Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Gość julka 21
Ilosiu nie powinno się brać tak długo clo,poniewaz po tak długim stosowaniu one przestaja po prostu działać. W moim przypadku po 10 miesiącach brania clo moje pecherzyki miały niemal 14mm. Wyobraż sobie że bez brania clo moje pecherzyki maja 23-24mm. Oczywiście u mnie jest inny problem nie owulacja lecz wada macicy. Strasznego mam stracha poniewaz za tydzień czeka mnie laparoskopia usunięcia przegrody w macicy. Po 5latach starania czeka mnie finał i mam nadzieję że w końcu będę miała mała Gabrysie:) Trzymajcie kciuki i Wam życzę wytrwałości w dążeniu do wymarzonego celu jakim jest potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka nie masz co "strachać" ;) usunięcie przegrody jeśli masz histeroskopowo "dowcipnie" to prawie zabieg tylko w uśpieniu, 30 min. i po sprawie. Wiem co pisze bo kilka miesięcy temu miałam usuwaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki :) U mnie 29 dc, ciekawosc rosnie ale nie nastawiam sie bo juz wiecie czemu. Powiem Wam ze moj M dostal za swoje, nadal mu nie wybaczylam tak do konca, tylko troszeczke na razie.. :) bardzo przepraszal i naprawde zalowal, powiedzial ze to bylo glopie i nawet niew co chcial przez to zyskac, czy co sobie udowodnic. Ja wiem ze w dniu kiedy przyjdzie @ bedzie tragedia, zalamie sie i jego. Boziu!!!!!! Pomoz Nam!!!! Wiecie co, ostatnio bylam w kosciele, jakos tak mnie ostatnio tam ciagnie, i to bylo niesamowite bo ksiadz prosil Boga o Laske Macieszynstwa dla Starajacych sie Kobiet,. Ja tak czesto do Kosciola nie chodzilam, wiec jakos tak personalnie poczulam te prosbe..... hm.... chyba juz wariuje :( Buziaki! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) Znów cisza nastała ... Czyzby wszystkie były tak bardzo zajęte staraniami ??? Hehe no dobra nie było pytania :) Dzisiaj 12dc ... za mną test owulacyjny - jednak negatywny :( Ale pocieszam się, że 6 dni po odstawieniu clo to może być jeszcze za wcześnie. Bynajmniej mam taka nadzieję. Chciałam dzisiaj zrobić usg, jednak pani doktor była bardzo zajęta, a ja niestety nie potrafiłam znaleźć innego lekarza :( Nastepny termin 31 stycznia ... więc chyba już się nie będę fatygować. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet nie moge sprawdzić czy moje jajniki zareagowały w odpowiedni sposób. Tyle niepewności i ... sama nie wiem a jak np. 5 naraz dojrzewa? AAAAAAAAAAAAAA No dobra sorry, że tak marudzę. Pozdrowionka Dajcie znać co i jak u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny... Chcialam sie rowniez dowiedziec o waszych przezyciach z clomifene.Ja mialam od zawsze problemy z miesiaczka czasem zdarzalo sie ze mialam jedna na pol roku czy tez raz na rok.W polsce lekarz w niczym mi nie pomogl.Kiedy wyjechalam do angli i tu poznalam mojego narzeczonego staral;ismy sie o dziecko i zaczeli mi robic badania gdyz nasze starania nie przynosily zadnego rezultatu...gdy mialam miec kolejne badania okazalo sie ze jestem w 4 miesiacu ciazy,nie moglam w to uwierzyc.Moja corcia ma prawie 3 latka,od niecalego roku staralismy sie o rodzenstwo dla malej ale niestety dalej nic wiec poszlam do lekarza i okazalo sie ze mam zespol policystycznych jajnikow.No i wlasnie lekarz przepisal mi tabletki na powstrzymanie krwawienia,potem z kolejna miesiaczka zaczelam brac clomifene.Clomidbralam juz 3 raz wczesniej dostalam miesiaczke po 2 tygodniach odstepu :/ lekarz nie wyznaczyl mi zadnego usg ani nic nawet moczu nie kazali mi przynosic troche to dla mnie dziwne bo jak tu wyczytalam albo robia wam usg albo mocz oddajecie a ja po 3 miesiacach w ciagu dalszym nie otrzymalam zadnego listu ze szpitala mimo iz juz 2 razy bylam u lekarza pytajac co do cholery sobie mysla ze w ogole mnie nie spradzaja wiec nawet nie mam pojecia czy clomid na mnie dziala czy tez nie :/ wczoraj mialam dostac miesiaczke i jak narazie do teraz jej nie ma wiec sie zastanawiam czy to tylko opoznienie czy moze tabletki zadzialaly...powtarzam tylko sobie nie ciesz sie za wczasu bo pewnie miesiaczka sie opozni :/ a ja tak chce kolejne dziecko. Wiec zastanawiam sie czy wy takze mialyscie jakies problemy jak zaczelyscie brac clomid? tak jak spoznienie miesiaczki czy tez jedna po drugiej w 2 tyg. odstepie??? Pozdrawiam Was dziewczyny i za kilka dni dam znac czy moze cos sie udalo czy tez miesiaczka sie pojawila. Pozdrawiam sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze chcialam sie Was spytac czy ktorejsc z Was spozniala sie @ i ile najdluzej jak bralyscie clo,u mnie juz 3 dzien sie spoznia mialam dostac 25.01 i jak narazie cisza...cycki mnie troche bola i jakby sa nabrzmiale brzuch nie boli ale jakos sie tak dziwnie z nim czuje i nie wiem czy to przed @ czy tez moze w koncu cos podzialalo :/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 dc.... Cisza..... Brzuszek boli od tygodnia, takie mrzenie delikatne na @ ale nic pozatym...... Hmmmm.... A moze?????!!!!! Nie, nie!! Nie nakrecam sie, he he he!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ja Ilosiu trzymam mocno kciuki żebyś "rozwiązała" worek z fasolkowymi prezentami w 2011 :) :) :) Chciałabym pójść dzisiaj do lekarza, jednak jakoś w dziwny sposób nie mogę znaleźć czy w piątek ktoś przyjmuje :( tak żeby usg mi zrobił. Wydawać by sie mogło, ze miasto 65 tyś. mieszkańców to ok. A tu du.. :( Boje się, że clo nie zadziałał :( (chociaż od środy śluz zaczął robić się ciągliwy i przezroczysty - dodam, że do tej pory raczej na taki w tym czasie nie było szans) Boje sie też, ze jak zadziałał to na "duuuużą skalę", a na "kilkoraczki" to ja sobie pozwolić nie mogę :) Wariuję ... sama nie wiem co mam robić ... ta niepewność Mnie dobija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po raz kolejny dziewczyny...nikt jakos mi nie odpowiedzial ale widze ze Tobie ilosia tkaze spoznia sie miesiaczka i masz podobne objawy jak ja...tez mam jakos tak dziwnie z brzuchem jak przed miesiaczka w dodatku jest nadety jak tuz przed i dlatego sie nawet nie ludze ze to mogla by byc ciaza,nawet mojemu nie mowilam ze spoznia mi sie juz dzisiaj 4 dzien bo tez nie chce sie ani jego nakrecac wiec milcze i czekam...mysle ze jak po niedzieli nadal bedzie cisza wtedy kupie test. pozdrawiam was dziewczyny i trzymam kciuki za wszystkie starajace sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czekaj tylko kup test dziś i go zrób, bo jesli to ciąża to musisz brać duphaston albo luteinę bo po clo może dojśc do niedomogi lutealnej czy jakoś tak... a po clo rzeczywiście można mieć zaburzenia miesiączkowania niestey trzymam kciuki za dwie krechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje domi za odpowiedz...kochana jestes chyba wiec pojde po ten test juz dzisiaj i go zrobie nie wiedzialam nawet ze moze dojsc do czegos takiego lekarz mi o tym nie powiedzial w dodatku nie mam monitoringu nikt mnie nie sprawdzil ani razu od czasu jak biore clo :/ juz zaczyna mnie to wkurzac chyba po raz kolejny pojde do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i powiedzialam mojemu ze mi sie @ sponia wiec stwierdzil ze pojedziemy odrazu do szpitala bo juz ma dosc tych lekarzy tutaj...bylam juz 2 razy u lekarza pytajac czemu mnie nie sprawdzaja jak biore clo,kazdy stweirdzil ze wysle list do szpitala ale chyba tak sie nie stalo bo juz ponad 3 tyg. od mojej ostatniej wizyty a listu ze szpitala ani sladu :/ wiec biore prysznic i lece i napisze co i jak jak juz wroce i bede moze wiedziala nieco wiecej dlaczego ta @ sie tak spoznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam w szpital,jedynie co mogli zrobic to dac mi namiary na pielegniarke ktora zajmuje sie takimi przypadkami wiec napewno mi nie pomoze wczesniej niz po niedzieli,kupilam test ciazowy i zrobie go z samego rana by byc troszke bardziej spokojna.Poinformuje was o wyniku jak tylko zrobie test :) mam nadzieje ze bedzie pozytywny :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce31
Rany dziewczyny czy wy musicie tak nas trzymac w niepewnosci!!! Czytam regularnie forum i trzymam za was wszystkie kciukasy. Róbcie te testy hihih!!! Na prawde wiem co przezywacie ze mna bylo tak samo. Zycze wszystkim 2 krech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minal kolejny dzien i NIC! :) Ja to w sumie nie moge powiedziec ze mi sie @ spoznia, bo ostatnio mialam takie nieregularne cykle ze szok: 32, 37, 34, 40 tak wiec same widzicie, he he he. Tylko ze mnie ten moj brzusio od tygodnia pobolewa i to jest takie dziwne. I taka jakas slaba jestem i mam codziennie delikatne takie mrzenie- bol glowy. Ale moze to byc zwykle zmeczenie.... albo....!!!!!!!!....... :) Sisunia, po tym clo to roznie u mnie bylo. Biore juz 5 albo 6 m-cy (juz stracilam rachube), i mialam dopiero 2 Owu, i z tymi cyckami to tez kiedys chyba sobie cos uroilam bo mialam bolace i takie twarde ze szok, he he he! Rob rano test i dawaj znac kochana! Darkness, dzieki kochana za kciuki, a ty robisz testy Owu? Slonce, dzieki, ja marze o tych 2 Krechach :) U mnie to chyba za wczesnie na test, w sumie to kiedy mozna robic test od owu? moze wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosiu najlepiej od owu to tak z 2 tyg. z testem powinno sie odczekać... mam nadzieję że Ci sie udało!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny zrobilam rano test i nici;( jedna krecha a @ dalej nie ma to juz 39 dc ;( a mialam taka nadzieje :((((( robilam ten test i potem gapilam sie w niego jak cos mialo by sie zmienic...Ja bralam clo 3 raz tyle ze mam brac goo od 2 dc przez 5 dni i ostatnio 2 @mialam jedna po 2 z wutygodniowym odstepem i sama nie wiedzialam czy mam go brac czy nie no ale wzielam no i wlasnie teraz od ostatniej @ malpy minelo sporo czasu wiec jak juz wiem ze to nie fasolka to boje sie ze cos jest ze mna nie tak.Po niedzieli bede wiedziala cos wiecej jak w koncu pielegniarka sie ze mna skontaktuje i moze w koncu sprawdza czy clo w ogole na mnie dziala :( sama nie wiem pamietam jak robilam sobie test z jasmine jak bylam w ciazy bylam wtedy w 4-miesiacu ciazy i nawet nie wiedzialam a 2 kreche mialam taka bardzo delikatka chyba nie mialam zbyt duzo hormonu ciazowego skoro tak wyszlo...w ogole lekarz powiedzial mi ze to iz mam jasmine to cud w moim przypadku :/:))) mam nadzieje ze jednak w koncu kolejny sie zdarzy...chyba bede musiala sprawdzac tez sama kiedy owuluje i moze wtedy przytulania wiecej i w koncu cos sie wykluje :))) ach jakiego mam dola :/ teraz to tylko czekac na @ ;( Ilosiu kochana mam nadzieje ze tobie sie udalo,trzymam kciuki :):):) bede zagladala z nadzieja ze przeczytam ktoregos dnia ze masz 2 krechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosiu - robię testy ... dziś 14dc, a robię od 11. 11dc - jedna krecha, 12dc - jakby nieco drugiej sie pojawiło, a wczoraj 13dc - miałam wrażenie, że ta druga kreseczka jeszcze wyraźniejsza niz dzień wcześniej. (Ale może też chciałam tak widzieć? Chyba zaczynam świrować :( ) Temp. nie mierzę ... ale to z czystego lenistwa? Nieeee...codziennie rano szykuję mężowi kanapki do pracy i nie moge poleżeć sobie przez 5 min spokojnie nie wstając, bo budzik tak na "styk" ustawiony :P ... czyli lenistwo hehehhehe Śluz ... hmmmmm ... przypomina jak pisałam białko jajka ... czyli niby ok, mam wrażenie, ze szyjka nie jest zamknięta ... i do tego lekkie pobolewanie w okolicach lewego jajnika (i tu znów obawa czy ja aby za bardzo nie chcę tej owu i stąd te wszytskie objawy :( ) Czasami to mnie dosłownie coś trafia ... z synem w 1999r. jakoś nie miałam problemów, żeby "zaskoczyć" - w sumie to był nieplanowany kompletnie, a teraz ... wrrrrrrrrrrrrrr... no dobra wiem "tylko" o 12 lat jestem starsza. Mój M... prowadzi dość siedzący tryb życia, ciągle niemal przy kompie ... Na szczęście chudzinka z niego. Dla poprawienia parametrów "robaczków" ... po konsultacji z "wujem Google", "ciocią Wikipedia" tudzież innymi mądrymi stronami w necie zaczęłam faszerować go tabletkami Body max plus. Duże są, ponoć nie za smaczne ... ale chłopak dzielnie łyka. No i rzecz jasna pestki dyni i słonecznika (ze wzgledu na cynk i selen) tak wcina, że czasami przypomina dużego kurczaka dziobiącego w miseczce. Sisunia - postaraj się jak najszybciej skonsultować z lekarzem. Przyznam, że jakos dziwnie do Was w tym szpitalu podchodzą. Z tego co wyczytałam tu i nie tylko, clo powinno sie brac tylko i wyłącznie z jednoczesnym monitoringiem cyklu. Mi lekarka tez takiego nie zaleciła, chciałam na własną rękę, to znów brak wolnych terminów. Ale w końcu trzeba iść , żeby chociaż wiedzieć czy cos sie ruszyło, czy clo zadziałał. No dobra sorki za takie długie laboraty. Postaram sie na przyszłość mniej smarować :) Pozdrówki i udanej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi to sie tez dziwne wydaje ze w ogole mnie nie monitoruja mieszkam w uk myslalam ze ci lekarze tu sa lepsi ale chyba sie mylilam :/ bylam juz 2 razy u lekarza mowiac ze mnie tak zostawili no i lekarz chyba ma wylane :/ zobaczymy co mi ta pigula powie po niedzieli moze ona w koncu wezmie sie do roboty...dziwie sie tylko ze tej @ jeszcze nie ma ... no coz trzeba cierpliwie czekac :) pozdrawiam was kochane i zycze rowniez udanej soboty ( co najwazniejsze owocnej co do owulujacych pan :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Sisunia - leczenie w UK jest generalnie beznadziejne... Cala procedura wyglada tak... Najpier idziesz do GP, robia Ci czesc badan, progesteron, prolaktyne, tarczyce, i test na STD i badaja robaczki Twojego partnera... A jak wszystko ok to do ginekologa, a tam najczesciej CLO, ewentualnie Cie wysla na sprawdzenie droznosci jajnikow... To wszystko to ok rok czasu, bo nie ma terminow... No a pozniej jest klinika leczenia nieplodnowsci... I tutaj zaczynaja sie schody, bo po pierwsze nie mozna tam sie zapisac na wlasna reke - trzeba miec polecenie od lekarza prowadzacego, po drugie NHS powinien refundowac badania i leczenie, ale tak niestety nie jest, wiec za wszystko trzeba placic, a ceny zaleza od lokalizacji.. Na polnocy miesieczne leczenie z monitoringiem i lekami to ok 600 plus koszt pierwszej wizyty ok 90... W normalnym szpitalu nie robia monitoringu ani zadnych konkretnych badan niestety, przechlapane... Dlatego my zrezygnowalimy z pomocy lekarzy w UK i w marcu mam wizyte w klinice w Gdansku... A poki co, odstresowujemy sie z M i od czasu do czasu sie przytulamy :-) I powiem Wam, ze jest dobrze, po moim ostatnim zalamaniu i po ponad 3 latach myslenia, liczenia itp w koncu zyje normalnie i wiecie co? Moj progesteron wrocil do normy i ... gdzies tam mam troche nadziei, ze moze jednak kiedys nam sie uda :-) Pozdrawiam goraco :-) I trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SandraM1980 chyba masz racje co do tych lekarzy...ja w sumie w szpitalu to trafilam na super lekarza powiedzial ze niedlugo idzie na emeryture wiec do tego czasu tak czy siak jakims sposobem sprawi ze zajde w ciaze jak nie clo to sa jeszcze jakies inne leki,wiec zobaczymy.Jutro tez bede sie kontaktowala z pielegniarka ktora powinna sie mna zajac tak mi powiedzieli wczoraj w szpitalu wiec zobaczymy/...napewno dam znac co i jak.Wiem ze moj matt napewno narobi rabanu jak w koncu nie zaczna czegos robic w moim przypadku bo teraz sie troche obawiam czemu jeszcze @ nie przyszla i czy wszystko ze mna ok w srodku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SandraM1980 - oj jak Ja trzymam kciuki, żeby wizyta w Gdańsku w ogóle nie była potrzebna (mówię o pobycie w klinice) ... ZAFASOLKOWAĆ PROSZĘ JAK NAJSZYBCIEJ :) No a teraz chwilka o Mnie. Tak czekałam na 16:30 (mniej wiecej o tej porze robiłam test) i kurcze ... zagapiłam się i odczytałam wynik zamiast po 5 min to po 9. I teraz nie wiem, czy to sie liczy ... :( ... smutno, bo na teście owulacujnym zobaczyłam 2 kreseczki w jednakowym kolorze, a to oznaczałoby, ze w ciągu 24 - 36h może wystapić owu. Ale nie dramatyzuje tak do końca ... mój M... jak to usłyszał, to tekst rzucił "to co? dzisiaj też chcesz żebym Cię "napompował"? -rany te jego komenatrze kiedyś Mnie dobiją :) A teraz Kochane do Was pytanie ... jeśli przytulaliśmy się wczoraj wieczorem ... dzisiaj test niby ok ... to wystarczy, że jutro się przytulimy czy lepiej dziś i jutro? (tylko nie wiem czy dam radę :P (wiem, ze może wyda się Wam śmieszne to pytanie, ale nigdy wcześniej nie prowadziłam takich obserwacji odnośnie owu i sama nie wiem kiedy). PLEASE HELP!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upsss ... poprawka do ostatniego zdania ... ... nigdy wcześniej nie prowadziłam takich obserwacji odnośnie owu i sama nie wiem kiedy najlepiej się bzy bzy bzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ przyszla!!!! Darkness dzis i jutro i pojutrze najlepiej bzyku bzyku!!! Widzisz ja mialam Owu i tylko zdarzylam na poczatku tego calego procesu pobzykac sie, bo mi M zginal na nartach i widzisz nic nie wyszlo. Dzialaj kochana. Ja jestem teraz zla na niego okropnie, bo powinnismy wtedy dzialac ile sie dalo. Ja nastepnym razem bede dzialac dluzej, moze i 5 dni pod rzad. Tylko pytanie czy Owy przyjdzie teraz czy nie. No i chyba wezme ta Metformine. Spytam gina. Sisunia, moze za wczesnie na test jeszcze. Moja psiapsiola u mnie robila i nic a 3 dni pozniej jej pokazalo 2 krechy. Trzymam kciuki. Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilosia wspolczuje a juz myslalam ze przeczytam za kilka dni ze fasolka sie zagniezdzila :/ no ale trzymam kciuki by nastepnym razem wyszlo a M przywiaz do luzka na pare dni hihihi karm go selerkiem i wypusc po OWU :))) kurcze no nie wiem fajnie by bylo jakby jednak cos sie wyklulo ale ja juz wole sie nie napalac...poczekam i zobacze,jak tym razem nie wyjdzie bede wiazala mojego i tyle go naprzytulam ze szpagatami bedzie chodzil to w koncu moze cos sie wykluje :))) hhihi buziaczki dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - smutno Mi ... Miałam nadzieję, ze Ty zaczniesz zafasolkowania tegoroczne. Ale nie ma się co załamywać ... przyszła owu... teraz ... przyjdzie i nastepnym razem ... Porozmawiam w tej intencji Z "SZEFEM" :) ... Proszę czasem (ostatnio dość obsesyjnie heheh :P ) w Swojej intencji to szanowna koleżankę teraz też "dorzucę" :) Na pocieszenie dodam, że nie tylko Twój M... czegoś sie boi. Pokazałam wczoraj mojemu M... 2 kreseczki na teście owu ... i wieczorem stwierdził, że jest bardzo zmęczony i nie ma siły ... a co za tym idzie, żadnego przytulania nie było. :( Oczywiście nie omieszkałam mu powiedzieć kilka słów w tej kwestii. tak Mnie wkurzył, że jak narazie ... chociaż wiem, że jeśli chcemy dzidzię, to działać trzeba ... to na dobrą sprawę nie mam na to ochoty. :( Może jednak do wieczora Mi przejdzie :P Sisunia - trzymam kciuki. Jeśli do srodu @ nie przybedzie, to może 2 teścik zrób :) Pozdrawiam ... życząc udanych ostatnich weekendowych chwil. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starajaca_sie
Cześć dziewczyny, jak tam u was? Widzę ze wszystkie cieżko pracujecie. U mnie nie zbyt dobrze. Niestety musiałam zadzwonić do kliniki i odwołać wizytę bo zepsuł nam sie samochód dziec przed planowanym wyjazdem. A w tym samym dniu akurat teść miał służbowy wyjazd i nie było mowy o pozyczeniu samochodu tak wiec dalej niepewność. Ale za to speców mojego męża zmieniła kolor. Wcześniej była przezroczysta a od kilku tygodni jest snieznobiala co oznaczałoby ze jednak leki działają i coś sie ruszyło. Ale sama nie wiem. Ilosia przykro mi ze mąż troszkę opał sytuacje ale faceci już tacy są, weź to metamorfine zobaczysz ze samo sie wyreguluje, a przy okazji schudniesz trochę bo mnie to pochamowalo ochotę na słodycze która przy graniu hormonów jest ogromna i ciężka do pochamowania. Ginekolog mi tez poradziła żebym cwiczyla regularnie i zrzucila pare kg bo nadwagę na pobudzenie jajeczkowania nie pomaga. I tak jak już mówiła po paru miesiącach brania metamorfiny jajeczkowania jak w zegarku!!! Tez mam pco wiec to naprawdę zadziałało na mnie. Dziewczyny życzę wam spełnienia oczekiwań bo ja nadal wierze ze mnie i wam sie uda. Aha no i moja kumpela z pracy jest w 9 tygodniu ciazy wierze ze to znak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness nie zlosc sie na M :) wiesz ja tam gdzies kiedys czytalam ze jak faceci wiedza ze musza to nie potrafia tak na zawolanie :) wiec moze lepiej nie mowic mu ze masz Owu poprostu narob mu ochoty na przytulanie wtedy kiedy Owu przyjdzie....wtedy moze nie bedzie zestresowany i lepiej zadziala :) a co do mnie to ja juz sie nie chce nakrecac darkness ale kciuki sie przydadza :) jak narzie dzisiaj 40 dc i @ dalej nie widac hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i udalo mi sie skontaktowac z pielegniarka,jak sie okazalo nie monitorowano mnie ze wzgledu na to iz wizyte mialam przez ginekologie a nie przez leczonych na bezplodnosc i tak jakby w ogole mnie tam nie bylo :/ i tacy wlasnie ludzie decyduja o naszym zyciu...jaka jestem zla :/ w dodatku powiedziala ze nie mam sie przejmowac brakiem @ i ze tak sie czasem zdarza....mam czekac do nastepnej i z dniem 1 zadzwonic do szpitala wtedy wyznacza mi usg.Wiec zbyt duzo mi nie pomogli :/ to moj 41 dc i juz sama nie wiem co mam dalej robic skoro nie mam zadnej pomocy ze strony sluzby zdrowia...bede czekala az @ przyjdzie i tyle. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×