Jak przekonać faceta do wyjścia do kina?

Ale co ma pomyłka imienia do zmienności? Że niby co... ej ej! :P

to nie jest nieuczciwe, to są staropolskie sztuczki kobiece... każda takie stosuje, mnie wyszkoliła moja współlokatorka, która miała 2 chłopaków na raz i musiała mieć dużą wyobraźnię, żeby się nie pomylić i zawsze znaleźć wymówkę.... i każdy za nią szalał, jeszcze się trzeci znalazł w pewnym momencie... :P

Miś napisał, że gdyby Cię o ten tusz i ubranie wypytać, to powiedz, że ludzie się zmnieniają...

Zawsze możesz mu też wytłumaczyć cały ten cyrk chęcią zwrócenia uwagi na Twoje potrzeby kulturalno-rozrywkowe. Najwyżej się poryczysz, a jak już to nie pomoże to jebać zasrańca i przyjeżdżaj do mnie do Wawy dywersyfikować moje wydatki na kino na dwie osoby a nie jedną, do tego może jakiś pucharek lodowy i wizyta w ZOO ;-) .........no może ZOO to żadna frajda, w końcu mieszkasz w akademiku :-)

Staropolskie sztuczki kobiece... Dobre, powiem mu tak w razie wpadki :P

Dziękuję Wam. Naprawdę poprawiliście mi nastój, bo dzisiaj z tym kinem to już się załamałam...

O nie nie, nie mów mu nigdy - chcesz sobie samobója strzelać? jeszcze nie raz przyjdzie Ci z nich skorzystać, to lepiej żeby nie wiedział, o co w tej grze chodzi.... a jak czytam o tym facecie, to dużo razy po nie sięgniesz jeszcze :P

Dobrze wiedzieć, że mieszkam w ZOO... :P ale lubię to zoo nie zamieniłabym go na klatkę z ludźmi :P

Ależ nie planuję nic mówić... Sztuki się nie tłumaczy. Albo się ją rozumie, albo nie :D

kurcze cieżko tak doradzac bo jak ja sobie pomysle,ze moj facet by sie tak zachowywal to bym go kopnęła w d***

To oszustwo nie jest złe. Jakby co to zasejvuj sobie gdzieć ten cały topik, jak to przeczyta to może się nawet zawsztydzi. A jeśli przeczyta, to również i to: DUPA JESTEŚ NIE FACET.

HMM. studentki, yummmmy ;-) Do tego jeszcze w szlafroku, fiu fiu, to może i ja się też ubiorę dla kultury;-)

ale jak zachowywał? tak jak teraz czy jak by zaczął mataczyć i wychodzić z innymi?

Ta... oboje jesteśmy pierdoły. Taka prawda...

Nie, bo od razu zaznaczam, że facet mataczący - to facet co naprawdę ma coś na sumieniu.... a kobiety mataczące, to kobiety, o kóre trzeba się bardziej postarać :D

Uciekam spać. Jeszcze raz Wam dziękuję. Nie tyle za rady, co za poprawę samopoczucia. Hej!

Pa.spij smacznie P.s.jak sie zaczyna dany temat? Gdzie mam wejsc?

U góry strony jest link "nowy temat" :P dobrej nocki i kosmatych senków

Chyba nie będę musiała wykosztowywać się na ten tusz :D Czyli jednak rozmowa wystarczyła...

A bardzo go boli bania teraz :-P