Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Irka skad wiesz ze sie nie udalo? Czemu tak negatywnie? No... chyba ze sie obijalas zamiast cwiczyc ;) U mnie maszynka na razie nic nie wykrywa. Ale za to jak tylko wyczuje wzrost LH to bedzie u nas seks afera!!! he he he :D Na wadze stoje ale tez nie ide w gore. Oszukuje i dlatego tak jest.... troszke cukiereczkow :) Bo ja kocham CIEKOLADE! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Dzień doberek, Ilosia - no własnie średnio ćwiczyłam :-/ stąd wiem, że nic z tego.... Moja waga stanęła w miejscu!!!!! Może się popsuła? Odstawiłam słodycze, jem chleb pełnoziarnisty, do tego ogórek surowy a waga ani drgnie!!!! Chyba też sobie zjem czekoladę! A co! Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka! O ty pipko! :) he he he! Na latwizne idziesz??? To ja siodme poty i az piecze a ty sie obijasz??? :) :) :) To bedzie niesprawiedliwe jak ci sie uda tak na leniuszka! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - zgadzam sie co do Irki hehehe :p Zakończyłam 1 cykl bez clo ... starałam się i lipa ... Wczoraj dopadł mnie dół ... zaczęłam plamić :( ... Dzisiaj @ rozkręciła się na dobre. Ale żeby udowodnić sobie, że nawet jak dosłownie "krew mnie zalewa" potrafię przezwyciężyć słabości ... z rana przejechałam 15km na rowerze i teraz też niedługo zamierzam znów wsiąść na 2 kółka. Laski ... ja już nie mam sił ... M... ostatnio nic tylko gra na gitarze, ewentualnie snuje jakies ponure wizje o końcu swiata i o tym, że ludzie zaczną siebie zjadac na wzajem ... Cały dom na mojej głowie ... OSZALEJĘ dosłownie. Do tego jeszcze kolejny raaz nici ze starania. :( Kochane błagam ... podajcie rady jak wyluzować ... Pozdrawiam "desperatka" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness ty nasza sportsmenko :) wyszlo Ci z tym "krew zalewa" !!! he he he! Na wyluzowanie nie ma przepisu, po prostu sie da!! Wyluzujemy jak zajdziemy..... to pewno :) Ja jak jestem zla to najlepiej ide na drina np. Mohito....uuuuaaaa! ale sobie teraz smaka narobilam :) No i naturalnie przy drineczku musi byc pogadulec z kolezanka. Ulga gwarantowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej Moje Miłe Za tydzień idę do ginexa umówić się na monitoring. Biorę CLO od 3 dc przez 5 dni po jednej tabletce. W pierwszym cyklu owulację miałam 12 dc a w tym cyklu nie jestem pewna - albo to było 16 albo 18 dc (tego i tego dnia bolały mnie jajniki). Jeżeli któraś z Was bierze tak samo jak ja to proszę o info mniej więcej którego dc miałyście owulację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Hej Dziewczyny, Dlugo nie pisalam, bo sie przeprowadzamy i mam ograniczony dostep do internetu... Kurcze, chyba mam ten cykl w plecy, bo w tym calym zamiesaniu chyba przegapilam owulacje no i do tego stres... Dziwne rzeczy sie ze mna dzieja... Ostatnie pare cykli @ sie spozniala i nie bylo zadnych objawow, a teraz chyba przyjdzie za wczesnie, bo powinna byc za tydzien, a tymczasem juz mnie brzuch pobolewa i piersi tez takie wrazliwe.... Moze w nowym domu bedzie jakas lepsza energia i w koncu nam sie uda :-) Irka - ja wprawdzie bralam CLO, ale od 2 dc, takze niewiele pomoge, ale bylo napisane, ze owulacja nastepuje w 5-10 dni od ostatniej tabletki i gin kazala nam probowac w te dni najbardziej plus 11 -13 dzien po ostatnim CLO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra a może ten ból to na co innego niż @? przy takim zapomnieniu mogło sie udać bo nie myślałaś o tym... ja brałam teraz clo 5-9 dc a owu była w 12 dc i czekam teraz jeszcze do niedzieli czy @ przyjdzie czy nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Monika31 - to czekamy razem :-) wg moich obliczeń @ powinnam dostać sobota/niedziela. Jeszcze kilka dni... Na razie nie mam żadnych objawów - może od czasu do czasu delikatne ciągnięcie w dole brzucha ale raczej to autosugestia niż prawdziwe odczucie. Po laparoskopii i usunięciu torbieli z jajnika @ pojawia się u mnie niemalże bezboleśnie i bez żadnych dolegliwości. Także cierpliwie czekam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
No to czekamy razem, bo moja @ powinna przyjsc niedziela/poniedzialek... Ale teraz to juz zupelnie nic nie rozumiem, bo brzuch mnie przestal pobolewac i piersi tez mniej wrazliwe, no i cera mi sie tak pogorszyla, ze szok normalnie pryszcz na pryszczu! Normalnie moje hormony oszalaly, a przeciez nie biore zadnych lekow... Jak juz sie na dobre przeprowadzimy to zapisze sie tutaj do innego lekarza ... A tak na marginesie to w mojeje nowej pracy jest dziewczyna, ktora w przyszlym tygodniu wychodzi za maz. I wszystkim opowiada jakie maja plany podrozy po calym swiecie i ze o dziecko zaczna sie starac moze za jakies 2 lata (ona ma 34 lata!). Powiedzialam jej tylko, ze moze powinna zaczac starac sie wszesniej, bo nie wiadomo jak dlugo te starania potrwaja, to ona mi zwyczajnie odpyskowala, ze ona nie ma problemow z zajsciem w ciaze, bo juz raz byla i usunela, bo wtedy akurat nie miala dziecka w planach!!!!! Po prostu rece mi opadaja i plakac mi sie chce, ze tacy ludzie w ogole sa i bezwstydnie opowiadaja takie rzeczy... Po prostu slow mi brak i cale szczescie, ze ona pracuje pietro nizej, bo jak bym miala ja widywac codziennie to chyba bym ja ktoregos dnia udusila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli we trzy czekamy na niedzielę? mnie też wysypało na twarzy choć raczej mi sie to nie zdarza... Sandra co do "koleżanki" z pracy to nie żebym jej źle życzyła ale w tym wieku podobno ma się częściej cykle bezowulacyjne i wspomagacze są bardziej potrzebne, no i skutkiem usunięcia mogą być niestety nieodwracalne zmiany... jeszcze pewno kiedyś zapłacze nad tamtą decyzją... oj szkoda na takie nerwów... ja mam 33 lata i od 3 sie staramy, mam na trasie ciążę obumarłą i pozamaciczną rok po roku, a lekarze powtarzają że przed 35 rż. musi sie nam udać bo są większe szanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Monika - mi tez mowia, ze przed 35 rz musi nam sie udac... A ja sie boje, ze nic z tego nie bedzie... Ja mam 31 lat i staramy sie juz 4 lata... Najgorsze jest to, ze nikt nie wie dlaczego nam sie nie udaje, bo badania mamy ok i bylam juz u wielu lekarzy, ale nikt nam nie daje zadnej porzadnej diagnozy... :-( Bralam CLO, mialam monitoringi, progesteron i prolaktyna w porzadku, jajniki drozne, cala reszta hormonow ok... Wyniki mojego M tez dobre i nic... Ostatnio lekarz sobie zazartowal, ze po prostu 'nie potrfimy dziecka zrobic'! A mi sie juz nie chce liczyc dni, chodzic do lekarzy, lykac tabletek i przytulac sie na zawolanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ;) Ale nam się czekających tu narobiło :) ... A żeby nie przyszły te wredne @ ... SandraM1980 - co do tej dziewczyny z pracy... oj zeby się nie zdziwiła jak jej się tym razem nie uda. Bądź co bądź ... usunąć ... nawet nie chcę o tym myśleć ... Przecież to bym malutki człowiek. Dlaczego takim się udaje??? Monika31 - ja mam 33 lata i 7 miesięcy. Od prawie 2 lat zero zabezpieczeń, ale tylko jak brałam clo to "wariowałam" na punkcie owulki ... i jak widać zero rezultatów. Mam syna który skończył 11 lat ... W ciążę zaszłam w wieku 22 lat i wtedy jakoś to nie trwało zbyt długo ... a teraz ... Szczerze to straciłam nadzieję i ostatnio doszłam do wniosku, ze już wiem dlaczego "szefo" nie chce pozwolić na kolejne maleństwo w moim życiu ... On poprostu wie, że zwyczajnie nie dałabym rady ogarnąć tego wszystkiego (dom, praca, dziecko, zakupy itd itp ) i do tego jeszcze jedno maleństwo ... nie wystarczyłoby mi sił ... i wiecie kochane jakoś teraz łatwiej Mi sie ze wszystkim pogodzić ... :( Buziaczki "STARACZKI" ... niech Wam się wreszcie uda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja do niedzielnych oczekujacych niestety nie zaliczam sie :( Ja jestem w polowie cyklu i maszynka nie nadal nie pokazal mi Owu i dziwna sprawa bo mialam wczoraj i przedwczoraj takie malenkie plamienie. Nie wiem co to kurcze. Trzymam kciukasy! Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilosiu są plamienia około owulacyjne może to ro? a ja zaczynam plamić czerwoną krwią, brzuch boli jak na @........ dziś 23dc a 11 od owulacji. zrobiłam rano test z czułością 10 niebieski bobo test i chyba odczynnika nie dali bo nawet kontrolna si enei pojawiła i nawet nic kolor paska sie nei zmienił... potem zrobiłam o czułości 20 i kontrolna sie pojawiła niestety sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika31 - taki krótki cykl byłby? Ilosia - o plamieniach "około owulacyjnych" można troszkę przeczytać ... zatem może to akurat to? ... Amaszynka "zaspała" :P Dziewczynki powiedzcie czy to normalne, czy lepiej lekarza odwiedzić ... W 34dc - "zabawa z M..." i w trakcie - czerwono ... później przez dwa dni cisza ... zero plamienia ... 37 dc (to już liczy się jako 1 nowego :P )"krew leje się strumieniami" ... następny dzień już mniej obfity w to czego ogólnie nie lubimy :d i kolejne pięć w sumie to ciężko nawet plamieniem nazwać ... Dodam, że nigdy moje @ tak nie wyglądały ... Do tego od mniej więcej jak zauważyłam 8 miesięcy ... po naciśnięciu brodawki pojawia się kropla wydzieliny (czasem w kolorze zielonym :( - wiem wiem ... usg czas zrobić :( A może któraś z Was miała podobnie, albo zna kobietę która borykała się z podobnym "wydzielinowym" problemem? Kurcze która następna 2 krechy zobaczy?? Czekamy myślę wszystkie z niecierpliwością :) POZDRÓWKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki moje kochane, zeby tak bylo jak mowicie :) Dzialam co dwa dni z mezusiem bo ..... a noz widelec ;) Jutro jedziemy na kilka dni poza miasto, w sumie to poza stan...do stanu obok Wisconsin, na kilkudniowy wypad ze znajomymi. Wynajelismy domek na sobote, niedziele i poniedzialek- wolny jest bo to Swieto Memorial Day- Swieto Pamieci. Tutaj co roku to jest tak ustalone to to swieto wypada na ostatni poniedzialek Maja, w ten sposon mamy co roku tzw. dlugi weekend. Troche odpoczynku sie przyda :D Monika31 taki jakis krotki ten cykl- jakies wariactwa hormonalne??? Co? Darkness u ciebie tez jakas karuzela kurcze. Ale z tymi sustkami to ci powiem ze chyba powinnas sie poradzic gina. To napewno jakies hormonalne tez zahwiania ale sprawdz o co dokladnie chodzi i pisz nam tu jaka diagnoza. A moze..... :) a organizm sie troche pogubil... przeciez sa laski co maja @ a sa w ciazy! Sandra1980 no a u ciebie cisza? :) Zycze Wam wszystkim Milego Weekendu! PS. U mnie 3 kiloski w dol a prawde mowiac to sie nie torturuje taka na maksa. Zmienilam troche moja diete ale nie do konca ;) Oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosiu gratuluje zgubienia 3 kg ;) a co do mojego cyklu dziś już jest czysto, wczoraj po południu też tak już było... dziś ostatnia tabletka dupka, zobaczymy co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Darkness - idz do lekarza, im szybciej tym lepiej... U mnie narazie cisza... Zadnych objawow na @ takze juz zupelnie nic z tego nie rozumiem.. Teraz to nawet pryszcze zniknely! Moj M zaczal nowa prace, z czego ciesze sie niezmiernie, ale minus jest taki, ze pracuje na nocki, wiec prawie sie nie widzimy i nie bardzo mozemy dzialac, ale... Niedlugo jakis urlopik zaplanuje :-) Milego weekendu Wam zycze i oby @ nie przyszla w niedziele ani przez kolejny roczek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniemama
WITAJCIE PO DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI MOJEJ ALE OCZYWIŚCIE WAS PODCZYTYWAŁAM - OTÓŻ JUŻ JESTEM MAMA !!! 21.05.2011R. PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT MÓJ NAJDROŻSZY SYNUŚ - CZEKAŁAM I SIĘ DOCZEKAŁAM - ŻYCZĘ WSZYSTKIM STARACZKOM DUŻO WIARY I POZYTYWNYCH MYŚLI , ALE PRZEDE WSZYSTKIM WRZUTKI NA LUZ - LEKI LEKAMI JASNE TRZEBA BRAĆ PILNOWAĆ ITD ALE SPOKOJU I ZMIANY SPOSOBU MYŚLENIA CO BĘDZI E TO BĘDZIE JA TAK ZROBIŁAM I 2 KRESKI BYŁY DLA MNIE WIELKIM ZASKOCZENIEM - CZEGO WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ POWODZENIA I DALEJ BĘDĘ WAS PODCZYTYWAĆ CAŁUSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniemama
UFF ZAPOMNIAŁAM O TABELI UROCZYŚCI E SIĘ TERAZ DOPISUJĘ I CZEKAM NA KOLEJNE WPISY NICK (WIEK)-----------ILOŚĆ CYKLI--------spodziewana@------MIASTO STARACZKI ************** elaw82(28)------------2.5 roku( 2 z clo)----------21.04.10-----------UK MONIKA1981(29)-------ponad 3 lata-------------08.01.11-- - --- ------UK 000kika000(23)-------------11----------------???????????? ?????- - -------Mielec Dominikaa81-----------------7-----------------??????????? ??--- ----------Wawa maja1981----------------13---------?????????(przerwa wakacyjna ---UK marc30 (32)-- ponad 3 lata...(9 z clo)-----30.11.2010---ok. Wrocław malinka2510-----------------8------------------?????---- -----------Turek Hania82(27).........5, 2 z clo.............UK Lunka23.............15....................??????..... ....kuj,pomorskie madziaraxx..........(już nie licze).....?????????????........ Italia Joanna2806-----(minęło 2,5 roku)-------15.08.2010----------lubelskie agnez78..............duzo.....................????....... ...podlaskie ilosia (32).........11 m-cy.........28/1/11.... Chicago Julka21 (28)-----------------4lata----------1.09.10--------------- Poznan SandraM1980 (30)----------3lata (3 cykl z CLO)------18.12.10------UK starajaca_sie............3lata(rok z gin,1 cykl Clo)...16.10.10..Irlandia PRZYSZŁE MAMUSIE ************************* NICK (WIEK)--------TC-----TER. PORODU-------PLEC---IL CYKLI----MIASTO Marta113(29)--------14 --------25.07.2010-----?---- 2,5 roku------Cz-wa Anikaz(33)...........22.........20.09.2010 ...synek......Olsztyn Dorotkabzz----------14---------21.10.2010------?------3 z clo-----Świdnica agata RR (25).....28........29.12.2010.....przeszło rok....Tarnów jeszczeniemama..27....... 01.06.2011....synuś ..2 zclo świętokrzyskie SZCZĘŚLIWE MAMUSIE !!!!!!!!!! ************************************** Lena1984-*** córeczka KALINKA*** 23.06.2009*** 3970g. ***57dł. koteczek19833***-córeczka MAJA*** 05.08.2009 ***4100g***57dł sytofala-***Synek BARTUŚ*** 10.08.2009*** 1980g*** 46dł -*********Córeczka NADIA*** 10.08.2009*** 2000g*** 44dł Aniabuu23***-córeczka Adusia*** 07.10.2009*** 3240g. ***54dł angela82*****synek Aleksander****10.11.2009***2920g******48dł. Inga127**** synek....................................................... ... Figata******synek, córeczka............................................. duszka80****córcia Karolinka****28.11.2009****4410g**60dł. muszka28*******synek Aleksander*****01.12.2009****3320g********54dł. Kara1983****córcia Wiktoria***16.12.2009***3860g****56dł. haleczka****córeczka Julka***18.12.2009***2650g****51dł klarav***synek Alan***02.01.2010***3980***57 dł domi883.....synek Aleksander.....06.01.2010....2600g...50dł ...............synek Jakub...........06.01.2010.....2300g....48dł Madzialenka synek Kacper.........27.01.2010.....3700kg...55dł Majkakaja----córeczka Martynka---08.02.2010----3500g---52dł kachla...syn Jakub....28.02.2010...2350g...50dł Słońce31 ****córcia MAJA ....18.03. 2010...3710g...59cm. agus28 ... córeczka Karolinka...12.07.2010...3900g...56cm Carolla.....córeczka Zuzia........15.07.2010...3440g...59cm monika-78....synek Michaś........26.12.2010....3590g...53cm jeszczeniemama...synuń Olivierek...21.05.2011....3600....54cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Jeszczeniemama (a wlasciwie 'juzmama' :-) ) - Gratulacje! Trzymaj sie cieplutko i duzo zdrowia dla Ciebie i synka :-) Do mnie, niestety , dzis przyszla @... Ale to moze i dobrze bo mam caly dom do spakowania i przeprowadzka i podroze... W przyszlym miesiacu , jak juz zamieszkamy na dobre w nowym domku, to planujemy relaksik i moze wtedy w koncu nam sie uda... :-) No i zapisalam sie do nowego lekarza, w naszej nowej miejscowosci, takze moze zmiany wyjda nam na dobre... A tymczasem wracam do moich katronow... Normalnie nie wiem skad nam sie tyle tedo wszystkiego nazbieralo w tak krotkim czasie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszczeniemama - ogromne gratulacje ... niech synek rosnie zdrowo i cieszy Cię na każdym kroku :) ... ale z tym "wrzuceniem na luz' to tak łatwo się nie da ... biorąc pod uwagę fakt, iż każdej z nas zegar biologiczny nieubłaganie "pędzi" ... a nic a nic sie cofnąć nie chce :( SandraM1980 - do lekarza wybieram się jutro ... rzecz jasna pod warunkiem, że czasu wystarczy hehehe ... ostatnio zdecydowanie cierpię na ooooooooooooooogromny brak czasu :( Ilosia - tez czytałam, że kobiety miały nawet do 6 miesiąca ciąży krwawienia ... już sama nie wiem co tym wszystkim mysleć. ... czasami to mam wrażenie, że jestem w ciąży ale "urojonej" :( Postanowiłam, że od 1 czerwca ... zaczynam protal ... ale tym razem doprowadzę diete do końca. Pożądany spadek wagi ... 12-13kg (w sumie to wystarczy 10... ale zawsze lepiej mieć co nieco w zapasie :P )... wierzę, iż wystarczy zapału. Szkoda tylko, że trzeba zrezygnować z pieczywa, makaronu, ryżu słodyczy i ... owoców. Na szczęście można warzywka zjadać. pozdrawiam cieplutko i niezmiennie 2 kreseczek na teście ciążowym życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniemama
owszem dziewczyny da się wrzucić na luz zapewniam darkness77 wydaje mi się , że jesteśmy w tym samym wieku więc wiem że zegar tyka i to jest presja b. duża ( z tym, że to jest moje pierwsze dziecko- więc mnie podwójnie tyka) leki trzeba brać jak najbardziej i próbować wszelkich sposobów, najgorsze zapętlenie dla mnie było jak robiłam testy owu ze swiadomoscią ze to już przytulanko nigdy nic nie wyjdzie i skonczyłam z tym, było przytulanko to było a jak nie to nie i juz do dzis zastanawiam się nad tym jakim sposobem w dniach teoretycznie nie takich jak zawsze liczono jednak się udało jednak ktoś na GÓRZE tego pilnuje i nie ma mocnych owu była do dziś nieiwem kiedy hihi ogromna niespodzianka była a to wszystko w 2 cyklu od brania clo i nie przejmowania się wszystkim wam zycze powodzenia , wiary i nadziei bo warto czekać na swoją kruszynkę , ale nic nie ma na siłę na tym świecie całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka997
Hej Moje Miłe Panie, U mnie sytuacja wygląda następująco: - @ pojawił się w czwartek - łytkam CLO - byłam u ginexa i od piątku mam monitoring. Ginex mi powiedziała że próbujemy do jesieni a jak się nie uda to pozostaje mi klinika i in vitro. Dowiedziałam się również, że są leki znacznie skuteczniejsze niż CLO ale jeszcze bez atestu w Polsce i kliniki in vitro podają je w ramach badań testowych. Podobno CLO ułatwia zajście w ciążę ale działa niekorzystnie na zagnieżdżenie się zarodka w macicy. A te nowe leki podobno działają niezwykle stymulująco na owulacje a zarazem korzystnie na zagnieżdżenie. W piątek miałam załamanie nerwowe, już mi psychika siada. Popłakałam sobie, porozczulałam się nad sobą... Ale trzeba wstać, otrzepać się i iść dalej!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszczeniema.... Gratulacje!! Ale wiesz co nie moge uwierzyc ze to juz tyle czasu minelo... troche mi sie przykro zrobilo jak sobie zdalam z tego sprawe... ty zdazylas urodzic a my nadal bez brzuszkow..... ........... ojojoj.... kiedy w koncu sie nam uda dziewczynki?????? Darkness... no to dzialamy razem na dietce, co? Zamierzasz byc taka dokladna czy troche bedziesz oszukiwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - wciąż się zastanawiam ... Wszystko zależy jak będę się czuła ... zaczynam od jutra ... czyli w dzień dziecka :D Stwierdziłam, że skoro z dziecka narazie nici, to wezmę się za siebie. Może jeśli schudnę to moje samopoczucie sie polepszy? (Plan 12-13kg jak pisałam, ale jesli zrzucę 10 to będę szczęśliwa - zmieszczę się wtedy w ciuchy, które wciąż jeszcze leżą w szafie) Wczoraj znów byłam na treningu samoobrony - bogatsza jestem o kolejne sińce :P. Dzisiaj z rana przejechałam rowerem ok 35km. Teraz po prysznicu ... chwilka relaksu :D Wczoraj odwiedziłam gina ... i jestem wściekła ... Pani była rozczarowana, że się nie udało po 3 cyklach z clo. Kiedy powiedziałam o wydzielinie z brodawek, skwitowała, że tak czasami bywa ... kurcze tyle to sama wiem. Chciała mojemu M... "Proxeed" (koszt miesięcznej kuracji 400zł, a przynajmniej 3 miechy trzeba pić" - narazie nie stać mnie na zafundowanie tego preparatu mojemu ślubnemu, a on sam nie chce płacić bo - "NIE MA GWARANCJI, ŻE SIĘ UDA". Jedyna "korzyść" z tej wizyty, to fakt iż mam w ręku skierowanie na HSG ... tylko po tym co się naczytałam na temat tego badania ... nie wiem, czy się na nie zdecyduję. Ogólnie gin nie powiedziała nic, czego sama nie wyczytałabym w necie. Wniosek: i bez studiów ginekologicznych mogłabym stawiać diagnozy :P tylko nie brałabym za to aż 70zł (a wiecie, że nie zbadała mnie ... pieniądze wywalone w błoto) Ale co tam ... Żyje się dalej :) Miłego dnia wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness jesli nic za to badanie nie placisz to idz sobie je zrob. Czasami jest tak ze jajowody sie przytkaja i samo badanie ktore polega ze wlewaja do macicy taki roztwor i on jakby przeplukuje i udraznia jajowody. Byly przypadki kobiet ktorym wlasnie to badanie pomoglo- udrozniajac "przytkane" jajowody. U mnie jeden ponoc byl drozny a drugi wlasnie tak bylo: ciemno, ciemno i zaraz po podaniu tego plynu- kontrastu (tak sie nazywa) nagle pojawilo sie swiatelko. Idz kochana jak za darmoche to nie rezygnuj. Wez sobie dawke lekow przeciwbolowych przed badaniem i bedziesz ok. Troche poboli jak na @ ale przez chwile. Glowa do gory! Aha! I wiesz co? Zmien lekarza, ta twoja baba jakas dziwna jest. Zielona wydzielina z sutkow a ona mowi: Tak czasami jest! Odpowiedz na skale lekarza!!! Porazka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Darkness - Ilosia ma racje - zmieniaj lekarza i to juz! A tamtej to wcale nie powinnas placic za wizyte... Albo zloz na nia oficjalna skarge, bo to jakas niedouczona ignorantka jest... U mnie ostatnie dni @, powoli zadomawiamy sie w nowym miejscu; nowy duzy dom, inne miasto, nowa praca, piekna pogoda... Moze wlasnie tego nam bylo trzeba... Za pare dni znow zaczynamy dzialac na calego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandrus.... brzmi seksownie :) taka zmiana budzi zmysly co? No to nie pozostaje nic innego jak zyczyc wam szalenstw nocnych pod nowym daszkiem!!!! :D nowy domek..... nowy poczatek.... trzymam kciuki! A u mnie to juz sie pogubilam, maszynka zwariowala bo zapomnialam dwa razy testowac rano no wiec sie wszystko popitolilo, he he he. Tak wiec dzialamy z M w ciemno, po prostu co 2 dni i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×