Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykro

Odczytał moje rozmowy z koleżankami i się załamał

Polecane posty

flet to czy mnie znasz czy nie nie ma tu nic do rzeczy, nie wiem czy to rozumiesz mowimy o pogladach, o dorabianiu faktow, o naginaniu rzeczywistosci czy autorka nie wyrazila sie jasno - nie ma pretensji? wiec o co biega? ano biega o to, ze autorka rozwaza jedno a ty komentujesz cos zupelnie innego podam prosty przyklad straznik zabil wlamywacza napadajacego na bank - pytanie jest czy mial prawo - a ty z uporem maniaka analizujesz kwestie wlamania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
ok włamanie na kompa to nie zdrada,kradzież to nie zdrada-rozmowa to zdrada....staram sie to zrozumieć,ale mi nie idzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
to że cię nie znam ma to do rzeczy-że nie wiem czy masz żonę-ale założyłam że masz:O myslałam że napisałam po polsku i jasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
brak lojalnosci to zdrada. Czy to az takie trudne do zrozumienia? A kradziez to kradziej, zrabowanie czegos itp... Poza tym zarowno zdrade jak i kradziez potepiam. Jednak kradziez potrafilabym wybaczyc, a zdrady nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze szczery .... prawda jest taka, że nie pochwalamy metod niegodnych ...i włamania też nie pochwalamy może jakby przyszedł i zapytał, to od razu byłoby wiadomo o co chodzi i nie byłoby tego zamieszania.... a co do Twojej opowieście....no mówiłam, znaczy pisałam flett, ja nie chwytam takich opowieści z moim IQ ..../co z przykrością wyznaję/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
żarty żartami-trudne do zrozumienia bo dla mnie coś takiego to też brak lojalności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
autorka przedstawiła sprawę-i tak się składa że mnie bardziej bulwersuje włamanie niż rozmowa-i z koleżanką o nicku Nadzieja sobie ten temat omawiamy z uporem maniaka:D i będziemy to robić aż do 11-bo wtedy wychodzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
chyba że Nadzieja pójdzie pierwsza oczywiście:D Nadzieje-kiedy idziesz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to razem pójdziemy ....zeby było sprawiedliwie :-) hahaa.... i zabierzemy Zawsze szczerego ... postawię mu za tego strażaka kawę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz flett.... myślę,że jak ktoś się posuwa do szpiegowania i kradzieży, to też posunie się do innych rzeczy ... to więcej jak pewne ... ale dziwi mnie,że ludzie nie mogą iść prostą, z góry wyznaczoną drogą, tylko muszą motać... :-) no ale cóż ....tak bywa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
gdyby tak bylo to kazdy drobny zlodziejaszek w koncu musialby kogos zadzgac ;) A tak nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
to fajnie że zostajesz bo nie mam co robić przed wyjściem-śniadanie zjedzone,kawa wypita-nie lubię tak późno wychodzić:D jak mam na ósmą to wstaję,myje się jem i wychodzę-a tak się plączę po mieszkaniu bez sensu-bo przecież nie zacznę nic konkretnego robic bo zaraz wychodze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
żarty żartami-miałam na mysli zdradę zaufania bardziej;) bo jesli ktoś kogo kocham mnie okrada... ale przyjmuje że mamy po prostu bardzo różne spojrzenie na ta sprawę-mi ta cała kradzież przysłania wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie ja też lubię jak mam na poranek.. ...jesooo.... zadźgać....ups.... nie no trochę Cię poniosło :-( a co do kradzieży, to przyznaję racji.... to byłby koniec ale są różni ludzie... wiesz, tak sobie myślę,że jak on już miał podejrzenia, to już było źle w ich związku .... i juz powinni rozmawiać... a tak to co? facet dał plamę i to na całego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
Nadzieja---> Moze i mnie ponioslo. Ale tak sie wlasnie konczy takie generalizowanie, ktorego Ty dokonalas, ze "też posunie się do innych rzeczy ... to więcej jak pewne ... " ;) A ja lubie koloryzowac ;) flet---> Alez wlasnie tak ;) Ciebie bardziej szokuje kradziez, a nie zdrada. Ludzie rozne priorytety maja ;) Poza tym to akurat nie byla kradziez w dokladnym tego slowa znaczeniu. Bo zlodziejowi ten wlam nie przyniosl korzyci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
wcześniej raczej nie było różowo-bo to wynika z pierwszego posta-autorka się bala że chłopak ją zostawi moja znajoma miała taką sytuację-ktoś kto jej nawet nie znał(!) nagadał na nią jej facetowi-i on ją rzucił-wyobrażasz sobie? faceci wierzą każdemu tylko nie swojej dziewczynie chyba:D ech,to zaufanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro Miesiąc temu miałam wielkie obawy, że zostawi mnie chłopak, którego bardzo kocham. W rozmowach na gg koleżanki próbowały mnie pocieszyć i kilka razy wyszła z tego okropna, bardzo niemiła dla niego konwersacja. Żarty o innych chłopakach, wychwalanie byłego (nieszczere, bo w rzeczywistości był dla mnie okropny), trochę o seksie... Gadanie o tym, co zrobię jak będę już sama - zapiszę się do klubu z seksownymi ciachami i znajdę chłopaka mięśniaka albo dresa, który mnie doceni - dla mnie i koleżanek było oczywiste, że to żarty. W styczniu wszystko się ułożyło, mieszkaliśmy razem i było cudownie. Naprawdę niewyobrażalnie wspaniale. Jednak któregoś dnia przypomniałam sobie o tamtych rozmowach i usunęłam przy nim archiwum. To wzbudziło jego podejrzenia, odzyskał archiwum i przeczytał to. Przeżył szok. To były typowe damskie pogaduchy pisane w czasach mini depresji, momentami chamskie, paniczne, ironiczne, śmianie się z samej siebie... Ale on tego tak nie odebrał. Mogłabym mieć pretensje o to, że grzebał w moim komputerze, ale nie mam. Nie mogę spać tak się tym wszystkim martwię. Nie mieszkamy już ze sobą. Piszemy smsy, ale tylko smutne. Mówi, że musi pobyć sam i potrzebuje czasu. Ludzie tracą ukochanych w tragicznych wypadkach, a ja mojego przez własną głupotę. Żal mnie siebie samej. pozwoliłam sobie wkleić watek główny... bo chyba delikatnie mówiąc troszke odbiegnięto już od tematu... tu nie ma problemu zdrady...autorka zaluje ,ze gadala z kolezankami takie pierdoly, ktore sprawily przykrosc jej facetowi... malo tego przyznaje ze to przez "jej glupote" tak sie stalo... Nadziejo... ona nie ma zalu do niego,ze to przeczytal.. jedynie do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
żarty-ale zdrada to też nie była tak dosłownie;) reasumując-nie było kradzieży ani zdrady-eeee,to o czym my rozmawiamy?:D:D fajnie się z Wami gada mimo różnych poglądów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"........Poza tym to akurat nie byla kradziez w dokladnym tego slowa znaczeniu. Bo zlodziejowi ten wlam nie przyniosl korzyści...." żarty żartami .... jesooo, z tego, co napisałaś, to normalnie będę się śmiała do samego wieczora .... no kurcze...jaki biedny chłopina :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
Predatorka-autorka poszła a dyskusja-jak to dyskusja-potoczyła się...trochę obok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
zdrada byla doslownie. Bo to co zrobila autorka tematu to brak lojalnosci. A brak lojalnosci to zdrada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
idąc tym tropem-kradzież też była dosłownie-bo przywłaszczenie sobie czegoś bez wiedzy i zgody...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
Nadzieja---> Teraz akkurat nie mialam na mysli konkretnego tego przykladu. Chodzilo mi o brak korzysci majatkowej z wlamu do poczty. Czy w ogole wykorzystania tego w jakimkolwiek celu. To nie kradziez, bo inna jest definicja kradziezy. To podpada bardziej pod szpiegowanie. Czego tez nie pochwalam!! Zeby nie bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarty zartami
nie przywlaszczyl sobie, bo ogladal to na jej kopmie, nie zgral sobie tego na dyskietke i nie wyniosl z domu. No chyba ze gdzies o tym nie doczytalam, to wowczas zwracam honor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Predatorka .... wybacz, że nie będę jeszcze raz pisać, tego, co już godzinę temu pisałam... na temat wzbudzania niepotrzebnego winy .... nie będę nic wklejać, doczytaj sobie parę stron...poprzednich... TO TYLE Jednak niektórzy faceci są mistrzami wzbudzania niepotrzebnego poczucia winy i nawet jeszcze niektóre całkiem fajne kobiety się na to nabierają :-(żałość ale na głipotę niektórych kobiet nie ma rady:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna taka jak ty
do przykro wiesz co? w złości, w niepokoju człowiek różne rzeczy gada- TY potrzebowałas sobie ulżyć wygadałaś sie do kolezanek, i miałaś do tego prawo! a on nie miał prawa odzyskiwać twojego archiwum i czytać! taka jest prawda,że wiadomo,że nie odebrał tego właściwie,ale po co tam zaglądał! "nie należy podsłuchiwać bo można jeszcze coś nieprzyjemnego usłyszeć" twoim błedem bylo tylko to że nie gadalyscie w 4 oczy-tylko rozm.byla zapisana. no i to że przy nim usuwałaś arch. ale mimo wszystko to on tu jest be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flett
bo dyskusja juz tak ma że się toczy;) i od jednego wątku przechodzi się w inny:) ale skoro wróciłaś do wątku głównego-to może cos dodasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna taka jak ty :-) niech moc będzie z wami dziewczyny.... nie dajmy z siebie robić tłumoków ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×