Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

ElF - 7 dzien sie zaczyna. Za twoja namowa dalej czekam ale czy to nie trwa juz zamurowalo dlugo moze zrobic pierwszy krok zadzwonic pojechac. Ma czekac dalej kolejny tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze z telefonu i glupie slowa wstawia ale wiadomo o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elF...
cortina,tak zadzwoń powiedz że wpadniesz na kolacje i wogóle tesknisz i prosisz o powrót, bodalej już nie możesz...ale co to zmieni? to on ma skumac i nawiazac dialog jesli chcesz sosobiście się przekonac że nic to zrób tak. musisz nauczyć się teraz żyć bez niego na te 2-3 tyg,pozwoli Ci to sie zdystansować do sprawy i pozwoli oczyscić emocji. Jesli teraz nawet udało by Ci się pogodzić to za miesiac 2 bedziesz miała to samo,a co bedzie po ewentualnym slubie? ja milczałem miesiąc i też było mi cięzko jak cholera,jednak wiem że dałem sporo do myslenia tej osobie,wiem że gdybym zachował się inaczej mogło by coś z tego jeszcze być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich Smutasów i nie smutasów też ;) elf- ok będę uważać :) właśnie się obudziłam i pomyślałam że zrobię sobie dziś wolne.Zero pracy :) a co mi tam świat się nie zawali... kupiłam wczoraj książkę KOBIETY KTÓRE KOCHAJĄ ZA BARDZO zaraz biorę się za czytanie ;) czytała ,któraś z Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elF - ok, dzięki będę czekać, cholernie boli, ale cóż wierzę, że zadzwoni, chyba chociaż należą mi się wyjaśnienia, że już nie będziemy razem, a nie tylko cisza i niepewność bolijak diabli - daj znać jak książka teraz widzę, że byłam za dobra i dostałam po dupie. Idę do pracy, wyżyję się na poprawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elF...
dobra ksiazka,polecam polecam też (ale ciezko ją zdobyc) "miłosna obsesja" wiecie sporo tu ludzi DDA (kto ni ewie o co chodzi niech poszpera w necie) i to utrudnia postrzeganie miłości. moja ex była DDA i to też wpływało na to że było totrudny zwiazek,bo ona nie umiała kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście,że dam znać :) jak ja bym chciała żeby już było rok pózniej... Wy macie jakieś nadzieje, cel, czekacie... a ja już nie mam nic no może mam czekanie... aż przestanie boleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też czekam, że mi przejdzie. A zaraz będę jechać koło jego firmy i tak pewnie będzie zawsze kiedy będę w okolicy, kiedy będę obok miejsc ktore lubielismy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może jeszcze mam jedno... lęk boje się że spotkam ex gdzieś przypadkiem albo że osiągne już to moje "wyciszenie" czyt. totalny brak emocji -obojętność a on się odezwie tak po prostu nie wiem życzenia na Świeta prześle czy cokolwiek i mi to zburzy... Skoro nie mamy być razem to jakikolwiek kontakt jest dla mnie nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to zwyczajne uzależnienie,obsesja na temat partnera.. Swoja drogą kto sie wpisuje na objazd knajpek po Warszawce w walentynki jeśli Wasi faceci nie odezwą się? choć mam wrażenie że będę sama pić tego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis juz 06.02 :( Wiec Naszym Panom zostało 9 dni :O A tu nadal czisza Dzien za dniem życie gubi sens.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie humor baznadziejny, ale to przez pracę dzisiaj... nerwów tyle, że aż mam ochotę się ewkuować do domu :p A w sferach uczuciowych bez zmian, o tym powoli staram się zapomnieć i chyba nawet jakoś się to udaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja we Walentynki mam zamiar zostac w domu Pewnie tez cos tu napisze Nie mam ochoty wychodzic w ten dzien na miasto :O Tyle wtedy zakochanych par Zapełnione bary, kawiarnie, kina, teatr Wiec ciezko tak samemu przejsc przez to i udawac ze jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramonka, nie siedź w Walentynki w domu i to do tego sama, bo dopiero doła załapiesz... ja mam zamiar gdzieś wyjść, co prawda zrezygnowałam w imprezy rodzinnej umówionej na ten dzień, bo nie mam ochoty na spotkanie z rodziną :) Ale wyjśc to gdzies wyjdę na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawde wole zostac w domu Chociaz kolezanka mnie wyciaga na impreze ale wiecie jak to sie czuc jak 3kolo :O Ona z chłopakiem ja sama:O Teraz Tak sobie mysle, nie mam zamiaru pisac do Ex Ale czy my tym milczeniem po czesci nie przyzwyczajamy ich do bycia bez Nas?? Oni zaczynają życ normalnie ale juz bez Nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni Przyzwyczajaja sie do tego ze my nie piszemy ze nas juz nie ma I czuja mniejsza potrzebe by zadzwonic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im chyba jest Łatwiej Bo tęsknota jest okropna Jesli tesknili by tak mocno jak my Nie dali by jakiegos znaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam gdzies na forum ze nigdy nie powinno sie wchodzic do tej samej zeki,bo to i tak sie nie uda!!!a ja czeka az sie odezwie i sama nie wiem czy to jest logiczne zgadzam sie po czesci z tymi kobietami wiec sama sie kłuce ze soba .Moze nasi faceci maja problem sami ze soba i nie kochaja nas tak mocno jak my oh..a my...JA go idealizuje zastanawiam sie czy taki powrot ma sens bo jesli nie umiał teraz załatwic swoich spraw ze soba samym ,to wczesniej czy puzniej problem powróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Znów dół jak to z rana :( I znów mi się śniło że się pogodziliśmy i dalej byliśmy razem :( Jak okropnie jest się budzić z takich snów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelli4 ja Tez z mojego Ex robie Bóstwo ale tak naprawde ma duzo Wad i ja o tym wiem Problem w tym ze ja kocham te jego wady tak samo mocno jak i zalety Tylko widocznie On nie kocha mnie takiej jaką jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała555 nie martw sie nie jestes sama Ja co dzien czekam do godz 1 w nocy patrzac w tel czy napisze :( Potem ide spac A on jak co noc odwiedza moje sny :( No cuz chociaz w snie moge byc przy Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
Hej, dziendobry. A ja do tej pory się dobrze trzymałam i nagle dzisiaj mnie totalny dolek dopadl od rana. Zadaje sobie pytanie, czy tak musialo być? Może gdybym nie zrobila tej 2-tygodniowej przerwy, to by udalo się wszystko naprawic. A tak, to on zobaczyl, ze beze mnie da się zyc i już mnie nie chce.. To fatalne uczucie. Boje się, ze np. spotkamy się za pare miesięcy i ja nadal będę chciala spróbować, a on powie, ze już nic do mnie nie czuje. Tez mam ochote się odezwac, ale nie zrobie tego. Tylko wiem, ze on się raczej nie odezwie, chociaz przy rozstaniu deklarowal chec spotykania się itd. Chyba tez kupie ta książkę, fajine się czyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×