Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

linka linka

chcę porozmawiać o moim związku... potrzebuję wsparcia

Polecane posty

Gość zółtamagnolia
po prostu mi Cię szkoda, chcialabym zebys choc dwa dni pobyła ze mna i moim meżem. Zebys mogła zobaczyc czym jest "zwiazek" - a czym malżenstwo.. z wielka miloscią, o ktorej piszesz. Albo poszukaj wsród swoich znajomych przykladu. Trzymam kciuki, mam nadzieje,ze go pogonisz, albo sprawisz,ze sie ogarnie. Wymysl sobie kolege, niech koelzanka pisze do Ciebie eski, udawaj po rpostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie.......
mialem pierwsza sprawe rozwodowa.. tak zwana pojednawcza, zona przed samym wejsciem do budynku powiedziala mi ze chce odpoczac od mojej osoby..papiery zlozyla w tajemnicy w zmowie z kolezankami .... mam 34 lata zasrana prace ale w miare dobrze platna(tyranie jak w obozie pracy) ale wyboru nie mialem, mamy troje synow i zyjemy w rodzinnej atmoswerze:) od 12 lat zona pracuje w domu(chalpnictwo) 12 lat. qrwa mac niewiem jak zczac... kocham ja a ona zamienila mnie na kolezanki z mlodych lat.. olewa mnie jak przychodze z pracy po 14 godz, o 4 rano i mowi ze ja bylem tylko w pracy i nic wiecej ,,,a ona musi wychowywac dzieciaki i pracowac jednoczesnie itp.. rozumie ze to jest ciezkie ...zabardzo nie mamy komu dac pod opieke chlopcow jak chcemy wyjsc razem wieczorem (od lat..) zona robi wypady z babami na cale noce w weekend i wraca rano ,wiem ze trzeba odreagowac...a ja siedze sam jak ..uj i popijam bo mi zal nie idziemy razem... ale to na tyle z imprezami. wyjscie na spacer w sobote ,,niedziele jest podobne ,nigdzie sie nie ruszy cala rodzinka, ja chodze sam z dziecmi,a ona odpoczywa po tygodniu pracy, ja spie po 4 moze 5 godzin i mam moc coby wyjcs ... nie mozemy sie dogadac i niewim co sie dzieje moja zona ma okropne humory i przez to sa awantury w domu... jak ktos chce pogadac ze mna to fajno by bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zółtamagnolia
jak facet pisze takie slowa, to powiem Ci, ze porusza serce.. Twoja zona nie docenia,ze ma takiego faceta, ze mimo wszystko zal Ci, ze nie wychodzicioe razem, ze zalujesz,ze ona wychodzi z kolezankami, inny mialby wye**ane na taka zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zółtamagnolia
a próbowales jakies winko wieczorewm zaserwowac zonie, jak chłopaki spią ? pogadac z nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zółtamagnolia
Ludzie! takie rzeczy nie dzieja sie bez powodu i od tak nagle. jak czytam co piszecie to nie moge w to uwierzyc, ze tak moga funkcjonowac rodziny, czy malzenstwa. Wexcie sie za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyce
sorki magnolia ze nie pisalem na temat....ale jak w w pseldomimie ( zycie )...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie:)
poprawka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie:)
olewa mnie i to z góry,,, wczoraj robilismy grilla, walneła 2 piwa i czeka la jak zasne .. poszła w hu..... i przyszła o 5 rano ( knajpe zamkli w skawinie) zasrana dziura w której mieszkam tyle lat. żona mnie szmaci a ja sie dołuje i popijam.... zloszcze i awanturuje i mam wyj..ne na ortografie:) qrqwa jak mam sobie pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliazólta
nie do pojecia jest to co piszesz, czekala az zasniesz zeby wyjsc z domu? widocznie ona nie potrzebucie Cie juz, a moze daj jej do zrozumienia ze jest inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×