Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Ramona- no widzisz , wiec nie masz sie co martwic! dzis mamy tylko 12 luty a do konca miesiaca jeszcze daleko(: Wstrzasnieta- jestem w szwajcarji od 7 lat. Musze konczyc bo jutro jade na narty a jeszcze sie nie spakowalam. To do nastepnego pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam_tratwy_ratunkowej tak bede mu wyliczac co dzien tylko 2 zl na jakas buleczke smsy co 5 min bede wysylac gdzie jest co robi bede go sprawdzac na kazdym kroku ;) a jesli chodzi o gotowanie to nawet wode na herbate bede przypalac :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaaaca
Euforyczna czy zdradziłabyś co to za wróżka?? bo od jakiegoś czasu szukam takiej osoby ale cieżko znaleśc kogoś kto jest wiarygidny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Euforyczna: No to tez jestes w kraju niemieckojezycznym,powodzenia na nartach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Widzisz Ramona i juz sie rozkrecamy!! hehe Moj w Poznaniu czesto bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam_tratwy_ratunkowej acha i bede nosic wielkie babcine majtochy az za pempek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Ramona te wszystkie szczegoly bedziemy ustalac na biezaco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz uciekam do jutra kochane moje 🌻 Dobrej nocy bo mamy juz 13 piatek ciekawe jak tam bolijakdiabli nic nie napisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Papa! Piątek 13-ego hehehe oby moj nie mial pecha natkniecia sie na mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Ramona: spij dobrze, wow faktycznie to juz 13-stego,wszystko zdarzyc sie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
szukam_tratwy_ratunkowej : jestes jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Jeszcze chwilke, bo juz mnie moja tabletka muli do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Nadal jestes na tych tabletkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Dopiero zaczelam.. Wczoraj pierwsza wzielam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
ahhhh, ja myslalam, ze juz dlugo na nich jedziesz...A gdzie teraz jest Twoj maz?I co z coreczka?Czy ona juz wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Corka wie i bardzo mnie wspiera. Maz jest w domu, ja jestem u kolezanki w wawie. Jak bede wracac do domu to mam Go powiadomic zeby sie zdazyl ewakuowac bo nie chce mnie widziec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
jak wam sie w ogole ukladalo?Czy cos zwiastowalo to, ze tak sie nagle stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Absolutnie nic na to nie wskazywalo. Bylismy przykladem dla wszystkich. Wspolne kapiele wieczorne, kino, kolacje przy swiecach, przytulanie... cos wspanialego, az tu nagle wyrzuca mnie ze swojego zycia. BO Go stresowalam, BO sie mnie boi, BO czuje sie osaczony itd. itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Bo sie Ciebie boi!!!?A to jak sie tak boi, to nie obawia sie od Ciebie odejsc? Jak to Ci powiedzial, chodzi mi o miejsce, przy kolacji,sniadaniu, jak to wygladalo?Bo jakos nie umie sobie tego wyobrazic, tyle lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam_tratwy_ratunkowej
Boi sie mnie bo ponoc wpadam w furie o byle drobiazg, choc uwazam, ze mnie przecenia. Napisal mi w mailu, ze to koniec i wylaczyl tel. Potem w smsie , ze mnie nie chce i wyjezdza! ot tyle. SPotkal sie ze mna na dworze w obecnosci swojej siostry (bo sie mnie boi - co za bzdura). Blagalam Go, ale byl niewzruszony! Porzegnalismy sie... mial lzy w oczach, odjechal. Nie chce mnie wiecej widziec :( Ludze sie, bo jak Mu obiecywalam zmiane i nowe, lepsze malzenstwo to powiedzial, ze do takiej rozmowy mozemy powrocic za rok, dzis o tym nie mysli. Boje sie tylko, ze kogos pozna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od tego że myślałam o Was w nocy i żałowałam ze nie mam jak Wam dać znać co sie dzieje... dzięki bardzo ze byliście (łącznie z Amorem) myślami ze mną :) a teraz do rzeczy... chciałam zrobic sie na bóstwo jak radził Amor i Ramonka ale nie było mi to dane bo w momencie kiedy byłam pod prysznicem (była godz.19.15) dostałam sms otwórz juz jestem... spojrzałam w lustro powiedziałam do siebie o cholera no to zobaczy bóstwo...scena mniej więcej jak w filmie \"nigdy w życiu\" ;)Otworzyłam więc drzwi w szlafroku i z pokręconymi włosami (na co dzień prostuje je ) bez makijażu a on spojrzał i powiedział :jak ty ślicznie wyglądasz :) miał taką minę jakbym stała przy nim co najmniej w bikini hihi ;) Pojechaliśmy na teren bardziej neutralny (spacer) i rozmowa nie bardzo sie kleiła więc coraz bardziej rosło we mnie napięcie a moja wyobraznia szalala miałam sto mysli na sekunde co zaraz usłysze. nie wytrzymałam i mówię chciałeś porozmawiać czy wyprowadzić mnie na spacer ;) a on : chciałem cię prosić żebyś wróciła tylko wstydzę się po tym jak się zachowałem. Z uwagi na to ze spodziewałam się zupełnie czegoś innego np. ze odda mi rzeczy itd... to stałam jak wryta i wydukałam \"aha\"... potem rozmawialiśmy o tym co się wydarzyło o tym co robiliśmy jak \"nas nie było\" postanowiliśmy ze nie będziemy się więcej rozstawać tylko ewentualnie kłócić tak żeby się coś działo... i tak wróciłam o 2 w nocy :) dobra teraz to zaśmieciłam topik na maxa :) przepraszam ale chciałam żebyście wiedzieli jak było...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor_new
Super Najlepsza Wiadomość jaka mogła nas spotkać na ten poranek. Ja tam bardzo się cieszę razem z tobą, zboczymy jak się to teraz potoczy. Oby więcej takich zakończeń !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolijakdiabli-- Gratuluje!! :D:D:D Wiesz, ja tak sobie mysle, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny... Moze musieliscie sie rozstac, zeby zrozumiec, ze jestescie stworzeni dla siebie :) 3mam kciuki za Was i powodzenia! 🌻 Calej reszcie dziewczynek i chlopcow tez powodzenia zycze, sily i wtrwalosci, pamietajcie- nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo. Teraz to moze glupio brzmi ale po jakims czasie moze sie kazac, ze tak bedzie. :) \"Moj\" juz sie wyprowadzil... Rzucil na odchodne zimne \"pa\" i juz go nie ma... Dziwnie sie czuje... Zabral troche mebli, wiec mieszkanie teraz takie puste... Ale co tam, zrobie male przemeblowanie i bede musiala zaczac od nowa... Najbardziej mnie dobija brak pracy ale nie zalamuje sie, bo nie moge. Musi mi sie udac, koniec, kropka!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bardzo :) ciesze sie ze u mnie sytuacja tak wygląda ale w pełni szczęśliwa byłabym jakby topik zmienił nazwę na \"wszystkim się udało\" bardzo Wam życzę żeby Wasze połówki jutro się wykazały wielkim sercem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli--- "moja" polowka nie wykaze sie jutro wielkim sercem ani pjutrze ani juz nigdy... Mial swoje 5 minut w moim zyciu, ze tak powiem ;) Teraz to niech on swoje serce przenaczy komus innemu. Naprawde, szczerze mu tego zycze. To nie jest zly chlopak, po prostu NAM nie wyszlo- tak tez bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tu tak pusto???? Chcialam z Wami pogadac a Was nie ma!! A ja zaraz spadam- musze na poczte isc rachunki zalegle zaplacic i do zoologicznego jakies zarcie dla kota kupic... A nie chce mi sie tak, ze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
No i moja nadzieja umarła śmiercią naturalną. Wczoraj byłem w trasie i niestety nie napisała żeby się dowiedzieć cz wróciłem szczęsliwie. Cholera a ja wróciłe choć wcale mi nie zależało na sczęsliwym powrocie....Moją ex to trzeba wrzucic do jednego wora z Waszymi facetami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaniuga
Witam Was :-) Od 5 dni jestesmy znow razem i jest cudownie :-) Czego i Wam wszystkim zycze. Ramona, a Ty do niego zadzwonilas po waszej klotni ? Albo Ty albo Cortina, nie pamietam, a on chyba nie odebral telefonu. Mowisz, ze poszlo o jakas blahostke. Przemysl jeszcze, o co poszlo dokladnie. Moze go czyms urazilas.. Wiesz, niektorzy faceci sa bardzzo dumni, nie odezwa, mimo, ze beda cierpiec. Odezwij sie, napisz jakiego niezobowiazujacego sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaniuga
Witam Was :-) Od 5 dni jestesmy znow razem i jest cudownie :-) Czego i Wam wszystkim zycze. Ramona, a Ty do niego zadzwonilas po waszej klotni ? Albo Ty albo Cortina, nie pamietam, a on chyba nie odebral telefonu. Mowisz, ze poszlo o jakas blahostke. Przemysl jeszcze, o co poszlo dokladnie. Moze go czyms urazilas.. Wiesz, niektorzy faceci sa bardzzo dumni, nie odezwa, mimo, ze beda cierpiec. Odezwij sie, napisz jakiego niezobowiazujacego sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×