Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilli.a

osobne menu dla wegetarianki?

Polecane posty

Ja pinkole dziewczyno. To po co w ogóle zaśmieciłaś forum tym topikiem, skoro sama dałaś na wszystko odpowiedzi? Myślisz, że u mnie były same wielkomiejskie znakomitości? Co ma piernik do wiatraka. Chyba, czekałaś na to żeby przytaknąć, nie nie dawaj jej nic dla niej. To ja ci poradzę. PODAJ JEJ RYŻ Z KISZONYM OGÓRKIEM I NIECH SIĘ CIESZY. UWAŻAM, ŻE POSTĄPISZ SUPER ELEGANCKO I Z SZACUNKIEM DLA GOŚCIA. Tłumaczenie, bo gościom nie podasz. A czy ty im każesz to jeść? Mają do wyboru, nie muszą. A skoro ty wolisz tradycyjnie to już inna historia. Wg. mnie to lenistwo i brak chęci z twojej strony. Bo każda wymówka dla ciebie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest na prawde bardzo załamujące. Też byłam kiedyś z wege na przyjęciu weselnym - on był moją osobą towarzyszącą. To było b. tradycyjne wesele i organizowane z rozmachem - 300 osob, 3 dni, mega wyżerka!. Moj znajomy dostał na "ciepłe" danie kaszę z masłem.... bez komentarza. Skoro jak mowisz oszczędzasz na weselu, ale i tak stać cię na te 10 mięs - to można chyba przygotować jakieś warzywa z patelni czy kotlet sera. Nawet jakby ta osoba miała dostać jesc ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za bzdura.
Problem jedno danie bezmiesne podac. to brak kultury...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezly temat-lill
Z ta mama i makaronem to pojechalas buahahahahahahahahahahaha zal.plllllllllllllllllllll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale dla takich ludzi dania bezmięsne są daniami \'biednymi\' To chyb naprawdę chodzi Ci o to, żeby się pokazać z \"bogatej\" strony. A niewiele Cię obchodzą goście, skoro nawet dzielisz ich na kategorie typu mieszczuch/wieśniak. Nie ważne kim dla Ciebie są i jakimi są ludźmi. Takie mam wrażenie. Poradź koleżance niech się zastanowi nad przyjściem na Twoja impreze w ogóle. A najlepiej daj jej link do tego topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .to musi byc prowokacja.
Nikt normalny tak nie mysli......chyba pzreciez jest tak wiele dan bezmiesnych ze mozna cos smacznego wybrac, tymbardziej ze mie bedzie tak wiele.. chocby te krokiety i barszczyk , czy ziemniaczki kapusta, golabki z kasza i gzrybami...itp nie wierze ze sie nie da!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vege nie problem
Gotowanie jest sztuką. Muzyka działa na zmysł słuchu, malarstwo - na zmysł wzroku. Pyszna, elegancko podana potrawa zachwyca zmysł wzroku, powonienia i smaku. Jest więc dziełem sztuki. http://kuchnia.o2.pl/przepisy/?id_kat=5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie i nie wiem
alez to ciemnogrod. przeciez ser cammembert panierowany z zurawina to nie jest trawa. tez bylam na weselu gdzie mlodzi byli wegetarianami i poadaly wlasnie taki ser na obiad a procz tego byly jeszcze devolaje i schabowe. serkow musieli dorabiac a mieso zostalo i jedli wszyscy, nawet i ciotki i wujki - proste chlopy co trawy nie uznaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko piszesz ze masz duzo mies do wyboru na cieplo - jako kolejna osoba pytam sie jaki to problem zmienic jedna miesna potrawe na cos bezmiesnego tak jak Ci tyle osob radzi. moze nie kazdy bedzie to bral ale jestem pewna ze wiele osob siegnie i po to. ale nie, jestes uparta i swoje wiesz. tylko miesne dania bo innaczej bedzie wygladac biednie? jak masz te kilka rodzajow mies to przeciez niektorzy nawet nie zauwaza ze jedno jest bez miesa, wezma to miesne i po problemie. kilka miesiecy temu robilam chrzciny synkowi w lokalu. ustalajac menu wzielam pod uwage to ze rodzina meza lubi owoce morza. byly owoce morza, byla ryba, byl kurczak byly inne miesa. dla kazdego cos sie znalazlo i wszyscy byli zadowoleni i najedzeni. nawet ten ryz z warzywkami to dobry pomysl. miesni moga dobrac do tego miesko a i kolezanka z checia zje. ale nie bo Ty sie boisz nawet zapytac kucharki. zmien jedno danie i tyle. ale chyba tak nie zrobisz tylko nie wiem w takim wypadku po co w ogole pytalas tutaj jak i tak nie chcesz nic zmieniac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wegetarianką i do głowy mi nawet nie przyszło, żeby ktoś na weselu robił mi specjalne dania.. głodna nigdy nie byłam :) zrób jak uważasz. Będzie osobne danie to zrobisz gościowi dużą przyjemność, nie będzie to też będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można podać pasztet wegetariański z fasoli lub soi, kotlety z fasoli w sosie pieczarkowym, z ziemniakami plus bukiet surówek. Ryż curry i gulasz sojowy nie wymagają aż tak wielkiego nakładu pracy a będzie z pewnością miłym urozmaiceniem - zwłaszcza dla żołądka ;) Coraz większym uznaniem cieszą się kotlety z sera w panierce sezamowej, pierożki nadziewane szpinakiem "na ostro". I to nie tylko na nowoczesnych weselach, ale i na tych tradycyjnych, gdzie króluje "schaboszczak z kapustką i kartoflami". Kuchnia to prawdziwa skarbnica i kuźnia pomysłów, droga Autorko :) A każda dobra kucharka odetchnie z ulgą, kiedy przyjdzie jej przygotować coś innego, niż nóżki w galarecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opiszę coś, tak do śmiechu. Kuzynka też na swoim weselu miała podobny problem i coś tam kombinowała też z daniami, żeby były surówki, jakieś tam potrawy specjalne, nie wiem dokładnie jakie,ale w każdym razie wegetariańskie. Kuzynka cała dumna, że się pokazała z dobrej strony, że nie lekceważy gości, no i że na naszej wsi, nie robi sie wiochy. Wszystko spoko, pieknie ładnie, obiad pyszny. A tu w połowie wesela, ciotka z wujkiem - wegetarianie- popili sobie po kilka kieliszków i jak nie zaczną się zajadać strogonowem, to jakimiś wędlinami, kuzynka była oburzona,że tyle się nakombinowała, a wystarczyło trochę wódki, żeby caly wegetarianizm poszedł w diabły... A jak się rodzina z nich śmiała, że tak się popisywali zdrowym trybem życia i wyszło szydło z worka :-)Nie dajmy się zwariować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak Was czytam, to dochodzę do wniosku, że goście na miesiąc przed weselem powinni dawać menu pt.\" co jem, a czego nie jem\", wtedy wszyscy byliby zadowoleni, bo wujek Kaziu dostałby schabowego a szwagier \"dżordż\" owoce morza.:P Przez rok nie jadłam mięsa. Nie byłam typową wegetarianką, ale po prostu po obejrzeniu pewnego programu w telewizji zrezygnowałam z jedzenia mięsa. W tym czasie byłam na kilku weselach i z żadnego głodna nie wyszłam a na ŻADNYM nie było dań robionych pod kątem wegetarian. Jadłam ziemniaki z sosem, marchewkę z groszkiem, fuull surówek, warzywa smażone na patelni, ryż, frytki, kluski- fuul żarcia. Po prostu jadłam to wszystko bez dodatku mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmm.
co nie zmienia faktu, że wegetarianie mnie bezsprzecznie śmieszą i budzą politowanie wiesz , troche tolerancji by sie przydalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amerge
Jadłam ziemniaki z sosem, marchewkę z groszkiem, fuull surówek, warzywa smażone na patelni, ryż, frytki, kluski- fuul żarcia. Po prostu jadłam to wszystko bez dodatku mięsa. A ciekawe co bys zrobila jakby surowki byly wszystkie z miesem, sos z miesem, warzywa z miesem, ryz wymieszany z miesem, kluski z miesem (autroka PISZE ZE NIE MA DAN BEZ MIESA!!!) a pozostalyby Ci same ziemniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tępe baby
ale wy jesteście tępe przecież dziewczyna wyraźnie napisała, że tylko ciepłe dania są z mięsem...I też mi się w głowie nie mieści, żeby dostosowywać całe menu do indywidualnych potrzeb gości. Chyba same nienażarte baby na tym forum są, które na wesela chodzą tylko po to, żeby się nażreć i liczą na nie wiadomo jakie wykwintne i oryginalne specjały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba same nienażarte baby na tym forum są, które na wesela chodzą tylko po to, żeby się nażreć i liczą na nie wiadomo jakie wykwintne i oryginalne specjały Bo się obrażę ;-). Pytało dziewczę o opinie to je otrzymało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mennne
Moze w ogole nie robmy cieplych dan, podajmy duzo sucharow, przeciez na wesele nie chodzimy sie najesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet tort z miesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerge tak, ale Autorka nigdzie nie napisała, że surówki będą z mięsem (Ty w ogóle wiesz co to jest surówka?), że sos będzie wymieszany z mięsem, że nawet ryż i kluski będą z mięsem. W co tak czy siak nie wierzę. Moim zdaniem robienie osobnych dań dla jednego wegetarianina jest zbędne, ale każdy robi jak uważa. Ja akurat bardzo, bardzo rzadko spotykam się z wegetarianizmem. Po prostu nie znam takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaakakaka
ech ale glupia autorka.jak sie chce to mozna menu wymyslic i dla wege i dla takiego co jest na diecie bezsolnej...podam przyklad.moj tata w chwili gdy cioteczny brat bral slub byl dializowany.jak wiadomo te osoby nie powinny i nie moga raczej miesa jesc.i co?zostaly na tym weselu podane potrawy z mala iloscia soli...jak sie chce to mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ano-jo
Mozna jedno danie bezmiesne na goraco zrobic. Swiat sie nie zawali. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Niezdecydowana mama tak, ale Autorka nigdzie nie napisała, że surówki będą z mięsem (Ty w ogóle wiesz co to jest surówka?), że sos będzie wymieszany z mięsem, że nawet ryż i kluski będą z mięsem. W co tak czy siak nie wierzę. a surówka nie jest z majonezem, a w majonezie jest jajko przecież? a sos od czego? Bo chyba nie z torebki? suchy ryż jeść? średnia przyjenmość. Pozatym jak się zaprasza gości na wesele to się ich "ugaszcza". Poza tym dlaczego nie mozna zrobić jednego warzywnego dania na ciepło zamiast 1 miesa skoro nawet jak bedzie mies mniej to i tak bedzie 9? Poza tym sa rózni ludzie na weselu ktorzy nie mogą jesć cieżkich potraw, tłustych mies ze wzgledów zdrowotnych, prawda? A jeżeli potrawa jest smaczna to i iini sie skuszą, czyż nie? Wiec to nie jest tak że robisz dla jednej osoby... szczególnie ze tu problem jest kwestii tylko organizacyjnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×