Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i co ja mam z nią zrobic

CHCIALA OCHRZCIC MOJE DZIECKO BEZ MOJEJ WIEDZY !!!!!!!!! CO ZA BABA !!!!!!!!!

Polecane posty

Gość no i co ja mam z nią zrobic

Cholera jasna jestem kurzona na maksa, wlasnie dowiedzialam sie ze moja świeta ciocia chciala ochrzcic moje 7 mc dziecko bez mojej wiedzy. Od dni narodzin gada ciągle o chrzcie - odpowiadam ok. zrobimy chrzest ale nie teraz chcialam by moja siostra byla na chrzcinach a ta przyjezdza dopiero w kwietniu. Jestem osobą niebardzo religijną natomiast moja ciocia bardzo bardzo bardzo. Ciocia pilnuje mi dziecka ( nie za darmo oczywiscie ) i stąd tez mamy taki czesty kontakt ze sobą. Nie dociera do niej ze ja chce poczekac i dzis dowiedzialam sie ze ona juz na 23 lutego umowila chrzest w swoim kosciele na wsi. Tam ksiadz twierdzi ze kazdy z rodziny moze wziąć i ochrzcic dziecko i zgoda rodzicow jest niepotrzebna. Ciotka zadzwonila do mojej mamy i jej powiedziala o planach i chciala ją namowic by ta przyjechala z malym do niej wlasnie na msze no masakra. Ona jeszcze nie wie ze mama mi powiedziala i co mam zrobic jak jutro stane twarzą w twarz z nią? Czy powinnam zrezygnowac z jej opieki nad malym i odizolowac ją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiczna kobieta! nie dawaj jej więcej dziecka pod opiekę...bo jeszcze będzie jakieś modły odprawiać...masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /popo
chyba bym zatłukła za coś takiego. z ciocią no wiesz trudna sprawa. ja bym odizolowała. tylko musisz mieć z kim dziecko zostawić. masz kogoś takiego ??? na księdza też bym skargę złożyła, zadzwoniła do jego przełożonego, biskupa czy coś koło tego [nie znam się na hierarchii kościelnej]. bo mi się w głowie nie mieści że chrzest bez zgody rodziców. w dodatku za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja nie lepsza
nie no masakra:O swoja droga skad zamierzala wziac chrzestnych? przeciez ta decyzja nalezy do rodzicow dziecka:O ja bym odizolowala taka kobiete od dziecka, decyduje o tak waznych sprawach, jeszcze przyjdzie jej cos glupszego do glowy, jeszcze ci dziecko porwie czy cos:Onie ufalabym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany co za chora sytuacja! Opierdoliłabym ciotkę jak leci! Prawdopodobnie te spotkanie by było ostatnim.Ale jak tak można! Niech zajmie sie swoim życiem. I po takim numerze bym była nieźle wkurzona tak więc na pewno szukałabym opiekunki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ja mam z nią zrobic
z opieką nie ma problemu. Kurcze jestem wsciekla bo wydawalo mi sie ze moge jej ufac. Zawsze mialam z nią swietny kontakt i jestem teraz po prostu zdolowana. Ufalam jej bardziej niz matce. Ona nie ma dzieci wiec chyba za bardzo przejęla sie rolą i postanowila ze bedzie mamą dla mojego dziecka no jestem rozbita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja tez zbytnio religijna nie jestem ale... 7mcy i nei ochrzcic dziecka to dla mnei elkka pzresada i na dodatek tlumaczenei sie siostra do kwietnia :/ chyba tak na parwde to wcale nei chcesz ochrzcic tego dziecka i szukasz pretekstu, skoro dla ciebie to tak wazne wydarzenei to jzu dawno powinno po nim byc i nie zwazac na siostre, skoro nie mogla przyjechac pzrze 7mcy to ja olac... co to za siostra:/ troche rozumiem twoja ciotke, skoro probowala jzu o tym z toba rozmawiac a ty ja zbylas to wziela sprawy w swoje rece, nie popieram jej zachowania ale twojego tez nie, wiec pewnei jak wszedzie prawda i racja leza posrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ja mam z nią zrobic
myszsza nawet jesli ja nie chce ochrzcic dziecka to jest to moja sprawa, moze nie mam zamiaru wmawiac mu wiary, moze chcialabym aby sam decydowal kiedy bedzie na tyle duzy by zrozumiec ze jesli siie w cos wierzy to zasad trzeba przestrzegac. Mam ochrzcic dziecko bo inni tak robią? Co z tego ze bede przyzekac ze bede obiecywac ze wychowam w wierze jak sklamie? Czy taki sakrament ma sens? Przeciez to jest umocnienie wiary w boga i w tą całą religie ! A ja mam ot tak stanąc tam i klamac ze bede robila wszystko by dziecko wierzylo i bla bla bla skoro sama nie wierze? Jest sens robic cos dla pozoru? Czy musi mi ktos czy dziecku z gory narzucac w co ma wierzyc? To ze nie ochrzcilam dziecko do tej pory nie oznacza ze nie mialam zamiaru mowic mu o " Bogu" itd. Takie decyzje powinny byc swiadome a nie tylko dlatego ze ktos tak chce bo tak wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie zrezygnowałabym
z takiej niańki masakra jak można być aż tak bezczelnym no nie wyobrażam sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie zrezygnowałabym
uważam że to kiedy i czy w ogóle ma być ochrzczone dziecko maja decydować rodzice tak jak o wszystkim innym np czy dziecko ma dostac cukierka czy nie (moze głupi przykład w porównaniu z opisaną sytuacją ale chodzi mi o sam fakt) a nie babka ciotka czy sąsiadka!! normalnie się wkurwiłam. Gdyby ktoś wyciął mi taki numer to na pewno zrezygnowałabym z takiej opiekunki i w ogóle z kontaktów z taką osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ro ja cie rozumiem, ale rozumiem tez ta ciotkem ja bym z ciotka porozmawiala bo tak byc nie moze ze ona decyduje w takich sprawach o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A z ciotki bym zrezygnowała
Mysza a dlaczego nie ochrzcić do tego czasu. A czy to jest jakiś określony limit czasowy? Dlaczego akurat taki termin? Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi? A ciotkę opier.... bym jak nic i ngdy wiecej opieki nam moim dzieckiem w jej wykonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiemautorki
ja autorki troche nie rozumiem zeby zaraz zjechac kobiete bo chciala dziecko ochrzcic? rozumiem ze to Twoje dziecko itp, ale moze faktycznie dalas jej powod do tego? sama jestem wierzaca osoba i dla mnie 7 mies dziecko nie ochrzczone to troche dziwna sprawa... poza tym Twoja wlasna siostra czeka az tak dlugo zeby Twoje dziecko zobaczyc? tez dziwne troche... bardziej dziwi mnie twoje zachowanie niz ciotki... ona chrzcac dziecko nie zrobilaby mu krzywdy, a wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ja mam z nią zrobic
ludzie chrzczą dzieci bo spoleczenstow napiera a potem co i tak ich w wierze nie wychowują w wiekszosci? Czy kazdy tak zabiera dziecko do kosciola czyta mu biblie mowi o wszystkich cudach ? Same bylyscie bierzmowane napewno wiekszosc, a to sakrament ktory ma byc umocnieniem wiary w Boga. Ktory nam ma przypominac jak mamy zyc wedlug 10 przykazan a czy tak zyjemy? Czy ktos z czystym sumieniem moze powiedziec ze od dnia bierzmowania wie co to za sakrament i swiecie go przestrzega. Ja tego nie napisze bo tak nie jest - dla mnie religia wiara to nie tylko by spolecznestwo nie gadalo to cos bardzo waznego. To duchowe zwiazanie sie z kims na cale zycie! A jak mam sie związac z kims w kogo nie wierze? Jak mam wpajac dziecku wartosci ktorych nie widze o ktorych nie wiem ktorych nie doswiadczylam ? Powtarzam to ze np nie ochrzcilabym dziecka wcale nie znaczy ze nie rozmawialabym z nim o Bogu, ze nie poszlabym do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSan
a widzisz jednak nie chcesz wcale ochrzcic dziecka ja troche rozumiem twoja ciotke to ze ty nie wierzysz w boga nie znaczy ze powinnas zabraniac dziecku w niego wierzyc pozniej sam wybierze najwyzej.... a nie ochrzczony pozniej bedzie mial wiele nieprzyjemnosci, np z 1 komunia, slubem, pomyslalas o tym? ze moze miec zal do ciebie o to? ochrzcij go a pozniej pozwol zeby sam zadecydowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo chrzci sie dziecko jak sie urodzi, w tym sakramencie o to chodzi by przyjac dziecko do wspolnoty kosciola jaknajszybciej by stalo sie chrzescijaninem, a jakby sie dziecku mialo cos stac? jesli bedziemy podchodzic do tego jako limitu czasowego itp... to po co wogole komunia w podstawowce pzreciez jest na to czas, po co brac slub itd... na wszystko moze byc za wczesnie tylko co z pogzrebem? jka okaze sie ze na wszystko dany czlowiek mial czas tylko nie na sakramenty a pogzreb to pzreciez czekac nie moze :D:D:D jesli ktos jest katolikiem i chce wychowac w wierze dziecko to po co ma z tym zwlekac i nie wiadomo nad czym sie zastanawiac... ja nie umiem zrozumiec ludzi ktorzy niby chrzest uwazaja za wazne wydarzenie ale... podporzadkowuja go komus co niby ma skas pzryjechac, pogodzie bo to latem lepiej, dziecku bo zeby ladniej wygladalo itd... autorka sama napisala ze nie jest pzrekonana o tym czy chce wychowac dziecko w wierze katolickiej itd.. i ok ma watpliwosci, nie chce i ok ale osoby ktore podaja sie za wierzacych religijnych i mowiace o chrzcie tylko w kategoriach imprezy to moim zdaniem zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne czy chce ochrzcić dziecko czy też nie! Najważniejsze jest to jak ciotka się zachowała. Tak pięknie piszecie że rozumiecie ciotkę ,ale do cholery to nie ona jest matką! Te dziecko ma rodziców którzy o nim decydują . Na pewno byście inaczej gadały gdyby ktoś za Waszymi plecami taki numer wykręcał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ja mam z nią zrobic
dziewczyny nie popadajacie w skrajnośc - chrzest mozna wziąć w kazdej chwili nie ma problemow z slubem i innymi sprawami to nie lata 20 ste. Powiedzialam ze ochrzcze dziecko ale w kwietniu poniewaz siostra ma byc chrzestną wiec zalezy mi na tym by byla tak to chyba logiczne. To co tutaj pisalam pisalam hipotetycznie napisalam ze zakladając iz sytuacja wygląda tak i tak to nikt nikomu nie ma prawa narzucac w co i kiedy ma wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze coś dodam - Dla niektórych 7mieisęczne dziecko nie ochrzczone to zgorszenie-pytam się dlaczego? Pytam się dlaczego chrzcicie jak najszybciej dziecko? -Bo tak trzeba?! Ale po co skoro większość nie chodzi do kościoła a dziecko mury kościoła widzi w 2klasie kiedy zaczynają się przygotowania do komunii.....,po co kiedy tyle mamy jadu w sobie,nie przeszkadzamy pewnych zasad.To jaki to ma mieć sens? Byco teściowa,matka i sąsiadka nie gadały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ja mam z nią zrobic
princpolo dokladanie o tym samym pisalam wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co ja mam z nią zrobic -----Dlatego ja Ciebie rozumiem :) I zupełnie nie rozumiem ,,ataków"w Twoją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princpolo nie uogolniaj :> a z reszta nikt nie jest doskonaly, ja chodze do kosciola rzadkoa le zawsze z dzieckiem :) staram sie go wychowywac w wierze katolickiej a to ze idealem nei ejstem ... coz trudno podobno bog jest milosierny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna-wola
a na ch*** cały chrzest? Czemu chcecie decydowac za swoje dzxeci? przeciez sam jezus mowił, że aby zostac ohrzczonym trzeba najpierw uwierzyc no a małe dziecko to raczej nie ma takiej swiadomości. pozwalacie się dyrygowac KK a to jest baardzo zdegenerowana instytucja. wiele nauk i dogmatów KK jest w sprzecznosci z biblia - przeczytajcie całą to zrozumiecie. p.s - nie jestem jehową jestem tylko człowiekiem świadomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze co zlego w tym
ze dziecko jest nieochrzczone?? A jak rodzice niewierzacy to hipokryzja by bylo uczestniczenie przez nich w sakramentach kosciola katolickiego. Autorka z tego co widze jest niepraktykujaca i nie zalezy jej na chcie dla samego chrztu. Planowala to zrobic przy okazji przyjazdu siostry, moze planowala siostre wziac za chrzestna. Nie ma zadnego wieku okreslonego do ktorego trzeba ochcic dziecko. Wcale sie dzieci nie chrzci zaraz po urodzeniu, chyba ze jest zagrozenie zycia, a rodzice bardzo wierzacy i praktykujacy. Jezus chrzcony byl jako dorosly czlowiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze co zlego w tym
pozjadalam troche literek... sorry - spiesze sie do spania ;) Ogolnie uwazam, ze dziecko nalezy odseparowac od takiej cioci, bo to nie do pomyslenia, zeby ktos obcy podejmowal decyzje za plecami rodzicow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie rozumiem zgorszenia o chrzczenie 7 miesięcznego dziecka. Tak samo nie rozumiem jak możecie mówić, że ciotka miała prawo, że chiała dobrze, że autorka dała powód do tego. Przecież to jej dziecko. Takie decyzje należą do RODZICÓW a nie CIOTKI. Co byście powiedziały, jakby przyszedł jakiś żyd do waszych synów i obrzezał ich, co byście zrobiły gdyby ktoś z rodziny za waszymi plecami planował pielgrzymkę do Mekki z waszym dzieckiem, czy rytualną kąpiel w Gangesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przesady! na ciotkę bym nieźle nawrzeszczała. jak tak można? a co do limitu czasowego jeśli o chrzest chodzi to ja nie rozumiem mówienia ze jak najszybciej trzeba. moja mama chrzciła mnie jak 3 tyg mialam, bo teściowa jej kazała jak najszybciej. trzymala mnie biedna w tym wielkim becie, mało jej nie wypadłam, ona słaba po porodzie....obiecala sobie ze nigdy więcej tak szybko. moją siostrę chrzciła jak miała 6 miesięcy, brata jak miał 1,5 roku (czekaliśmy aż oboje chrzestni będą w Polsce) a ostatniego brata jak miał 4 miesiące. i co i nic się nie działo! ja moje dziecko ochrzczę. tak postanowiliśmy po długich rozwarzaniach z meżem. nie jesteśmy religijni, ale dla dobra dziecka, żeby nieprzyjemności w przedszkolu, czy szkole nie miało ochrzcimy i już. ale na pewno nie teraz! może w maju, może później.zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym dobrze Amant napisał. Te wszystkie sakramenty, jak przychodzi co do czego, to moga narobić jeszcze wiele bałaganu i przysporzyć dużo więcej kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdobaja mi sie tradycyjne
imiona rodzicow. Podoba mi sie imie Franciszek. Niestety Franek juz nie za bardzo. Nie przesadzilas troche? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×