Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Dzien dobry wszystkim. Rozpoczynam 8 dzien ciszy. W horoskopie na dzisiaj mam napisane- skoncz ze smutkami i narzekaniem ze jestes dobrego niczego Trzeba wziasc sobie to do serduch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Wiecie jakie u mnie słoneczko... prawie jak na wiosne :) Cortina - bardzo dobrze robisz biorąc sobie te słowa do serca :D wytrwałości życzę... A wszystkim życzę udanej soboty...:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyzurnaa
Sylwia Wisniewska "12 lez" Ty i ja, mówiłeś mi, że zawsze będzie tak, dzisiaj czas zatrzymał w miejscu nasze serca dwa. Stało się, te słowa mi zburzyły cały świat. Twoja twarz - jest taka obca. Nagle nie ma Cie nie ma nas. A teraz juz dla Ciebie jest za późno o 12 łez, bo gdybyś nawet cofnął czas, 12 kropel dzieli nas. Tych kilka łez sprawiło, że na nowo odnalazłam się. Choć minął smutek straconych dni, nie zapomne Ci 12 moich łez. Gdybyś chciał, nie miałeś zdarzeń, nie wymarzesz plam. Nie chce już przekładać zycia - jedno tylko mam. Dosyć już, 12 łez i znow zaczynam być. Przyjdzie czas i moje serce zacznie znowu dla kogoś bić. A teraz juz dla Ciebie jest za późno o 12 łez, bo gdybyś nawet cofnął czas, 12 kropel dzieli nas. Tych kilka łez sprawiło, że na nowo odnalazłam się. Choć minął smutek straconych dni, Nie zapomne Ci 12 moich łez. Dosyć już, 12 łez i znow zaczynam być. Przyjdzie czas i moje serce zacznie znowu dla kogoś bić. Tych kilka łez sprawiło, że na nowo odnalazłam się. Choć minął smutek straconych dni, nie zapomne Ci 12 moich łez. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też pogoda piękna :) Ale poranek i tak ciężki... Kiedy przestanie mi się w końcu śnić??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaniuga
Moj mi wlasnie napisal sms: Czesc (tu moje imie). Wszystkiego dobrego i :-) To ja mu odpisalam, ze wzajemnie i ze wlasnie ide ogladac moje nowe mieszkanko. A on mi napisal: to kiedy mam wnosic swoje rzeczy ? Pozniej pytal sie jeszcze, gdzie bede mieszkac i kiedy sie przeprowadzam. I co mam o tym myslec ? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! u mnie 3 dzień milczenia... a wydaje mi się jakby miesiąc minął Lepiej mi dziś troche tylko nie wiem czemu ale obudziłam się ze strachem ze on sie odezwie :( boje sie tego bardzo. ale tłumacze sobie że to moja psychika mnie straszy ;) zwariowałam czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaniuga nie rozumiem przecież facet daje ci wyrazne sygnały ze chce kontaktu a Ty co? odpisz mu prędko żeby najpierw pomógł Ci Twoje rzeczy tam wnieść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor_new
Cześć Dziewczyny !!! Myślę że te dni które czekacie wyjdą wam na dobre, ja przechodzę przez to z moją Ex, ale troszkę dłużej i kocham wciąż kocham i co jak ona mnie na siłę próbuje znienawidzić. Ma chyba dobrych doradców bo od pewnego czasu działa na nią jak płachta na byka a ja po prostu jestem i żyję i do tego nie chcę zrywać kontaktu i jestem dobry dla niej może to ją wykańcza. Nie wiem co z nią zrobić !!! jak to widzicie dziewczyny ??? Ona też jest chyba za mną ( 8 miesięcy rozstania ) bo ostatnio zrobiła mi jazdy o to że idę z koleżanką na narty ??? PO CO jak nie jesteśmy ze sobą kiedyś mi powiedziała że nie chce być na razie ze mną ale nie chciała bym był z jakąś kobietą ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja załapałam znowu doła. Po pracy coś mnie podkusiło i pojechałam pod jego dom a mieszka 30 km od mojego miasta. Samochodu przed domem nie było, więc wróciłam, że może w pracy, ale pod pracą auta też nie ma. Nawet nie wiem co bym zrobiła, gdyby był, a tak to tylko dziwne mysli mnie nachodzą, że jest z kims innym już. Poradźcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor_new
Cortina Tak tak te myśli są zabójcze, domysły, ale co ci mogę poradzić nie rób tego nie jeździj to może boleć, nie to nie dobry pomysł on może jest na zakupach lub gdzieś, może tak być że ma kogoś ale to tylko domysły. Nie wiem ale jakbyś go nawet widziała z inną i zadzwoniła do niego z Pytaniem co słychać to on powiedział by ci że jest w pracy lub z kolegami. Nie wiem ale tak to jest że nasi ex nie chcą się tym chwalić że kogoś mają. Ja mojej ex zapytałem ostatnio czy kogoś ma to kręci i że nie !!! ale....................... Może to tylko kolega....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, jak tam u was? bo mi jakoś cięzko od rana na sercu:(( niby ładna pogoda i ociepliło się, ale rok temu byliśmy razem na spacerze śmialiśmy się żartowaliśmy.... a dzisiaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie... ja jestem dziś spokojniejsza...ale moze to tylko pozory... zaczynam powoli żyć dla siebie... byłam na zakupach, wieczorem zrobie sobie porządną kąpiel, maseczke... wyśpie się... próbuje się odnaleść w tym co mnie otacza z różnym skutkiem... ale próbuje i będę próbować... chcę żyć mimo wszystko czy z nim czy bez niego ale żyć!!! A to coś dla Was... chyba pasuje do sytacji niektórych z nas \"Tu i teraz \" Co dzieli nas, a co łączy to każdy wie Lecz w gąszczu złudzeń wciąż gubimy się I oddalamy się od siebie, szukamy odpowiedzi w niebie, lecz Zamiast szukać wyjścia my wolimy błądzić Trudniej zrozumieć ich, łatwiej ich osądzić A może nie, nie potrafimy już inaczej Nie potrafimy już Tylko tu i teraz, tylko teraz i tu Nie we wspomniniach i nie w marzeniach Żyć możesz tylko teraz i tu Z tego co ludzkie nam obce nie jest nic O tym co boskie też lubimy śnić Ale robimy tak niewiele, a raczej nie robimy nic I choć wierzymy bogom, nie wierzymy sobie Że moc jest dana nam, wszak marny byłem człowek A może nie, nie potrafimy już inaczej Nie potrafimy już Tylko tu i teraz, tylko teraz i tu Nie we wspomnieniach i nie w marzeniach Żyć możesz tylko teraz i tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
Amor: to normalne, ja jak kiedys zerwalam z facetem i naprawde nie chcialam miec z nim nic wspolnego, to tez mnie wkurzalo, ze on sie spotyka z kims. pies ogrodnika :) a jej na pewno tym bardziej jest przykro po 11 latach, choc wiem jak nieracjonalnie to brzmi - ze nie chce cie, ale nie chce tez, zebys sie z innymi spotykal. ale faceci tez tak maja. ja pogadalam z mama i doszlysmy do wspolnego wniosku, ze skoro moj ex chce kontaktu i chce sie spotykac, to powinnam sie spotykac raz na jakis czas i zobaczyc co z tego wyjdzie. moze sie do siebie zblizymy na nowo i wrocimy do siebie.a tak, to chyba glupie, zebym go odpychala, tylko dla pozorow, skoro sama tak chce kontaktu?? wystarczy, ze zachowuje ta zasade milczenia i nei pisze do niego, a tylko odpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karut - moze to i dobry pomysł, ja też tylko mu odpisuje, i to po jakimś czasie zawsze... skoro chce kontaktku i ja tez chce to czasem moge... ale zachowam dystans, a życie pokaze co z tego będzie... może tylko albo aż będziemy znajomymi... a może kiedys znów się odnajdziemy jako para... a przynajmniej nie bede miala kiedys wyrzutów że przez całkowite nieodzwyanie sie straciłam szanse na powrót lub znajomość... a żyć będę swoim życiem, bo narazie nie ma nas, ale jestem ja... a co będzie jak już pisalam z czasem sie okaze... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
zaczynam - dokladnie, ja nie chce sobie kiedys wyrzucic, ze nie dalam nam szansy i ze przez glupie zasady sie nie udalo. moze wszystkojest jeszcze mozliwe, kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ex jakieś trzy dni temu wieczorem napisał mi na gg "uwierz że w miłości nie można niczego wykluczyć bo jest nieobliczalna..." Myśle, że to są dobre słowa... trzymaj się Karut i powodzenia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny, no widać, że u co niektórych samopoczucie kiepskie, u mnie po dośc dołującym piątku, supersobota:D Humor dopisuje, zakupy porobione a wieczorem ze znajmomymi do pubu :) Cortina nie jeździj pod jego dom, tak jak ktoś wcześniej napisał, on mógł być wszędzie: zakupy, znajomi, wyjazd cokolwiek, a Ty zadręczasz się teraz gdzie on jest i co robi... ja się nic nie dowiaduję, nie pytam, chociaz mamy kontakt ze sobą: im mniej wiem, tym lepiej śpię :) zaczynam_od_nowa Witam i za słowa Indios Bravos wielkie buziii - uwielbiam ten zespół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh wasi chc cos tam nasmaruja w tych esach ,,mój,,nic cisza i tak juz zostanie....pogoda piekna zrobie obiad wykapie sie i przejde sie na samotny spacer do parku....kto pozyczy psa?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelli4 U mnie też cisza, nic, nawet na necie nie widzę żadnej jego obecności, może to i lepiej, przynajmniej nie myślę aż tyle o tym. A od przyszłego tygodnia nie będe miała właściwie czasu żeby się zadręczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staramsieniemysleć - witam i udanego wieczoru życzę :D Nelly-jak byś mieszkała blisko chętnie bym pożyczyła psiaka:P Pozdrawiam dzieczyny ja ide coś posprzatać jeszcze i pranie zrobić, od poniedziałku wracam do pracy, więc czasu na myślenie o nim nie będzie za dużo... a z pracami dowymi chce dziś troche nadrobić... bo będę miała zawodowo bardzo intensywny tydzień Pozdrawiam Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasikowa
cześć wszystkim,u mnie mijają dzisiaj 2 tyg.od ostatniej rozmowy,nadal się nie odzywa i nie sądze by sie odezwał będę musiała to zrobić sama by zabrać swoje rzeczy i tego sie boję najbardziej,ze znowu sie rozkleję i będę beczała bo teraz troche sie już uspokoiłam.Moi znajomi z pracy nie mogą już patrzeć na moją smutną minę,wyciągaja na dzisiejszą firmowa impreze ale ja jakoś nie mam ochoty ....wolę się zamknąc w domu ...choć chyba na dobre mi to nie wyjdzie bo wtedy za dużo myśle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, wiem, że nie powinnam jeździć. Ale jakoś mnie tam zaniosło. Może jednak spróbować zadzwonić i zobaczyć czy odbierze, oddzwoni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasikowa
cortina nie rób tego my się tylko zadręczamy a ich to nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasikowa ale żadno z nas nie powiedziało sobie, że to koniec. Pokłócilismy się o pierdołę, on tak ma że się nie odzywa, jak się obraża i zazwyczaj to ja dzwoniła i pisałam. A teraz cisza z jego i z mojej strony. Uważam, że powinniśmy się spotkać i wyjaśnić, ewentualnie zakończyć związek. A ja oddać pierścionek zaręczynowy. Nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasikowa
przepraszam,to może jednak zrób pierwsza krok i zadzwoń do niego porozmawiajcie szczerze i wyjaśnijcie sobie wszystko,szkoda żebyś się zadręczała.Masz prawo wiedzieć czy nadal jesteście razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka mnie cały czas dopinguje, żebym wzięła telefon i zadzwoniła do niego. Że nie ma co mu dawać drugiego tygodnia, że to jest jedynie oszukiwanie siebie. Pytam jej, a co jak nie odbierze, albo nie oddzwoni potem, każe mi napisać smsa, które przeczyta. Nie wiem poradźcie może ma rację, że miał tydzień i koniec, trzeba wyjaśnić tą sytuację i albo w tą albo w tą. Ale nie mam przekonania co do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cortina \"Może jednak spróbować zadzwonić i zobaczyć czy odbierze, oddzwoni???\" Proszę zastanów się nad tym dobrze, przemyśl. Pomyśl, jakie będzie Twoje samopoczucie jeśli zadzwonisz a on nie odbierze - ok, może w danym momencie nie bedzie mógł, ale jesli nawet później nie oddzwoni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×