Jak sobie radzicie po rozstaniu?

ciaza??????

cos za duzo tego czasu potrzebuje. wiem, ze sobie nie poradzi z tym odpowiednim zdobywaniem mnie. Najgorsze, ze w okolo sa faceci, ktorzy wiedza co robic i on zle wypada przy nich...dziwne bo i tak narazie wygrywal z tymi, ktorym wg innych do piet nie dorasta

no wlasnie ciazowy. Dlugiego opoznienia nie ma ale naprawde dziwnie sie czuje i juz drugi dzien powazne mdlosci ale wieczorne, problemy z jazda jako pasazer. Moze to stres ale caly czas ostatnio o tym mowilismy, ze chcemy i wlasciwie moglo sie wydarzyc

miniara to On chce byc z Toba??

miniara Staraliscie sie o dziecko??

Ramona - a przepraszam ze pytam, sle nie doczytalam - po jakim czasie od rozstania sie do Ciebie odezwal? Fajnie masz ze pisze i sie stara... U mnie to juz calkiem koniec, ale moze to i lepiej :(

mowi, ze chce ale traci szanse jakie mu dawalam po kolejnych klamstwach i nic nie robi, poza pisaniem smsow, zeby byc razem

Hej wszystkim jakies 20 pare dni Ja napisalam pierwsza w walentynki i tak sie zaczęło

Ramonka duzo rozmawialismy ostatnio, ze chcemy ale nie bylo konkretnej decyzji. Tylko wiesz jak to jest w chwilach "zapomnienia" jak wiesz, ze jedna i druga strona nie ma nic przeciwko to zabezpieczenie nie jest priorytetem

miniara no wlasnie slowa nie stracza wazne sa czyny trzeba bylo tak mu napisac

dokladnie slowo w slowo tak mu napisalam dzisiaj rano, ze licza sie czyny nie slowa i potwierdzil to. Jutro albo w niedziele wraca ciekawe co bedzie robil, czy w ogole bedzie cos robil

miniara wiem rozumiem Kurde ale pomysl jesli masz w sobie wasze dziecko Taka mała istotke Owoc waszej miłosci To nie wierze w to ze on nie bedzie walczył o Ciebie

tylko Ramona zeby rzeczywiscie walczyl przez duze W. Bo pisanie caly czas ze mnie kocha to dla mnie za malo. Ja musze byc przekonana i chce zeby on tez byl przekonany, ze chce byc ze mna, ze mnie kocha bo nie wyobrazam sobie dola gdyby potraktowal mnie jak faceci potraktowali karut czy hej wszytskim.

czyli zeby po krotkim czasie stwierdzil, ze to jednak nie jest milosc albo , ze nie jestem TĄ kobieta

rozumiem rozumiem ale zrob jutro rano test i napisz nam jaki wynik i to jak naj szybciej oki Ja juz czekam

miniara - nie zycze Ci tego, naprawde. Obudzilam sie w dobrym humorze po rozmowie na dobranoc i chwile potem przeczytalam smsa. Mam nadzieje ze Ci sie wszystko ulozy, bedzie dobrze. I sobie tez zycze zeby sie pozbierac do jednego kawalka... Ramona - jak wytrzymalas te 20 pare dni? jakas rada? jak to przetrwac? u mnie 2 dzien, a ja juz nie wyrabiam, wrocilam ze spotkania z przyjacielem i znow te natretne mysli.

ja przez caly czas pisalam tu na forum i to mi pomagalo uparlam sie i dopiero po takim czasie napisalam I z tego co widze oplacilo sie A teraz sie poplakalam

Ramonka tylko prosze napisz ze ze szczescia. hej wszystkim-po co Ci jeszcze truje..ze niby taki dobry, a moze chce pocieszenia. Moze mu napisz pocieszenie, ze juz Ci przeszlo, ze jemu na pewno tez szybko. Dopiero sie wkurzy;)

Napisal mi tak "Bardzo bardzo bardzo mocno Cie kocham, Kocham cie kocham I bede Cie wspieral w trdnych chwilach bede sie o Ciebie troszczyl i nigdy juz z Ciebie nie zrezygnuje. Bede o Ciebie dbal Kochal Cie nie dam Tobie krzywdy zrobic Bede robil wszystko zeby bylo pomiedzy nami dobrze"

"chce Ciebie i che miec Ciebie przy sobie"

jesli te 20 dni byly po to zeby to co napisal bylo prawda i trwalo tak dlugo jak tylko bedziesz chciala to chyba bylo warto sie meczyc

poplakalam sie jak dziecko a on teraz mnie przeprasza za to ze placze :O

http://www.wrzuta.pl/audio/2n8fgacF2t/tloku_jula_-_zostan

Dobranoc kochane bo juz czas spac Musicie byc silne i wypoczęte

ja mam streasznego dola,upilam sie i jest jak jest kuzwa ja po takim czasie chchialabym miec kogos ALE MOJA glupota nie pozwala:(aj pijana taka jeztem,ze pewnie juz nie napisze wiecej:(

placze i marze ...i co dalej ...moje zycie jest bes sensu.....(

kiciaku jest plus szybko zasniesz;) ale znam tez takie placze w takich stanach. a moze placz malenka troszke Ci ulzy

teraz ja sie poplakalam.

Hej wszystkim dlaczego co sie salo

bo mi sie przypomnialo jak w czwartek mi mowil tez takie mile rzeczy na dobranoc i ze chce mnie i rano mi sie juz wszystko zawalilo.