Uogólniony obrzęk płodu....

kochana niewiem co napisać będe sie dziś za Was modlić trzymam kciuki za cud!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to po prostu straszne:( tak bardzo mi przykro...:(

amino wyszlo dobrze to czemu umiera? jak to? boze serce mi sie kroi, bardzo wam wspolczuje, musicie miec duzo siły w sobie :(

Modlę się za Twoja coreczke...

polecam to forum, tam również pomimo prawidłowego kariotypu, przy obrzeku płodu płody umierałyk, obrzek płodu to bardzo duzy ból dla maleństwa, żadne pocieszenie nie jest dobre, bo samamasz swiadomosc ze nie jest dobrze, życzę siły by przez to przejśc http://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,237,912,0,przeziernosc-karkowa

greys no ty to potrafisz pocieszyc....jezuuuu:O odrobine wyczucia bezduszna babo!!

żadne słodzenie tu nie pomoze autorce dałam link by znalazła siły przez to przejść, nie jestem babą a swiadomą kobietą

ile dzieci straciłaś? ile urodziłaś chorych? błagam cię:O

rozumiem ze ta swiadomosc pozbawia ci empatii i odrobiny wspolczucia zeby powstrzymac sie z tekstem chocby o bólu:O:O zalosna jestes, szkoda ze tego chyba nie widzisz:O

Greys, zgadzam sie z dziewczynami wyzej:( gowno wiesz, wiec po co kogos dobijasz?:( po co?w takim momencie?

nie masz empatii wchodzac na forum i na topiku kobiety która chce wsparcia obrazasz inna, autorka niech zajrzy na link który jej dałam tak otrzyma psychiczne wsparcie, chyba sama nie wiesz co znaczy bezduszność nie zamierzam komentować twojej zgryzoty i zlosliwosci

dobijam dając link tam gdzie uzyska szereg informacji? czytajcie uwaznie

wiesz co Greys, spadaj bo niezle walnieta jestes

http://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,237,912,0,przeziernosc-karkowa

oczywiscie bez spacji przed przecinkiem

Dlaczego umiera???? sama zadaję sobie to pytanie... opis: Obraz homogenny obrzękniętego łozyska skrajnie patologiczny przepływ krwi w tętnicach macicznych i uogólniony obrzęk płodu(w kontekście prawidłowego kariotypu)sugerują ciężkie powikłania poinfekcyjne. Obecne cechy niewydolności krążenia- wzrost ciśnień po stronie żylnej(TViDV) Fala a w przewodzie żylnym ujemna tyle z medycznego punktu widznia NIecierpliwie czekam każdego dnia na ruch małej boję się że jutro pojutrze i tak kolejnego dnia jej serduszko przestanie bić ....

popieram greys!!

I co zamierzasz zrobic ?? :(:(

Grays77 troche wyczucia dziewczyno!!! Moglas wkleic linka z informacja zeby autorka tam zajrzala i moze tam uzyska pomoc-i to wszystko!!!! A nie pieprzyc to co napisalas!!!!!

Autorko, mala walczy o zycie skoro juz tyle jej sie udalo mimo zlego rokowania.. badz dobrej mysli, nie bez powodu jeszcze jej bije serduszko, moze jej sie uda trzymam kciuki za malenstwo i za Ciebie!

gemini zajrzyj na forum, link ci podałam, ja tez swego czasu uzyskałam tam szereg informacji, bycie swiadomą to nie brak empatii bo tej mam najwiecej dla ludzi poszkodowanych przez los i cierpiących, autorka wie, że nie jest dobrze, z całego serca zyczę jej by znalazła siły w bólu w jakim jest i jaki ją czeka, nie pisze tego by dowalic, wam sie chyba pomarańczowe w głowach poprzewracało anonimowo mozecie obrazać

No mnie tez sie wydaje ,ze juz nie ma szans..Ma urodzic i skazac dziecko na takie cierpienie ?? No nie wiem czy to jest dobre wyjscie ....

Grays z całym szacunkiem do Ciebie, ale pojęcia nie masz co to znaczy nosić CHORE DZIECKO więc nie uzurpuj sobie pewnych praw:O Obyś nigdy nie znalazła się po tej stronie...

greys ma rację, przestańcie się jej czepiać! Wielu dziewczynom tu pomogła!

To nie jest chyba miejsce na takie wyzwiska..dziewczyna cierpi a wy tutaj taka patologie okazujecie..Na pogrzebach tez sie tak wyzywacie ??

dajcie spokoj, dziewczyna cierpi, nosi w sobie chore dziecko, to jej 19tydzien o ile dobrze kojarze - wie ze w kazdej chwili moze je stracic, ze moze przestac bic malej serce.. to musi byc okropne, nie wyobrazam sobie tego bolu! a wy sie tu klocicie..

szanuję każdą wypowiedź ...nie po to piszę żeby rozpętać burzę wyzwisk nie umiem o tym rozmawiać łatwiej mi się pisze... wydawało mi się że nie widać jeszcze że jestem w ciąży dziś ekspedientka w sklepie zapytała czy będzie córeczka ...nie byłam w stanie odpowiedzieć rozpłakałam się , boję sie takich sytuacji ...boję się porodu martwej córeczki, boję sie białej trumienki ...boję się że ta sytuacja mnie przerośnie ...mam jeszcze dwójkę dzieci muszę być dla nich silna ...tylko jak!!????

co lekarze na to? bardzo bardzo mi przykro. siedze i rycze.

Z całego serca Ci współczuję. Mam nadzieję, że zdarzy się cud i okaże się, że obrzęk ustąpi. Czytalam o takim zdarzeniu. W ubiegłym roku drżałam o swoje dziecko, bo NT wyszlo nieprawidlowe. Dziecko urodzilo się zdrowe. Bałam się jednak okropnie, przetrząsając internet.... Czytałam rownież o uogólnionym obrzęku. Zdarzają się cuda, kiedy obrzęk samoistnie ustępuje. Pomodlę się za Ciebie i Twoją kruszynkę.

Gemini strasznie mi przykro, nie mogę sobie wyobrazić przez co przechodzisz, na samą myśl, że to nas - kobiety - spotyka chce mi się płakać, może chociaż te ostatnie chwile wykorzystaj z córeczką w brzuchu, jak najwięcej do niej mów, głaszcz itd. biedny maluszek :( dlaczego to nas spotyka..