Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koko dźamboo

jestem wyrodną matką

Polecane posty

tobie miske :) ja sobie poscielilam przy muszli, tam czulam sie bezpiecznie :) nie ma sie czym chwalic wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny topik123
hahaah :) Ale my wyrodne matki zaraz nas zjedza lub od patologi wyzwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga w. cieszę się, ze jest takie forum, bo tak lżej czlowiekowi jak czyta, że nie jest potoworem i nie jest odosobniony w roznych grzeszkach wobec dzieci. Tez mam 2 dziewczynki:)Tez moi rodzice szaleli jak wychodzilam lub wyjezdzalam ,bo glownie w tym jest problem i tez mam gdzies ich zdanie na ten temat,bo jak patrze na moja ukochana mamę i to jak malo Ona czerpie radosci z zycia,to ja tak nie chce.Zero kolezanek,wyjazdow, swojego zycia,tylko rodzina.Fakt, ojciec chorobliwie zazdrosny wiec i tak jakby miala potrzebe to by nie mogla tego wszystkiego robic,ale ja pewnie z takim (choc tata jest dobry czlowiek to do zycia na co dzien maskakra) bym sie rozwiodla... ale to taka dygresja W kazdym razie podobnie jak Ty moja 2ka zajmuje sie prawie ze sama.Bo maz wychodzi o 8 ,wraca ok.19.30 ,na szczescie wekendy wolne i mam mozliwosc co jakis czas do rodzicow pojechac,gdzie mama po pracy jest ze mna wiec lzej. Skąd jestes, ja z Warszawy p.s. Z tym karmieniem to Was rozumiem.Kalina takie upicie sie rzecz ludzka:)Maz byl przy dziecku trzezwy, a Ty musialas stres karmienia odreagować.Ja tam to rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
nie powinien nas nikt zjechac bo idealne matki nie siedza przy kompach także bez obaw -piszemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co a ja tam nie uwazam sie za wyrodna matke:) i was tez nie:) a idealnych mam nie ma moim zdaniem :) staram sie dbac o swoje dziecko, kocham go namocniej na swicie, ucze wszystkiego co tylko moge, maly jest kochany i bezpieczny, fakt pare razy dostal klapsa, ale takiego "przemyslanego" i bezbolesnego kazdy ma swoje slabosci, kazdy ma prawo do wlasnego zycia i musimy pamietac, ze dziecko to my wychowujemy dla kogos :), a nie dla siebie dlatego ja mam rodzine, przyjaciol, znajomych i nie zamierzam z niczego rezygnowac a to, ze maly czasem ze wymieniona tu juz jajecznice na obiad :) czy dluzej pooglada bajke, kiedy ja nie daje rady ze wszystkiem lub ze soba :) to nie znaczy, ze jestemy wyrodne jestesmy jak kazdy tylko ludzmi zajrze tu pozniej bo teraz zmykam na uczelnie na egzamin a mam 90 km i nic nie umiem :) i dziecko z tata zostawiam , ja wredna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo a ja tak lubię kluski... ja też gonie mojego czasem do kuchni.. młoda na piersi wisi dwie godziny albo i więcej to można paś z głodu więc nauczył się gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwówka
ja jestem strasznie nerwowa szczegolnie jak młody (13 mies) nie chce jeść obiadku który kurwa jedo mac gotowałam godzinę! lecą kurwy, huje i inne. Chyba muszę się leczyć. Jestem sfrustrowana niechodzeniem do pracy i to daltego tak jest... potem mi żal że tak robię i wieczorem i rano sobie wmawaiam że kolejny dzień bedzie lepszy... sratatata rzadko kiedy jest lepszy... chyba mam deprechę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
oj lżej lżej :) nerwówka każdy tak ma słabości, nie stresuj sie. tylko uwazaj zeby dziecko sie nie nauczylo bo tak jak iza bedziesz musiala kurcze blaszki uczyć :) nie myslcie dziewczyny ze zalozylam ten topik zeby tu uprawiac jakas apoteoze lenistwa, warcholstwa, niechlujstwa i chamstwa-tylko czasem chcialabym poczytac o poczynaniach innych "niedoskonałych" mamusiek coby troche swoje wyrzuty uciszyć i w spokoju kolejna kawke wypic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie chwila spokoju!!! Teściowa zabrała małego do siebie i przyprowadzi go dopiero o 19! Tyle wolnego dawno nie miałam, tylko co tu teraz robić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
a mój synalek spi od 13 i dopiero teraz zaczyna się wiercić-złote dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez tak potrafi pospac w dzien, tylko ze ma juz 2 latka i po takiej dluuugiej drzemce noc jest niefajna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem szczęśliwa
gdy moje dziecko śpi 3 godziny, gdy idziemy na spacer i po nim tyle spi. Zaczełam pic melisę na uspokojenie, gdy na jednym spacerze darło mi się wniebogłosy a ja trzęsłam wózkiem, bo nie wiedziałam juz jak go uspokoic. I jak lulam na rękach do snu, a jęczy, to jak mocniej potrząsam też mam spokój. A potem wkurzam się na siebie. Albo kurwami pluję i krzyczę: spij już cholero jedna i nie zdziwię się, ze kurwa mac to będzie pierwsze słowo mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
meliska przechodzi do pokarmu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
a to mocniejsze potrzasanie to niektore dzieciaki po prostu lubia-gdzies w madrej ksiazce czytalam o tym i tez o tym ze bardziej uspokaja bujanie w gore i w dol niz takie klasyczne lulanie - ja to stosuje przy napadach kolki czasem jak juz nie mam pomysłu- czasem na chwilke tylko ale dziala. a czasem nawet ta chwilka bez wrzasku jest bardzi cenna dla uszu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym potrzasaniem to uwazajci
jest cos takiego jak syndrom dziecka potrzasanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudniecona
Matko Boska!!! Czytam Was i płakać mi się chce,bo ja tyle lat myślałam o sobie że jestem potworem:))) Dziewczyny,cieszę się że jesteście:))) Koko dżamboo----> nobel dla ciebie za ten topik:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dźamboo
dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawarozpuszczalna
Właśnie przeczytałam swoją autobiografię na tym topiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawarozpuszczalna
Mój młodszy ma 11 miesięcy i do dzisiaj nie sypia w nocy. Bywa że obudzi się o pierwszej i idzie spać o 5 nad ranem a wtedy to ja już muszę wstawać bo starsza córka do szkoły na 7.10 idzie. W takie noce mam ochotę wyrzucić juniora przez okno:( często popołudniu wyręczam się starszą przy opiece nad młodszym. czasem wolę godzinę na steperze podrałować byle tylko nie musieć się nim zajmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem szczęśliwa
nie wiem jak to jest z melisą, ale ważne, żebym ja była spokojna. Co to jest syndrom potrzasanego dziecka? A jak go w wózku wytelepie na dziurawych chodnikach to nie moja wina, ale lulac czasami tak lubi, tzn. uspokaja się wtedy szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×