Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

czesc zuza067 ja jestem w tej samej sytuacji tez czekam na @ i tez brzuch boli pierwszy cykl z clo przepadł ale w 16 dniu cyklu dopadla mnie grypa i 39,5 przez kolejne 3 dni to nawet dobrze ze przyjdzie @ bo nie chcialabym myslec przez 9 m czy wszystko okey......ale mimo wszystko i tak smutno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
witajcie! co tam słychać , wczoraj nie miałam zbytnio czasu by napisać! jejku jak fajnię, że wy dziewczyny tu jesteście:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKAKAJA
Hej Dziewczynny! U mnie dzisiaj 12 dc. jutro jadę do lekarza na ocenę i zobaczymy czy jedt dominujący pęcherzyk. Jeśli tak to decyzja czy będzie inseminacja. Powiedzcie czy któas z Was miała inseminacje???? Jak się na to przygotować, ile czasu trzeba leżeć?? Poradźcie mi jesli możecie. Pozdrawiam Was wszystkie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly81
Cześć dziewczyny! Ja również mam podobny problem więc piszę jak to u mnie :( Choć cykle miałam zawsze regularne itd po prawie 2 latach starań zrobiłam badania na prolaktynę i wyszło- 23.94 - czyli za dużo, monitoring cyklu- brak owulacji :( no i 2 dzień na "bro"- mam brać 1 tbl na wieczór- 1 dzień tak po ok 2 godzinach poczułam zawroty głowy i było mi słabo- ale nie było jakoś tak strasznie źle, dziś o 6 wstałam aby iść do pracy- znowu zawroty głowy ale jakby mniejsze- mąż zdenerwowany czy aby na pewno jednak chcę do tej pracy ale się zaparłam i jakoś mi przeszło, no i prowadziłam samochód- choć niby nie wolno...pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania 25
Witam. Jestem w dołku.Miałam iść dzisiaj na USG i niestety grypa mnie zaskoczyła-gorączka 38,5 a o reszcie nie wspomnę.Ja przecież oszaleję do następnego cyklu,najgorsza jest ta niepewność czy jest jakaś poprawa czy nie.Chyba będzie lepiej jak skonsultuje się z lekarzem,żeby powiedział mi co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
MAJKAKAJA daj znać co powie Ci lekarz??? czekamy z niecierpliwością. Ja odezwe się wieczorem bo dzisiaj pędzę do szkoły! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika hania ja strasznie właśnie się strasznie tej grypy boję. raz w tyg. biore oscilokocinum i czasem echinacee pod język. Kurujcie się kochane. Zdrówka życzę. Majkakaja ja też czekam na twoje wieści. lily ja zaczynałam bro brać stopniowo od 1/4 tabl na wieczór. teraz biorę pół rano i pół wieczorem. Do złego samopoczucia mogła też dołożyć swoje pogoda... trzymaj się bo warto ale spytaj lekarza czy nie możesz zmniejszyć dawki. A i wiesz to nie jest dobry pomysł z tym samochodem. możesz zrobić krzywdę sobie ale i komuś innemu bo po tym leku masz opóźnioną reakcję. Lena ja w sumie to do ciebie mam pytanie. Czy pamiętasz jak zaszłaś w ciążę i jeszcze o niej nie wiedziałaś to czy czułaś swój jajnik?? Bo ja czuję ale obawiam się że znowu mi się torbiel robi :(. Nie wiem czy iść na usg czy czekać na @ bo przecież to też może być przyczyną \"wyczuwalnej\" obecności jajnika. to jest 22dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my.mijka
Cześć dziewczyny. Zaglądam na stronkę codziennie, ale piszę drugi raz. Ja staram się już 1,5 roku. Teraz jest 3 cykl z bromergonem (1 tabletka wieczorem), clo (5 - 9 dzień cyklu po 1 tabletce) i oczywiście duphaston (biorę po wykonaniu usg - po pęknięciu pęcherzyka). Niby co miesiąc pęcherzyki pękają, a jednak nic. Dzisiaj mam 19 dzień cyklu, biorę duphaston od 17 dnia cyklu przez 10 dni, 11 dnia test. Jak się okaże, że jestem w ciąży biorę dalej duphaston, a odstawiam bromergon. Mam nadzieje, że tym razem się uda. Lekarz powiedział mi że czekamy oprócz tego cyklu jeszcze jeden i kieruje mnie na badanie wrogości śluzu. Może nie będzie potrzebne, a nóz się uda. Trzymam za Was wszystkie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania 25
Dzięki Kara,mam nadzieję że przegonię to choróbsko jak najszybciej.Mam pytanie czy któraś z Was leczyła się z clo dłużej niż 6 cykli?(Bo na ulotce pisze,że jeśli po tym czasie się nie uda,to leczenie trzeba przerwać).Ja się tak zastanawiam,bo to już 4 cykl i jak na razie bez rezultatu-i choć nie byłam dziś na "podglądzie"to wiem,że owu nie ma i nie będzie.Jeszcze mam jedno pytanie-czy jeśli się przerwie na jakiś czas leczenie,to czy po jakimś czasie można spróbować ponownie,czy to już nie będzie miało sensu?Bo jeszcze jest szansa po laparoskopii,ale gin mi powiedział,że nie wie czy jest sens "męczyć jajniki"-sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kara1983 ze mna było tak że gdy brałam na początku CLO to nic nie czułam nic mnie nie bolało i dlatego też się dziwiłam dlatego że sama gin. mnie uprzedzała że jajniki będą mnie bolały ale nic nie czułam do momentu ostatniego mojego stosowania dawki CLO była to chyba 3 kuracja wtedy stawianie kroków było dla mnie bolesne i odczuwałam tak jakby mnie coś od środka rozrywało gdy akutat byłam na wizycie to gin. odparła na to że to bardzo dobrze i że właśnie tabletki wkońcu działają tak jak mają działać , że zaczyna się u mnie owulacja i żebym właśnie dopadła szczególnie teraz męża i nie dawać mu spokoju przez pare dni :D :) a że nie miałam monitorowanych cykli i trafiać tak w ślepo - bojąc się że stracimy kolejny miesiąć kupiliśmy testy owulacyjne i były II a 2 tyg. pózniej okazało się ze jesteśmy w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kara1983 a piszesz że to 22 dzień wiesz powiem ci też jedno że nie jest powiedziane że tylko i wyłącznie można zajść w ciążę te 8-14dni po okresie licząc z Idniem miesiączki bo ja na własnym przykładzie rok temu gdy byłam w ciąży i straciłam bobasa w 10 tyg :( to np. ja zaszłam przed okresem bo okres powinnam dostać 5.01. a z mężem kochaliśmy się tylko raz 26.12 tylko szkoda że wtedy tak wyszło jak wyszło :( ale tym razem jest ok. :) sądze że każda z nas ma inny organizm "reprodukcji" :) i wcale nie ma co się trzymać zasadowo co mówią książki i jakieś tak wykresy z tabel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam doła przyszła @.Dostałam w 34 dniu cyklu tak długiego jeszcze nie miałam nigdy.Już zaczynałam mieć nadzieję.... Mój mąż raczej zawsze optymistyczny,ale było widać dzisiaj,że mu smutno.Wiecie co? ja myślę,że nie dane mi być matką.Jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUZA067 JA TEZ DZISIAJ DOSTAŁAM @ I W 32DC I TEZ MAM DOŁA POMIMO ZE JUZ 1.5 ROKU SIE STARAMY TO KAZDA @ DAJE MI ZŁY NASTROJ.STWIERDZIŁAM ŻE PRÓBUJE OSTATNI CYLK I DAJE SOBIE SPOKÓJ CO MA BYC TO BEDZIE MOZE TO PRZEZ TE WSZYSTKIE LEKI MOZE MJUZ CZAS ODPOCZAC TROSZKE OD WSZYSTKIEGO.POZDRAWIAM I NIE ZAŁAMOJ SIE ,POMYSL ZE NIE JESTES SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Hania 25 ja jestem po laparoskopii i nie mogę powiedzieć żeby to było męczenie jajników, z tego co powiedziała mi lekarka to jedyna skuteczna metoda stwierdzenia jak wszystko wygląda w środku, na usg i innych badaniach nie widać wielu rzeczy, np. zrostów, torbieli itp. Ja się ciesze że poszłam na badanie, nie jest to nic strasznego, samo badanie nie boli, jesteś pod narkozą, a jest to duży krok do przodu. Może skonsultuj się z innym lekarzem. Mnie lekarka leczyła przez pół roku, było widać że nic to nie pomaga więc poszłam na badanie i teraz przynajmniej wiemy co dalej robić. Trzymam kciuki, szybkiego powrotu do zdrowia i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza i angela dziewczynki, rozumiem was doskonale, ja przezywam to co miesiac, jestem na 3 dawce z clo, dzis u mnie 15 dc wiec koncówka przytulanek i czekanie. To nie jest tak, ze nam nie jest dane byc mama, bo bylybysmy najlepszymi mamami na swiecie, tylko natura plata nam figle:(((( jak przychodzi @ tez jestem zalamana i rycze, a @ tez mi sie spóznia i cykle mam po 31-32 dni, wiec zawsze mam malutka nadzieje. Glowa do góry Dziewczyny jestem z Wami, trzeba wierzyc mimo wszystko, a kiedys sie uda:))) dobrej i spokojnej nocy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela82 no to jedziemy na tym samym wózku ,my też walczymy 1,5 roku.Ja spróbuję do końca tego roku jeśli sił mi starczy.A czy masz już dziecko ,czy walczycie o pierwsze? 000kika000 co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marc30
Cześć kobietki!!! Czytam codziennie, ale nie mam co pisać. Grzybek już wyleczony, biorę bromergon - jeden dzień dobrze, drugi beznadziejne (wymioty, mdłości). W piątek idę do kontroli, to dam wam znać. Trzymajcie się, dobrej nocki. Fajnie, że jesteście - WIELKA BUŹKA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Lena za wyczerpującą odpowiedź. Tylko ja biorę teraz sam bro bo clo mnie przestymulowało a duph fałszuje wyniki badań na które mam iść po @. Ale Skorzystałam i przytulanko odbyło się wczoraj ;). ale to chyba zwiastuny @ bo znowu na słodkie mnie naleciało :( zuza angela trzymajcie się dziewczyny kurza stopa jak ja nienawidzę @. już nawet jak maile wysyłam i widzę @ to mi się normalnie włosy na rękach jeżą... mida trzymam kciuki a ja czekam i czekam i czekam jak w tej piosence... :( nie chce mi się nawet w pracy być, przespałabym cały tydzień żeby nie myśleć o niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKAKAJA
witajcie Dziewczyny. Ja jestem dzisiaj po iseminacji. Teraz pozostaje mi tylko czekać do 1 marca wtedy wszystko będzie jasne. Pozdrawiam Was i mam nadzieje że tym raze sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania 25
Cześć.Wiesz co Marta?Chyba masz rację z tą zmianą lekarza-myślę,że zadaniem lekarza jest to,żeby pomagać jak najwięcej i jeśli są(jak w naszym przypadku)jeszcze inne opcje ratunku,to trzeba z nich korzystać i nie zastanawiać się nad niczym,ale jak widać niektórym zależy tylko na tym ile takich naiwnych pacjentek jeszcze przyjdzie i ile do kieszeni wskoczy-bo taka jest prawda.Owszem,są lekarze którzy naprawdę się starają i robią co tylko mogą,a są i tacy co zależy im tylko na pełnym portfelu.Mam już na oku pewnego specjalistę od leczenia niepłodności i chyba raczej skorzystam z jego usług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania 25
MAJKAKAJA 3mam kciuki!Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***anka
majkakaja jak po inseminacji?? napisz jak to wygląda... i gdzie miałaś ja robioną? i kto robił ? bo z tego co sie orientuje to pewnie na polnej w poznaniu?? czekam na odpowiedż. a jak się czujesz?? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majkakaja ja też jestem ciekawa jak to wygląda...i trzymam kciuki my.mijka trzymam kciuki również za twoje powodzenie i gratuluję determinacji i wytrzymałości. Pomóżcie znów nachodzi mnie nieodparta pokusa kupienia testu ciążowego... nie chce się rozczarować ale niepewność mi spokoju nie daje. obiecałam sobie kilka miesięcy temu że kupię dopiero po terminie @. dziś 23dc więc jeszcze co najmniej 8 dni :( a mnie skręca. już i tak sporo kasy na te testy z jedną kreską poszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kara1983 To z tymi testami to tak jak ja z ze względu na to że nie mieszkam w dużym mieście to zaczełam Apteki nawet zmieniać bo wydawało mi siężę farmakol. dziwnie na mnie patrzyły , Ale wiesz co zaczekaj z testm naprawde choć nie wiem jaki był by drogi i wspaniały to i tak wynik może być niepewny a fantastyczna by była za to niespodzianka dla Ciebie i innych tak z zaskoczenia niespodziewając się tego (tej @) :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×