Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Lubila mnie czasem boli jak na okres. A z tymi ruchami to moze sprobuj polozyc sie na wznak, napic sie zimnej wody, zjesc cos slodkiego? Wazne ze w ogole sie rusza, moze akurat dzisiaj jest mniej aktywna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubila, mnie tez czesto boli brzuch. Nieraz az isc nie moge. Bol jak w czasie miesiaczki, nieraz cos takiego jak kolka, a nieraz jakbym miala noz w kosci lonowej. Chwile potrzyma i przechodzi. A ja mialam mily dzionek :) Pogadalam sobie z mezem,przytulanki na przeprosiny, pycha obiad w chinskiej, spacer nad wisla hihih Milutki dzionek :) Dlaczego tutaj dzisiaj tak cicho??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubila - mnie c zęsto boli w podbrzuszu i mam skurcze jak na okres. Odpoczywaj - mi kazali się oszczędzać aż do 37 tygodnia, potem mogę szaleć! Brzusiowa - fajnie, że w końcu jesteś Ja choruję na żółwika ze sterntalera. Wczoraj na tej wizycie u położnej trochę sobie pogadaliśmy. Z takich wskazówek do szpitala, to mówiła żeby wziąć ciemne ręczniki i dla małej 3 czapeczki, bo ta pierwsza co od razu jest nakładana, to jest od razu brudna. Dzieciątko kładą na brzuchu mamy i rodzi się łożysko mając dzieciątko, podobno to sprzyja szybszemu "urodzeniu" łożyska. Potem badają, nakładają czapeczkę i skarpetki, otulają ręcznikiem i dają mamie do karmienia. Rozmawialiśmy też na temat szczepionek, bo jest mnóstwo sprzecznych opinii. I my napewno nie zdecydujemy się na skojarzone. Tylko obowiązkowy kalendarz szczepień. Dostaliśmy od niej taki artykuł, że po nim nic już mnie nie przekona. Te wszystkie szczepionki to tylko kasa koncernów farmaceutycznych. Poza tym mojej koleżanki synek, ma zachowania autystycznego dziecka, ale oczywiście nikt nie chce przyznać, że to po szczepionce. Poza tym badała mi krocze i mówiła, że ładnie już sobie rozciągnęłam! A porodówka dość przyjemna, jeszcze kilka razy przed porodem ją odwiedzę, bo moja POŁOŻNA BĘDZIE mi tam robiła KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie się dowiedzialam że moja koleżanka w piątek urodziła córeczkę - zaczęło się o 8 a o 13:45 już było po! Z tego co wiem to rodziła bez znieczulenia i podali jej oksytocynę, ale nie wiem czemu, moze dlatego że już była po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale szybko urodziła, też bym tak chciała! Już coraz bliżej i coraz większy stres!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się:) Mąż śpi więc mam dostęp do kompa:) Betix----->ja kochana zawsze:)kiedy mam ochotę na bara bara to ogień:)Ale mąż uważaj na brzuszek,nie naciskaj za mocno i zawsze jak się tylko zadowolę to idę spać :)Wiem że jestem okropna ale tyle się męczę z tym brzuszkiem to jeszcze mąż mi narzeka:) Dagar---->mnie też tak boli a nawet bym określiła to kłuciem,ale cóż damy radę:):) Brzusiowa----->Witaj Kochana :):):):):)Super że jesteś:):):) Tyśka----->wieczny problem z kompem ale kupiłam sobie grę i teraz jak ja nie śpię w nocy to ja se pogram a co mi tam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, tylko sie melduje, ze u nas wszystko dobrze. Jestem mega wkurzona... za kazdym razem wcina mi posta i juz nie mam sily sie powtarzac... :( sprobuje jutro cos skrobnac. Buziaki od nas wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabion
Po konsultacjach z kilkoma lekarzami wczoraj wziełam ten antybiotyk-podobno bezpieczny w ciąży. U mnie to dopiero poczatek choroby więc po dwóch dawkach jest lepiej. Dzwoniłam wczoraj do koleżanki , która jest lekarzem (podobno dobrym)i kazała wziąc bo na tym etapie ciązy bakterie są gorsze niż leki ,którymi się leczę. U mnie to raczej pewna cesarka więc musze być zdrowa-zobaczymy. Dzisiejszą noc o dziwo przespałam - teraz poranna kawa (zbożowa;-) śniadanko, plotki na necie i zaraz wstaje moje maleństwo więc dzień pełen wrażeń rozpoczęty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Moj synek zasluzyl na lanie!! I zaraz wyczuje,gdzie ma dupke i mu nastrzelam!!! Spioch jeden! W nocy czulam jak sie przekreca, a dzis jeszcze nic! Chyba spi.... Sniadanie nie podzialalo, cos slodkiego tez nie... Zaraz sobie nasmaruje brzuch oliwka, bo lubi takie masaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Mam na niego sposob!! Zywo reaguje na Mozarta :) Od razu sie obudzil przy Eine Kleine Nachtmusik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj synus wczoraj tak dopingowal naszych siatkarzy, ze my zamiast patrzec w TV to gapilismy sie na brzuch, to skakal do bloku, to serwowal... a jak scinal to z taka sila, ze ja pedem do wc musialam leciec. No i wygralismy :D:D:D:D Cos czuje, ze to bedzie gwiazdor jakis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ale macie małe gwiazdy w brzuchu - Renatinka - muzyka, Agata - siatkarza. A u mnie kawal leniuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Ja też już z rana po badaniach, zjadłam śniadanko i teraz się relaksuje.Od rana mam ból w kroczu ,dziś mam wizytę u lekarza więc o to zapytam.Strasznie sie denerwuje przed ta wizyta ... Renatinka fajne masz sposoby, już doskonale znasz synka :) Moja mała najbardziej aktywna wieczorem i nocką,rano troszku leniwa :) Wczoraj rozmawiałam z dwoma koleżankami które urodziły w sierpniu i wyobraźcie sobie że lekarze pomylili się w określaniu płci, jedna miała mieć córeczkę a urodził się synek,a druga na odwrót miał być syn a urodziła się córa:) Także nigdy nic nie wiadomo:) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a moja siostra się dziś do mnie nie odzywa hmmmmmm Ma termin na 16 września hehe, ciekawe.... :-P A ja nadal nie mogę tak mnie wszystko tam boli.... Czytałam w necie o tym urosepcie, bo na ulotce jest napisane, że niezalecane w ciąży, laski się wypowiadały, że brały i było ok :) Ja jeszcze miałam antybiotyk, cholerka skąd to wszystko się bierze, już tak na siebie przecież uważamy..... Jeszcze trochę :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja tez mam dziewczyny takie bóle jak na okres teraz to nawet juz częstrze dzis z rano to bardzo mnie bolało ale za chwile przeszło w srode do lekarza to sie okarze co mi powie. Renatinka mój tez jakos nie chętny do ruszania zjadłam ciastko to tylko raz sie cos ruszył a Mozart to na niego nie działa. Kasia -tez bym tak chciała szybko urodzic:) choc dzis tak mi sie śniło:) camisa- tak sie długo nie odzywałas ze myślałam ze juz masz przy sobie swoją Hanie:) aniabom- no to ci napewno ulżyło ja tez bym podzwoniła gdzie by sie dało agata_ no to wasz maluszek może bedzie siatkarzem bo juz sie uczy he he:) brzusiowa- no to trzymamy kciuki za siostre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Musiałam najpierw poczytać co się działo przez weekend, a teraz mogę pisać. Najpierw witam nowe koleżanki. Renatinka- podejrzewam, że z M to chyba przynajmniej 3/4 z nas ma problem. U mnie też niestety mąż zaczął mnie trochę traktować jak służącą, przez co w sobotę zrobiłam mu akcję. Przyszedł i tonem wręcz rozkazującym powiedział zrób psu jeść i nam kolacyjkę, a ja się wykąpię.!Oj jak mnie wkurzył, za bardzo się przyzwyczaił, że sama wszystko robię, a on na gotowe bo wstaje o 5 i ciężko pracuje, a niby jego dziecko kto nosi? Sąsiadka. Rzuciłam w niego jakąś gazetką i poszłam sobie z kuchni. Dzidzia chyba wyczuła mój nastrój bo momentalnie w brzuchu zrobiła się cisza, jakby dziecka nie było. Ale i tak poszłam zrobić dla pieska jedzonko bo przecież on niczemu niewinny, a mąż jakby mu zrobił to chyba by raczej nie jadł. Kolację zrobił mąż sobie sam, ale zemściłam się w nocy bo byłam strasznie głodna, a raczej nasza Niunia i musiał wstawać i odgrzewać kiełbaski. Niedziela za to była fajna bo chyba go troszkę ruszyło sumienie, że sprzątam, gotuję, niańczę całe towarzystwo a on jeszcze narzeka. To tyle o mężu. Lubila-ja niekiedy też mam pobolewania brzucha ale trochę przyjemności z mężem i przechodzi. I tu chyba temat do Betix..... Lekarz powiedział, że nie mam rozwarcia i jak mam się męczyć to lepiej i sobie i mężowi ulżyć. Oczywiście trzeba sobie odpuścić wygibasy, ab y nie przyspieszyć. A na przyspieszenie to najbardziej działa sperma więc tylko jej głównie trzeba unikać. Ja za każdym razem mówię, że to juz ostatni raz, ale jakoś się nie mogę powstrzymać..... A teraz z innej beczki czyli poród!!! Do wczoraj byłam odważna, od początku przekonywałam męża do porodu rodzinnego i jakoś się nie bałam porodu. Cały czas powtarzałam, że zacznę się tym martwić jak zacznie mnie coś boleć. Ale wymyśliłam sobie, że pokażę mężowi jakiś film z porodu, żeby był przygotowany. Mam akurat na płycie tylko go uprzedziłam, że pod koniec jest widoczna główka, trochę to nieprzyjemny widok i jak nie chce to wyłączymy. Stwierdził, że chce zobaczyć wszystko, żeby później się mniej bać. Siadłam wczoraj na neta i poszukałam filmiki, ale jak się okazało ten mój na płycie to była wersja light. Jak popatrzyłam na te porody w necie to aż mnie ścisnęło.Oglądałam sama i wiecie co? Wzięło mnie przerażenie. Bałam się opieki nad dzieckiem, a teraz zaczynam już myśleć i o porodzie. Poszłam do męża i powiedziałam, że podjęłam decyzję i nie chcę, żeby był przy porodzie. przyznałam się do filmów, dzisiaj on będzie oglądał. Nie był tym zachwycony bo on się już nastawił, że chce zobaczyć swoją małą odrazu jak się urodzi i przez tyle miesięcy była mowa, że razem. Najpierw nie chciał, później opowieści kolegów go przekonały, a teraz nagle ja zmieniam zdanie. Przeraził mnie fakt, że mąż zobaczy mnie słabą, obolałą i bezbronną. Zawsze to ja stawiam go na równe nogi i chociaż jak to facet myśli, iż on jest głową rodziny to tak naprawdę ja wszystko kombinuję w domu, dbam by niczego nie brakowało, a tu nagle bezbronna na porodówce. Nie wiem czy chcę, żeby mąż mnie taką widział, bo wiem, że będę zbyt słaba aby zwracać uwagę na jego przeżycia. Wkurza mnie to bo od dziecka tato mi wpajał, że mam być silna, nie okazywać słabości. Jestem teraz w dołku i nie wiem tak naprawdę czy chcę czy nie chcę mieć przy sobie męża. Troszkę się poczuł urażony moimi rozważaniami i chyba trochę ma rację, że go odpycham, ale boję się swoich reakcji. Te filmy to chyba był zły pomysł, a może powinnam była wcześniej to oglądać.. Dziewczyny, która z was rodziła już z mężem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i troszkę mi teraz ulżyło bo okazało się, że mam dobry wynik na GBS-nie mam tego wstrętnego paciorkowca. Dziewczyny, jeśli któraś z was nie robiła to polecam poczytać o tym na necie, jest to ważne badanie (między 35-37 tygodniem) bo można uniknąć bardzo wielu chorób u dziecka. Zresztą, nie będę opisywała, ale wiem, że nie każdy lekarz to zleca. Koleżanka akurat kilka dni temu dowiedziała się, że jej czteroletnia córka ma to w sobie. Od kilku lat jeździli po lekarzach bo Mała cały czas miała wysypkę i nikt nie umiał tego zdiagnozować, a dowiedziała się o tym teraz-będąc w ciąży z drugim dzieckiem. Tak więc polecam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewvczyny za odpowiedź bo się dosyć martwiłam niezłych macie artystów w brzuszkach mój remont został skończony ale co z tego jak ja nie mam na nic siły ani na sprzątanie ani na układanie ani na nic , wcześniej tak nie było miałam mnóstwo energi i siły a teraz kiszka ,mąż z synem sprzątają a ja z nimi ale ciągle mnie boli i przysiadam i aż mnie krew zalewa bo niestety mam to coś że ja sama zrobiłabym to lepiej hehe myślę że z remontem spóźniliśmy się o miesiąc bo teraz sił brak jutro jadę na zakupy dla mojej niuni, lista zroboina, meble jutro przychodzą więc będzie można prać i układać tylko kto to zrobi? mąż się wścieka bo dzwonią moje koleżanki oferują pomoc a ja taka uparta i wszystko chcę zrobić sama , ale ja zawsze taka samodzielna i twarda że krępuje mnie jakakolwiek pomoc-chyba nie jestem całkiem normalna niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Zabralam się za ostre porządki , pranie, odkurzanie, mycie podlogi..oj jakby to mąż widzial toby się darł, bo mi każe na tyłku siedziec a tak on siedzi w pracy, a ja mam przypływ energii więc trzeba to wykorzystać :) a dzisiejszej nocy śnił mi się szpital i cesarka...i tak się zastanawiam czy znowu sen proroczy?? Moja Martynka tez na wieczór szaleje bardzo w brzuchu, wczoraj to co 5 minut do kibelka bo ciągle mi jeździła po pęcherzu. Lubila- to dobrze że już po remoncie ;) K_Z-Kasia - sprobowalam Rennie na zgage i ulga ale nie na dlugo :( a na Ciebie to dziala? ale dzięki za pomysl zawsze to trochę spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoG przy pierwszym porodzie maz był ze mna dopoki nie zaczeły sie skurcze parte i jak dla mnie spisał sie super bo dla mnie skurcze podczs rozwierania sie szyjki były o wiele bolesniejsze niz skurcze parte i maz bardzo mi pomogł, natomiast w zyciu bym nie pozwoliła by patrzył mi sie miedzy nogi gdy bedzie wychodzic głowka i w ogole zeby tam zagladał, jak dla mnie to nie jest nic pieknego i tym razem tez zostaje ze mna tylko do momentu parcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Ja właśnie sobie przerwę zrobiłam,herbatka malinowa stygnie,drożdzóweczka czeka,któraś chętna bo mam więcej:)?? Głowa mnie boli od rana a tu jak na złość koszą trawę koło mnie już 2 godzine...wrr:/ Dałam się wczoraj skusić na te gofry,małej bardzo se to chyba spodobało bo dawała o sobie znak bez przerwy,aż sobie filmik nagrałam:):) Dagar🌼 mnie cały czas kłuje,chyba ze dużo chodzę to mniej,jednak wtedy noga bardziej boli bo gdzieś mnie tam uciska..Pocieszam się że to jeszcze trzy tygodnie i te dolegliwości miną.. Agata_xyz 🌼 patrz a jak u mnie imprezy to ta moja mała pchełka się budzi i spokojnie pogadać mi nie daje.Brzuch mnie boli po każdej imprezie bo tak kopie a jak się rozbryka to długo nie daje spokoju:) Ale ja się cieszę bo przynajmniej wiem że jest wszystko w porządku:) Mój też ma sposób na swoje helikoptery:)Ale on zaś podpiera sie rekami i nogami tak jakby koci grzbiet miał ćwiczyć..Powiem ci że ciekawe mają patenty te nasze chłopy na te helikoptery :P Twój synuś kibic,a moja chyba tancerka bo często ją budzę muzyka:) brzusiowa czuła 🌼 tak tak ja z topiku 84 ale tam juz chyba pisac nie chca:( Jak nie mozna uroseptu zazywać w ciąży???Mi mój gin to ostatnio przepisał :O K_Z_Kasia 🌼 a to jak Twój lekarz pracuje w tym szpitalu,maja dobry sprzęt to pewnie dobrze bedziesz mieć podczas pobytu:) Dużo daje jak lekarz prowadzący twoją ciąże tam pracuje bo napewno bedzie Cie miał na oku:) nieznajoma 🌼 a w jaka to grę grasz??Mi brat jakis czas temu zainstalował simsów 3 ale jakoś nie ciągnie mnie do tej gierki w ogóle Anulka81 🌼trzymam kciuki za wizytę:) Jog 🌼a ja ci powiem,że wszystkich mężczyzn jakich znam,którzy byli obecni przy narodzinach swojego,bardzo sobie zachwalaja taki rodzaj porodu..Warto porozmawiać ze swoją połówką jakie ma zdanie po obejrzeniu tych filmików.. Chociaż z z drugiej strony wg. mnie twoje samopoczucie jest najważniejsze na porodówce i jak masz się jeszcze dodatkowo stresować z powodu obecności męża to ja bym spasowała.. lubila 🌼 wiesz ja też z tych co do zosi samosi należę,ale ostatnio siłki mi nie pozwalają na porządki :( Coś tam samcorek mój pomoże,ale to nie jest tak jakbym ja chciała,a nie chce się już go czepiać.I przełamałam się ostatnio i poprosiłam koleżankę o pomoc.Od razu całkiem inaczej mieszkanie wyglądało a ja byłam zachwycona tym porządkiem:) I tak sobie pomyslam ze przecież ja na jej miejscu zachowałam bym się podobnie i tak samo bym jej pomogła ogarnąc to mieszkanie,nie ma czym się krepować przecież w końcu od czegoś mamy przyjaciól:) jej to się rozpisałam:) spadam robic obiadek p.s. czy was tez tak ciagnie to słodyczy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i glodna się zrobiłam, smaka zrobiłaś, a z czym masz drożdzówki? i wląsnie kurier przyniósl mi kombinezonik dla Martynki, śliczniutki jest ;) dobra to ja idę coś przekąsić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyska ja wlasnie co zjadlam drozdzowke i wypilam herbatke:) a co do slodyczy to dopiero przyszla mi ochota od 2 miesiecy, wczesniej raczej omijałam i jadłam owoce, a teraz na koncowce to wcinam slodycze az uszy sie trzesą:) lody staram sie jeść codziennie i batoniki mniam mniam. Ja zaczelam 38 tc takze ostatnie chwile słodkości. Dzis mam wizyte popoludniu wiec zobaczymy jak maluszek sie ma i czy w najbliższym czasie się wybiera do nas. Rozwarcie mam od miesiaca i do tej pory się oszczedzalam ale od wczoraj zaczelam chodzic na dluzsze spacery i sie troche pomeczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata dzięki za info. Chyba pogadam dzisiaj z mężem i ustalimy, że jak zacznie mnie drażnić jego obecność, albo on się poczuje źle w tej całej sytuacji to zwyczajnie wyjdzie. Niby mam ten strach i obawy, ale z drugiej strony może mi naprawdę pomóc jego obecność. Chyba się jeszcze zastanowię i pogadam o tym. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Tyśka chyba to oglądanie to dobry pomysł, ja trochę zwątpiłam widząc filmy i on pewnie też zwątpi, ale może obojgu nam to dobrze zrobi i inaczej spojrzymy na ten nasz poród. A Agatek ma rację, że przecież nie musi mi w nogi zaglądać, jeszcze mu się seksu później odechce, a to bym chyba boleśnie odczuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was piekne kobietki:-) Ja juz po spacerku:-) Łóżeczko i materacyk sie wietrzy, na razie nie wkladam tam poscieli. Prałyscie poduszke i kołderke? Ja tylko chyba wypiore poscielowe, ochraniacz tylko przeprasuje goracym zelazkiem. Wczoraj sprawdzalam,jak dziala kazuzelka i sie poplakalam....kurcze, ja nie wiem, jak sie dzidzia urodzi, to sie chyba łzami zaleje razem z nia...... Tyska-------> ja slodycze pochlaniam od kilku miesiecy...staram sie ograniczac,ale czasem jest to silniejsze ode mnie.Ja tez mam drozdzóweczke ze sliweczka, ale zjem ja za chwile. Kupilam sobie i mezowi, mam nadzieje,ze mu zostawie ;-)Na bol głowy meliska i sen:-) alla------> ja tez ide wieczorkiem na badanie,zobacze niunie na USG:-) JoG---------> ja chcialam,zeby maz byl przy porodzie naturalnym,ale przy cesarce nie chce,zeby byl....chcociaz wiem,ze czulabym sie lepiej.... Ja filmow z porodow nie ogladam.........po co? Co ma byc to bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×