Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneti*24

Moja przyszła teściowa jest strasznie zacofana w sprawach ślubnych

Polecane posty

Ile wypowiedzi tyle racji :-). My robimy wesele sami (pracujemy,jesteśmy dorośli), czego moi Rodzice nadal nie mogą zrozumieć ;-). Mam nadzieję, ze do ślubu zdąża zrozumieć, ze nie będą finansowali wesela :-). Ostatecznie stwierdziłam, że jeśli mają takie życzenie to planowane na slub pieniądze mogą w części potraktować jako prezent dla nas. Ale to ich wybór :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
no tak faktycznie róznica ogromna - czy pieniądze przyjmiecie na robienie wesela czy w prezencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A róznica jest i to dość spora, ponieważ Rodzice chcieli finansować wesele i OPRÓCZ tego dać prezent (pieniądze). Zatem rachunek jest prosty, prawda ble.e :-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
to zależy, bo równie dobrze mogą dać w prezencie sume tego co mieli przeznaczyć na wesele i na prezent i wyjdzie na to samo, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
ale rozumiem, że tyle byś nie przyjęła...pytanie -ile w takim razie przyjmiesz? masz jakiś limit ustalony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ble.e odnoszę wrażenie, że się w ogóle nie zrozumiałyśmy. A dokładniej Ty nie zrozumiałaś mnie. Finansujemy wesele SAMI, w całości, od początku do końca. Rodzice tego NIE ROZUMIEJĄ i koniecznie chcą płacić za wesele na co my się NIE ZGADZAMY. Dlatego teki będzie prezent z ich strony- ja już powiedziałam,żeby zrobili jak uważają za słuszne. Limit? O czym Ty mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
Po prostu odnoszę wrażenie, że osoby na tym forum uważają zgodnie ze swoją dziwną filozofią, że tylko wtedy jest sie dorosłym i można wziąć ślub, jeżeli ktoś może sam go sobie sfinansować. Ale jak rodzice dają w prezencie równowartość tego co chcieli przeznaczyć na ślub, to każdy przyjmuje, bo to prezent. Dla mnie to nielogiczne. Nie chcesz przyjąć pieniędzy na wesele, ale na prezent juz tak? Dla mnie to bez różnicy i tylko o to mi chodziło. Gdybym była taka 'dorosła' to nie przyjęłabym pieniedzy ani na wesele ani w prezencie. Powiedziałabym rodzicom, że nie życzę sobie kasy w prezencie tylko coś symbolicznego. Jak jestescie takie dorosłe to bądźcie też konsekwentne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ble.e moi Rodzice zrobią jak będą uważali, nie będę im rządzić jaki prezent \"powinni\" (jak to brzmi?) nam dać. Ich sprawa. Tylko i wyłącznie. Ja się cieszę, że mogę sama sfinansować swój ślub, ale nie widzę też nic dziwnego w tym, ze komuś Rodzice finansują wesele. Różne są w życiu sytuacje. Ja się cieszę że tak wyszło z moim weselem :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borana
Powiedziałabym rodzicom, że nie życzę sobie kasy w prezencie tylko coś symbolicznego Ty dopiero jestes konsekwentna!!!!!!!!!!!! Najpierw zaprosisz ludzi na wesele, a potem będziesz im rządzić jaki prezent mają Ci dać!!!!!!!!! Prawdziwa konsekwencja i dorosłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
No tak widzę, że pieniądze na wesele a pieniądze w prezencie to całkiem różne pieniądze. Jeśłi rodzice CHCĄ zapłacić za wesele, to odmawiając poniekąd rządzicie ich pieniędzmi, ale tymi z prezentu już rządzić nie można. Cóż, relatywizm w rozumowaniu nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borana
Ktos Ci kiedyś mówił o zasadach logiki????????????? Jeśłi rodzice CHCĄ zapłacić za wesele, to odmawiając poniekąd rządzicie ich pieniędzmi To chyba raczej rodzice się rządzą, a to nie jest ich wesele. Rozumiesz taki prosty przekaz?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
każdy kij ma dwa końce Jeżeli dajesz dziecku kasę na lizaka, to się rządzisz, bo to ma byc lizak dziecka Jeżeli dziecko odmawia przyjęcia kasy to poniekąd nia rozporządza, ale nie w takim celu jakbyś ty tego chciała (czyli rządzi się). Wniosek: ty się rządzisz 'sprawami' dziecka; dziecko rządzi się twoją kasą w swoich 'sprawach'. Jedno nie wyklucza drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borana
ble.e przykład z dzieckiem bardzo tu pasuje. Pasuje do Ciebie. Tak sie zachowujesz na tym topicu- jak dziecko. Jak ktos chce sobie sam zrobic wesele, i jest wstanie je zrobic, a do tego rodzice chca pomoc finansowo przy weselu albo/i dac jeszcze pieniadze na wesele to cie tak bardzo boli? I krytykujesz zazdrosnico!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy się rządzisz
SIĘ????????????????????? rzadzic to SIĘ mozesz jak szara gęś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
akurat ja mam dość czystą sytuację i nie mam czego zazdrościć, a krytykuję tą waszą pokrętna logikę i brak konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
Zazdrośnica jestes, na odległość można wyczuć czytając Twoje wypowiedzi. Każdy finansuje wesele w sposób jakki uwaza za sluszny, a Ty zazdroscisz, ze komus rodzice chca i wesele wyprawic i pieniadze w prezencie dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
Nie zazdroszę bo mam podobnie. Moja krytyka dotyczyła zupełnie czegos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
A teraz się jeszcze nieumiejętnie tłumaczysz. Pozdrawiam Was wszystkie, które stać na wesele, którym rodzice pomagają w wyprawieniu wesela i te które w prezencie od rodziców dostają pieniądze. Pozdrawiam Was wszystkie!!!!!!!!! Na zazdrosnice nie ma co anwet zwraca uwagi. Ciekawe czy juz jest zielona z zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
Nie rozumiem w czym problem. Mam gdzieś czy ktoś sobie robi wesele sam czy mu rodzice płacą. Ma mamy swoją kasę na ślub, ale rodzice chcą i pomagają a my tę pomoc przyjmujemy, bo uznaliśmy że to wszystko jedno czy nam dołożą teraz i dadzą mniejszy prezent czy nie dołożą i dadzą większy. I nie krytykuję tych, którym rodzice wyprawiają całe wesele, kupują domy i co tam jeszcze. Krytykuję 'samodzielne', które niby są samodzielne, ale w prezenciku przyjmą od rodziców wszystko, bo to przecież prezencik więc nie mogą odmówić przyjęcia. Albo niech się nie chwalą jakie to samodzielne nie są albo niech nie przyjmują drogich prezentów - w końcu chyba każdy ma prawo nie przyjąć? Nie znoszę fałszywej 'filozofii', ale chyba panny tu obecne nie są w stanie tego pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
ble.e nie przyjąć prezentu od rodziców. A niby z jakiego powodu????????? Według jakich zasad Ty zyjesz? W taki razie nie przyjmuj prezentów od nikogo, w koncu to wstyd i hańba. Czy Ty rozumiesz definicje prezentu? Dlaczego mlodzi maja nie przyjac prezentu od rodziców ktorzy chca go im dac??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
bo uznaliśmy że to wszystko jedno czy nam dołożą teraz i dadzą mniejszy prezent czy nie dołożą i dadzą większy. Już widze to twoje wszystko jedno. hipokrytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać że
nie macie dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka159
smieszne doprawdy czy cos tam, o co ci chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ble.e chyba pozostałam tu jedyną osobą, która za Tobą nadąża - rozumiem i popieram, cały mój wywód tego dotyczył ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
owo nie wlewaj sobie. nie myśl, ze jestes taka mądra i wyjątkowa. Kolejna zazdrośnica i 'ferująca wyroki". Nie dopuszczacie innego punktu widzenia, tak jesteście zapatrzone w swoje racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalera, ZDECYDOWANIE nie nadążasz :D Ja cały czas obśmiewam dwulicowość tych, to z zazdrości rugają inne, same nie patrząc, ile dostały.. ale, co tam, powiedziałam, co chciałam, kto miał zrozumieć, zrozumiał, reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
owo bardzo się ciesze, że juz wychodzisz :-). O najmądrzejsza z mądrych :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobramama
wygralam duza sume w lotto.jakis czas temu.Dobrze zainwestowalam.Teraz robie moim dzieciom prezenty.Czy w zwiazku z tym moje corki maja nie przyjac tych pieniedzy bo nie wypada brac od rodzicow? czy maja brac kredyty na 30 lat? ja tych pieniedzy nie zabiore do grobu ,wiec skonczcie te bezsensowne dyskusje .Tak krawiec kraje jak mu materialu staje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M jak Marcepan
Moje wesele w duzej mierze finansują moi rodzice. Swoją część pokrywa tez rodzina przyszłego Męza i my jako para. Rodzice sami podjęli taką decyzję, nie wyobrazaja sobie,zeby bylo inaczej, to ich punkt honoru. Gdybym powiedziala,ze nie chce ich pomocy na pewno by sie obrazlil. I chyba slusznie, pewnie ja kiedy bede matką pomoge podobnie swoim dzieciom. Planowalam jednak wesele, znajac mozliwosci finansowe obu rodzin i slyszac ich zapewnienia jeszcze przed podpisaniem umowy,ze chcą pomóc. Mieszkanie na kredyt,ale wlasne. Ewentualne remonty robimy sami,ale jezeli rodzice z wlasnej woli beda chcieli pomoc to na pewno bede im wdzieczna. Wspominajac o zapłaceniu za wesele, nie majac zadnych sygnałow ze strony rodzicow o ich checi w tym temacie, jest delikatnie mowiac, ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×