Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca sie was.

Prosze o rade, jak postepowac w takiej sytuacji???

Polecane posty

Gość pytajaca sie was.

Dziecko ma 2 latka. Oprocz swoich dziadkow, cioci i wujka, no i oczywiscie rodzicow nie za bardzo akceptuje inne osoby w domu. Ze wzgledu na niego zapraszam np. kuzynow z malymi dziecmi a on histerii dostaje. Co w takiej sytuacji robic? Przeczekac, nie zapraszac nikogo, czy wrecz odwrotnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maluch jest zazdrosny i dlatego nie akceptuje obcych na swoim terytorium (w domu). a jak sie zachowuje wobec nieznajomych na neutralnym gruncie? moze na poczatku spotykajcie sie z innymi w parku, salonie zabaw itd. aby oswoic malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca sie was.
na neutralnym gruncie jest roznie. do niedawna nie pozwalal mi pogadac z nikim spotkanym po drodze, teraz juz tak nie jest, zdarza sie, ze sam zaczepia innych, ale w domu to jest ciezko. jak przyjdzie np fachowiec od kablowki to nie ma problemu, idzie i patrzy co facet robi, a jak zapraszamy gosci, to czesto mamy szal w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jeśli ta \"inna osoba\" przyjdzie z dzieckiem. to powiedz żeby pokazała/o swój rysunek albo zabawki jakie ma nowe i niech te osoby to chwalą. Zaproponuj żeby z dzieckiem znajomych coś razem narysowali i pokazali Wam. Albo Wszyscy razem usiądźcie i bawcie się a jeśli dziecko będzie miało histerie to nie zwracajcie na to uwagi. Czasami zapytaj się jeśli przestanie płakać czy dołączy do Was i mów że jest fajna zabawa. Może akurat się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, wspolna zabawa z innymi dziecmi i rodzicami u wa w domu. oczywiscie maluch musi czuc, ze jestes obok i nikt mu cie nie zabierze;)bo pewnie po prostu czuje sie niepewnie, gdy poswiecasz swoj czas i uwage gosciom, zamiast jemu. tak wiec zgadzam sie z poprzedniczka, wspolne zabawy wszyscy razem, tak na poczatek:)i w trakcie tych zabaw chwal go itp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca sie was.
oj dziewczyny, ja nawet nie mam czasu tymi goscmi sie zajac. jak ktos przychodzi, zaczyna sie ryk i odciaganie mnie na sile do swojego pokoju. ostatnio jak byli znajomi z dziecmi to sytuacja wygladala tak, ze maz siedzial z nimi w salonkie, a ich dzieci w pokoju synka sie spokojnie bawily, maly zas na lozku zanosil sie placzem a ja obok lozka na podlodze... tez prawie plakalam :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to rzeczywiscie nieciekawie:Oa gdy idziecie do kogos jak sie zachowuje? byc moze jest zly, ze inne dzieci bawia sie jego zabawkami? najwidoczniej maluszek nie lubi sie dzielic;)moze sprobuj odwrocic sytuacje i to wy zacznoijcie wychodzic w gosci. napewno nie jest to powod do izolowania sie od ludzi, bo wowczas wyrosnie ci z syna maly dzikusek, a przeciez tego nie chcesz;) moze jakies wspolne przyjemnosci, wybierzcie sie w dwie rodzinki do zoo, salonu zabaw itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca sie was.
Planujemy wyjechac razem na majowke, troche czasu jeszcze jest, ale czy cos sie zmieni??? bardzo mi przykro z tego powodu, bo ja jestem towarzyska, ma wielu znajomych, chetnie zapraszalabym ich do domu, ale juz sie cala spinam jak o tym mysle, bo wiem, ze czeka mnie walka z dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zostawiaj go samego
a jak dziecko się zachowuje, kiedy siedzi z Wami przy stole? Moja córka zamiast siedzieć z innymi dziećmi i bawić się klockami woli siedzieć z nami przy stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca sie was.
Przy stole siedzi chetnie, jak je. Ale tez zauwazylam, ze woli pogadac z doroslymi niz bawic sie z dziecmi :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci w tym wieku są zazdrośni....o rodziców! Chcą skupić całą swoją uwagę na sobie. I wydaje mi się że tak jest też z Twoim maluchem :) Uważam że nie zapraszać gości do domu bo dziecko tego nie chce jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca sie was.
Ale jak przezyc te histerie??? :-O sa osoby, na ktore tak nie reaguje, sa takie, gdzie pomarudzi z 10 minut i spoko ale np. jednego swojego wujka i calej jego rodziny nie cierpi i jak oni sa to drze sie wnieboglosy caly czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamartynki
Ja bym przeczekała ten moment i nie zapraszała nikogo do domu, ale zabierałabym dziecko w miejsca gdzie jest dużo ludzi. Może powinnaś iść z dzieckiem do przedszkola. U mnie są takie dni kiedy oczywiście odpłatnie(20zł) w czwartki można przyjść z dzieckiem na dwie trzy godzinki po południu. Są tam inne mamy z dziećmi również z takimi małymi. A próbowałaś opowiadać dziecku takie bajki właśnie o gościach albo przygotować jakiś posiłek razem z dzieckiem dla ewentualnych gości. Ja na histerie mojego dziecka nie reaguje, biorę wtedy gazetę i zaczynam czytać, albo śpiewam sobie jakąś piosenkę poprostu nie zwracam na to uwagi i nie denerwuję się. To działa przynajmniej na moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×