Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziennik księżycowy

Uczę moje dzieci szacunku do kobiecego ciała.

Polecane posty

Moja miesiączka jest naturalną częścią naszego życia. Miesiączka kojarzy mi się z twórczością, kobiecością, mocą, pełnią siebie. Oczekuję każdej mojej miesiączki, lubię gdy mogę sobie poświęcić ten czas, być ze sobą, swoim ciałem, z ziemią. Czasem trudno mi znaleźć taki czas dla siebie. Zazwyczaj podczas miesiączki czuję się bardziej otwarta na twórczość i bardziej giętka, ale też powolniejsza. Myślę, że na początku wzorowałam się tym jak widziałam inne kobiety (mamę) podczas miesiączki. Teraz – po pracy ze sobą i ogromnym zaufaniu do ciała moja krew przychodzi do mnie bez bolesnych skurczy i moje nastawienie do miesiączki jest zupełnie inne. Mieszkam w gospodarstwie ekologicznym, gdzie większość mojego czasu spędzam na dworze, w ogrodzie. NA ZIEMI. Mój cykl księżycowy jest połączony z cyklem Ziemi, ja dbam o Nią, pielęgnuję, żywię, a ONA dba o mnie. Ja jestem częścią jej a Ona jest częścią mnie. Ziemia pije moja krew, a ja jem rośliny, które dla mnie rosną. I tak się przenikamy i dopełniamy. Co chciałabym powiedzieć innym kobietom? Kochaj swoje ciało i ufaj mu. Nie wyrzucaj swojej krwi do śmieci!!! Uczę tego moje dzieci. Ponieważ podpaski wielokrotnego użytku są częścią mojej garderoby (Nigdzie się bez nich nie ruszam!) cała moja rodzina (mąż i 2 dzieci) wiedzą, kiedy mam miesiączkę – podpaski suszą się na słońcu lub przy piecu. Mąż od razu wie, że mam dni, kiedy lubię być sama i nie pracować ciężko. Dzieci wiedzą też, co się dzieje, pytają jak, są ciekawe – niczego nie ukrywam. Moja miesiączka jest naturalną częścią naszego życia. Moja czteroletnia córka, kiedy znajdzie jakąś podpaskę, kiedy razem składamy pranie, wkłada ją sobie w majtki i udaje – bawi się – że i do niej przyszła już krew. Bawi się w bycie kobietą, przez co uczy się jak potem nią być. Tak jak inne dziewczynki chodzą w za dużych butach mamy na obcasach... mój teraz prawie 9 letni syn uczy się, jak się zająć, odnosić do kobiety na księżycu. Wie dlaczego to się dzieje i nie jest to niczym dziwnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto co ty palisz
?? daj trochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kogutek
...JESTEM W SZOKU???????????? :O :O :O ...twój malowniczy,agrarny opis metafizycznego związku z ziemią poruszył mnie do łez................. ...czy dobrze rozumiem - mieszkasz na Księzycu???? tak pisałaś :O Macie tam ekologiczne plantacje? ... jak jest z tą zmniejszoną grawitacją...??? czy krew mimo to wypływa nadal dołem? czy zmniejszone stężenie tlenu nie zaburza cyklu- podobno to ma wpływ??? I najwazniejsze - by the way - czy macie tam KURY! hodujecie drób!? byłbym zainteresowany. Bywam dośc czesto w okolicach Jowisza - kręce sie tam po orbicie - cyklicznie - ale nie cyklistycznie - nie na rowerze - nie nadaje się. Także rowerowe wycieczki przecinające palety pejzaży szokującej głębi twojego kosmicznego umysłu odpadają. Miewam zapalenie prostaty - nie moge jeździć na siodełku. Najwyżej troche koło płotu - płotu tęczy...ale tylko postoimy,pogadamy - o ile teczę tam macie -bo inaczej taka gawęda Kurcze! odpada... Czekam na odpowiedź :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelinka_2
Miesiączka kojarzy mi się z wyjątkowym czasem, kiedy jestem bliżej siebie, kiedy w naturalny sposób staje się na siebie bardziej uważna, troskliwa. Uwielbiam w pierwszy dzień pić rumianek, jeść czekoladę i siedzieć pod kocem. Lubię wtedy być w towarzystwie kobiet. Następne dni jestem bardzo twórcza, mam dużo pomysłów. Kojarzy mi się też z tajemnicą, z jakimś misterium cyklicznym życia i śmierci, z czymś bardzo trudnym do nazwania słowami. Moje przeżywanie miesiączki zmieniło się wraz z czasem. Ta zmiana wynika z tego, że odzyskałam kontakt ze swoim ciałem. Kiedyś po prostu miałam raz na jakiś czas okres i tyle. Od kiedy lepiej czuję swoje ciało, od kiedy je naprawdę kocham, od kiedy naprawdę kocham siebie to miesiączka jest dla mnie cudownym przeżyciem. Ta zmiana wynika z pracy nad sobą, z psychoterapii i z dobrego, naprawdę bliskiego bycia z kobietami, z przyjaciółkami, i z kobietami które spotykam na Kręgu. A innym kobietom chciałabym powiedzieć tak: Kochane Kobiety, pokochajcie swoją miesiączkę, pokłońcie się swojej krwi miesięcznej, bo dotykacie cudu, pięknego misterium życia i śmierci. Wsłuchajcie się w siebie, w swój brzuch, poczujcie co krew dla was znaczy. Bądźcie dla siebie dobre i troskliwe i czułe w ten czas miesiączki. Róbcie to na co naprawdę macie wtedy ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lekarka.
Sądzę ,że opis założycielki topiku jest jedynie jakimś chamskim, forsowaniem na siłe pewnego smutnego, psychicznego tabu zw. z zaburzonym przeżywaniem okresu. Pozorny związek z cyklem ziemi i jednoczeniem sie z naturą stanowi jedynie aktualne, infantylne usprawiedliwienie dla jakiegoś traumatycznego przezycia z dziecinstwa zw. z pierwszą miesiączką. To oscentacyjne, namiętne wywieszanie podpasek do publicznego \"wglądu\" dawanie ich dzieciom do zabawy w czasach kiedy każda zdrowa kobieta, nawet nastolatka wie,że warunkiem higieny jest stosowanie jednorazowych zabezpieczen w tych dniach jest dość żałosnym krzykiem o pomoc. Na szczescie takie drobne dewiacje,jak ta - podkreslam drobne, mozna trwale korygowac i leczyć. Wypadałoby napisać,że jest troche żal tej naszej kreatorki tematu, jednak ja poleciłabym żeby jak najszybciej udała sie do lekarza i bynajmniej nie do ginekologa - tylko psychiatry. Trzeba działać...nie bajać.No i nie daj Boże niech dziecko nie bawi się brudną podpaską - bo to juz może miec dla wszystkich opłakane skutki! Życze zdrowia. Jestesmy z Tobą. Wyjdziesz z tego na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogucik7
naucz sie czytac ze zrozumieniembo do \"lekarki\" to ci jeszcze duzooooooooooooooooo brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to miało szokować
Trzeba naprawde mieć nie po kolei w głowie ,żeby wymyślać i pisac takie bzdety ! Lecz się autorko i weż z sobą macelinkę_2 .Jej też terapia nie zaszkodzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Ginekolog-
do kogucik7 ...ucz się dalej albo wróć do gimnazjum skoro tego nie rozumiesz... to wybacz kochana...przykro ...to jest jednoznaczne i nie odwołalne - cokolwiek byś tu napisała to i tak jest do niczego,bo sam jesteś do niczgo, łącznie z całym tym tematem - najwyżej do leczenia - to najlepsze wyjscie - wierz mi...i lepiej z tego skorzystaj - jeszcze będziesz mi wdzięczna i słuzbie zdrowia - dzienniki księzycowe ...marcelinki ...koguciki - terapia może nawet zdziałac cuda! I co masz jeszcze ochotę po tym wszystkim ciągnąc ten pierdołowaty wywód zdziwaczałej mitomanki???? to dawaj - tylko,zebyś się nie popłakała bo ci wtedy powiem, że niepoważna jesteś chyba i dziecinna - to tyle...pa kochanie :* buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj
oj chyba wypada zgłosic ten cały temat do usunięcia - z tego tytułu,ze to jakies totalne dziadostwo ...ludzieeeeeeeeeeee... nie wiadomo już nawet,która tu to ta wariatka co ze sobą pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzi deagostino
wy jestescie buraki z pola i do wora was !!! :D macie internet tylko do walenia o pierdach na kafeterii i o niczym powaznym !! a i jeszcze sie mastrubować do kompa to wasze zajecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj
uffffffffffff ewelcia-079 :) to ulzyło mi ...myslałam,że to na serio ten temat a to tylko jakaś reklama - ...kwestia gustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
ale odlot:classic_cool: Ale niedługo wam zdelegalizują te dopalacze i wrócicie z księżyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moejej perspektywy
ja Ci chętnie oddam moje bóle menstruacyjne i całą miesiączkę poczujesz się jeszcze bardziej spełniona a mi ulzy I wszyscy będą zadowoleni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczuj sie w swoje cialo , a bole miną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jakis sposob cie urzekla ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gawroszka
Reklama czy nie - ten tytuł: "Uczę moje dzieci szacunku do kobiecego ciała" to jakis potworny wygłup!!!!!. Jakiego szacunku? Chyba jakiegos braku szacunku i zrozumienia dla siebie i higieny, dla potrzeb organizmu, ogłupiania, wywlekania brudów, jeszcze jak to nonszalancko brzmi i jest opisane. Może jeszcze dziecku będziesz to wmuszać?! Bo tobie sie takie flejtuchostwo podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co tak sobie myslę jak to prać te podpaski wielokrotnego uzytku???zbierać przez cały okres i później na raz do pralki (fuj)prac raz na dzień (tez obrzydliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy08
co bierzesz? nie ważne,w każdym razie niezłe jazdy są po tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytalam o tym na tej stronce co ktos podał kobiety sie tym zachwycaja a temat malo popularny ja pierwszy raz o ty sie dowiedzialam dzisiaj bo ktos podal linka do tych podpasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dla mnie ta ekologia podpaskowa mam bzika na punkcie higieny,czystości a tu pakuje sie brudną podpaskę do saszetki z drugiej kieszonki wyciąga świezo uprana fuj.....a wieczorem do wanny z nimi i pomidorówka :o rzygam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kogutek
ok! Wszem i Wobec Odpuszczam! Płynę ku tęczy.... Noscie nawet flanelowe... i wielorazowe... wszyscy jestesmy wolni... czy to nie piękne... kosmos jest dziś tak przejrzysty.... a ja kieruje wzrok ku samotnemu satelicie... obwieszonemu świezym, pachnacym praniem... nie spaprzcie mi tego...i nie przewróccie płotów na plantacjach Wenecja była piękna tego roku... Żegnajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinegundolina
ale wy to źle pojmujecie , bo wam media zabrandzlowaly glowe reklamami o podpaskach jednorazowych , torby jednorazowe juz sie skoczyly teraz są ekologiczne i podpaski tez sie zmienia , bo to zasmieca nasz planete , nawet zuzyte podpaski mozna spotkac w lesie , wszedzie doslownie a to folia ktora niestety sie nie rozklada . a poza ty tych podpasek ekologicznych są zestawy , i to sie pierze w pralce . i jest 100% higiena, tylko brudasy pisza ze są czysciochami,a niech powącha swoja podpaske po 3 godzina krwawienia to az ci nosa wykreci jaki smrod nosisz w galotach. a w ekologicznych nie ma żadnego smrodu jest czysciutko i pachnąco. a jednorazówki nie wchlaniaja krwi i ona sie rozklada powodujac smród i powietrza nie przepuszcza . i wali od was jak 150!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kogutku
..płynę ku Tobie ...już poprałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucek
o ktos dobrze napisał takkkkkkkkk wasze zuzyte pampersy walaja sie wszedzie po smietnikach :D nie wstyd wam >???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinegundolina
a moje uprane pachnace podpaski są w mojej szufladzie z bielizna i przynajmniej nikt polewki nie robi z mojej intymności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×