Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_m

Rodzice nie chcą płacić za moje leczenie, co robić?

Polecane posty

Gość może się przyda
a ty znowu o naciągaczach? jakaś mała obsesja?:) Czy ktoś poza Toba widział tu jakiegoś naciągacza? Ponieważ nie wierzę w to co ludzie piszą na forach, podaj nie tylko gg, ale na jakiej podstawie podajesz swoje dane ? To chyba nie są jakieś poufne badania naukowe ;) prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
Widzę, że ktoś się pode mnie podszył pisząc, że temat to prowokacja... Żałosne. Nie rozumiem zarzutów odnośnie tego, że boję się powiedzieć chłopakowi o tym. Od małego mi rodzice (głownie matka) wpajali, żebym ukrywała rzeczy związane ze zdrowiem. Mam pewną wadę wrodzoną i matka odkąd pamiętam powtarzała mi, żebym nie mówiła o tym żadnemu facetowi, bo go odstraszę. Wciąz mi powtarzała, że mężczyźni wolą zdrowe kobiety niż chorowite, że jeśli jakiś się dowie, to znajdzie sobie inną. Postarajcie się więc wczuć w moją sytuację!!!! Trudno wybić sobie z głowy coś, co było mi wbijane przez lata!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
matka się do mnie wcale nie odezwała jak wróciła z pracy i tak do tej pory. Ten guzek boli jak się go dotknie, jest wyraźnie wyczuwalny. Ale pół roku temu byłam badana i jeszcze go nie było, więc liczę, że to po prostu jakieś powiększone węzły chłonne albo gruczoły... Zapisałam się do mojego lekarza pierwszego kontaktu żeby otrzymać skierowanie na badanie państwowe. Tylko ostrzegli mnie, że pewnie poczekam parę tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htnjum6
zaraz, napisalas ze masz niecale 100 zl ale masz wazniejsze sprawy np poprawki egz (od kiedy za poprawki sie placi) czy ksiazki :O tak jeczysz ale widac ze masz wazniesze sprawy niz wlasne zdrowie wiec SPADAJ IDIOTKOg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
htnjum, widać, że krótko po świecie stąpasz.... Na mojej uczelni za poprawki się płaci i to niemało! Więc jak nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htnjum6
nie uczylas sie to masz, tlumoku 🖐️ a co ksiazki nadal wazniejsze dla ciebie? masz 19 lat wiec jestes pewnie na 1 roku i juz poprawki... zenada i nie gadaj ze tak duzo masz nauki ble ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rege
czy byłas późnym dzieckiem? Z twoich relacji mozna pomysleć że rodzice mają po 60 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_m
rege, dobrze myślisz...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:47 [zgłoś do usunięcia] załamana_m Nie rozumiem zarzutów odnośnie tego, że boję się powiedzieć chłopakowi o tym. Od małego mi rodzice (głownie matka) wpajali, żebym ukrywała rzeczy związane ze zdrowiem. Mam pewną wadę wrodzoną i matka odkąd pamiętam powtarzała mi, żebym nie mówiła o tym żadnemu facetowi, bo go odstraszę. Wciąz mi powtarzała, że mężczyźni wolą zdrowe kobiety niż chorowite, że jeśli jakiś się dowie, to znajdzie sobie inną. no to ZROZUM do cholery, że to nie jest normalne :O jeśli traktujesz ten związek poważnie i bierzesz pod uwagę, że być może ten chłopak będzie Twoim mężem kiedyś, to jak sobie wyobrażasz życie z człowiekiem, któremu boisz się powiedzieć, że masz problem ze zdrowiem?? :O a nie boisz się, że kiedyś będziesz miała np. jakiś wypadek i zostaniesz inwalidką albo zachorujesz na coś poważnego i co wtedy - facet Cię zostawi, weźmie rozwód??? nie, no nie wierzę, to chyba naprawdę jest prowokacja. bo jak można takie durnoty wypisywać... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzinek
zalamana m musisz pogadac o tym z e swoim facetem bo to normalne ze w zwiazku sie rozmawia i w czasie wzlotow i upadkow to ze rodzice CI wpajali ze choroby sie ukrywa przed najblizsza osoba to glupota proste pytanie Chesz byc taka jak rodzice????? jesli nie to zien tok muslenia i postepowania Jestes odrebna jednostka i kazdy ma wlasne zycie i zasady ktore sam wypracuje ( tzn te ktore mu pasuja przyjmuje a te zasady ktore nie, odrzuca) Wydoroslenia Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×