Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykro

Odczytał moje rozmowy z koleżankami i się załamał

Polecane posty

Gość zarty zartami
"Art. 267. § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację ..." w takim razie jednak kk jest nieprecyzyjny, bo dla mnie to nie kradziez ;) Wszakze nie ma tu tego slowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
No :D Makokanskie rekodziela swietnie pasuja do tematu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
maRokanskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańcza bo mi wstyd
kiedy zajrzałam mojemu facetowi na archiwum gg - zapomniał zamknąć gg w ogóle jak poszedł się kąpać. no i od razu na jego była kliknęłam i zobaczyłam, że rozmawia z nią... o niczym, takie zwykłe rozmowy - akurat te, które zdążyła w pośpiechu przeczytać. a najbardziej mnie zaskoczyło, że napisał jej m.in. że sobie "zaśmierdział" i musi wietrzyć... i pomyślałam, że mogłabym być zazdrosna o jego więź z byłą... dalej nie czytałam, bo bałam się przeczytać coś, co zrozumiałabym po swojemu, po drugie - właśnie dlatego, że czasem lepiej nie wiedzieć, bo słowa napisane w żartach tez mogą boleć i zapaść w pamięć, a po co mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarty zartami "Art. 267. § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację ..." w takim razie jednak kk jest nieprecyzyjny, bo dla mnie to nie kradziez Wszakze nie ma tu tego slowa sa to przestepstwa przeciwko ochronie informacji... uzyskanie info poprzez przelamnaie zabezpieczenia w tym kontekscie nazywane jest kradzieza ... kradzieza informacji mowiac dokladnie.... a kk jest precyzyjny i dla mnie zrozumialy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
zrozumialy jest. Ale ja to rozumiem tak jak jest napisane "uzyskanie informacji", a nie "kradzuiez informacji". Dla mnie haker nie jest zlodziejem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumek
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/piec;lat;wiezienia;dla;hakera,218,0,242906.html Pięć lat więzienia dla hakera fot: PAP/ EPAHaker za uniemożliwianie dostępu do witryn internetowych będzie mógł dostać nawet pięć lat więzienia - proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości w projekcie nowelizacji kodeksu karnego - pisze „Rzeczpospolita\". Gazeta przytacza przykład dwóch zuchwałych ataków na publiczny serwer policji, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu. Efekt? Policyjna witryna stała się na kilka godzin nieosiągalna dla internautów. Obecnie brakuje jednoznacznych przepisów, które pozwoliłby skutecznie ścigać hakerów. Prawo karne nie przewiduje sankcji, jeżeli taki atak nie wyrządził żadnych szkód, ale spowodował jedynie chwilowe utrudnienia w dostępie do strony internetowej. Takie czasowe utrudnienia mogą być jednak nieobliczalne skutki, np. podczas zagrożenia czy klęski żywiołowej.Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło znowelizować w tym zakresie kodeks karny- pisze \"Rzeczpospolita\". Celowe utrudnianie dostępu do witryny internetowej, nawet jeśli nie spowoduje większych utrudnień, a tylko czasowe utrudnienie w dostępie do strony, ma być zagrożone karą do 5 lat więzienia. Karalne ma być również nie tylko nielegalne uzyskanie informacji z systemu, ale również sam dostęp do nich, czyli np. nielegalne podłączenie się do sieci bezprzewodowej - podaje gazeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery \"....w zlosci i zalu to czlowiek moze tez i upic sie i pojsc do lozka a pozniej o tym opowiedziec ale, jesli ten zdradzony sie dowie, to po prostu - PO CO GRZEBAL W POCZCIE rece opadaja ....\" Miałeś już tak kiedyś ...aż tak się zawiodłeś na jakiejś kobiecie...:-( to strasznie mi przykro... ale nie wszystkie kobiety są takie:-( NIE WSZYSTKIE:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery "....w zlosci i zalu to czlowiek moze tez i upic sie i pojsc do lozka a pozniej o tym opowiedziec ale, jesli ten zdradzony sie dowie, to po prostu - PO CO GRZEBAL W POCZCIE rece opadaja ...." Miałeś już tak kiedyś ...aż tak się zawiodłeś na jakiejś kobiecie...:-( to strasznie mi przykro... ale nie wszystkie kobiety są takie:-( NIE WSZYSTKIE:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straaaaa......sznie to wyolbrzymiłeś ....zaczynasz się robić podobny do mnie... ale poważnie mówiąc, to jest ogromna różnica, między gaduleniem z koleżankami, a ..no...e.... tym drugim wyjściem o którym wspomniałeś ... i uważam że jest to zdecydowana róznica....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to nie była analogia.... ale nie łapmy się za słuffka:-) jedno jest pewne ...co innego pogaduchy do poduchy, a bo innego no wiesz... jakiś konkret :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] Nadzieja8 zawsze szczery "....w zlosci i zalu to czlowiek moze tez i upic sie i pojsc do lozka a pozniej o tym opowiedziec ale, jesli ten zdradzony sie dowie, to po prostu - PO CO GRZEBAL W POCZCIE rece opadaja ...." Miałeś już tak kiedyś ...aż tak się zawiodłeś na jakiejś kobiecie... to strasznie mi przykro... ale nie wszystkie kobiety są takie NIE WSZYSTKIE no wlasnie zawsze... az tak sie zawiodles? na babie? ppowiedz plose....:O widzisz nie wszystkie takie sa... nie wszystkie hehehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz powiedzieć, że wszystkie? Hahaha.... No cóż... masz prawo do własnej opinii Predatorko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja.... wiem, ze mam prawo i z niego korzystam:):) ale dla jasnosci z obowiazkow tez sie wywiazuje - zeby byla jasnosc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja to co chcialam powiedziec powiedzialam... przeczytaj uwaznie.... nie wszystkie gapo:):) zrteszta pozwolilam sobie ciebie zacytowac hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam na dzisiaj zwolenienie /zrestą do poniedziałku/ ....haha.... bo mnie złapał wirus i mam gorączkę i zamiast do pracy.....w łóżku leżę ....i teraz was skatuję moimi licznymi wpisami hahah:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.... kurcze..... przez ten topik nawet nie wpadłam na to, że mnie ta gorączka już jakoś dłużej trzymała .... mam za swoje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja.... spokojnie oddychaj.. wdech i wydech a teraz policz do 10.... jak ci minie to sie odezwij. a moja rada... nie obrazaj ludzi..,to nie wypada kobiecie... damie:O choc tobie do damy jeszcze wiele brakuje... ale wierze w ciebie...:):) pracuj nad soba :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, no tak... korzystaj ze swoich praw :-) jeszcze masz dodatkową przewagę dzięki mojej gorączce:-) Szczery, ale sobie znalazłeś popleczniczkę :-) ale nie ma tak dobrze, mimo gorączki, nie poddam się .... z/w ....wezmę tylko nuforen zatoki....czy cóś takiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
A ja kiedyś strasznie byłam wściekła na mojego faceta i wyżywałam złość pisząc smsy do koleżanki. Napisałam to i owo (bardzo przykre dla niego rzeczy i że myślę o zerwaniu) i wysłałam. Pech chciał, że pomyliłam numery wybierając z kontaktów (imię faceta i koleżanki na tą samą literę) i sms poszedł do niego. Moment paniki, telefon, facet ciężko obrażony wyłączył komórkę. Zebrałam się w sobie i poszłam do niego pogadać, wyjaśnić, załagodzić. Rozmawialiśmy krótko, uspokoiłam sytuację na tyle, na ile się dało, umówiliśmy sie na wieczór. Wieczorem czekał na mnie z kwiatami i czekoladkami. Więcej do tego nie wracaliśmy. Także w ostateczności ta smsowa pomyłka była bardzo dobra w skutkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kiedys przeczytalem
archwium gg swojej bylej, w rozmowie cos sobie zartowaly z kolezanka na moj temat niby nic takiego a poczulem sie nieswojo, pomyslalem ze przeciez ja szanuje i nigdy bym sobie nie pozwolil na zadne zlosliwe zarty pod jej adresem, cos we mnie peklo po prostu. 2 miesiace pozniej zerwalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy się mylę, czy to nie Ty użyłaś powiedzienia na literę g.....? /wobec mnie/ a tak swoją drogąm to Ty niedawno zwracałaś uwagę wszystkim, że odchodzą od tematu ...... hihi;-) nieźle.... wybacz, ale po Twoim ostatnim wpisie poczułam, że nasza rozmowa schodzi do poziomu, w którym przestaję z Tobą rozmawiać :-) A.... i jeszcze jedno ....pisz na temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziaja... Twoje zyczenie jest dla mnie rozkazem:) hehhehehe mam nadziej,ze lekarstwa ci pomoga....:) zycze zdrowka...:):) ales ty nerwowa.... ojjj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sage i też kiedyś przeczytałem .....witam serdecznie to wyżej, to było do Predatorki /taka zwyczajowa nasza wymiana uprzejmości :-)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×