4pory roku termin JESIEN 2009! kto ze mna?

hej dziewczyny ja nadal czekam niby do jutra ale zdarzało mis sie czasem 1- 2 dniowe przesunięcie tzn później nigdy wczesniej, testu nie robiłam jeżeli @ sie nie pojawi do wtorku to wtedy zrobie dzis rano mierzyłam temp. było 37,3 a ostatni tydzien cały 36.9 -37 nie wiem wiec czy to dobry znak czy nie wy sie znacie lepiej na temp wiec napiszcie zadnych boli teraz tez nie mam nie wiem co o tym sadzic wiec cierpliwie czekam

madziaczek temperatura calkiem obiecujaca :) wydaje mi sie ze juz niedlugo dolaczysz do tej drugiej tabelki czego z calego serca Ci zycze :*

Lady Love-Dziękuję:)długo sie juz spotykasz ze swoim facetem?? Madziaczek--ja sie kompletnie nie znam na temperaturach ale powiedz mi jest sens sie tak martwić tym wszystkim??Nie lepiej troche wyluzowac??Wiesz jak jest..Kobieta jak bardzo chce dziecko ma trudności z zajściem w ciąże i widzę po swoich koleżankach że to sie sprawdza.Rozumiem że chęc pragnienie maleństwa jest dla Ciebie najważniejsza,ale najważniejsze żeby nie popadać w jakąs paranoję..

ponad 2 lata :) dla jednych to dlugo dla drugich nie :)

Ok ja spadam :) zajrze tutaj jeszcze wieczorem Milego dnia wam zycze :)

Nie piszę do was po złośliwości i mam nadzieję że tego tak nie odbieracie,ale im bardziej bedziecie chciały zajść w ciąże tym więcej będziecie sie pogrążać..Jesteście wszystkie młode,zdrowe i przyjdzie na was czas niebawem:)Pisałam wam ja się starałam rok czasu,myślałam już najgorsze..Dzis wiem że niepotrzebnie sie tak stresowałm.Macie sie wszystkie cieszyc zyciem a mam wrażenie że wy tylko żyjecie od miesiąca do miesiąca..

Lady love--a mieszkasz ze swoim facetem?? No i gdzie wy jestescie??dzisiaj tez nie podyskutujemy??

i znowu nikogo nie ma:(:)ja niedawno wrocilam z mezem z zoo:)ale fajosko bylo:) Co tam u Was dziewczyny?:) Tyska clo to clostilbegyt:) Asiok jak sie czyjesz po tabletkach?ja pojutrze zaczynam:) Karmelku jak brzusio?

hello jest tu ktoś

paczus11 sama nie wiem jak się czuję bo jak tylko coś nie tak to odrazu myślę że to przez te tabletki. Dziś w poludnie tak mnie troche mulinie i wieczorem mi było gorąco ale czy to nie jest podświadomość moja :)

Obserwuję ten dział forum już od jakiegoś czasu - niestety, z braku czasu nie na bieżąco. Zwróciłaś moją uwagę, bo, jeżeli dobrze pamiętam, masz 19 lat i starasz się o dziecko. Możesz mi odpowiedzieć na kilka pytań- przyznaję z góry, że to babska ciekawość. Co robisz w życiu- uczysz się jeszcze, nie uczysz? Ile lat ma Twój mąż- bo domyślam się, że masz męża, skoro świadomie starasz się o dziecko. Gdzie pracuje? Macie już własne mieszkanie? Zadaję te pytania, bo oglądając Twoje fotki, wydajesz mi się bardzo młodą dziewczyną i, nie ukrywam, bardzo mnie dziwi to planowanie dziecka. Sama jestem kilka lat starsza i nie wyobrażam sobie bycia matką- ale wiadomo, każdy jest inny. Będę wdzięczna za odpowiedzi- oczywiście nie musisz ich udzielać jeżeli uważasz, że za bardzo ingeruję w Twoją prywatność. Pozdrawiam :)

Do pytanie do Zapewne chodzi ci o lady love która ma 20 lat (słabo bardzo słabo śledzisz nasz temat) :( Każdy planuje swoje życie wg swoich reguł i potrzeb. Jedni mają dzieci bo muszą inni bo chcą, jedni gdy mają 40, 30 a inni 20. Może jest stworzona do kochania i posiadania dzieci a są tacy którzy nie powinni mieć dzieci nigdy. Nie oceniajcie dziewczyny bo widzicie jej zdjęcie cóż Wam do tego. Jestem (tak uważam)dużo starsza od Lady Love ale szanuje jej decyzję bo to jest jej życie.

Właśnie zaczęłam się zagłębiać w topik. Masz rację- każdy układa życie tak jak chce. Jestem jednak mocno zszokowana. Chłopak 23 lata (jest więc w moim wieku)- on pracuje, ok, ale tylko on. Ślubu nie mają, mieszkania też nie (doczytałam, że mieszka z rodzicami). Rodzice też nie wiedzą, że ona tak skrupulatnie tą ciążę planuje. Całość zebrana do kupy wydaje mi się mocno nieodpowiedzialna. Nie twierdzę, że się im nie uda. Twierdzę natomiast, że igra z losem, a to planowanie wynika z chęci posiadania czegoś (w tym przypadku KOGOŚ- dziecka), zwykłego kaprysu. I naprawdę jestem w szoku czytając, że mieszkając z rodzicami, mając "tylko" chłopaka tak spokojnie planuje ciążę...

pytanie do: mam 20 lat koncze technikum kosmetyczno-fryzjerskie, mamy mieszkanie, co do slubu data jest ruchoma ale nie martw sie zmienie nazwisko przed tym zanim sie dziecko pojawi na swiecie :) Moj narzeczony pracuje w brazny komputerowej jest handlowcem :) Rodzice juz wiedza, od poczatku ich na to nastawialam delikatnie ostatnio powiedzialam im to wprost ze chcialabym miec juz dziecko mieszkam z rodzicami do maja :) po maturach przeprowadzam sie do mojego narzeczonego :)

na czas ciazy mam zamiar zajmowac sie kosmetyka, zaniedlugo mam egzamin z kosmetyki, potrafie duzo, wiec bede sobie wlasnie tak dorabiac, zawsze moge jeszcze komus ostrzyc wlosy czy zafarbowac :)

Powiedz mi jeszcze, proszę, Twój narzeczony tak spokojnie do tego podchodzi? Jest pewny, że chce już dziecka? Może wyda Ci się to dziwne, ale mnie to naprawdę niesamowicie dziwi...

Lady love po co ty się w ogóle tłumaczysz

Ja nie mam zamiaru jej obrażać, ani niczego w tym rodzaju. Szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania- to, że mi odpowiada, to nie jest "tłumaczenie się". Nie ma z czego się tłumaczyć, nie jest niczemu "winna".

bo dziewczyna nie jest nachalna :) i nie zyczy mi zle tak jak wiekszosc z tego forum tak, on bardzo pragnie dziecka.. wiesz moj zwiazek porzede wszystkim opiera sie na rozmowie sama bym przeciez dziecka nie planowala :) do tego potrzebne sa 2 osoby :)

Dobrze wiedzieć że większość z tego forum życzy Ci źle Chyba mało wnikliwie czytam bo to raptem było kilka osób które zaglądały tu całkiem przypadkiem. Żadna z zapisanych w tabelce nie wyraziła się źle na temat Twoich planów.

:( :?

No właśnie ja zebrałam bardzo powierzchowne informacje czytając na różnych topikach Twoje wypowiedzi. Wyklarował mi się obraz małolaty, która planuje dziecko sama ze sobą a faceta przekonała "słodkimi oczkami". Ten topik znalazłam dopiero dziś, i to co na nim przeczytałam, plus to co sama napisałaś zmieniło moje podejście. No cóż, moja mama miała 21 lat, kiedy była ze mną w ciąży- ja pewnie będę przed 30 :P Życzę Ci zatem powodzenia i samych prostych dróg w życiu :)

kochana ja mowie o forum nie o naszym topiku :) nasz topik jest bardzo tolerancyjny i kulturalny :) zle mnie poprostu zrozumialas

dziekuje Ci bardzo :) i ja rowniez tobie zycze samych prostych drog w zyciu :)

UMLELELELLELEE :d lady idz juz spać, po dobranoce jest :P

czesc dziewczyny u mnie dzis 36,8 wiec chyba niestety szykuje sie @ bo brzuch tez mnie zaczał pobolewac, juz chcialabym wiedziec czy a ta czy w tamta strone z testem sie wstrzymam bo mysle ze chyba nie bedzie on konieczny niestety

hejo wszystkim :) jak tam minol weekend?? bo dla mnie bardzooooooooo leniwie :P:) madziaczek ja nigdy nie mierzylam temp wiec sie nie znam:P:) ale tzrymam kciuki zeby jednak test moglby sie przydac:) kobietki ja juz nie plamie:) ale brzuszek za to jeszcze boli:( w czwartek do lekarza .to juz bedzie 9 tydzien:) a ja juz przytylam 2 kg:(

hej dziewczęta, jak tam dzisiaj wasze owulki ? ja wczoraj z moim Łukaszkiem uprawialiśmy dziki seks na stole, mam nadzieje że nam się uda :)

Ty swinio! nie podszywaj sie bo Ci tam zaraz przyjade i Ci zakopie :/ wrrrr co za idiota :/ moj nick jest bez kropki i nie mam zadnego innego! wiec nie sadze by ci ludzie uwierzyli w to co tutaj wypisujesz! jestes zalosny!!