początku było wiadomo, że tak będzie. Adrian ma już 2,5 miesiąca i nie zna swojego ojca. Tatuś zaraz po naszym rozstaniu od razu przygruchał sobie pannę o 9 lat młodszą :-/ Obecnie czekam na sprawę, mam 1 lipca. Nie wiem jak to będzie. Postanowiłam wynająć adwokata, bo sama nie chcę przez to przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka1234567
sprawa zakończona :-) jestem szczęśliwa z tego powodu :-) teraz chcę to zapomnieć i zyc dalej... mozna powiedziec nie było najgorzej.. ach byle do przodu. trzymajcie sie dziewczyny bo wiem przez co przechodzicie i nie jest to fajne... dacie radę! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jakk
rozprawa wygladala? ojciec mojego dziecka nie zjawil sie, przyslal radce, a wczesniej wysmarowal odpowiedz na pozew, ktora sad dostal po rozprawie. wypiera sie dziecka, ze mnie robi nie wiadomo kogo.. bzdury jakich malo. na badania DNA nie przyszedl, mamy wyznaczony drugi termin. pewnie tez sie nie zjawi, tchorz jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaSrEaL
U mnie podobnie. Na sprawie się nie zjawił, a teraz mówi, że w żaden sposób nie udowodniłam mu, że to jego dziecko! Jak miałam to zrobić skoro od samego początku mnie zlewał:( Bzdura totalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jakk
bo oni mysla, ze takim zachowaniem wszystkiego sie wypra. wiesz, w ich zyciu nie zmienia sie nic, poza tym, ze jakas baba czegos od nich chce i co miesiac znikaja im pieniadze z konta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak musisz złożyć wniosek o ustalenie ojcostwa i o alimenty . Musisz podać dane twojego partnera czyli imię ,nazwisko ,obecny adres jaki znasz ! To wszytko dopiero jak urodzi się dziecko . Jesli masz teraz kłopoty finansowe możesz zapytać się w Opiece że potrzebujesz na leki ,witaminy ,wyprawkę do szpitala najlepiej jechać i zapytac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam już to za sobą z 1 dzieckiem miałam sprawe o ustalenie ojcostwa i alimenty . Musicie być twarde i nie martwcie się oni też muszą ponieść kare .Dlaczego to zawsze kobieta winna facet jak się decyduje wejść do łóżka musi też podjąc ryzyko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jakk
sylwka1987 - dobrze, ze masz to za soba. Masz spokoj z nim? W sensie, ze nie wydzwania do Ciebie i nie chce kontaktu z dzieckiem, czy czegos takiego? Nie probowal sie odwolywac od wyroku? Ja sie obawiam, ze u mnie tak gladko nie pojdzie. Jak narazie robi problemy.. A odsetki rosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jakk
praw mu nie odebralas? Ja sie staram, bo boje sie, ze bedzie mi robil łaskę z kazdym podpisem (w podaniu do przedszkola, szkoly, przy wyrabianiu paszportu). Albo w leczeniu. Roznie sie przeciez dzieje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosmopolitaneczka
Kochani ja też mam problem.Mam miesięczną córeczkę która ojca nie ma bo nie chce się przyznać do ojcostwa.Chce iść do sądu o ojcostwo i o alimenty,też bym chciała by zwrócił jakieś koszta przez okres jak byłam w ciąży ale nie wiedziałam o niczym i nie mam żadnych rachunków.Czy jak nie mam nic takiego to mogę liczyć na jakiś zwrot???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie nie dajeeeeeeee
co, nie udało sie wam złapać facetów na dziecko, ale głupie pi....y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda54321
Miałam podobny problem, zostawił mnie jak byłam w 9 tygodniu ciazy i do tej pory nie mialam z nim kontaktu, córcia ma juz 1,5 roku. W ciazy poznałam faceta i zakochalismy sie, po porodzie zdecydowalismy ze damy córce jego nazwsko. Około 2 tyg temu spotkałam na miescie "biologicznego" nie odezwal sie tylko sie gapił ja udawałam ze go nie widze, dodam ze byłam z córcią. Tydzien temu napisał mi sms ze chciałby porozmawiac. Boje sie, ze bedzie chciał domagac sie kontaktów z dzieckiem. Myslicie,ze moze. Jak to wyglada prawnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaSrEaL
O kurcze. Przykra sprawa. Szczerze mówiąc to wydaje mi się, że nic nie może zrobić skoro dziecko ma nazwisko innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaSrEaL
Kosmopolitaneczko, nie wydaje mi się żeby sprawa miała sens jeśli nie masz żadnych rachunków. W ciąży jak i z resztą po najlepiej brać faktury na robione zakupy. W ciąży na siebie, później na dziecko. Ale możesz spróbować teraz złożyć pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty na dziecko. A jak nie to staraj się o zasiłek z MOPSu z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Dobre i parę groszy jak wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bbabyyy
z kim wy idziecie do łóżka, czy już wam sie tak chce chłopa, ze nie patrzycie na nic, aby seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaSrEaL
Szkoda mi cie... Skoro temat cie nie dotyczy to po co tu włazisz i humor psujesz? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a feeeeeeeee
szkoda to tych dzieci, bo mają popieprzone matki, dla których najważniejszy był seks, a nie to, że spieprzyły życie swoim dzieciom. Jak tak można, przecież te dzieci będą całe życie pokrzywdzone, z wami to wuj, same sobie żeście winne. I to matki. a fe. Jak to niektórym babom lekko przychodzi pieprzenie własnym dzieciom życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA KOCHANEJ AMELKI;D
witajcie kobietki i panowiee.ja wsumie pierwszy raz biore udzial w takiej rozmowie na forum i niewiem czy ktos tu wogole zaglada,ale napisze bo co mi szkodzi;dmoja historia jest podobna do waszej,od miesiaca jestem mama slicznej coreczki amelki,samotna mama....tak to byl moj wybor ale nie mialam innego wyjscia,tak jak sie nam zazuca zawsze jest jakis powod ze wybralysmy taka i nie inna,ja chcialam miec pelna rodzine ,bo myslalam ze ojciec dziecka dojzal do tej decyzji,jednak niestety bardzo szybko juz na poczatku ciazy dowiedzialam sie ze mnie zdradzal,,wiec jak w takim momencie moglabym byc z tym czlowiekiem>??az dziw e mam tyle wewnetrznej sily zeby walczyc o lepsze zycie dla dzieckato wcale nie jest egoizm tylko trodny wobor z ktorego jestem dumna ze go dokonalam ,wlasnie skladam sprawe w sadzie o alimenty i o ojcostwo bo dupek uciekl za granice jak tylko zblizal sie termin porodu ale wiem ze wygram ta sprawe,,i wam tez tego zycze pozdrawiam i zapraszam do rozmow na mailu;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka bez ojca
Zwracam się do matek zastanawiających się nad sądownym ustaleniem ojcostwa. Wyjście jest jedno trzeba iść do sądu jeśli ojciec dziecka uznać nie chce. Jestem dorosłą córką człowieka, który wyrzekl się mnie i nie interesował przez całe moje życie. Noszę nazwisko po matce, alimentów nigdy nie miałam ponieważ moja mama po sądach ciągać się nie chciała, jak to kiedyś określiła. Przez wiele lat byłam wyśmiewana z powodu braku ojca w wieku szkolnym nawet wcześniej, żyłyśmy na krawędzi ubóstwa, nabawiłam się kompleksów, a i może nerwicy z tego powodu. O fakcie, że mam ojca dowiedziałam się w wieku 8 lat, wcześniej wmawiano mi, że w moim przypadku człowiek zwany tatą nie istnieje. Jednak nie zmieniło to mojej sytuacji na lepsze bo ten facet, jak szybko się pojawił równie szybko znikł. Pamiętajcie matki w sprawa w sądzie jest również dla dziecka, nie ważne czy macie pieniążki na utrzymanie malucha czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra też miała problem z tatusiem, który się w ogóle nie poczuwal i zdecydowała się za radą innych pójść do adwokatki Anety Kowalczyk Stogniew w Warszawie (tel. 790207368). Teraz ojciec nie tylko jest wpisany w dokumentach, ale też ma wysokie alimenty. Z tego co mi mówiła, to trzeba to zrobić jak najszybciej po urodzeniu dziecka. Zresztą im szybciej tym lepiej bo masz alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem już po rozprawie o ustaleniu ojcostwa, alimentów i zwrocie polowy kosztów wyprawki a także utrzymanie mnie w czasie porodu i połogu. Jeśli któraś z was potrzebowała by pomocy to walcie. Może uda mi się wam pomóc. Jeśli macie pytania do mnie to napiszcie jakie i podajcie najlepiej swojego e-maila i wan na niego odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było trzeba nie dawać d**y przed ślubem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma na imię Beata, teraz mieszka w Ustce. Uwielbiała seks, czasami na spotkaniu potrzebnych było 5 gumek. Powiedziała że potrzebuje chłopa do łóżka a nie kolegi. Na pytanie o dzieci itp. odpowiadała że jakby zaszła w ciążę to by chyba sie zabiła,,, zniszczyła swoje małżeństwo gdy zaszła w ciążę nie odzywała się unikała itd. Następnie mówiła ze usunie dziecko a może mężowi wejdzie na badyla. Lekarz nie założył nawet karty ciąży bo płód tak był ułożony że ,,marne szanse.. Dziecko urodziło sie , ja rozwiodłem się ona też. Kochałem żonę ale nie układało się pewnie z mojej winy też, byłem zrozpaczony. Przyszła do mnie mieszkać zajmowałem się dzieckiem kompałem itp. Nie było różowo , wszędzie miała kolegów długie rozmowy przez telefon itp. Trzy krotnie powiedziała że nie jestem ojcem, a ,,on.. ma na imie Mariusz , pomijając kochanka z firmy Jantar. Więc do paniusi mówię trzeba badania zrobić, jak chcesz to rób itp itd W końcu diabeł kobieta wyprowadziła się , dostałem pozew napomnę ze dzwoniłem do niej żeby ustalić ojcostwo, mineło kilka miesięcy , paniusia była wcześniej widziana z panami i za rączkę i w klubie ,, teraz ja ten zły mam odpowiedzieć przed sądem bo niby nie interesuję się nie szukam kontaktu itd, Jak ukradła mi 100 zł to nie dla dziecka tylko zeby do Basi na wioskę taksówką pojechać, bo przecież napić się każdemu należy. O mężu mówiła że to człowiek przez wielkie C , d**y dawała przez wielkie D, niestety nie tylko mi... Mineło kilka miesięcy może koledzy paniusi zrobili badania czas na mnie. Powiedziała że źle policzyła w kalendażyku, przeważnie używaliśmy prezerwatyw ale mogło sie zdażyć bez,,, i masz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fettaa
Rozsądne ceny mają w firmie Medicogen. Znalazłem ich kilka tygodni temu jak potrzebowałem wykonać takie badania. Dziewczyna mnie chciała dosłownie wrobić w dziecko...Masakra, niektóre kobiety są tragiczne po prostu. Co do konkretów to na stronie www.medicogen.com/cennik jest ich cennik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×