Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Od sierpnia biorę leki. Jedna powie że to krótko inna że długo. dla mnie to bbbbaaaaarrrdddzzzzooo długo i jeszcze trochę pewnie poczekam. W skrocie: 3 miesiące sam bro, potem z clo i duph 3 cykle i przestymulowanie (torbiel która się wchłonęła). teraz odstawienie duph i clo i skierowanie na badania w kolejnym cyklu. ale staramy się bo w 9dc był pęcherzyk 9mm i może, mimo że już nic nie biorę, jeszcze leki działają ale raczej sceptyczna jestem. no i gin na urlopie i monitoringu nie mam w tym miesiącu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a żeście tego na tworzyły przez te kilka dni!!! ale fajnie widzieć że u was wszystko w miarę ok jak nadzieja jest to już bardzo duzo. Pozdrawiamy :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
kara1983 ja tez zaczełam brać tabletki od sierpia, teraz skończyłam brac na wyregulowanie okresu no i jutro zobaczymy co dalej.... sytofola a jak się czujesz??? dbajcie o siebie:) a mam pyt długo się leczyłaś, po jakim czasie udało Ci się zajść?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
czuję sie dobrze przeziębienie prawie mineło tylko mam straszne mdłości ale to da się przeżyć u mnie wszystko poszło dośc szybko w 2 cyklu z clo udało się!!! ale myślałam,że nie tym razem także luz chyba jednak dużo daje 3 majcie się ciepło dziewczyny :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKAKAJA
aniabuu podaje namiar do dr Mellera do kalisza, alel umawiając zaznacz że chchesz do niego bo w tym gabinecie przyjmuje 3 lekarzy 62-800 Kalisz, Rajskowska 34/1 wielkopolskie Tel.: (62) 7573096 podaj mi potem czy się umówiłaś. Masz gg ?? moj numer 3480832. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabuu23
dzięki Majkakaja,ta ulica jet niedaleko mojego osiedla,więc maiłabym blisko do lekarza.w czwartek umówiona jetem na wizytę (pierwszą ciążową) do mojego obecnego gin i jeśli nie będę znów zadowolona umówię się z tym Mellerem.a mój gg to 4513193,masz ochotę to pisz! Sytofala nie przejmuj się tymi mdłościami,ja mam to samo,jakbym zjadła coś nie świeżego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka daj znać co tam się dziś ciekawego dowiedziałaś... trzymam kciuki o jak najlepsze wieści marta113 nic się nie odzywasz co się dzieje?? w ogóle nie ma co czytać :( piszcie piszcie może mi nadzieja powróci bo gdzieś ją zgubiłam na chwile ale czuje że czai się w pobliżu :) u mnie przytulanek ciąg dalszy...fajnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
dam znać jak najszybciej, jak tylko przyjade od lekarza...troche się denerwuje, nie wiem ale mam chyba jakieś złe przeczucia... odezwe się, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, przepraszam że się nie odzywałam, ale mąż miał wolne więc starałam się troszkę wyrwać z domu bo od tego siedzenia zaczynałam już wariować i podobno zrobiłam się marudna. Cieszę się że już w poniedziałek do pracy, choć będę wracała wykończona to szczęśliwa. Nie jestem stworzona do siedzenia w domu. Nadrobiłam zaległości w czytaniu. Na razie wracam do zdrowia, kuruję się. Kara widzę że humorek dopisuję, bardzo się z tego cieszę, ja na przytulanki jeszcze muszę tydzień poczekać, kto wymyślił taką abstynencję. Nie myśl o pęcherzyku tylko korzystajcie z życia, może akurat teraz się uda. Po prostu cieszcie się chwilą, podobno wtedy najszybciej się udaje. Anka czekamy na wiadomości. Klarav fajnie że jesteś z częstochowy, a u kogo się leczysz, bo ja nie przekonałam się do nikogo i dojeżdżam do mojej poprzedniej pani ginekolog na śląsk. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ditkala2
mam pytanie czy biorac luteine dopochwowa od 16 do 25 dnia cyklu to tez wspomaga zaciazenie czy wiinych cyklach sie wtedzy bierze prosze o odpowiedz mam nadzije ze zrozumialyscie to co napisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ditkala2
mam pytanie czy biorac luteine dopochwowa od 16 do 25 dnia cyklu to tez wspomaga zaciazenie czy wiinych cyklach sie wtedzy bierze prosze o odpowiedz mam nadzije ze zrozumialyscie to co napisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ditkala2
mam pytanie czy biorac luteine dopochwowa od 16 do 25 dnia cyklu to tez wspomaga zaciazenie czy wiinych cyklach sie wtedzy bierze prosze o odpowiedz mam nadzije ze zrozumialyscie to co napisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ditkala2
przepraszam za te powtorki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
już jestem! więc pęcherzyk jest, ma 19mm we czwartek jadę zobaczyć czy pękł... Dziewczyny jestem szczęśliwa, jechałam z myślą, że nie będzie go a tu taka wiadomość, cieszy mnie to:) pozdrawiam fajnie, że się odezwałaś marta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie.W tym cyklu zaczynam brac Clomid(to samo co Clostilbegyt)Czy mialyscie jakas poprawe?dziekuje z gory za odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to anka ostro do roboty :) czesc paczus ja nie wiem co to jest clomid ditkala to lekarz ci kazał brać luteine to powinien powiedzieć przez ile cykli masz ją brać bo każda ma chyba inaczej marta wypoczywaj jak najwięcej się da, no ale niektórych wypoczynek męczy bardziej niż praca-jak lubisz swoją pracę to fajnie. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
kara a możesz mi napisać coś na temat pęcherzyka... interesuje mnie to jak on juz pęknie to co wtedy ???? jaka jest szansa na zapłodnienie.?? dziewczyny ogólnie jak coś wiecie na ten temat to piszcie.... My już dzisiaj zaczynamy ostro się brać do roboty.... 3majcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka ja to się nie znam... Z tego co wcześniej czytałam to trzeba działać najlepiej przed jego pęknięciem żeby robaczki miały szansę dolecieć na czas ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
no to czyli jak on pęknie to super, wtedy jak się kochamy na bierząca to jest szansa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marc30
Hej. Właśnie wróciłam od gina i dostałam bromergon na zbicie prolaktyny. Już zdążyłam naczytać się o skutkach ubocznych. Dziewczyny napiszcie jak się czułyście po tym cholerstwie. Moja torbielka jak na razie bez zmian (65mm) ale za to grzybek się leczy. ***anka mój gin mówi, że szanse zapłodnienia wzrastają leżąc po przytulankach 0,5 godz z nóżkami w górze (oparte o ścianę) żeby plemniczkom łatwiej było dotrzeć. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Nie klikam ale jestem na bieżąco. Sytofala fajnie, że u Ciebie wszystko O.K. A mdłościami się nie przejmuj - ja miałam hypermensis do końca ciąży, czyli mówiąc po ludzku wymioty do początku 38tyg. Leż jak najwięcej i spróbuj soku albo ciastek imbirowych. ***anka działaj i to intensywnie. Co do pęcherzyka - szanse na zapłodnienie są tylko w ciągu 24h po owulacji ale działać można już wcześniej, gdyż zdrowe plemniki mają żywotność do 72 h.Do zapłodnienia dochodzi w bańce jajowodu i stamtąd komóreczka wędruje do macicy. Czas takiej wędrówki to około 7-12 dni, w zależności od stanu rzęsek na jajowodzie. Czyli kochajcie się czule i to już od dzisiaj. I daj znać jak wizyta w czwartek. Ditkala2 luteina nie tyle wspomaga zaciążenie co daje większe szanse na utrzymanie ciąży jeżeli dojdzie do zagnieżdżenia zarodka. Luteina to po prostu progesteron czyli hormon odpoweidzialny za funkcję wydzielniczą ciałka żółtego. Marc30 ja niestety wspominam brom. jak najgorzej - wymioty, niedociśnienie i brak orientacji a dodatkowo koszmarny ból głowy. Ale każda z nas reaguje inaczej więc musisz się sama przekonać. A ja byłam dzisiaj na wizycie i wiadomo, że tylko cud może sprawić, że się uda. Czyli finisz ze staraniami. A tak w ogóle to jest któraś z okolic Krakowa? Trzymajcie się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
hejka! dzisiaj pierwszy raz spałam bez stresów, tak się ucieszyłam , że mam pęcherzyk i kochaliśmy sie też bez stresu, czule... i tak jak radzicie mam nogi do góry:) a mam jeszcze takie pytanie czy jak mój pęcherzyk ma teraz 19mm to on może w każdej chwili pęknąć? dziewczyny dziękuje, że jesteście:) bez WAS nie wiem co bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Kara wypoczywam ile się da, dzisiaj wybrałam się sama na długi spacerek i nawet łabędzie troszkę podkarmiłam. Super jak człowiek może już wrócić do normalnego funkcjonowania. Myślę, że jutro może przejadę się nawet troszkę na rowerze, nie za dużo, zacznę od 2 kilometrów, ale od razu poprawia mi się samopoczucie jak o tym myślę. Anka życzę wam powodzenia, trzymam kciuki. Becia 1201 cuda się zdarzają i to w najmniej oczekiwanym momencie. Może skonsultuj się z innym lekarzem, czasami naprawdę warto. Głowa do góry. Trzymajcie się dziewczyny, buziaki, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Marta dzięki za słowa otuchy - coś w tym jest bo moja córcia jest na świecie, chociaż były małe szanse na szczęśliwy koniec. Co do lekarza to mam tego samego od 7 lat i nie zamieniłabym go na żadnego innego. To świetny lekarz, kiedy straciłam maleństwo po raz pierwszy to siedział ze mną całą noc po zabiegu - a wcześniej walczył o dzieciątko przez 12tyg. Kiedy zaszłam w kolejną ciążę to nawet nie dopuszczał takiej możliwości jak kolejne poronienie - i udało się po ponad roku leczenia i ciąży prawie całej przeleżanej urodziłam córeczkę. Ale teraz jest inaczej - po porodzie straciłam jeszcze dwoje dzieci i moje wyniki są fatalne. Ale zobaczymy . Leki odstawione i mamy mieć cudowne ferie a jak będę jeszcze chciała spróbować z lekami to dopiero na wiosnę. Zobaczymy która z nas będzie następna. Powodzenia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania 25
Witam. anka-gratuluje pęcherzyka i życzę owocnych przytulanek.Ja się jutro wybieram do doktorka na USG-i coś mi się zdaje,że 10 dc,to chyba za wcześnie i pewnie będę musiała za 2 dzionki znów uderzać z wizytą.Strasznie jestem ciekawa co tym razem usłyszę:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
dziekuje bardzo wam dziewczyny! naprawdę się bardzo ciesze, a jutro zobaczymy co będzie... no to ja pędzę do mojego meżulka, bo już na mnie czeka...... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marc30
Cześć koleżanki. Zaczynam dzisiaj walkę z prolaktyną. becia1201 dzięki za informację, zawsze trzeba mieć nadzieję moja droga. dam wam znać jutro jak się mam po bromku. Trzymajcie się, dobrej i pełnej wrażeń nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny- długo się nie odzywałam ale żarliwie przeglądam wasze posty, mam pytanie czy to normalne że w 20 tyg. nie czuję jeszcze ruchów dodam że to będzie moja kolejna ciąża MMMMMMMMmmmmmmm jutro idęna USG ale strasznie się boje !!!! że czekają mnie złe wieści a może tak ma być poprostu mam spokojne dziecko ????? ale Strach ma wielkie oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania trzymam kciuki :) Becia trzymaj się dziewczyno a ja będę się modliła o ten cud również dla ciebie...aaa i marta ma rację spróbuj iść do innego specjalisty a jak nie masz na razie siły i ochoty to może za jakiś czas... marc z tym bro to tak różnie bywa jednego dnia lepiej innego gorzej... ja już się przyzwyczaiłam do bólu głowy wiem że warto do się trzymam... ty też dasz radę buziaki i kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
hania ja byłam najpierw w 1dc no i nic, mały potem kazał przyjechać mi w 18 dc no i tu taka niespdzianka 19mm:) teraz to tylko modle się aby pękł, tylko na to czekam. dzisiaj jak przyjade to szybciutko dam znać WAM. POZDRAWIAM i zycze miłego dnia:) buziaki Hania25 czekam też za odp i życze jak najlepiej, 3mam kciuki zobaczycie będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×