Miejsce zamieszkania - Niemcy

Sluchaj po co kazesz kasowac swoje wpisy a i tak wchodzisz na to forum i to jeszcze na pomaranczowo zeby bylo ze to ktos inny pisal :p czy to aby nie jakas schiza ????

"bo nie bedziesz miala szansy zadymy i jatki zrobic" - w tej dziedzinie TY JESTES MISTRZYNIA !!!! ja jestem rocznik 1972, szkole podstawowa zaczelam w roku 1979 a ty w 1974 to roznica 5 lat !!!! nie wdajac sie w szczegoly co do miesiecy ty styczen ja wrzesien czyli 5 lat i 9 mieisecy !!!!!

wiesz co .... nie chce mi sie z toba gadac ... nie warta jestes funta klakow i tyle !!!!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D taaaa i II Wojna Swiatowa tez przeze mnie wybuchla

ide posprzatac kocia kuwete - to zajecie jest znacznie bardziej pasjonujce niz rozowa z toba !!

No i co dalej? Jakies dalsze linki? To juz i ty, i Marlenka, i Gosia nagrane maja :-)

wiekszosc ma bezposrednie linki na moj profil wiec nie musisz sie trudzic .... poza tym ja nie oszukuje i nie podaje nie prawdziwych danych !

08:59 [zgłoś do usunięcia] kompromitujesz sie limes A co tu urzad finansowy? Za bardzo bierzesz sobie do serca wirtualny swiat- dla ciebie to jakas namiastka realnego zycia. no i tym stwierdzeniem opowiedzialas cala prawde o sobie !!! Zakompleksiona i zazdrosna kobieto ! W wirtualnym swiecie robisz sie kim kim w realnym NIGDY NIE BEDZIESZ !!!!

Ja powyzsza sprawe zamknelam pare minut po godzinie 9 Od tamtej nawet mnie w domu nie bylo ( mam na to 7 swiadkow - zainteresowanym moge podac nazwiska i nr telefonow w celu sprawdzenia :D ) Potem gadalam przez telefon z Mamula - co ona tez moze poswiadczyc ! A za jakies 5 minut znowu wychodze i wroce dopiero kolo 16 - wiec nie moglam byc autorka poprzednich pomaranczowych wpisow, jak rowniez nie bede autorka tych ktore pojawia sie podczas mojej nieobecnosci ! Dla mnie spraw jest zamknieta i nie warta dalszej dyskusji ! A jezeli jedna z druga ma jeszcze ochote co na moj temat pisac - to bardzo prosze !!! Milo wiedziec, ze tak sie mna intersujecie :D

nie zagladalam tu z dobe i co sie porobilo - brrr. Nie bede sie rozpisywac, bo sie jeszcze w cos wmieszam a bardzo nie chce. Tylko dwie uwagi: nana baaaaaardzo mnie zaskoczyla - do watku o plesniawkach (co bylo potem, nei wiem, bo sie dalam pochlonac przygotowaniom do slubu) nawet fajnie mi sie z nia pisalo / czytalo. Nie spodziewalam sie takiego obrotu sprawy! I musze przyznac, ze sie mocno rozczarowalam. Aby byla jednak jasnosc: Nie zamierzam sie opowadac po zadnej stronie, bo przy konstrkcji tego forum (wolnosc dla pomaranczek, mozliwosc nieskonczonego namnarzania nickow) nie wiadomo, co kto pisze i ile kazdy maci. Bede zabierac wiec glos tylko w normalnych dyskusjach na tematy niepersonalne - o ile zaciekawi mnie dany temat. Limes - nie moglam sie opanowac i kliknelam w link zostawiony przez pomaranczke (nane?) na, bodajze, 31 stronie (wklejony w cytacie z gg) - ciekawosc, babska rzecz :-D Takze ta o 12:06 na Twoim profilu to ja ;-) Mam nadzieje, ze sie nie gniewasz. Dla rewanzu mozesz zwiedzic moj profil :-)

dobra, widze Limes, ze pisze nieaktualnie: o 12:23 juz zwiedzilas moj profil :-)

WITAM :-) monograna , szykujesz sie do slubu? fajnie :-) tu czy w PL? no wlasnie Pl... moj maz chce juz dzis wieczorem wyjechac :-( prowadzenie auta spada zatem na mnie :( . no ale juz od rana jestem na nogach w POLSCE :D:D

spadam pakowac sie w koncu :-)

co jak co, ale Limes zawsze mowi swoje zdanie "glosno" nie chowa sie pod innym sukienkami. uwazam to z reszat za bezsens.. jak widac , wuszystko predzej czy pozniej i tak sie wyda. a to, ze "chwali" sie tym i owym?? ja tez bym sie chwalila, gdybym plynela Aida (co mi sie marzy) chcialabym siedziec wieczorem przy kominku lub polezec w saunie... ma mowic, ze spi pod mostem??? trzeba sie cieszyc szczesciem innych :-) zazdrosc sama w sobie nie jest zla, ja zardroszcze Jej kilku rzeczy, w pozytywnym tego slowa znaczeniu. i nie slodze jej tak poprostu, znamy sie od okolo 2 lat z topiku, od jakiegos czasu tez prywatnie... i gdyby klamala kiedykolwiek wyszloby to w rozmowie. rowna babka poprostu. mowi to co mysli. a "speicia" tez mialysmy nieraz... tyle, ze trzeba umiec dyskutowac i wzoasc pod uwage zdanie i gust innych . no tyle na temat, teraz naprawde ide sie pakowac :-)

Picasa i picasa to jedna i ta sama osoba? narzeczony Niemiec to zamierzamy sie pobrac w Niemczech. Sprawy formalne juz wyjasnilismy. Teraz pozostaja "przyjemnosci" - wybor sukienki, lista gosci... - nie myslalam, ze to wszystko takie trudne :-o ;-)

mongrana tak, picasa i Picasa to ja, jakos tak nieraz sie napisze z duzej :-) duza impreze robicie? koscielny tez? my bralismy dwa lata temu tutaj slub . tylko cywilny, jakos nie mozemy sie zebrac do koscielnego ;-) mamula, no czesciowo jestem spakowana :) do pomaranczowej kolezanki: wiem, ze nie pisalas o Limes w ostatnich postach. chcialam poprostu napisac co ymsle o tej "nagonce " na nia.

zakrecilam sie ten post nie byl chyba do mnie :D

Mamula nie nie kocham tego, ale wole jechac w nocy ze wzg na dzieci, spia wtedy. w DE pojade ja, bo lubie autobana jechac w PL juz maz bedzie jechal. ale tam mamy raptem 100 km tylko :-)

dzieki :-)

a dlaczego ? nie wolno? jezeli wziasc pod uwage Polaka i Niemca, Polak bedzie lepszy? czyzby zawsze? :D:D no "moj Polak" jest oczywiscie najlepszy ;-) ale nie widze sensz w tym stwierdzeniu. powiedz dlaczego tak uwazasz?

oj czystosc rasy... nie te czasy, ludzie wyjezdzaja, wracaja. nie bedzie juz zadnej czystosci rasy. oczywiscie dla Polaka rasa slowianska bedzie zawsze najlepsza, ale idealizujmy ;-)

kolezanko, z Twoich wypowiedzi moge stwierdzic , ze jestes nastolatka/nastolatkiem . smiac mi sie chce :D:D:D tu pasuje jedno zdanie w dupie bylas i gowno widzialas. :D:D:D

dzieki, Jak Kuba. Na razie to jednak nie ma czego zazdroscic - w tej fazie te wszystkie przygotowania to ciezka robota a nie zadna frajda... ;-) Zajecie ma jednak cala rodzina - np. moja mama lata juz za sukienkami slubnymi w PL, zeby mi podowiedziec, co jej sie podoba i tak mnie, choc zaocznie, wspomoc w wyborze. Itd, itp. Ze slubem rozwazamy 1000 roznych wariantow. Mnie ostatnio zainteresowala mozliwosc wziecia cywilnego w... kosciele. Ja chcialam mala impreze, moj luby - duza. Wiec najpewien zrobimy... dwie. Paradoksalnie tak bedzie najprzyjemniej, najprosciej organizacyjnie, najtaniej i - zadowoli wszystkich. Kombinujemy jak tu polaczyc polskie i niemiecki zwyczaje - duzo czytamy o roznych tradycjach i zastanawiamy sie, co nam sie z tego podoba, co wybrac, co z czym polaczyc, np. witanie chlebem i sola z pilowaniem belki. Takze jestesmy w fazie dyskusji - tak, zeby cala impreza miala rece i nogi. Jedno jest jednak pewne - mojemu narzeczonemu bezdyskusyjnie spodobal sie zwyczaj z "gorzko" :-D My bylismy w Polsce przedwczoraj :-) Na krotko ale jednak :-) Ogladalismy sukienki slubne (zeby zobaczyc, gdzie jest lepszy wybor - w D czy PL), zjedlismy obiad w knajpie, nagadalam sie z mama przez telefon - ogolnie bardzo milo spedzilismy czas.

O a mnie nawet nikt nie zaprosil na ten topik:-( Nawet nie widzialam ,ze sobie tu piszecie

mongrana dobrych decyzji zycze ;-) wyjazd do PL jednak jutro.

dzieki Picasa. Dobrej drogi i udanego pobytu w PL :-D

ja w przelocie miedzy szkola, baletem a reczna :) \"morgana\" ale fajnie sie masz , mimo wszystko to wdzieczny temat ! Ja bralam slub z moim niemieckim chlopem w Pl bo w niemczech niektore bariery ( szczegolnie glupota pani w USC ) byla nie do przeskoczenia. Na zaproszenie gosci i cala organizacje mielismy 8 dni :) obylo sie bez zabawy i przyjacia tylko (bardzo) najblizsza rodzina i tylko z mojej strony. Porzadny obiad w restauracji z witaniem chlebem i sola, potem wspolne krojenie tortu kawka ,herbatka i do domciu :) Modera dzieki, ze posprzatalas !

Widze ze topik jest opanowany przez Mlode mamuski!!! A to oznacza klotnie, brak dostepu dla innych szukajacych pomocy czy rady. Do Modeny: Prosze nie usuwaj mojego wpisu. Licze na to ze Mamuski same ambitnie odejda. Inaczej nie bedzie tu spokoju.

Udało mi się dziś wpłacić gotówkę na konto, o co Was wczoraj pytałam:) Co prawda dotarłam do filii banku, na którego konto chciałam płacić, ale nie było tam kasy , dlatego poszłam do pierwszego lepszego.... w ready bank i sparda bank powiedziano mi, że u nich tak się nie da... odesłali do Sparkasse, tam dostałam formularz do przelewu i za prowizją - 6 euro - wpłaciłam kasę na to konto.. Poza tym ciagle mam jakieś takie głupie wrażenie, że ludzie się mi przyglądają na ulicach/ w S bahnie i z góry wiedza, że jestem Polka, ze jestem nie stad... też tak miewacie?:(

Nie, to tylko tak Ci sie wydaje ze wszyscy patrza na Ciebie. Ja na poczatku tez mialam takie glupie uczucie.To minie z czasem, kiedy pomieszkasz troche dluzej i poczujesz sie pewniej. No, a jezeli ktos cie na Ciebie gapi, to tylko pewnie dlatego ze jestes atrakcyjna kobieta:D Dobrze ze zalatwilas ten bankowy przelew. Pomysl moze nad zalozeniem konta. 6€ to zdzierstwo.