Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_m

Rodzice nie chcą płacić za moje leczenie, co robić?

Polecane posty

"renu multi plus amant spieprzaj gnido sa sobie wez te nadltenki wodoru zalosny warchlaku;/ " Jak się coś nie podoba to wypad handlarzu truciznami do"leczenia" nowotworów:P.A te śrtodki co pisalem są w takich dawkach proponowanych niegroźne;).W tym problem że nie są za darmo:O.Ale jakby kazali płacić za leczenie w szpitalu to btyyś miała:O.A widać że jesteś niechcianym dzieckiem:O.A za to powinni klechy płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, nie zazdroszczę rodziców. Co innego jakby były to pieniądze na ubrania, kosmetyki itp. Kurcze, ale ty dostałaś skierowanie na badania ... Niestety, wiekszośc ludzi \"starszej daty\" nie zdaje sobie sprawy, ze im wczesniej wykryje się nowotwor piersi tym latwiej to wyleczyć. Biorę jednak pod uwagę roznież to, że nie mają po prostu pieniędzy. Byłoby to jedyne normalne wytlumaczenie. Po drugie, dziwne, że lekarka dała skierowanie do PRYWATNEJ kliniki. Obecnie badania piersi i coroczna cytologia jest bezplatna, dlatego poszukaj przychodni, w ktorej badania wykonywane są bezpłatnie. i uwerz, że nie bedziesz musiala dlugo czekać, gdyż niestety nadal wśród Polek istnieje przekonanie, że nie ma powodów do obaw i piersi będą miały wiecznie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
Ann - to nie jest do końca tak, że moi rodzice nie mają pieniędzy. Pieniądze są, ale oni wydają je na "praktyczne" rzeczy typu jakieś sprzęty kuchenne, łazienkowe itp... Jeśli chodzi o zdrowie, to jakoś nie przejmowali się tym nigdy za bardzo. Ginekolog powiedziała mi, ze to jest po prostu dobry zaklad. A teraz jak chciałabym zrobić te badanie w państwowej przychodni to muszę mieć nowe skierowanie? Mam niecałe 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry duch
zalamana, pewnie nie uwierzysz, ale chetnie Tobie pomoge to znaczy moge podarowac Tobie, np. wyslac na konto odpoweidnia kwote. jedna rzecz w tym, ze nie chce ujawniac swojego nazwiska, i nie jestem pewien, czy robiac wplate w banku, mozna podac falszywe dane, czy tez musi byc PESEL itp? (ktos sie oreintuje?) w kazdym razie, naprawde moge podarowac Ci te kwote i mam nadzieje, ze ja przyjmiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałaś z nimi tak poważnie? mowiłaś o swoich obawach a propos zdrowia? Myslę, że Twoja lekarka popełniła duży błąd. zamiast polecac prywatną klinikę i wypisywać do niej skierowani, powinna na początek dac skierowanie do normalnej przychodni/ szpitala. Poszukaj w google gdzie w Twoim miescie robione są badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
dobry duch- to bardzo miło z Twojej strony i serdecznie Ci dziękuję, ale nie mogę przyjąć takiej pomocy. Ann- nie wiem czy kiedykolwiek w życiu z nimi rozmawiałam poważnie, chyba tak się nie da. Oni ciągle tylko narzekają a jak coś im się nie podoba to wydzierają się na całe gardło. Amant- z założenia nie korzystam z żadnym specyfików o ktorych nie mam pojęcia. Poza tym nie jest powiedziane, że mam raka. Póki co lekarz wykryła tylko guz, zobaczymy co dalej. Już nawet chrzanić tą kasę, ale nigdy w życiu nie spodziewałam się, że aż tyle bólu spotka mnie ze strony wlasnych rodziców. To mnie chyba boli najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana - koniecznie powiedz o wszystkim swojemu facetowi!! chyba nie masz zamiaru słuchać matki, która Ci tego zabrania :O co do państwowej służby zdrowia - oczywiście możesz iść się badać państwowo, ale w tak istotnej sprawie, jak guz (podejrzenie nowotworu), naprawdę lepiej iść do prywatnej kliniki, gdzie na pewno zrobią to, jak należy. niestety jakość usług w państwowych placówkach jest mocno wątpliwa. chyba każdy może tu podać przykłady znane ze swojego życia lub znajomych i rodziny. tak że lepiej byłoby skombinować kasę i iść prywatnie, a w ostateczności państwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż mogę powiedzieć. Współczuję Ci i mam nadzieje, że wszystko Ci sie ułoży. Moim zdaniem czas na usamodzielnienie się, jeśli nie masz nawet co liczyc na pomoc finansową w takiej sprawie. Szukałas juz tych przychodni? jesteś z duzego czy raczej małego miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
anyżówka, chłopakowi nic nie powiem, bo moja matka już od dawna mi wpaja, że faceci boją się chorowitych kobiet i jak mnie rzuci, to żebym nie miała do niej pretensji. To spora presja a ja się boję go stracić. Jestem ze stolicy, właśnie szukam jakiejś przychodni w okolicy, może da się coś załatwić na to samo skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amant, gadasz głupoty!!!! :o Ktos powiedział, że to nie w porządku, że lekarz kieruje ją do kliniki prywatnej :o Owszem, ale może niechodzi o kasę, tylko o co innego :o Może lekarz zauwazył cos bardzo niepokojącego, nie powiedzial ci calej prawdy, by cię nie wystraszyc, a do prywatnego skierował ze względu na czas :o Przecież wiemy, ile się czeka na wizytę w przychodni, i jak tam leczą - oszczędności na badania itp :o Nim się doczekasz do darmowego, choroba poczyni znaczne postępy :o Możesz starcic pierś :o Może o to chodzi lekarzowi, po co od razu podejrzewać go o najgorsze? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
Jania, ja Cię rozumiem i sama podobnie myślę, że w niektórych sprawach nie ma co czekać na państową służbe zdrowia, poza tym na zdrowiu nie powinno się oszczędzać. Ale myślenia moich rodziców nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
Nie wiem, pewnie obowiązek. Ale ja czasami czuję się nie jak ich dziecko, ale jak jakiś ciężar, kula u ich nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie co ma zrobic ten biedny lekarz, gdy wie, jaka jest rzeczywistość w państwowej służbie zdrowia? :o Akurat nowotwory rozwijają sie bardzo szybko, tu nie ma czasu, by czekać miesiącami :o Życzę, by alarm okazał się falszywy 🌼 Cóż, walcz. Ja akurat jutro idę do szpitala na operację ramienia, miałam iśc dzisiaj, ale nieco stchórzyłam i pójdę jutro :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
Jania dziękuję Ci bardzo, a Tobie życzę, aby operacja się powiodła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:39 [zgłoś do usunięcia] załamana_m anyżówka, chłopakowi nic nie powiem, bo moja matka już od dawna mi wpaja, że faceci boją się chorowitych kobiet i jak mnie rzuci, to żebym nie miała do niej pretensji. To spora presja a ja się boję go stracić. :O serio to napisałaś??? jedno pytanie - czy to jest poważny związek, czy się kochacie, planujecie wspólną przyszłość? czy po prostu chodzicie ze sobą dla zabawy, jak dzieci w gimnazjum?? :O boisz się, że facet Cię rzuci z takiego powodu??? to weź pod uwagę, że lepiej od razu pozbyć się takiego faceta, na którego nie można liczyć w razie poważnej sytuacji :O szok - nie mogę uwierzyć, jak można być w związku z facetem i nie móc mu powiedzieć o czymś tak ważnym, jak kwestie własnego zdrowia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawiasem mówiąc, Twoja matka jest kompletnie nienormalna - nie dość, że w dupie ma Twoje zdrowie, to jeszcze uczy Cię jakichś kompletnych głupot o facetach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjiecjicjccccccccccccccccc
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mojej drogiej
kochana ryzyko wystapienia raka piersi u dziweczyny 19 letniej jest minimalne! wez normalnie zarejestruj sie do lekarza i poczekaj a długo wcale si nie czeka!!!!!!!!!!!!! nie wymyslaj sobie i nie wmawiaj! ja iwem ile czeka is ena takie badaniei uwierz mi ze nie umrzesz przez to! jestes młoda i ni epanikuj! widze ze twoim problemem nie jest ten guzek tylko twoi rodzice! idz do normalnego lekarza, poczekasz i pojdziesz na badanie a temu co chce dac Ci pieniadze polecam wpłacic je na konto jkaiejs organizacji zajmujacej sie wspomaganiem ludzi chorych na raka i to oni na p[rawde potrzebuja pomocy! nie naciągaj tu ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mojej drogiej
i zamiast siedziec tu na forum szoruj do lekarza! sa na neci fora i tam na pewno poleca ci jakiegos specjaliste! wez nie kombinuj bo to co piszesz jest smieszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się przyda
"nie naciągaj tu ludzi!" ktoś kto chce DAć pieniądze na lekarza, naciąga ludzi????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mojej drogiej
nie naciągaj ludzi tyczy sie do autorki!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
wiem doskonale jak sie czujesz i wiem jak okropne to jest, ja choruje od 5lat na chorobe pscychiczna, rodzina mnie nie rozumiala ich gowno obchodzilo jak sie czuje jakie mam objawy, dla nich pozne wstawanie z łozka i brac checi i brac sił to było czystym lenistwem, nie raz mnie wyzywali ze mnie wypierdola z domu, nie radziłam sobie na studiach tez sie darli, chodziłam do lekarza, sama zawwsze i to za swoja kase dosc czesto sama sobie wszytko za;latwialm, rente i inne, oni sa debilami, jeszcze brata mam zjebanego kotry mnie tylko wyzywa teraz mniej rodzina wyzywa ale zdarzalo sie od niedorobienców darmozjadow od francow kurw itp nie tylko choroba mnie gnowiła ale oni dodawali duuuuuuzo bolu teraz lepoiej sie czuje niby z nimi gadam ale i tak zostaje obrzydzenie i wtret, podejmowałam oczywiscie nauke, studiuje nadal, od razu po psychozie poszłam na studia, mam duzy zal do nich, przez nich chcioalam sie zabic tyle od nich bolu doswiadczyłam, oni nawet nie wiedza jak moja choproba sie objawia jakie biore leki, tyle lat leczyłam sie jak sie okazało u fatalnej specjalisty, sama sobie zalatwialam warszawe tyle ze mnie zawiezli,i kurwa uwazaja ile oni mi nie napomagali, teraz jestem inna bardziej zywa, rozmowna, umiem powiedziec swoje zdanie i mam je przede wszytkim przez wiele lat była,m roslinka taka, ale dla nich nie było problemu skoro łaziła,m do tej jebanej szkoły, nie rozumieli jak mi było ciezko, płakalam codziennnie czasem , to mówili ze sie marze i narzekam tylko, debile jednym słowem ktorych pierdole za to co mi zrobili, niby rodzice szanuje ich w jakich sposob ale duzo mi krzywdy zreobili i nie zapomne im do kobnca swego zycia tego!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mojej drogiej
czy wy wiecie ze u takich młodych dziewczyn 99,9999 procent to guzki nie złosliwe- włókniaki i inne podobne! dzieczyna ma innny problem! przeciez moze isc do normalnego lekarza i nie mówicie mi ze na badanie czeka sie miesiącami bo moj mąż miała raka i wiem ile to trwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się przyda
a autorka naciąga???????????? nie prosiła o pieniądze a ofertę odrzuciła weź ty się puknij w głowę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mojej drogiej
no własnei a pieniadze które bys miala wydac prywatnie na gienia przeznacz na dobregopsychologa bo na rodziców to nie licz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×