Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Gość MAJKAKAJA
Karolina M. wiem że mam cykle bezowulacyjne bo wogóle nie mam okresu. Mam go tylko jak biore clo, potem duphaston itd. Ponadto od roku jestem monitorrowana USG przez lekarza. Poczytaj nasze wsześniejsze posty na forum "Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda" tam już kiedyś opisywałam. Ja tempki nie mierze bo wychodzą banały u mnie nie raz cały cykl 37 a nieraz 36,6 wiec nie ma sensu. Skąplikowany przypadek. ze mnie. A jak z Twoimi cyklami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okres mam, ale cykle nie sa superregularne. No i dosc dlugie - 34-36 dni :-( Ale do tej pory namacalnie moglam stwierdzic, kiedy mam mniej wiecej owulacje, bo mialam sluz taki ksiazkowy, w ktory celujac poczelismy synka :-) Ale ostatnio nie jest to takie oczywiste, bo sluz sie zmienil, bardziej przezroczysty, wodnisty jest, mnej "kurzy" :-O No i ta tempka.... Ale co ciekawe, mierzona w ustach to w ogole niziutka jest - 36.0, podobnie pod pacha, wie juz zglupialam totalnie.... moze jakas oslabiona jestem :-O dziekuje Ci bardzo za odzew :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania 25
Witam wszystkie staraczki i te którym się już udało-sytofala cieszymy się razem z Tobą,GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta113 Ja na ostatniej wizycie dostałam papiery do szpitala do wypełnienia ale gin powiedział żeby jeszcze się nie zapisywać tylko po @ zobaczy czy jajnik się uspokoił(a torbiel wchłonął). Oczywiście mówię o laparoskopowym udrażnianiu. Zmierzam do tego że strasznie się boje kolejnego usg bo przez cały cykl bolą mnie jajniki na przemian raz prawy (ten z torbielem) raz lewy i ten nawet chyba bardziej. boję się że w ogóle @ nie będzie i wszystko szlag trafi...życzę ci powodzenia i proszę napisz jak to wyglądało bo ja tez się strasznie boję 🌻 agula ja jestem \"w dole\" odkąd dowiedziałam się 3 stycznia że nici teraz z ciąży i operacja w planach i nie mogę się otrząsnąć. nawet przez jakiś czas nie pisałam do was bo czułam że już nic nie może mi pomóc. w pewnym sensie miałam rację. piszę i jest mi lepiej ale myślę o tym wszystkim non stop i śni mi się co noc inny koszmar. zupełnie sobie nie radzę... kika powodzenia grunt to dobry gin majkakaja czekamy na dobre wieści z zaciśniętymi kciukami becia a ja coś czuje że ty to możesz mieć już \"humorki\" a stersów to raczej nie da się wyeliminować z życia. tak ten świat jest popaprany. Fajnie że tak dużo wpisów jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kara1983 dzięki za słowa otuchy. Ja torbieli podobno żadnych nie mam, ale moje jajeczka w ogóle nie dojrzewają tylko się tam kumulują. Mają mnie obejrzeć i ewentalnie pousuwać te stare no i potem może w końcu się nam uda. Żadne tabletki mi nie pomagały ani clo ani duphaston. Ale myślę że jak mogły pomóc skoro tam już jest tyle tych jajeczek to pewnie tych hormonów nie starczyło na ich dojrzenie. A jak mi je pousuwają to może następne już dojrzeją. Tak sobie to tłumacze, ale myślę że coś z tego w końcu będzie. Trzymam za was kciuki. Gdybym już dzisiaj nie dała rady was odwiedzić to powodzenia dziewczyny i do usłyszenia za tydzień jak wrócę do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta mi właśnie za duży ten pęcherzyk urósł i nie pękł i lekarz nazwał go torbielem. ale zaznaczył że to jest wchłanialny i nie usuwa się go operacyjnie. powodzenia kochana trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja25
Hej dziewczyny!!!Jestem po 4 cyklach z clo, dzisiaj 31 dzień cyklu i mam nadzieję,że może teraz się udało,chociąz w tamtym miesiącu dostałam @ akurat 31 dnia, objawy właściwie mam jak co miesiąc piersi bolą, zimno mi i spac się chcę, objawy to tak jakbym w ciązy była, bo odkąd biorę clo to stwierdzam, że chyba mam ciążę urojoną. Sytofala, Lena graulacje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajkaa
hej dziewczyny powiedzcie mi jedną rzecz. Mam nieregularne cykle spowodowane niepekajacymi pecherzykami. moj lekarz stwoerdzil, ze wystarczy przeziebienie, zeby sie wszystko pogmatwalo. Przepisal mi luteine od 14 dc przez 10 dni zebym nie dostawala @ w np 49 dc. powiedzcie, czy luteinka moze zaklocic cykl i spowodowac, ze te pecherzyki nadal nie beda pekaly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kara u mnie właśnie pęcherzyki nie rosną wszystkie są wielkości od 7do9 i tak się kumulują, jak wyjdę to napiszę jak to wygląda. pajkaa ja też brałam na początku luteinę ale ona jest bardzo słaba i nie było po niej żadnych efektów dlatego wróciłam do swojej poprzedniej sprawdzonej pani ginekolog i od razu dostałam duphaston, a po 2 miesiącach bez zmian clo, teraz idę na laparoskopię bo brałam clo i jedynie cykle zrobiły się troszkę bardziej regularne i krótsze ok35 dni a nie powyżej czterdziestu kilku dni. Miałam też w międzyczasie badanie wszystkich hormonów, no i mąż też poddał się badaniom ale u niego jest wszystko ok. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina w rozumiem doskonale co masz na mysli u mnie z tempka i sluzem identycznie a i cykle sie wachaja raz 30 a raz 36.....no tylko ze my sie staramy o pierwszego robaczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabuu23
pajkaa mam rozumieć że jeśli mam regularne cykle co 27dni, to znaczy że moje pęcherzyki pękają? U mnie 25dc,brzuch boli,więc wkrótce będzie czerwono..niestety Tylko moja temperatura mnie niepokoi,miedzy 36,7 a 36,8.Gdzie początek cyklu 36,3 a 36,2..Co się dzieje? Witam nowe forumowiczki !!! Sytofala bardzo się ciesze i pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: OOOkikaOOO czesc, dlugo starasz sie o malenstwo? leczysz sie jakos???? Stosujesz testy owu, monitoring??? Bede wdzieczna za wszelkie infromacje, ja jestem u Was nowa, zaczelam czytac Wasz topik dopiero przedwczoraj. Byla u Was dziewczyna o niku :Szacha. Troche podczytalam jej perypetie, jak opisywala swoje akcje z tempka czy testami owu, jakbym o sobie czytala - mam na mysli aktualny cykl, masakra jakas... Co z nią? Udalo sie w koncu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane!! To mój czwarty cykl z clo. W ostatnim cyklu urosły mi dwa duze pecherzyki, pozniej brałam luteine ...ale niestety, nie powidło się. Nie wiem dlaczego, moja gin powiedziała ze trudno zajśc za pierwszą owulacją. Mam pytanie głownie do dziewczyn którym sie udało: Czy za pierwszym cyklem owulacyjnym sie udało? I w które dni najlepiej współżyć, i jak często ( bo słyszałam ze najlepiej co dwa dni, zeby poprawić zwawość plemników)?? Trzymajcie kciuki dziewczyny, bo 21 mam monitorowanie pecherzyków!! NIECH ROSNĄ a potem FASOLKA!! Pozdrawiam wszystkie starające sie!! UDA SIĘ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika-78
Witam wszystkie staraczki i nie tylko. aniabuu23 ja też mam regularne cykle 30d ale moje pęcherzyki nie pękają. Obecny cykl jest 3 z clo , to jest mój 11dc i według usg już zaczęłam owilację i mam nadzieję że tym razem się uda. Może troche o sobie napiszę jestem mężatką ponad 8 lat , dzieci nie mam nigdy nie stosowałam antykoncepcji ale leczenie zaczęłam dopiero w czerwcu zeszłego roku po zmianie ginekologa. Poprzedni przez ten czas kazał mi się nie martwić , mierzyć temperaturę i spać po 7 godzin, ale jak poszłam ostatni raz to dał mi skierowanie na badania i kazał do siebie przyjśc dopiero za 6 miesięcy dtatego go zmieniałm. Od tego czasu już mam za sobą laparoskopię i poprzedni cykl clo+pregnyl, mimo że pęcherzyk pękł nie udało się. Czytając wasze posty przybyło mi trochę nadziei że może wkońcu się uda jak innym się udaje. Sytofala tobie gratuluję z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabuu23
dziewczyny co może być powodem niepękających pęcherzyków,czy to ma jakiś związek z hormonami np. z prolaktyna. Mnie najbardziej martwi brak możliwości spotkania się z moim gin i skontrolowania mojego organizmu. To mnie dobija i sprawia że to wszystko o czym czytam na postach może przytrafiać się mi,chociaż powinnam być dobrej myśli,tzn że moje pęcherzyki rosną i pękają... Chyba odłożę starania o dzidzie do września kiedy na stałe wrócę do Polski.Wtedy przynajmniej każda moją wątpliwość będę mogła skonsultować z gin,którego swoją drogą chyba zmienię,bo mój obecny mnie zbywa...chyba mam doła..dużego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajkaa
Hej z tego co wyczytalam i powiedzial moj gin to pekanie pecherzykow nie ma nic wspolnego z @ bo jak sie przerosna to w tej sytuacjipodczas @ się wchlaniają. Bralam wczesniej duphaston, ale mi nie pomagal wiec lekarz stwierdzil ze na razie zaczniemy luteina. Tylko czy ona moze nie dopuszczac do owu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witajcie kobitki !!!! jeszcze raz wszystkim dziękujemy :) :) :) :) Mam nadzieję , że humorki i samopoczucie wam dopisuje???? pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karolinawiem moze zaczne tak ze od 4 lat jestem mezatka i nigdy nie stosowalam zadnych zabespieczaczy....a w sumie od jakos tak roku odkad sie zaczelo baby boom to u mnie presja tez wzrosła...wiec w ubieglym miesiacu poszlam go mojego gin..dostalismy z mezem skierowanie na badania u mnie na prolaktyne i progesteron, a moaz na badanie nasienia....u mnie prolaktyna nieznacznie podniesiona ale za to po badaniach widac ze nie bylo owu....no a maz super 90% sprawnych plemniczkow tj 220 000 000 w jednym ml nasienia....lekarz po zdiagnozowaniu wynikow przepisal clo od 4-9 d.c. a potem prenyl w zastrzyku jak pecherzyc bedzie odpowiedni....narazie to moj 9 dzien cyklu koncze clo i czekam na usg 13 d.c.....wiesz mam nadzieje wielka ale jak czytam i widze ze za pierwszym razem sie nie udaje to sie zaczynam denerwowac i widze zenie bedzie to takie proste jak mi sie wydawalo....troszke mi pszykro ale mysle ze bedzie dobrze...a ty juz po wizycie u gin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
000kika000 🌼 Dzieki za odpowiedz! Ja jeszcze u ginki nie bylam, na razie mierze tempke i troche sie uspokoilam, bo wzrosla, czyli owulacja byla. Zobazcymy, za ile dni przyjdzie @. Mam nadzieje, ze za co najmniej 10, bo jak mniej to by oznaczalo, ze za krotka jest ta 2 faza. A Ty badz dobrej mysli. Zycze Ci bardzo mocno, aby sie udalo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz karolina u mnie tez sie tempka podnosilao jakies 2-4 stopni ale mimo to po badaniu progesteronu wyszlo ze owu nie bylo....dziekuje mam nadzieje taka slabiutka a moze jednak cuda sie zdarzaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy malego rozrabiake, teraz przydalby sie drugi :-) Hmmm... troche mnie przestraszylas z ta tempka buuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarav
czesc dziewczynki:) ja za to mam maly problem..kurcze,biore od kilku miesiecy luteine na wyreg.cyklow.ostatnio dziwnie sie czulam.caly czas mnie mdlilo.,,Przytulalismy,,sie z mezem w 10 dniu cyklu i nawet myslalam ze moze bedzie dzieciaczek,13 dc bylam u ginekologa(bo 10 pani recepcjonistka nie chciala mnie zapisac a 11 nie moglam zwiac z pracy)no i pan doktor nie mogl juz stwierdzic czy byla owulacja czy tez nie.czy jestem w ciazy tez sprawdzic nie mogl,bo i jak?nastepnie 15 dc wzielam luteine i czekalam na okres.po skonczeniu tabletek dostalam okres.wiec jakby nie bylo...wszystko stracone w tym miesiau....problem jest nastepujacy....to chyba nie byl okres,tylko jakies jednodniowe plamienie a ja mocno ,,przyimprezowalam,,ze znajomymi...pare drinkow itp...(bylam pewna ze to okres)i teraz mam strasznego cykora.spac nie moge...same widzicie ktora jest godzina:( jutro kupie test..pierwszy raz chyba bym wolala w tej ciazy nie byc:( no i clo w tym miesiacu odpadlo bo lekarz kazal brac 2-7dc a w takiej sytuacji nie mozna ustalic czy zaczal sie ten cykl czy nie.co o tym sadzicie?strasznie sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klarav nie wiem co ci radzić. Zrób test ale bez względu na wynik dzwoń do lekarza i zobaczymy co on powie. głowa do góry będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! klarav, zrob test ale ja mysle ze nic zlego sie nie stalo, trzymam kciuki! a teraz mam tu prosbe do kolezanek \"specjalistek\": 15 dc, zrobilam test owu i jest pozytywny :) co teraz? sa jakies sposoby na zwiekszenie szans? :) wiadomo, ze przytulanko musi byc :D a dalej? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja25 wiesz coś w tym jest że jak przychodzi czas zbliżania się @ to mamy takie objawy jakby mogły by świadczyć o ciąży - ja też tak miałam , raz nawet pamiętam wstrzymało mnie 45 dni, test ciążowe robione przez ginekologa wychodziły jakoś tak dziwnie że nie wiadomo jak odczytać jego wyniki, dostałak nawet zwolnienie z pracy 100% płatne więc byłam pewna że TAK !, a tu nagle po 2 tyg. załamka myślałam że coś okropnego się stało bo zaczełam krwawić ale po zbadaniu okazało się że nie byłam w ciąży i że to tylko okres :( Ale 2 m-c pózniej los był łaskawy i teraz jest z nami a właściwie tak naprawde to będzie z nami 5 Lipca 2009 teraz pewnie ma dopiero z 10 centymetrów tak więc niech jeszcze rośnie :) Już nie możemy się doczekać ale , czekaliliśmy tyle to poczekamy jeszcze troche ;) I mam nadziej że i wy nie będziecie musiały długo jeszcze czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×