Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa z Trójmiasta

Kto z was ma dzieci i żałuje? - prosze o szczere odpowiedzi

Polecane posty

Gość bfhf
Nieprawda!! Ja żałuję bardziej niż ty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka na gorącym blaszanym dac
Ja żałuje tez. Bardzoooooo. Nie chcialam miec,ale mam. Na szczescie jedno i które mieszka daleko ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacy rodzice takie dzieci
jakie wychowanie, takie zachowanie. Moje byly zawsze kochane, niemęczace, niewrzeszcące , mądre - nie chwalac sie po mamusi i tatusiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p o w a l o n y e d k u
do ---K--K--- i bez odbioru WY nadajecie się na matki!!!!! i życzę Wam ,żebyście je miały... ja chciałam mieć dzieci ,ale mnie to wszystko przerosło....staram się ,ale już nie daję rady....ileż dałabym ,żeby móc podrzucić choć od czasu do czasu babi czy cioci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy tu za pierdoły piszecie.Wasze dzieci są dokładnie takie jak żeście je sobie wychowały.I TE WSZYSTKIE PRETENSJE MIEJCIE DO SIEBIE!Dzieci oddają wam teraz to co otrzymały od was:P Moje są już prawie dorosłe mają 20 i 18 lat ,są dla mnie wsparciem kochamy się i nawet nie mogę wyobrazić sobie jak puste byłoby moje życie bez nich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
p o w a l o n y e d k u - nie trawisz przez to mojego rozumowania, czy trawisz, bo wiesz, jest różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalujeeeeee
dziwicie się? Bardzo ciężko zachorowałam a mąż mój odszedł do kochanki. Ma teraz nową rodzinę. Tylko córka przy mnie została, wzieła pod swój dach. Był taki okres, że nie potrafiłam sama dość do ubikacji, sama nie dałabym rady. Gdyby nie ona to nie wiem czy jeszcze bym żyła. Załuje, że nie zdecydowałam się na więcej dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
dlaczego odszedł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalujeeeeee
edek111 - bardzo zachorowałam, przestałam już być taka jak kiedyś. Był czas, że nie mogłam nic koło siebie zrobić, po co mu była taka żona? Jak sobie znalazł 10 lat młodszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p o w a l o n y e d k u
mi jest wszystko jedno....trawie czy nie trawię....po prostu nie lubię ludzi nietolerancyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
nie zalujeeeeee - a jak teraz jest z tobą ? radzisz sobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia63
ja też żałuję ,że ma dziecko, już dorosłe 34 lata. zostawiło mnie w chorobie i po opuszczeniu męża. to jednak moja wina, za bardzo rozpieściłam , za bardzo kochałam. zrobił i robi mi tyle przykrości ,że lepiej jakbym nie miała dzieci ale mam płacze i kocham dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalujeeeeee
Ja mam pytanie do osób które tak bardzo załują dzieci, czego one od nich oczekiwały? Ze co? Ze będą całe życie z wami, nie założą własnych rodzin? czy, że będą cały czas z wami mieszkać i pozwolą wam wstrącac się we wszystko? Czego oczekiwałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńkaaaaaa
Ale przecież można mieć dzieci i cieszyć się życiem. Kto mówi, że żałuje, że ma dzieci , jest sam sobie winien. Nie dlatego, że je urodziła, tylko ,że doprowadziła do takiej sytuacji. Można przecież być dobrą matką, żoną i robić coś dla siebie. Praca, z której ma się satysfakcję, kurs np. języka, spotykanie się z przyjaciółmi i wszystko to co się lubi. Można to wszystko pogodzić. Ja mam dwoje małych dzieci. Nie pracowałam przez 5 lat.I to nie były lata stracone. Teraz w końcu wracam do pracy. Chce zrobić coś dla siebie. I jestem dumna, że mam tak wspaniałe dzieci. A że dzieci później się nie interesują rodzicami? To wynik wychowania. Ja moim ciągle powtarzam , że rodzina jest najważniejsza. Daje dobry przykład troszcząc się o moich rodziców i dziadków. A teraz siedzicie same, opuszczone i żałujecie, że macie dzieci. A jesteście pewne, że życie wasze potoczyłoby się zupełnie inaczej, jak byście były bezdzietne? Może na początku tak . Ale na starość znowu byście siedziały tak jak teraz i żałowały, że nie macie dzieci. Bo by nie było nikogo, kto by się wami zatroszczył i powiedział dobre słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieco wyrodna matka
a ja zaluje, ze urodzilam dzieciaki zanim poszlam do pracy:( w trakcie studiow, stracilam przez to kontakty z ludzmi, nie mam doswiadczenia zawodowego, maz rozwija sie moim kosztem, w tygodniu pracuje, w weekendy jezdzi na uczelnie i nie ma go 3 dni... wynioslam sie od tesciow do innego miasta i zalozylam wlasna dzialalnosc... ale sprobujcie cos pociagnac z 2 dzieciakow na karku, kiedy nie wyrabiacie na opiekunke, a maz ma wasza prace w doopie i w kolko chodzi i napierdala o rozwodzie... za kilka tyg. najprawdopodobniej maz rzuci prace i wroci z dziecmi do rodzicow, a ja zostane sama... kocham moje dzieciaki, nie zaluje ze pojawily sie na swiecie, ale jestem zmeczona macierzynstwem w tym popieprzonym kraju... zwyczajnie nie zostalam stworzona na matke polke i nie chce sie na nia kreowac na sile, bo wiem, ze nic dobrego z tego nie wyniknie:( a przy moim mezu nigdy nic nie osiagne, bo tylko on sie liczy w tym zwiazku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalujeeeeee
edek111 - już jest dobrze, wyprowadziłam się od córki, chodz ona nalegała żebym została (boi się o mnie). Wiem, że itak tam wróce na starość, to niech sobie chociaż troche beze mnie pożyje jak narazie nie potrzebuje opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panipajacykowa1234
to że dzieci idą swoją drogąi zakładają rodziny to jest rzecz jak najbardziej normalna. A wy jakbyście nie miały dzieci to byście były teraz niezłymi dziwaczkami, bo kobieta robi sie wstrętną, zmierzgłą, zgryźliwą dziwaczką jak nie ma dzieci. Taka prawfa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosienkaaa zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie sie spytalam
mamy czy zaluje ze ma dzieci ipowiedziala ze nie :d W ogole byla zdziwiona jakto mozna zalowac ze sie ma dzieci :P No to chyba nie jestem taka najgorsza :classic_cool: I kocham moja mamusie najbardziej na swiecie :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z o.o.
Nie żałuje ,ale przyznać trzeba że nie zawsze jest kolorowo mimo ze się człowiek stara.Nie wiem od czego to zależny na jakiego człowieka wyrosną dzieci za mało miłości źle,za dużo tez nie dobrze.Żaden rodzic nie chce aby jego dziecko wyrosło na złego człowieka,a czasami się tak zdarza i od czego to zależy? Mam tu na myśli normalne ,zdrowe rodziny , bez patologi ,chociaż i wtedy bywa rożnie.Ale w takiej zdrowej normalnej rodzinie rodzice się starają i gdzie leży wina jak się nie uda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z o.o.
A czasami jest i tak że dziecko wychowane w rodzinie np. alkoholików samo w dorosłym życiu nie sięga po alkohol,a przecież rodzice mu nie mówili"to jest złe tego się nie robi"Jest tez tak ze dziecko idzie w slady rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksjhkjsdgfjkgsdfgsadfsf
z o.o. np wina lezy po tej stronie iz rodzice maja dzieci w dupie i chca zeby jak najszybciej wyniosły sie z domu? Poczytaj sobie wyzej wypowiedzi, zobaczysz co za poryte baby i dlaczeego maja tak jak maja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllllll
>>bo kobieta robi sie wstrętną, zmierzgłą, zgryźliwą dziwaczką jak nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllllll
>>bo kobieta robi sie wstrętną, zmierzgłą, zgryźliwą dziwaczką jak nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllllll
Przepraszam coś mi się nie wkleja To nie jest prawda, chociaż się zdarza. Są kobiety, które nie powinny mieć dzieci, bo np. tego nie lubią, lub nie czują się na siłach, mają w życiu inne priorytety itp. Tak jest lepiej dla nich i dla dzieci. Trochę tolerancji ! A te które płaczą - bo były takie kochające, a są opuszczone przez swoje dzieci: gdyby dzieciom było tak dobrze z wami to pewnie by nie uciekały. Dorosłe dzieci często unikają rodziców - a najczęściej tyczy się to matek - ZABORCZYCH, które nie mogą się pogodzić z niezależnością swoich dzieci. Człowiek ma taką naturę, że lubi czuć się wolny, niezależny i akceptowany. Jeśli rodzice stwarzają takie relacje to dzieci chętnie utrzymują kontakty i lubią towarzystwo swoich rodziców. Jeśli dzieci i rodzice nie lubią na wzajem swojego towarzystwa to brak kontaktu jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksjhkjsdgfjkgsdfgsadfsf
[zgłoś do usunięcia] kotka na gorącym blaszanym dac Ja żałuje tez. Bardzoooooo. Nie chcialam miec,ale mam. Na szczescie jedno i które mieszka daleko ode mnie. czy taj pisze normalna matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksjhkjsdgfjkgsdfgsadfsf
ciekawa z Trójmiasta Wiem,ze wszyscy sie roztkliwają, jak cudownie mieć dzieci i jaka to pociecha. Ja powiem tak: mam dzieci, konkretnie dwoje, ale okropnie żaluję. Każde poszlo juz własciwie swoją drogą. A ja jestem sama. Mąż ma swoje sprawy, dzieci swoje najwyrazniej chciała żeby nie poszły swoją drogą, tylko siedziały całe życie przy niej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksjhkjsdgfjkgsdfgsadfsf
dorotea po 50tce Ja żałuję, że miałam dzieci. Nikomu nie zyczę tego co przeszłam. Najgorszemu wrogowi nawet. To był najwiekszy błąd mojego życia. Nigdy nie chcialam miec dziec, ale presja rodziny i męża sprawiła, ze miałam. Myslalm,ze instynkt sie pojawi, ale nic z tego. Dzieci zawsze były mi obce. Nigdy do nich nie przywykłam. Pierwsze dziecko zmarlo przy porodzie, więc sie praktycznie nie liczy, drugie jest dzis dorosłe i nie urzymujemy kontaktów. Na szczęscie. PRZECIEZ TO WSZYSTKO PISZĄ SAME JAKIEŚ PORYTE BABSKA :O !! JAK MOŻNA W OGÓLE COŚ TAKIEGO NAPISAĆ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllllll
też tak to odebrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×