Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

hej Brzusiowa, super ze sie odezwalas! Wyslalam zdjecie lozeczka i zdjecie ulotki olejku do masazu krocza- mysle ze dosc wyrazne? Nie wyslalam wczesniej bo akurat mnie tesciowa odwiedzila ;-)))) Z tym pecherzem to ja tez mam masakre, co 5 minut czuje parcie- straszne dziwne uczucie, wlasnie jakbym miala pecherz przeziebiony. A ja dzisiaj nie moge cos sie obrobic, nawet obiad zrobilam popisowy - zupa z torebki i pyzy mrozone. Az mi wstyd! Ale to wszystko przez to lozeczko, no i wizyte tesciowej heheh (nie, zartuje, nie moge na nia zwalac) Rentinka - aleeeeee masz fajny wozek ;-);-) i lozeczko sliiiczne JoG- ale masz malutki brzuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Tak sobie Was podczytuje i przezywam razem z Wami wszystko bo i ja zostanę mama w październiku..Podobnie czuje się jak i Wy więc chyba wszystko z Nami wszystkimi ok:):) Piszę bo chciałam się poradzić..W szczególności do Tymczasem bo podobnie jak i ona zdecydowałam się na poród w Eskulapie z tymże ja idę dwa dni później:) Chodzi mi mianowicie o torbę..Mówią że wszystko mi tam zapewniają ale wiadomo lepiej popakować swoje rzeczy..Spakowałam piżamkę,środki czystości,majtki jednorazowe,podpaski i co jeszcze mam spakować dla siebie??będę wdzięczna za jakiekolwiek porady:) Pozdrawiam Was wszystkie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Tak sobie Was podczytuje i przezywam razem z Wami wszystko bo i ja zostanę mama w październiku..Podobnie czuje się jak i Wy więc chyba wszystko z Nami wszystkimi ok:):) Piszę bo chciałam się poradzić..W szczególności do Tymczasem bo podobnie jak i ona zdecydowałam się na poród w Eskulapie z tymże ja idę dwa dni później:) Chodzi mi mianowicie o torbę..Mówią że wszystko mi tam zapewniają ale wiadomo lepiej popakować swoje rzeczy..Spakowałam piżamkę,środki czystości,majtki jednorazowe,podpaski i co jeszcze mam spakować dla siebie??będę wdzięczna za jakiekolwiek porady:) Pozdrawiam Was wszystkie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tyska:) dopisz sie do tabelki i zostan z nami brzusiowa dobrze ze sie w koncu odezwałas pultaska ja mam takie wrazenie ostatnio jakbym przeziebiła pecherz, pare razy to miałam wrazenie ze nie zdaze do łazienki a jak poszłam to zaledwie pare kropel poleciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam dokladnie to samo - z tym, ze u mnie wyszly jakies bakterie w moczu. Odkad biore antybiotyk jest jakby lepiej, wiec moze u mnie to bylo od tego? Bo wczesniej to myslalam ze to synek mi tak uciska pecherz. Witaj Tyska!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatek-gagatek i K_Z_Kasia 🌼 To ja się dołączam do narzekających na pęcherz:)Ale wiecie co..??najgorszy jest dla mnie ból w kroczu.Rano się czuje jakby mnie tam rozrywało:( I tak już trzeci miesiąc..Chciałam sobie kupic tą dużą piłkę do skakania ale gin odradził bo mogłabym sobie poród tym wywołać..Zaciskam ząbki i czekam..mi jeszcze 3 tyg zostały.. A Wy już przygotowane na swoje maleństwa? Mi zostały jakieś drobne pierdołki i moje dzieciątko może opuszczać już brzuchol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyska co do bolu w kroczu to tez to przechodze tyle ze wieczorem po wyjsciu z wanny i tak praktycznie od poczatku ciazy:O i dodam ze to dla mnie nowosc bo w pierwszej ciazy tego nie miałam ja praktycznie juz wszystko mam dla dziecka, tylko moje studia mnie dobijaja o czym pisałam wczesniej , wiem wiem trza sie było uczyc a nie teraz płakac tyle ze to nie zawsze sie tak pieknie poukłada wszystko a dzisiaj odkryłam ze mi sie kotka okociła (to taka ogrodkowa kotka w domu jej nie mam) nawet nie zauwazyłam ze ona kotna jest, mało spostrzegawcza jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Pospałam więc jestem:) Tyśka---->witam cieplusio:)ja już gotowa na maleństwa mniej niż 3 tygodnie mi zostały i doczekać się nie mogę:) Plutaska--->cierpię na to samo:) Migotka--->NARESZCIE odpoczniesz:) Kasia--->łóżeczko prześliczne:) Renatinka----->czadowy pojazd:) Jog------>śliczny brzusio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Tyśka i pisz z nami jak najwięcej, co do bólu krocza to ja nawet ostatnio tu pisałam bo myślałam że oszaleje ale podobno tak ma być Pultaska mój pęcherz ma tak samo tylko że nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatek-gagadek🌼 może my za mało rozciągnięte jestesmy i dlatego tak cierpimy;)??A tak na poważnie to współczuje tak 9 miesięcy przecierpieć z tym kroczem..Seks nie pomaga?? Bo mi jakoś lepiej w kroczu po takich przytulankach:) Masz poprawki teraz czy chodzi Ci że ci się zacznie od października??A co studiujesz?? Gratuluje kotce:D Przynajmniej ona juz po wszystkim:D Eh..zazdroszczę:):) Nieznajomo🌼To co Ty będziesz w nocy robić jak teraz pospałaś?? Mnie też cos zbiera od 18tej na drzemkę ale dzielnie z nią walczę bo w nocy w tv nic ciekawego nie ma..To na kiedy dokładnie termin??Jeasteś pierwsza w kolejce do rozpakowania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Rumianella,Migotka-w końcu zmądrzałyście z tą pracą i wreszcie odpoczniecie chociaż już niedużo tego odpoczynku zostało :) Pultaska-mam dokładnie to samo, jak dłużej postoje ,pochodze czy nawet posiedze to brzuch mnie ciągnie dołem i pobolewa ,ide do kibelka a tam niewiele tego ,poza tym czasami mam taki ból w kroczu jakby mi ktoś je igłami nakłuwał :( Renatinka,Kasia-łóżeczka przecudowne ,ja jeszcze swojego nie rozłożyłam czekam na meża ale jakoś mu niespieszno do tego Brzusiowa-dobrze ze sie odezwałas i dałas znac co u Ciebie ,infekcje szybko wyleczysz, ja badania robie w poniedzialek i tez mam stresa co tam znowu wyjdzie w tym moczu, bo ciągle cos sie przyplątuje Mazia-wydaje mi się ze w każdym szpitalu robią lewatywę tylko wcześniej pytają cie o zgodę,a jesli nie to zawsze można poprosic :) Ja narazie znieczulenia nie biore pod uwage,bardziej obawiam sie tych szpitalnych warunków które niestety nie napawają optymizmem mimo że tyle się na ten temat wkoło mówi :(Byleby szczęśliwie urodzić i jak najszybciej z maleństwem do domku. Witaj Tyska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dla odmiany mam białko w moczu:O narazie nic groźnego biore urosept,a w poniedziałek się okaże czy coś to poskutkowało. Wiecie tak się zastanawiałam ostatnio bo przecież tak dbamy o siebie a tu takie dolegliwości nas spotykaja.Jak myslicie to wszystko przez te hormony?? Anulka🌼 witaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyska też miałam białko w moczu,brałam urosept i furaginum i po pewnym czasie znikło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka🌼:) I mam nadzieję że bedę miec podobnie jak i Ty:) A której juz opadł brzuchol??Przyznawać tu się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowa mamuske! Zostan z nami :) Ale moj maluszek dzis dokazuje, tzn zawsze dokazuje, ale dzisiaj to mam wrazenie, ze czuje dokladnie kazda czesc jego cialka, jak sie przekreca :) Brzusiowej to sie lanie nalezy za to,ze tyle sie do nas nie odzywala!! Ja juz sie balam,ze urodzilas!!!! Kasia--> lozeczko sliczne i moze byc i dla chlopaka, i dla dziewczynki. Bardzo mi sie podoba :) Ja tez mam to parcie na pecherz. Czasem jak leze na boku to az tak nie czuje. Ale jak wstane, to isc nie moge :) No i juz jakis czas temu pisalam,ze boli mnie w kroku jakby ktos igly wbijal albo noz przekrecal. No i te bole jak przy miesiaczce... achh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka - No to mnie uspokoilas ;-) Wiecie co, czuje ze nawet moj pies ma dosc mojej ciazy ;-) Dzisiaj pol godziny czekal az zdecyduje w co sie ubrac zeby wyjsc z nim na spacer (bo oczywiscie nie mam w co). A potem drugie pol prasowalam jedyne jeansy w jakie wchodze bo przypadkiem oblalam je woda i musialam je suszyc Widzialam te jego spojrzenie ;-) "no pospiesz sie ty niezdarna slonico bo sie zesikam" hehehehe Tyska - moj brzucho chyba juz sie troche obnizyl, chociaz sama nie wiem - na pewno troche lzej mi sie oddycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka 🌼a zostanę strasznie miłe dziołchy z was są:) Dziewczynki jeszcze góra miesiąc i bedziemy rozmawiac o kupkach:)Damy radę tyle już przetrwałyśmy..:) A ja gniję w łóżeczku już i wygrzewam dupkę - jakies przeziębienie mnie dopadło i kuruje się.idę Grzać mleko z miodkiem i chyba Chirurgów sobie poogladam póki jeszcze mam czas:) P.s. Mam ochotę na pasztet..chyba zaraz zwariuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka niestety nia mam na to żadnej rady nawet pieszczoty już nic nie pomagają :) Rumianella Kasia śliczne macie te łóżeczka moje ma przyjść w przyszłym tygodniu to też rozłoże dziewczyny fajne brzuszki ale wy to macie zgrabniutkie, ja jutro poproszę syna to mi zrobi i wkleję to się pośmiejecie z wielorybka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzalam z nudow do dziewczyn z wrzesnie - juz pomalu sie rozpakowuja - i sie zestresowalam!!! Kurcze znowu zaczynam sie bac! Najgorsze jest to ze moj maz widze stracil zapal do porodu rodzinnego. To znaczy ja sama nie do konca bylam przekonana czy chce go przy sobie w fazie parcia, ale teraz jak widze to on nie chce. Czyli sprawa jasna - rodze sama - moze i lepiej, po co ma miec pozniej jakis uraz czy cos. Bedzie ze mna troche na poczatku, a pozniej juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja też podczytuje wrześniówki bo fajnych rzeczy można się dowiedzieć z ich praktyki i faktycznie dużo ich rozpakowanych a najwięcej rodzi w weekendy , kurcze ale jak czytam to też jestem w strachu że to już tak blisko z moim mężem to mam mieszane uczucia raz chcę żeby był do końca a raz żeby na koniec wyszedł ale i tak pewnie wszystko wyjdzie w trakcie, mój szwagier miał nie być ale położna go przytargała i później się bardzo cieszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez zobaczymy w trakcie. Jak tylko zobacze ze sie waha albo czuje sie nieswojo to go pogonie ;-) Wczoraj powiedzial nawet ze niekoniecznie chcialby przeciac pepowine. Nie chce go zmuszac, nie mam zalu. Ale razem zawsze razniej... Zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka---->ja od zawsze była bardzo energiczna tylko te ostanie dni jakoś mogę przespać w dzień i w noc:)no w kolejce jestem pierwsza na 1 ale jest parę dziewczyn też:)Mój mąż powiedział że największą aktywnością fizyczna jaką się wykazuję to pójście pod prysznic i tak z bardzo męcząca:):)Mi trochę opadł moja Blanka przygotowuję się do wielkiego wyjścia:):) Anulka81----->ja jak postoje chwilkę to tak rwie w dół:( brrrrr Mazia---->co do lewatywy to racja,jak poprosisz to dostaniesz:) Kasiu----->ja to se powtarzam że mogę rodzić dopiero w weekend jak stary będzie w domu :)jakoś pewniej,spokojniej się wtedy czuję:)ale strach powraca do mnie powoli:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja podczytuje wrześniówki;) A mój samcorek to od początku ciąży zarzekał się że nie da rady być ze mną przy porodzie.Szanuję jego wybór choć chciała bym inaczej.Wiem że ma miękkie serducho i nie mógłby znieść widoku jak cierpię.Sama nie wiem czy zdecyduje się na naturalny poród - całe szczęście mam wybór więc jestem spokojniejsza psychicznie.A waszym przypadku może się jeszcze decyzja Waszych facetów zmienić więc główka do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz wybor? Oooo a jak to mozliwe? Wiesz ja sama nie wiem czy chce zeby byl ze mna do konca - wyjdzie "w praniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka---->mój to zarzeka się od samego poczęcia że będzie ze mną :)Zobaczymy jak twardziel ze mną przez życie idzie:):)Chyba nie doczytałam ale możesz wybrać czy cc czy naturalnie ???Fajowo ja naturalnie rodzę ale ze znieczuleniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nową mamusię :-) dzisiaj chyba pobiłam rekrd wizyt w wc mam wrazenie ze co sie postawie do pionu to musze leciec. brzuch mi juz troche opadł - pojawil sie przy tym kolejny rozstęp. boje sie ze jak zjem cos na kolacje to jutro juz bede miala 20 kg do przodu... kasia spokojnie do chlopca łożeczko tez pasuje, bardzo ładne brzusiowa - tez za tobą tesknimy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma 🌼 zazdroszczę Ci tego spanka:) Ja mam problemy z przespaniem całej nocki:/ Budzę się koło trzeciej i nie moge już zasnąc.. Ja też mam wrażenie że trochę mi opadł - jakoś lepiej mi się oddycha:) Kasia 🌼podobnie jak Tymczasem i chyba Małgorzata zadecydowałam się na poród w Bielsku Białej.Tam dają ci wybór czy chcesz rodzic naturalnie czy ze znieczuleniem.Rozmawiałam ostatnio z anestezjologiem który jest bodajże współwłaścicielem kliniki i spytałam się go a co będzie jak spanikuje i będę chciała rodzić przez cesarskie cięcie.Powiedział mi że nie ma problemu i gdyby był kobietą sam zdecydował by sie na taką forme porodu i że mnie w 100% rozumie. a wiecie co??z jednej strony też tak sie obawiałam faceta przy porodzie..Bałam się że nabierze do mnie jakiegos wstrętu albo coś.. I kiedys podczas chłopskiej imprezy gdzie juz wszyscy panowie byli mocno pomontowani zaczęli gadać o porodach i przekonywać mojego chłopa do towarzystwa..Mówili ze poród to niesamowite uczucie,jak wiele daje obecność partnera przy swojej ukochanej,a sam fakt przeciecia pępowiny jet czyms niezwykłym.. Dziewczyny oni opowiadali to w tak piękny sposób ze aż mnie zatkało.. Na codzień zauwazyłam też że są bardziej zaangażowani w zycie swojego dziecka... Myślę ze i wasi bedą to przezywać w taki sam sposób:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×