Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luśka z W...

Wirtualny Żywot

Polecane posty

Gość Luśka z..
Tak, Wharton. Książka oczywiście poruszająca, ale czy historia piękna? Przecież nie chciałabyś być na jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem , nie jestem w takiej sytuacji - wiec raczej ciezko sie wypowiadac.... ale ludzie pozbawieni wzroku -potrafia wykorzystac pozostale zmysly o wiele lepiej. czyli w sumie zupelnie nic nie traca . zdaje sie - to niezrozumienie prowadzi do strachu .jak zawsze te sceny lozkowe - takie subtelne - to przeciez bylo piekne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Whartona przeczytalam prawie wszystko.... zachwycal mnie facet , opisujac najprostsze czynnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Hm.. tam były jakieś sceny łóżkowe? Nic nie pamiętam. Mam ja na półce, wiec mogłabym sobie odświeżyć, ale żeby mi tak ktoś powiedział, w którym to było rozdziale. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Ja przeczytałam dodatkowo chyba dwie - Ptasiek i Tato. Mam coś jeszcze nieprzeczytanego od lat, ale nie kojarzę co. Też mi się gość podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod koniec zdaje sie :) oni caly czas chcieli a nie mogli - ;) w koncu zrobili i skonczylo sie :O ale pewnosci nie mam czytalam to jak mialam 20 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Ja też gdzies tak zaraz po 20 tce. Zdaje się on był modny w latach 90 tych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Ptasiek to jest ksiażka with a message, wiec musi byc nieco nudnawa. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz tego message nie pamietam - czy to chodzilo o wojne w wietnamie ? narkotyki? szpital psychiatryczny ? :O a moze wszystko na raz? ....... albo zupelnie nie tym tropem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety miałam to nieszczęście najpierw czytać ptaśka i nic więcej whartona już nie tknęłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Przede wszystkim o zjechaną przez wojnę psychikę chodziło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewno bylam za mloda na ta ksiazke - bo nie zrozumialam wiele :P wszyscy w kolo udawali zachwyt [mialam nieszczescie obracac sie w takim oczytanym kregu ;)] to tez udawalam - kroczac dumnie z egzemplarzem pod pacha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba jestem za prosta na pewne lektury:D nienawidzę dziwolągowatych przekazów lubię proste przekazy jedynym wyjątkiem jest poezja- i to też nie każda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po nietakcie lusi musiałam ochłonąc ale doszłam już do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Ike, prawdziwy nietakt to by dopiero był, gdyby ktoś podobne pytanie skierował do mnie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia a czym do cholery różni się moje byłe dziewictwo od twojego??? no chyba, że ty swoje wciąż niezmiennie jeszcze masz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poezji - nie rozumiem :O to jest dopiero zawile ale w szkole juz, najlepiej szla mi interpretacja hahahahahahaha mozna bylo wode lac - nie na temat gadac - no bo w koncu kto to wiedzial o co mu tak naprawde chodzilo ? ;) [temu autorowi wiersza - nikomu innemu :P :P :P ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by mi np. facet zaczal wierszowanym gadac - to pewno - umarlabym ze smiechu :D [nie moj klimat :classic_cool:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo zielona ja do dziś pamiętam jak ścięłam się z moja polonistką, która koniecznie chciała we mnie weprzeć , że Kochanowski wielkim poeta był a dla mnie nie był i już ale maturę próbna napisałam wierszem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Ja poezję zaczęłam rozumieć dopiero parę lat po maturze. Tak samo jak zainteresowałam się wtedy chciażby biologią i innymi naukami, które w szkole średniej wydawały mi się abstrakcyjne i do niczego nie przydatne (ci nieodpowiedni nauczyciele!) Ike, na szczęście nie. I tak, trochę się moje dziewictwo od Twojego różni. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawijalam o weselu- ktorego notabene do tego punktu czasowego jeszcz nie zaliczylam.... pan probowal mi zasugerowac ze mowie nie na temat :D MNIE ZASUGEROWAC .... facet porwal sie z motyka na slonce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu tak masz rację co do nauczycieli oczywiście nie co do dziewictwa:P dobry nauczyciel to podstawa ja swoja polonistkę wielbiłam- nawet za to że mozna było się z nią ścierać ale nienawidziłam czytać lektur- pod względem interpretacji jak i samej interpretacji - nie umiała przekonać mnie właśnie do tego, że artysta na myśli miał to a nie co innego i nie przekonywało mnie, że więksi ode mnie dawno osadzili, co on jednak na myśli miał nie umiała z nami interpretować po prostu interpretacje wciskała nam na chama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mialem w szkole problem z...religia ;) ciagle sie klocilem z ksiedzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z..
Ja u swojej polonistki miałam super chody od samego początku. Jakoś tak w pierwszej klasie uznała, ze ja jestem najlepsza i tak już zostało. Jako jedyna z jej uczniów dostałam na maturze pięć (dumna) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na religie nie chodzilam - bo mnie ksiadz zaraz na poczatku z zajec usunal ;) w mlodosci bylo ze mnie tzw. niezle ziolko ....teraz tez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×