Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna zona

nie wiem czy dobrze zrobilam

Polecane posty

Gość modase
jhapeght przestan :-) kochała i sie meczyła,no prawdziwa samarytanka :-) po prostu durna baba i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
A moze facet jest przy kasie i dlatego znosiła ten brak seksu i wzieła z nim slub :-)a teraz przy rozwodzie podział majatku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaastas
ale jesteście dziwne.Autorka nie prosi tu o ocenę siebie tylko o radę.A tekstu tupu "a po co.." "widziały gały co brały.." zachowajcie dla siebie.Jak nie macie nic ciekawego to powiedzenia to nie zaśmiecajcie topiku i nie dołujcie jeszcze bardziej autorki bo i tak nie ma za wesoło.Jeszcze gotowa uwierzyć że to wszystko jej wina,a mąż biedulek jest teraz bardzo smutny przez nią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankietka .....
Niestety muszę przyznać rację ... Jak już na początku jest niezbyt, to lepiej na pewno nie będzie .... Co najwyżej gorzej ... Starania to są przed związaniem się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaastas
tak a może jej facet jest królem Mozambiku a ona miała ochotę na połowę królestwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby dac rade trzeba mic sporo info zastanawiajacy jest fakt wykluczenia homoseksualizmu no ale autorka sie zmyła jak również fakt wielkiej miłosci bez seksu to chyba cos nie pasuje bo jak sie kochos kocha to seks jest fajny a nie naiema go wcale dodam ze autorka napisała że miedzy nii nie ma rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
jaastas o rade autorka mogła prosic seksuologa po połrocznym mieszkaniu ze swoim mezem.Tak,uwazam,ze to ejst jej wina,bo facet jak to facet,był jaki była,ale ona gdyby była madra to nie byłaby z nim tak długo,tylko naprawde mysle,ze jednak tutaj chodzi nie tylko o seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajt
tak tak, stare prukwy hahahha. stare dewoty! bojcie sie boga!!!! jak 30 lat to duzo! całe zycie mozna jeszcze zmienic i na nowo ułozyc! nie wazne czy bedzie panna czy rozwodka. moze dla was najwazniejsze co ludzie powiedza, ale ja uwazam ze masz 30 lat wiecej niz polowe zycia przed soba, rob tak zebys byla szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
ajt to nie chodzi o to,ze napsiałam,ze ona juz nie za młoda jest.W kazdym wieku mozna szukac dla siebie szczescia,zmieniac swoich partnerow,ale byc taka durna baba jak autorka toz to obciach nie tyle dla faceta ktory nei chce z nia tego seksu uprawiac ale dla niej samej.Ja jakbym zapoznała sie z facetem i była z nim np. dwa miesiace i on by nie chcial seksu z emna to od razu kopa w dupe by dostał.Po co mi taki facet.Po co byc sfrustrowan kobieta bez seksu.Co innego jest gdy para przez dwa lata od siebie rak nie mzoe oderwac a po tych dwoch latach nastaje ochłodzenie,ale w przypadku autorki tak nei ejst.Naparwde widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo.........
nie ma to jak dyskusja kiedy autorka poszła w pi*****du

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
No bo co autorka mogłą by madrego napisac :-)nic i dlatego zabrała dupe w krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo.........
no więc po co dyskutujecie skoro żadnej z was to nie dotyczy a autorka sobie poszła???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wina napewno jest po obu stonach bo czemu autorce 2 latea temu nie przeszkadząło brak seksu tylko teraz a facet no cóz jak ma proble to nie chce gadac wygodnie ma bo ma przykrywke w postaci zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i autorka nie psize ale z pewnoscio poczyta jak głupia była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
Autorka była,jest i bedzie głupia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracyjka
tak, my kobiety jesteśmy durne Liczymy na zmiany i dopiero wświetle kilkuleyniej praktyki owszem dostrzegamy te zmiany, ale zazwyczaj na gorsze. Nic nowego nie napiszę, ale podobno nie jest złą rzeczą popełniać błędy, złą rzeczą jest nie wyciagać z nich wniosków. Popieram decyzję autorki o rozwodzie, ma prawo do sexu i szacunku. Chłop ma problem , więc to jemu powinno zależeć na wyjaśnieniu tego żonie. Kobieta jest jeszcze młoda, szkoda by marnowała kolejne lata przy kimś takim jak jej obecny partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
gracyjka OK.ale po co te babsko wychodziło za maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracyjka
modase, te babsko, tak jak i wiele innych, liczyło na poprawę i ku zdziwieniu....nie doczekało się i stąd decyzja o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
gracyjka przeceiz ten facet nie miał 20 lat jak sie z ta kobieta zapoznał a gdzies po 32 ,ona z nim mieszkała przed slubem ok 2 lat,wiec jezli miałoby sie cos poprawic to w ciagu poł roku ,max roku mogło dojsc do poprawy a,el po 2 latach byc taka durna i chec slubu.Jezli nie chodzi tutaj o kase,to ta kobieta naparwde stawia sie w bardzo durnym połozeniu,bo jak wydawało sie jej,ze papierek cos zmieni to trzeba byc na[arwde idiotka aby w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracyjka
Wiek autorki wskazuje na to, że nie mogla liczyć na poprawę po podpisaniu papierka. Autorkę wcięło, więc mam pytanie do Ciebie modse /po pierwszych wypowiedziach myslalam,że jesteś facetem;)/ Nigdy nie pomyliłaś się co do swego wyboru? zawsze tak bacznie obserwujesz i jak coś nie tak, to wara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
gracyjka pewnie,ze robie błedy jak kazdy,ale to co opisała autorka to zaden bąłd,to po prosrtu zykła głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracyjka
kobiety bywają infantylne, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Rozwód - dobra decyzja, bo mogłby jeszcze zwlekać dłużej, a potem układanie życia na nowo. Uczucie do partnera potrafi przesłonić zdrowy rozsądek, oj potrafi, tyle że życie jest okrutne i szybko stawia na nogi przywracając jasnowidzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modase
gracyjka :-) ja na miejscu tego meza autorki walczyłabym w sadzie o to aby cała wine zrzucic na autorke i dosłwonie puscic autorke w przysłowiowych skarpetkach. Watpie w te uczucie autorki do partnera,bo jak mozna szalenczo kochac osobe ktora daje nam do zrozumienia,ze nie jest sie dla niej najwazniejsza osoba.Mysle,ze w tym całym autorki zyciu chodzi o kase.W gole co ona robiła do tej pory,ze za normalnego faceta nie wyszła,tylko meczyła sie z takim. Jak to mowia,jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o kase i mzoe tutaj jest w tym sęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracyjka
modase, w ciekawym idziesz kierunku;) niezły byłby z Ciebie prawnik, ale do diaska jasnego, facet ma jakiś feler, a autorkę ma puścić w skarpetkach? niech przynajmniej pocieszy się majątkiem i zrekompensuje sobie brak sexu:D ja tam lubię równowagę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki gej?? jak nie chce sexu to pedal od razu? wg mnie ma jakas babe, tyle. koniec bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zona
jestem. nie odpisywalam wczesniej bo maz zajal komuter. teraz jestem na laptopie wiec moze ustosunkuje sie do waszych wypowiedzi. gejem nie jest. mial mnostwo kobiet przede mna, byl nawet zareczony (dzis chyba wiem czemu dziewczyna nawiala), jest bardzo atrakcyjnym facetem i gdyby byl gejem... przez 2 lata bycia razem na codzien, cos bym chyba zauwazyla. kochanke tez calkowicie wykluczam. musze tez rozczarowac co niektore z was. nie jestem szkarada. uchodze raczej za bardzo atrakcyjna kobiete a slub w wieku 30 lat to w moim mniemaniu nie jest powod do wstydu. mialam czas na zycie zawodowe, w malzenstwo chcialam wejsc jako spelniona zawodowo kobieta by moc poswiecic jakis czas dla dzieci. malzenstwo w tym wieku nie oznaczalo tez desperacji. i nigdy nie sadzilam, ze kiedykolwiek bede musiala stanac przed wyborem, ktorego konswkwencja jest rozwod. nie po to szlam do oltarza!!! maz to bardzo dobry i wrazliwy czlowiek. tak sadzilam. jego niemoc wynika z bardzo niskiego poziomu libido. niestety jego zawod niesie takie ryzyko. przez rok staralam sie pomoc, rozumiec, wspierac, prosilam, blagalam by pszedl do lekarza. rok temu w marcu ulegl, zrbil badania, testosteron na szokujaco niskim poziomie. jest chory, ok, dostal leki. wybral pare tabletek, pote przestal. na moje pytanie czemu nie bierze, tluaczyl zamominaniem. zaczelam przypinac, stwierdzil, ze tylko mi o seks chodzi. po to ten lekarz. minal rok, mimo moich blagan, prosb by cos zrobil, jego pustych obiecanek - efekt jest taki jak napialam, moja propozycja rozwodu. duzo jest tez mojej winy. wyszlam za maz z wielkiej milosci, chcialam przychylic mu nieba, nie byl szczesliwym czlowiekeim gdy sie poznalismy. staralam sie, dogadzalam, wyhodowalam potwora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zona
zeby wyjasnc tez pewna watpliwosc - maz jest nrmalnym facetem, nie bogaty ale i nie biedakiem. wyszlam za maz z wielkiej milosci, nie dla pieniedzy. poza ty mamy intercyze, na wszelki wypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecik31lat
Dziewczyno, NA CO TY CZEKASZ ? Niestety w tej sytuacji to juz tylko rozwod bo to jest zbyt powazna sprawa, by moc to jakos rozwiazac. Twoj maz ma ewidentnie jakis problem, albo psychiczny, albo fizyczny - ale ma. Moze trafilas akurat na takiego czlowieka ktory seksu W OGOLE nie potrzebuje, sa racy - choc baaardzo niewielu. Jestes mloda kobieta i MASZ PRAWO oczekiwac tego, by byc traktowana jak kobieta. By miec normalne zycie seksualne. Nie marnuj zycia, po prostu. Co tu wiecej mozna powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zona
moze i jestem glupia.. tak, jestem straszna idiotka bo pokochalam faceta, ktory ma problem ze zdrowiem. i w swojej glupcie sadzilam, ze razem to pokonamy. problem przerosl nas oboje.. wiem na pewno, ze jest strasznym egoista bo po prostu nie chce stanac twarza w twarz z tym problemem. ratuje sie ucieczka. a ja juz nie mam sily by walczyc i udawac, ze wszystko jest ok. tez che czuc sie pozadana kobieta. w oczach mojego meza bo inni faceci mnie nie interesuja... wybaczcie literowki, nie lubie pisac na laptope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zona
to samo powiedziala moja mama.. najbardziej boli swiadomsc, ze kiedys, jak to okreslil, mogl i chcial duzo i czesto.. nie mam juz lez i sily na nic... dziekuje za wszystke wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×