Własny lokal w osiedlu.....jaką otworzyć firmę...??????

proszę o propozycje. Bede sie starać o dotację z Uni Europejskiej. Co najlepiej sprawdzi się w osiedlu? Myślę o kwiaciarni...

hahah jak kwiaciarnia to raczej sie nie ząłapiesz chyba że to będzie duża kwiaciarnia, musi być to średnie , małe lub duże przedsiębiorstwo-reguły znadziesz na stronach o funduszach europejskich

u mnie na osiedlu sa trzy kwiaciarnie, jedna prawie że bankrutuje, druga średnio przędzie a trzecia ma się świetnie mimo że jest tam najdrożej, ale pracuje tam taka babka która cuda z kwiatami robi zatem biznes ale tylko wtedy gdy sama się na czymś dobrze znasz chyba że chcesz od początku już komuś płacić

jak to sie nie załapie?? bylam juz w tej sprawie w urzedzie i nie powiedzieli mi ze to za maly biznes. Lokal mam prawie 30 metrów

wiem ze jest ryzyko ale rpzeciez kto nie zaryzykuje ten nie wie.Jesli nie wypali to i tak jest to dotacja bezzwrotna wiec nic nie trace... a moze tez mam super dar do układania kwiatów??

Spożywka, alkohol.

ladaco ale kanjpki sama nie poprowadzę a poki co nie mam az tyle aksy zeby zatrudniac pracowników

dostaniesz dotacje z urzedu pracy jesli jestes bezrobotna nie ma z tym wiekszego problemu tylko najpier zapisz sie na kurs tez z urzedu cie wysla jak zrobic biznes plan.to podstawa. najpierw wszystko przemysl dowiedz sie o dotacje itd. a potem rejestruj. przemysl co ci sie oplaca czy ryczalt czy kpir itd. mozesz sie poradzic w jakims biurze podatkowym. to sa wazne decyzje wiec nie pytaj na forum tylko przelicz dokladnie.

spozywka alkohol odpada tego jest pełno

pomsyl na biznes- nie pytaj sie tych pustakow bo oni nie maja pojecia na ten temat...masz jakies konkretne pytania z checia pomoge

a co to kogo interesuje, nie bedzie to dotacja z urzedu rpacy bo dowiedzilalam sie ze jak dzis zloze wniosek to decyzja o dotacji dopiero we wrzesniu.Pol roku musialabym byc bezrobotna a na to sobie pozwolić nie mogę. Jest inne wyjście -byłam w agencji rozwoju gopodarczego i tam przynzają rowniez we wrzesniu i nie musze byc bezrobotna.

dlaczego?chciałabym znać opinie ludzi.Wiekszośc z nas mieszka w blokowiskach i widzimy jakie firmy propsperują a jakie nie-kazda uwaga jest dla mnie cenna

niktamozektos to oszust.

nie znam sie na dotacjach poniewaz otworzylem bez dotacji i to byl blad! lepiej poczekac zgarnac 18tys. a podobno ma byc nawet 30 oplacac przez dwa lata podatki i nie oddawac to czysty zysk to tak jak dostawac prawie tysiac za darmo co miesiac przemysl to. poza tym zorientowanie sie we wszystkim rejastracja meble itd. zajmuje to wszystko duzo czasu. ja juz mialem wszystko przemyslane lacznie z tym co kupie i gdzie sprzedam a formalnosci zajely prawie miesiac.lepiej sie zastanowic poczekac wziac dotacje takie moje zdanie.nie kazdy moze dostac dotacje wiec tez dowiedz sie jakie sa warunki.lepiej najpierw sprawdzic gdzie kupisz kwiaty niz otworzyc a potem sie zastanwaiac.ja uwazam ze otwarcie takiej kwiaciarni to minimum dwa miesiace.

Przeciez sa tu ludzie z roznych miast wiec z roznych osiedli ! Sama musisz wyjsc z domu przejsc sie po swoim osiedlu i pomyslec "Czego tutaj brakuje moze nie ma warzywniaka i ludzie musza biegac do sklepu na innym osiedlu i to bylby dobry pomysl!" Nie wroze ci sukcesu...hehe..ale probuj...hehe

krzyk-pod jakim wzgledem jestem oszustem ?...hehe

nikamozektoś, o co ci chodzi?to ze pytam znaczy sie ze sie do biznesu nie nadaje???hehe dobre:) nie mam zamiaru bawic sie w spozyczaka czy warzywniaka-super rada! Mam super lokal i nie chce zeby stał pusty daltego chce wymyślić firme która sprawdzi się w osiedlu.

otworz to na czym sie znasz nie sluchaj glupich podpowiedzi lokal z zarciem to nedzny biznes a wklad duzy juz lepiej knajpe dla zuli bo zul przyjdzie wypije w godzine 10 piw i wychodzi.do szczescia wystarczy mu satelita a lokal z zarciem przychodzi dwoch nastolatkow siedza 3h wypija dwa piwa wychodza chwiejnym krokiem a czasami jeszcze narzygaja a kezdemu sie wydaje ze im lepszy standard lokalu tym wiekszy zysk.to przyklad mojego znajomego ktory ma bar i jak otworzyl drugi o wyzszym standardzie bo sadzil ze bedzie jeszcze wiecej zarabial to po 2 miesiacach zmienil na zulernie.

a cot o kogo interesuje, dokładnie tak jak mowisz.Teraz warto sie starac o dotacje bo to super pomoc.Mozna kupic z tego wypsazenie no i co najważneijsze nie trzeba skąpić na reklamę. Nie mozna jedynie wykładać kasy na towar z tej dotacji. A mozna wiedzieć na jaki biznes Ty sie zdecydowlaes?

raczej chodzilo mi o to ze sie pytasz jaki biznes najlepiej propseruje na osiedlu Jezeli np. otwieram kawiarnie w Warszawie to nie interesuje mnie czy duzo jest takich lokali w Poznaniu...tylko badan rynek w Warszawie...to jest chyba jasne...Mialas/es juz kiedys jakis biznes? Czy to pierwsza przymiarka do wlasnej firmy

żulownia wiem ze sie opłaca a jak jeszcze wstawi sie te automaty do gier to juz na bank bedzie hulać.Ale ja nie chce sie w to bawić bo po pierwsze mysle ze bylyby problemy z sąsiadami a tego bym nie chiała...to bardzo spokojna okolica

czasami bardziej dochodowe jest wynajecie lokalu niz nedzny biznes. nie twierdze ze twoj jest nedzny nie wiem nie mieszkam tam chodzi mi o to ze lepiej sie zastanowic dwa razy.zreszta otwierajac ryzykujesz jakies 10 tys. tak bardzo ogolnie liczac wiec chyba sie oplaca zaryzykowac.

to moje pierwsza przymiarka. Mysle ze sie myslisz.Co innego otwierac swoj biznes w dobrej lokalizacji a co innego w osiedlu.Gdybym miala lokal na rynku mojego miasteczka to nie zastanawialabym sie co otwierać tylko otwarłabym to co bym tylko chciała ale niestety lokal jest na osiedlu wiec branże trzeba dostosować do loaklizacji

a co to kogoś masz sporo racji ale wynajmując lokal bede zmuszona płacić i to słono a tutaj??zero czynszu!!wiec warto naprawde zaryzykować

a ta powyżej powyżej odpowiedz była do niktamozektos:)

ale ja nie widze roznicy...popyt wszystko wyjasnia...hehe...jesli naprawde interesuje cie opinia ludzi ktorzy znaja sie na rzeczy zapraszam na www.biznesforum.pl

nie nie mozna wiedziec i to nie z obawy przed konkurencja ;) jesli to ma byc kwiaciarnia to musisz swietnie ukladac kwiaty i uwazam ze ryzyko straty minimalne zawsze ktos umiera sa imieniny urodziny itd. wiec jesli bedziesz to robic dobrze to cena jest drugorzedna i tak kazdy przyjdzie tam gdzie blizej. jesli nie umiesz postaraj sie o dotacje a w tym czasie np. idz gdzies do pracy do kwiaciarni za marne pieniadze tylko po to aby sie nauczyc poobserowac.mozesz pochodzic po kwiaciarniach i popytac czy nie poszukuja kogos ze chcesz przyjsc na staz i to bedzie niewiele kosztowalo pracodawce moze ktos sie skusi.nie przyznaj sie oczywiscie w jakim celu chcesz tam pracowac ;) zawsze ktos przyjdzie zapytac w jakiej ziemie lubi dany kwiatek rosnac czy lubi swiatlo itd. bo rouzmiem ze doniczkowe tez beda wiec wypadaloby cokolwiek wiedziec jesli bedziesz sie kompromitowac to klientow bedzie ubywac. reklama jest prosta zamowisz ulotki i np. zaplacisz listonoszowi aby rozniosl poczta bierze grosze za jedna ulotke mozesz sprawdzic w cenniku poza tym zawsze mozna rozniesc samemu.koszt bardzo znikomy bo nie ma sensu sie reklamowac gdzies indziej nikt nie chodzi po kwiaty na drugi koniec miasta. mozna zrobic doreczanie kwiatow itd. moim zdaniem pomysl prosty i dobry ale trzeba sie znac na tym. porozgladaj sie za jakims biurem rachunkowym ktore poprowadzi ksiegowosc koszt niewielki ok. 200zl tylko lepiej to zrobic przed rejestracja wtedy wypelnia wszytskie dokumentu co nie ejst proste i doradza forme opodatkowania to dosc skomplikowane rzeczy.

nic sie nie zepsuje , latem zamykasz na miesiac i masz wszystko gdzies wkład nie jest kosmiczny , a ludziom wlosy zawsze rosną ! zawsze !

ale ja nie pisalem wynajac od kogos tylko ten ktory masz wynajac komus zrozumilem ze to twoj lokal wiec jego wynajecie tez moze byc dochodowe. jednak uwazam ze faktycznie lepiej z nim zrobic kwiaciarnie jesli masz jakiekolwiek pojecie o tym jak nie to lepiej zatrudnic jakas kwiaciarke z doswiadczeniem przynajmniej na poczatek.