Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Nieznajoma dobrze że chociaż ty masz szanse zgubić teściową moja niestety zgubic sie nie da Małgorzata ja też mam juz dość remontów wszędzie syf w domu ,na podwórku ale przynajmniej fachowców mam fajnych to chociaż tyle, ja też bardzo się boję tego okresu po bo ja jestem bardzo zajętą iciągle w ruchu osobą i nagle bach stop i domek, boję się tego, wczoraj nawet rozmawiałam z mężem że musimy poszukać jakiejś studentki zaocznej na parę godzin żebym mogła pomóc mężowi w firmie i choć troszkę się wyrwać ,już sobie wyobrażam ile się teściowa naględzi że jestem wyrodną matką i zostawiam małe dziecko ale ja uważam że jak sie zamknę w domu to będę nieszczęśliwa i dziecko na tym gorzej ucierpi, zawsze sobie powtarzam to co dawno dawno temu uczyła nas babka z psychologi rozwojowej że dobra matka to szczęśliwa matka i tego się zawsze trzymałam i jakoś dałam radę z synem, wiadomo dzidzia najważniejsza ale trzeba też pamiętać o sobie a na facetów nie ma za bardzo co liczyć oni są dobrzy w gadaniu a nie pomoc Tymczasem co tam kochana u Ciebie ,znowu w delegacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojoj ale napuchlam - wrocilam z psem ze spaceru, upal niemilosierny, myslalam ze urodze w polu ;-) Paluchy mam jak parówy do tego jakos gorzej widze, nie wiem o co chodzi. A synek wlasnie czkawki dostal Ja tez synkowi puszczam czasem muzyke klasyczna - klade sluchawki na brzuchu bo sama nie przepadam. Ma dwa ulubione utwory ;-) Rumianella - nie wyobrazam sobie siedziec teraz w pracy, wspolczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziewczyny puchną Wam nogi ? czy tam dłonie? bo mi nieee. i chcialam sie dowiedziec czy ja tylko jestem wyjatkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianella -- Ty to dzielna dziewuszka jestes! :) Ja to juz bym nawet nie wylezala w pracy, a co dopiero siedziec i pracowac :) Ale dobry patent z tą muzyczka da dzidzi. Ja raz dalam sluchawki na brzuch, a tak to mam jakas muze dla ciezarnych i sluchamy jej czasami wszyscy z glosnikow. :) Dzisiaj w nocy mialam sajgon w brzuchu od 2 do 5 tak mi maly buszowal, ze oka nei moglam zmruzyc... nie pomagalo zmienianie pozycji, nic... Zastanawiam sie czy mogl sie znow odwrocic, slyszlam, ze czasami tak bywa, ze jest juz ladnie glowka na dol, a tu nagle fik! Ale jestem mega zmeczona i niewyspana :( Ja jeszcze nie puchlam, ale wczoraj zauwazylam, ze ciezej schodzila mi obraczka, wiec chyba zaczynam... Ide polezec... moze zasne :) jutro M wraca, wiec ostatni dzien leniuchowania i balaganienia :D Buzki mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny .Byłam na zakupach kupiłam torebkę to włożę bez względu ile będę ważyć:)Myślałam jeszcze o rękawiczkach i berecie to żart . Kupiłam torebkę piękną lnianą tunikę będzie jak znalazł również po ciąży jest wiązana można regulować .Do tego dokupiłam wisior i bransoletkę w pomarańczowym kolorze imitacje bursztynu cudeńko . Kasiu córka mam mało czasu po wakacjach pójdzie do 3 kl. technikum musi dojeżdżać mieszkamy na obrzeżach miasta sam dojazd to około 1,5 h . Szkoła ,praktyka w zakładzie gastronomicznym nie wiem czy zdąży zdać prawo jazdy przez ten wyjazd musiała przerwać kurs.Nie chcę jej obciążać . Ten myślę o jakiejś pani na emeryturze tak na początku te 3-5 miesięcy . Też zakupiłam w auchanie zestaw butelek i smoczków Tomme Tippee dla chłopca niebieski zestaw są też dla dziewczynek rózowe . butelka anatomiczna udająca sutek, a smoczek nie powodujący wad zgryzu, anatomiczny butelka która mam: http://www.tommeetippee.pl/viewproduct/paren tcat/1/subcat/3/pageid/19/ smoczki, mam trochę inny kolor, od 0 do 3 m-cy http://www.tommeetippee.pl/listproducts/pare ntcat/3/subcat/9/ Linki ,które wysłała rumianelka mam inna końcówkę smoczków uspakaj ących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIESTETY DZIEWUSZKI MUSZE SIEDZIEĆ W PRACY DO KOŃCA WRZEŚNIA A TERMIN WG USG MAM PRZESUNIĘTY NA 15 PAŹDZIERNIK JOG, mała mnie tak ładuje w żebra ze jak siedzę w pracy to ja wyciszam muzyka poważna, słuchawki ma tylko ona, bo ja takiej muzyki nie lubię, a w domu słuchamy dużo głośniejszej i szybkiej muzyki. I nie mamy zamiaru chować dziecka w ciszy. To tylko tak, żeby ja przytłumić jak siedzę w biurze;) Betix: ja tez nie mam żadnych opuchnięć, śmigam nawet na koturnach i obcasach, kostki szczupłe, pierścionki na palcach luźne Małgorzata, co do smoczków do ssania dla dzidzi, to ja mam tez inny kolor niż w linku, taki od 0 do 3 przeźroczysty z różowym kwiatkiem, takie w dwupaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam jedną butelkę Aventu i jedną tommeetippee, zobaczę która bardziej Bąblowi przypadnie do gustu rumianella - zazdroszczę że nie puchniesz, ja swoich kostek to nie widziałam pewnie z 1,5 miesiaca, są opuchnięte bez względu na pogodę a słyszałyście o dodatkowym urlopie dla taty - tacierzyńskim, że ma być tydzień w 2010 roku i dwa tygodnie w 2011, do wykorzystania przez tatę do ukończenia przez dziecko 1 roku - coś mi się obiło o uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianella ale w domu już masz spokój z żebrami? To siedzenie jest nie tylko dla Ciebie męczące, ale dla dziecka też, przy siedzeniu Dzidzia ma mniej miejsca, nad muzyką tez się chyba zastanowię, jak dla Dzidzi to faktycznie słuchawki na brzuch, a ja i tak mogę przecież słuchać czy oglądać coś innego. Tylko jeden problem, że ja nie lubię mieć nic na brzuchu, kupiłam sobie jedne spodnie z pasem i niestety nie zdały egzaminu, uwierały,a poza tym już jest za ciepło. Niestety zakup okazał się nie wypałem. Małgosia a widzę zakupy się udały. To dobre posunięcie, jeśli przyniosły Ci ulgę. Dla mnie najlepszym lekarstwem na zły nastrój i nerwy jest sprzątanie, ogródek albo przebywanie z moimi kotkami, niekiedy są męczące, ale ich marudzenie wywołuje we mnie symptom opiekuńczej mamusi. wkońcu to takie "biedne stworzonka" zdane na mnie. A propo butelek to chyba też kupie sobie z tej firmy tomme tippee. Narazie patrzyłam na allegro, ale jak pojadę na zakupy to chyba takie wezmę, z wyglądu fajne, a i jak dobrze dostępne to nie będzie problemu z wymianą smoka do butelki np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Ale mialam wczoraj wieczor do d... Co chwile twardnial mi brzuch,az sie przestraszylismy. Nie przepracowywalam sie, ani nic innego. Po prostu zaczal sie wczoraj buntowac. Juz sie balam,ze malemu sie spieszy do nas, ale na szczescie przeszlo. Dzis tez kilka razy zrobil sie twardy,ale juz duzo rzadziej. Dzis odpoczywam,zeby sobie brzuszek tez odpoczal. Jutro skocze do gina,zeby obejrzal,czy aby wszystko tam ok, no i zeby poradzil cos na te moje nieszczesne dretwiejace biodra :( PIszecie o dole z powodu bycia matka polka. Ja mam umowe z moim mezem - sama to zaproponowalam. Jestem w domu caly dzien i przyjemnoscia dla mnie jest ugotowanie, posprzatanie czy pranie. Maz pomaga mi przy ciezszych rzeczach, np noszenie zakupow czy odkurzanie. Dzieki temu po jego powrocie z pracy mamy wiecej czasu dla siebie. Czasem tez oczywiscie lapie dola,ze nie moge robic wszystkiego tak jak kiedys, np jezdzic na rowerze, ale szybko mi mija, bo wiem, dla kogo to robie :) Jakos tak optymistycznie jestem do wszystkiego nastawiona :) A Wy nie planujecie karmic piersia? Ja sie nastawilam na karmienie naturalne i nie kupuje na razie zadnych butelek ani smoczkow. Moze powinnam? Hmmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka ja tak samo planuję karmić naturalnie i do głowy mi nie przyszło kupowanie butelek i smoczków... aż mnie dziewczyny zaszokowały, że już mają... :o a biodra w nocy mi też drętwieją niestety i jest to nieraz taki ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już mam kilka butelek, teściowa nie mogła się powstrzymać i z Niemiec przywiozła, ale NUK-a, ja bardzo lubię tę firmę i uważam, że i tak bym kupiła z tej serii :) Małgorzata, współczuję, taki dół :( :( :( Ja też mam momentami dość i myślę, że prawie każda z nas (Renatika Ty szczęściaro) 🌼 ma także złe dni... Mnie też drażni to, że coraz wolniej idą mi zwykłe obowiązki, nie potrafię w pracach domowych zakończyć wszystkiego za co się biorę, trwa to kilka dni :( :( :( Do tego coraz częściej robi mi się słabo :( nie wiem dlaczego.... Tak kiedyś miałam z rana przed ciążą, ale teraz jest w trakcie dnia, myślę że to jakieś osłabienie. Wyniki mam w porządku, ale myślałam dziś, że ziemniaków nie obiorę, tak mi się ciemno przed oczami zrobiło i takim sposobem zjadłam pół czekolady :-P przed obiadem, ale nie miałam cukierka ani nic innego pod ręką, a tylko to mi pomaga :) Ja też dziewczyny puchnę, obrączki nie noszę już jakiś czas, ale kostki to mi zaginęły :( Nie wiem już jak sobie radzić z tą opuchlizną nóg. To na tyle laski, pózniej zajrzę, bo mam teraz wolny czas i idę się położyć, bo nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, ze wtedy ten kolega przyjeżdżał z żoną i wiecznie głoooodnym synem, wczoraj ledwo wyciągnęłam nogi, oni już tu byli ehhhh BUZKA 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie wrociłam z miasta znow dokupiłam sweterek i pajacyk, moj tata sie smieje ze nie wie kiedy ja zdaze to ubrac dziecku bo ciuchów mam ogroomnaaa ilosc mi odpukac tez nic nie puchnie narazie co nie zmienia faktu ze czuje sie jak mały słodki kubus puchatek:D ja mam 3 butelki dr'brown choc tez zamierzam karmic naturalnie ale wiecie roznie z tym bywa i wole byc ubezpieczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie butelek to tez bym chciała naturalnie karmić, ale podobno tak czy tak trzeba coś mieć, więc dlatego pytałam o butelki. A teraz z innej beczki, zaczęłam od początku czytać wpisy i raptem doszłam do 20 strony, najdłużej to chyb a jest agatek-gagatek, Renatinka i perełka1983. Nie sądziłam, że czytanie może byc takie męczące, sądziłam, że szybciej przeczytam by lepiej was poznać, ale chyba zajmie mi to do porodu.. Na początku widziałam fajną tabelkę z wiekiem i terminami porodu, niedawno widziałam natomiast wpisy z imionami, fajne pomysły, zwłaszcza dla osób,takich jak ja-czyli niedawno piszących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoG pare stron wczesniej jest najswiezsza tabelka dopisz sie bo chyba cie tam nie ma; a wiesz jesli chodzi o opinie dotyczace szpitali to zawsze znajda sie te pozytywne i negatywne, ja po prostu twierdze za taki komfort jaki ponoc oferuja w Feminie powinno byc zagwarantowane wszystko nie tylko czyste łazienki i dobre jedzenie ale przede wszystkim bezpieczenstwo dziecka i matki a tego niestety brak, co do opłat to ja ponad 4 lata temu placiłam 400zł za porod naturalny, teraz bede rodzic u siebie w miescie choc szpital do najpiekniejszych nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że to jest "najświeższa lista" więc dołączam: PSEUDO...........wiek..termin....imię....woj...........inne Perełka1983......25...26.09.09…Pawełek...mazow.... pierwszadzidzia Nieznajoma4303.22...01.10.09..Blanka.....pomors....pierw szadzidzia MG 29..............31...01.10.09..Igorek......wlkp......druga dzidzia Monia_monia......25...02.10.09..Marcel.....Mazow.....pierwsza dzidzia czuła...............25...03.10.09 córcia.... pomors...pierwsza dzidzia alla23...............24...03.10.09.synek.......mazow.... pierwszadzidzia K_Z_Kasia.........27...04.10.09..synek...zachodniop..pierwsza ciąża Pultaska...........30...05.10.09...synek....kuj.-pomNiemcy)...pierwsze Angela24...........27...07.10.09..Martynka.śląskie.....p ierwszadzidzia Mewka123........29....07.10.09. Martynka...wlkp...pierwsza dzidzia MERY27...........28....8/12.10.09....synek......wlkp...drugie dzieck JoG.................27...9.10.2009..Patrycja....dolnośl...pierwsze mazia112..........22...11.10.09..Miłoszek..Małopol....pi erwszadzidzia MartaDz...........30...11.10.09..Zuzia......podlaskie..p erwszadzidzia KASIA444................14.10.09..SZYMUŚ....pomors....pi erwszadzidzia Renatinka…...….26....17.10.09..Jas......pomor s.....pierwszadzidzia DAGAR.............34...18.10.09..Kornelia…. Łódź......pierwsza dzidzia Betix.............23....18.10.09. synek..kujawsko-pom...drugadzisdzia Lalune.............27...19.10.09..Nadia...warm.-maz...pi erwszadzidzia RUMIANELLA.....27...22.10.09..Larysa..dolnośląskie..pier wszadzidzia SURI...............30...22.10.09..Dawid......śląskie.... .pierwszadzidzia agatek-gagatek 24...24.10.09..córka..dolnośląskie...drugie dziecko lubila..............32....25.10.09..Ola..........rzeszów. ..druga dzidzia agata_xyz......28.....26.10.09...synek.....śląskie......p erwszadzidzia camisia……......35…...28.10.09…??chyba Hania??...Austarlia….drugie madzik..........21.....29.10.09..???????.......lubelskie. ..druga dzidzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, pamiętacie mnie jeszcze? Chyba nie dam rady nadrobić zaległości :-(, tyle żeście naskrobały! Dzisiaj wróciłam ze szpitala, ile mnie to nerwów kosztowało, to brak słów! Ale od początku... Zajechałam na izbę przyjęć, okazało się, że jest jakiś problem z przyjęciem, zszedł ordynator patologii, zadzwonił przy mnie do mojego lekarza prowadzącego i przez telefon zaczęli się kłócić. Zdaniem ordynatora powinnam iść do kliniki do Poznania, bo jest niby z nami tak źle, a on nie będzie brał na siebie odpowiedzialności za odebranie porodu w 32tc! Powrzeszczeli na siebie i w końcu mnie przyjął, a ja wyszłam z pokoju i ryczałam jak krowa, bo nie myślałam, ze jest tak tragicznie. Potem badania w szpitalu: KTG, USG, badanie ginekologiczne przez samego ordynatora i po wszystkim szanowny ordynator mi powidział, że jest z nami tak dobrze, że w ogóle nie powinnyśmy leżeć w szpitalu, bo jest wszystko ok. No to powiedziałam, że mogę zaraz wyjść, a on na to z głupią miną, że skoro lekarz prowadzący mnie tu skierował, to on mnie teraz przetrzyma w szpitalu. No i leżałam tak bez sensu w szpitalu, jak się pokazał mój lekarz prowadzący na dyżurze, to miałam robione badania, a jak mój lekarz nie miał dyżuru, to nikt o mnie nie pamiętał. Wczoraj pytam się ordynatora, kiedy wyjdę, to mi powiedział, ze poleżę sobie do września, tylko, że nie dodał już którego - czy 1, czy 30 :-O! No to ja do poduchy i znów ryczę! Zadzwoniłam do mojego lekarza i powiedział, że zobaczy, co da się zrobić. Dzisiaj do południa nie było ordynatora, więc zrobili mi wszystkie badania, a ze badanka wyszły dobrze, to mnie wypisali! :-D Ale musze Wam powiedzieć, że leżałam w szpitalu 9 dni i jestam tak słaba, że nie mam siły chodzić. Zahaczyliśmy po drodze o market, ale tak naprawdę na małą chwileczkę, zjadłam w domu obiad i poszłam leżeć. Rodziły się w szpitalu jak leżałam takie maluszki w 26tc, 31tc i wozili takie kruszynki w inkubatorkach. A w ogóle 90% dziewczyn leżących na patologii u nas (co mnie bardzo zaskoczyło), to były osoby w 41-43tc czekające na wywołanie poodu! Pozdrawiam Was moje drogie cielutko! Tak się cieszę, że wróciłam, mam nadzieję, że odzyskam w domu choć trochę sił, bo i tak będę dużo leżeć. A... Najlepsze jest to, że wróciłam do domu, a tu remont :-O!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej wspolczuje ci bardzo co musialas przezyc, niech te nasze dzieciaczki posiedza do 38 tc w mamusim brzuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MG..> a wlasnie o Tobie dzis myslalam :) Dobrze,ze juz wyszlyscie i dobrze, ze wszystko na dobrej drodze. Odpoczniesz w domu to od razu wrocisz do formy :) Trzymaj sie kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg-Witaj kochana odpoczywaj w domku .Szpital to wykańczalnia ,patologia ciąży brrrrr.Cieszę się ,że już wszytko dobrze teraz to już tylko do przodu .. BRZUSIOWA -Rozbrajasz mnie wierszykami :P Mam jeszcze parę w zanadrzu mogę Ci skopiować :) Ja odkąd stosuje dietę cukrzycową nie puchnę wcześniej też nie widziałam kostek.Lekarz mi zwrócił uwagę na obrzęki nóg myślałam ,że w ciąży jest to normalne a jednak nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana imienia :) PSEUDO...........wiek..termin....imię....woj...........i nne Perełka1983......25...26.09.09…Pawełek...mazow.... pierwsza dzidzia Nieznajoma4303.22...01.10.09..Blanka.....pomors....pierwsza dzidzia MG 29..............31...01.10.09..Igorek......wlkp......druga dzidzia Monia_monia......25...02.10.09..Marcel.....Mazow....pierwsza dzidzia czuła...............25...03.10.09 córcia..... pomors....pierwsza dzidzia alla23...............24...03.10.09.synek.......mazow... pierwszadzidzia K_Z_Kasia.........27...04.10.09..synek...zachodniop..pierwsza ciąża Pultaska...........30...05.10.09...synek....kuj.-pomNiem cy)..pierwsze Angela24...........27...07.10.09..Martynka.śląskie..... pierwsza dzidzia Mewka123.........29....07.10.09. Martynka...wlkp...pierwsza dzidzia MERY27............28....8/12.10.09....synek......wlkp...drugie dzieck JoG.................27...9.10.2009..Patrycja....dolnośl. ..pierwsze mazia112..........22...11.10.09..Miłoszek..Małopol....pierwszadzidzia MartaDz...........30...11.10.09..Zuzia......podlaskie..pierwszadzidzia KASIA444................14.10.09..SZYMUŚ....pomors....pierwszadzidzia Renatinka…...….26....17.10.09..Filip........pomors....pierwszadzidzia DAGAR.............34...18.10.09..Kornelia…. Łódź.......pierwsza dzidzia Betix..............23....18.10.09. synek..kujawsko-pom...druga dzisdzia Lalune.............27...19.10.09..Nadia...warm.-maz...pi erwsza dzidzia RUMIANELLA.....27...22.10.09..Larysa..dolnośląskie..pier wsza dzidzia SURI...............30...22.10.09..Dawid......śląskie.... .pierwsza dzidzia agatek-gagatek 24...24.10.09..córka..dolnośląskie...drugie dziecko lubila..............32....25.10.09..Ola..........rzeszów ...druga dzidzia agata_xyz.......28.....26.10.09...synek.....śląskie.... pierwszadzidzia camisia…….......35…...28.10.09…?? chyba Hania??...Austarlia….drugie madzik............21.....29.10.09..???????.......lubelskie . ..druga dzidzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg pewnie że pamiętamy nawet mój mąż kilka razy pytał czy coś wiadomo co u u ciebie bo mu opowiadałam o waszym problemie ale na szczęście jest ok więc się cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a czy Wam lekarz na wizycie mówi jakie macie AFI? Ja miałam 5 jak poszłam do szpitala, zastanawiali się czy łożysko dobrze pracuje i pewnie dlatego też wzięli pod uwagę wcześniejszy poród. Jak wychodziłam miałam już 15 i przepływy też dobre. Ale nic mi w szpitalu specjalnego nie dawali, jakoś tak wszystko samo się unormowało. Tylko hemoglobinę mam beznadziejną jeszcze. Biorę tabletki, ale nie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, u mnie ciag dalszy bolu glowy... Juz mam dosyc! Najgorsze sa noce... Dzis prawie nie spalam tylko wylam z bolu... paracetamol nie pomaga. Nad ranem lekko bylo lepiej i gdy juz mialam szanse na sen to corka wstala... I tak chodze jak zombi teraz... Czy macie jeszcze bole glowy? Bo wiem, ze na poczatku ciazy niektore z Was mialy... Dla mnie to niestety nowosc i troche zaskoczenie. Bole glowy byly moja czesta przypadloscia poza ciaza... Nawet balam sie pierwszej ciazy, bo nie wyobrazalam sobie przezyc bolu glowy bez mozliwosci wziecia silnej tabletki... Bylam mile zaskoczona, jak od momentu zajscia z Pola w ciaze nie mialam ANI RAZU bolu glowy... Teraz wiec zupelnie sie nie przejmowalam... az spotkala mnie niesympatyczna niespodzianka. Juz sama nie wiem, czy to normalne, bo wszystkie parametry mam dobre... i cisnienie jest ok, i pije duzo, nie puchne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dam rady odpisac wszystkim, bo "nie mam glowy"... tzn. mam, ale w tym momencie wolalabym jej nie miec... Ale choc troche co pamietam... MG29 - fajnie, ze jest lepiej i juz jestes w domku! Co do smoczkow i butelek... Ja nie kupuje. Przy pierwszym dziecku kupilam, tez tak awaryjnie, myslalam... ale do dzis lezy w szafce i sie kurzy... Jak bedzie problem z karmieniem to przeciez apteke mam "za rogiem", wiec mozna kupic w kazdej chwili... Tak samo laktator. Rozwazalam kupno przy pierwszej dzidzi i teraz ciesze sie, ze nie kupilam, bo bylby kompletnie zbedny. Ale to kazda musi wedlug wlasnego uznania zrobic, bo rozne sa przypadki i rozne potrzeby. W moim przypadku niektore, uznawane za powszechnie potrzebne, rzeczy okazaly sie zbedne... Np. szczotka do wloskow dla niemowlat... Moja Pola urodzila sie z tak bujna i gesta czupryna (mozecie ja zobaczyc na stronce podanej w mojej stopce), ze ta szczotka mogla jedynie sluzyc jako dekoracja... :) Teraz nie wiem czy kupowac (bo stara poszla do czesania "lysych" lalek)... Chyba sie wstrzymam i zobacze, czy drugie pojdzie w po tych samych genach... :) USG i plec dziecka... Wiele opowiesci na temat pomylek krazy... Czesc z nich na pewno jest realna, ale mysle, ze to troche problem rozdmuchany... Pomylki sie zdarzaja, ale nie az tak czesto. Jesli lekarz potwiedzi plec kilkakrotnie i wyraznie widzi narzady, to mysle, ze watpliwosci nie powinno byc (gorzej gdy np. nie widzi siusiaka i twierdzi, ze to dziewczynka - sa i tacy - tu bym nie byla pewna... zeby byla dziewczynka lekarz musi zobaczyc wargi sromowe!). Tak wiec nie ma co sie martwic... choc lepiej byc przygotowanym, ze niespodzianki sie zdarzaja... Ja i tak mysle, ze kazda z Was urodzi to na co jest nastawiona... :) Ja natomiast plci nie znam, bo mialam tylko jedno badanie USG... i nie bylo nic widac... Babka powiedziala, ze dziewczynka na 60% (za duzo nam nie powiedziala, bo bez tego widzialam za dziewczynka na 50%... ;) ). No ale tak jakos mi sie wydaje... Niestety tez wszyscy mnie zaczepiaja i pytaja o termin i plec... Jak mowie, ze nie wiem, ale czuje dziewczynke... to oczywiscie sa komentarze, jak to rodza sie dzieci z plcia "niespodziewana"... no i ze ja wygladam "na chlopca"... Co prawda, wedlug przesadow ludowych rzeczywiscie wygladam "na chlopca"... Ale mam to gdzies. Co do szpitali... Sama nie wiem... Mysle, ze wszedzie mozna trafic dobrze lub zle... Choc sa te z nienajlepsza opinia, wiec lepiej dobrze przemyslec. Nie wypowiem sie rzeczowo, bo nie mam doswiadczenia w tym wzgledzie (moge jedynie cos powiedziec o szpitalach poznanskich, choc i tak wiele czasu minelo kiedy tam mieszkalam i pracowalam), jednak mam rodzine na Dol. Sl. Pisalam juz, ze jestem Jaworzanka! I niestety nie mam milych skojarzen co do szpitala w Legnicy... Sorry Rumianelka... piszesz, ze bierzesz ten szpital po uwage. Nie chcialam ze wzgledu na Ciebie tego pisac, bo moze trafisz dobrze... ale jakby cos bylo nie tak, to czulabym sie winna, ze nie napisalam... Mam dwa przypadki w bliskiej rodzinie... Dziewczyny rodzily w Legnicy i obydwa koszmarne... Jedna kuzynka miala wiecej szczescia i dzidzia jest ok, ale ma straszne wspomnienia. Natomiast druga do dzis sadzi sie ze szpitalem - ordynatorem (on juz chyba nie jest ordynatorem, wiec moze juz tam jest ok). Czekal na lapowke, zeby zrobic cesarke (kuzynka byla po terminie i nie chciala wywolywania porodu, bo tetno dziecka bylo niestabilne... prosila o cesarskie...) i zrobil ja jak juz dzicko sie dusilo. Chlopczyk zyl krotko po wyjeciu... mial uszkodzone 82% mozgu... Oszczedze Wam szczegolow. Ale tak jak powiedzialam, moglo sie tam zmienic... to sie stalo ponad 3 lata temu... Wiem tylko tyle, ze z Jawora prawie nikt nie rodzi w Legnicy... wszyscy jezdza do Walbrzycha (mimo, ze jest dwa razy dalej). Swoja droga, Walbrzyski szpital ma swietna opinie... ale z Lubina to troche daleko. Przepraszam, ze tak niepozytywnie sie wypowiedzialam... ale chcialam dobrze. Malgorzata - nie martw sie na pewno sie wszystko ulozy... Corka Twoja ma rzeczywiscie sporo obowiazkow, ale mysle, ze powinna Ci troche pomoc... Maz pewnie tez sie troche postara jak dzidzia sie urodzi... No a pomysl z kims do pomocy bardzo dobry... Zobaczysz, ze sobie poradzisz! Ja mam gorzej... bo raczej z wynajeciem pomocy nie ma szans... a na rodzinke nie mam co liczyc (oni jeszcze mnie obciazaja, bo dwa razy w tygodniu mam do pilnowania niegrzeczna 4 latke - niby ona chce sie przyjsc pobawic z Pola, ale oni ja tylko podrzucaja i uciekaja na caly dzien... dluga historia... przedszkole za drogie...). Poza tym maz ciezko pracuje po kilkanascie godzin, wiec jescze czesto jemu musze pomoc... A na moja corke nie mam co liczyc ;) Ona jeszcze ciagle wymaga opieki i to czasem bardzo duzo... No ale... musimy jakos przezyc! Nie my pierwsze i nie ostatnie bedziemy miec male dzieci... Tak sobie tlumacze, bo tez czasami jestem bliska depresji jak sobie pomysle co bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze cos dopatrzylam... Renatinka - tak to juz bedzie na koncowce... brzuszek cwiczy sobie, zeby "wypasc" dobrze w najwazniejszym momencie... :) Niech cwiczy, to wazne! :) Tak czytajac Wasze posty dochodzi do mnie, ze to juz rzeczywiscie koncowka! Ja tak tego nie czuje jeszcze, bo jestem na koncu listy i u mnie dopiero 31 t.c. I zapominam, ze to juz niedlugo zaczniemy "sie sypac"... Super, juz sie nie moge doczekac wiesci o narodzinach naszych pierwszych pazdziernikowiatek! Chyba sama zapomne o moim, jak bede przezywac Wasze... :) A moje sie urodzi jak Wy juz bedziecie doswiadczonymi i zapracowanymi mamusiami... :) :) Ktoras pisala, ze jest takie cos, ze jak ciaza lekka to porod ciezki... Co prawda cichutko jestem zwolenniczka tej teorii (na moim przypadku i w moim otoczeniu sie sprawdzilo)... ale sa wyjatki, wiec nie ma co panikowac... Znam osoby, ktore mialy super przyjemna ciaze i lekki porod... Wszystko to jest bardzo indywidualne. Jednakze jak cos boli, twardnieje, rozciaga sie... to dobrze... dobry trening!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Camisia------mnie bola glowa czesto na poczatku ciazy ,tak mocno ze bez tabletek sie nie obywało ale teraz to juz nie pamietam kiedy mnie cos bolało no...prucz pleców . myslalam ze dzis bede pierwsza ale znowu sie nie udało. dzis ide na 12.00 do mojej gin ciekawe co mi powie,moze w koncu upewnie sie czy dzidziulek sie obrucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×