kwiecień 2010

co tam, dziewczynki? kwiecien sie konczy...

kończy się kończy i chyba to forum też umiera przez to:-( Plan na dziś- znów ogródek, jak te durne kwiatki mi nie wyrosną w tym roku to go oddaje! A jak tam życie w małżeństwie dziewczynki?? Zmieniło się coś po??

maandziu, cierpliwosci. co z kwiatkami nie tak? nie wyrosly ci kiedys? sprawdzalas glebe? moze kiepska jest? moze pH nie takie? jakie kwiaty sadzisz? u mnie sie w zasadzie zmienilo na 2 dni - w tzw. podrozy poslubnej bylo bosko. w domu powrot do starych przyzwyczajen - czytaj: stresy w pracy i nerwy w domu. a u ciebie?

Tequila u nas fotograf daje fotki do gazet lokalnych - za zgoda młodych oczywiscie! ja nawet nie zgralam jeszcze fotek z naszego domowego aparatu, bo nie mam czasu! Dzisiaj dopiero pojechali ostatni gości także 4 dni imp0rezowania za nami. A teraz jestem w trakcie ukladania ubran moich i męża, bo sie dzis oficjalnie do mnie przeprowadzil:) na razie bedziemy mieszkac w moim pokoju w domu moich rodziców, ale jak dobrze pojdzie jeszcze w tym roku wykonczymy budowe i sie przeprowadzimy na swoje. Podobno w piatek fotograf zgra juz nam jakies fotki, to wtedy cos wrzuce. Ide do roboty (układania), bo do tesciowej maja przyjechac dzis na kawe nasi goscie weselni ktorzy nie dojechali. Tequila to gdzie byliscie w tej podrozy poslubnej???

hej kochane!!! u mnie po ślubie niby tak samo,ale lepiej-więcej miłości czułości i staramy się dla siebie być bardziej wyrozumiali :) no ale bez sztuczności i to mi sie podoba. no a poza tym wzięłam się do nauki.To ostatni rok licencjatu i trzeba wziąć się w garść.Zwłaszcza że już raz wzięłam sobie rok wolnego:):):) Łeb mi pęka... co dzień tylko praca i szkoła..eh:( no ale właśnie w takich chwilach miłość daje pozytywnego kopa:) szkoda że kwiecień już mija... to był nasz miesiąc.. napewno pamiętny do końca życia!!!!!

no właśnie mi to tylko rzeżucha wyrosnie, jak dwa lata temu posadzilam rzodkiewke to do tej pory nie wyszla:-) Ale poszalalam dzis w ogrodku, jeszcze male porzadki i mozna usiasc i kawke wypic:-) A kwiatki rozne, Dalie, irysy, lilie, gladiole, frezje, reszty nazw nie znam. Kupilam sobie taki mix i posadzilam:-) A u nas tak jakos cicho wlanie, nerwow czy cos...Moj sie opiernicza i brak w nim inicjatywy:-( A powinno byc cudnie! Podroz poslubn??? moze we wrzesniu sie uda:-( A to tak dlugo!

Aga, bylismy w Toruniu, ale tylko na chwile, po prostu nie chcialam wracac od razu w poniedzialek do pracy, wiec wzielismy dwa dni wolnego i po drodze do warszawy zajechalismy do t. ps. wrzucilam fotki na poczte. czekam na jakies komentarze :P

Fotki widziałam i szkoda, że nie ma żadnych całkiem przodem... Ale piękne byłyście dziewczyneczki!!! Tequila piękna postawa, prościutko się trzymałaś!! A ja to zawsze gdzieś się zgarbię:-( I jakie piękne sale miałyście! W sumie to ciekawe co z resztą dziewczynek??? Aga ja bym swojego zdjęcia do gazety jakos nie dala, nawet do lokalnej. Jeszcze jedna okazja, żeby mnie ktos ogadal, niestety taka natura naszego spoleczenstwa. A tak mniej wiedza, lepiej spia:-) hehhe Teraz musze sprobowac wystawic gdzies swoja suknie, strasznie mi szkoda, ale z drugiej strony jak na nia patrze i wiem, ze juz wiecej nie zaloze to jeszcze wiekszy zal:-) Moze znajdzie sie ktos chetny, bo suknia raczej krytykowana niz podziwiana....

maandzia, bo to fotki od kuzynki z aparatu, te od fotografa dostaniemy za jakies 2 tyg :( nie moge sie doczekac... prosto sie trzymalam, mowisz? heh, widocznie dobre fotki wybralam ;) bo jestem krzywa, jak kazde dziecko z naszego pokolenia (czytaj: plecaki :D). maandziu, czy wy mieszkacie w domku swoim czy w mieszkaniu? zazdroszcze tego ogrodka... ech...

aha, maanda, jesli chodzi o sukienke, to sie zastanow, czy nie masz ochoty wybrac sie w niej na bal :) wiem, ze co roku sa organizowane takie bale w warszawie i lodzi, gdzie wlasnie trzeba przyjsc w slubnych ciuszkach :) After Wedding Party: 1. http://www.luxlux.pl/artykul/13678/bal_karnawalowy_after_wedding_party_-_ii_edycja 2. http://www.afterweddingparty.pl/program.php Ja mam nadzieje sie w przyszlym roku zalapac :D mam kota.

Wow nie slyszalam o tym, ale wątpie byśmy mieli czas po Wawie czy Łodzi jeżdzić... Mamy mieszkanie w takim 3,5 pietrowym bloku ulozonym w kwadrat, a w srodku sa ogrodki. Jeszcze male porzadki i mozna kogos na kawe zaprosic, tylko kogo jak ja tu sama jak palec:-( Ech ze swoim bede pic, a co. A na weekend moze grilla sie zrobi. Taki zycie nudnawe no!

maanda, a czemu nie? :) ja tam sobie mysle, ze mozna to potraktowac jako "cos wyjatkowego" - popatrzec jeszcze raz na siebie troche tak, jak w dniu slubu... fanie brzmi opis tego waszego mieszkanka - nie za wysoki budynek i zielen w srodku... super :) my jeszcze wlasnego m nie mamy, wynajmujemy kawalerke. mysl o kredycie troche za bardzo przytlacza, zwlaszcza, ze spieszyc sie ze wzgledu na powiekszenie rodziny nie musimy. a wlasnie, dziewczyny, jak u was plany rozwojowe? planujecie dzieci? kiedy? :)

my wynajmujemy, kiedyś planujemy się pobudować, ale właśnie nie chcemy kredytu brać tylko większość odłożyć, najwyżej jak zabraknie to się coś dobierze. Ale nie na zasadzie, że nie będę mogła spokojnie spać, bo jutro bank wejdzie na hipotekę...I do 60ego roku życia nie mieć pewności, że to moje- to nie dla Nas... My na razie wynajmujemy, a tak sie złożyło, że mogliśmy wziąć ogródek to czemu nie. Tylko duzo roboty jest:-( Ale w tym roku postanowiłąm sprawę uprościć posiałam trawę i tylko w 2, 3ech miejscach kwiatki.

Tequila piękne zdjęcia!!! Wyglądałaś zjawiskowo!! Byliśmy dziś u fotografa - w weekend nam przesle kilka fotek. Ale juz dzis widzielismy nasze zdjecie z palacu w fotmacie 1 metr na 70 cm!!! robi wrazenie!!! zawisniemy w jego gablocie:) Na razie przesle Wam kilka takich wlasnych zdjec autorstwa mojej 12 - letniej siostry. dzieci?? Hm... ciężki temat. On bardzo już chce, ja niby też, ale wciąż się zastanawiam czy jeszcze trochę nie poczekać. Jednak boję się że jak to tak bedziemy odkladac, to pozniej nic z tego nie wyjdzie....

maanda, w naszym pieknym kraju za gotowke wybudowac to moze chyba tylko a. gudzowaty albo jego koledzy :( nam tez sie marzy wlasny dom, z duza dzialka dookola, sadem, laka... ale poki co jest jak jest. Aga 86, dziekuje slicznie za komplement :) straszne to czekanie na zdjecia, co? a ta fotka 100x70 cm to musi byc niezla :D nie wiem, czy ja bym chciala siebie w takiej duzej wersji ogladac :) koniecznie wklej fotki, jak bedziecie juz miec! jesli chodzi o dzieci, to jelsi macie mozliwosci, to chyba lepiej za dlugo nie odkladac. moje przyjaciolki, ktore dzieci maja, mowia - co do jednej - ze to najwieksze szczescie, jakie im sie w zyciu przytrafilo. ja akurat dzieci nie planuje raczej w ogole, ale jestem sklonna uwierzyc, ze jesli ktos chce je miec, to oszaleje ze szczescia ;)

Aga bardzo ładnie wyglądałaś, tak promiennie:-) Co do wielkiego zdjęcia to zamierzamy sobie oprawić ze dwa w takie większe antyramy:-)

Tequila a Twój mąż nie chce mieć dzieci? A Ty maanda masz jakieś plany w tym zakresie??? Mnie tylko powtrzymuje to, ze chce isc jeszcze na aplikacje i nie wiem czy lepiej teraz przed aplikacja czy juz po. Na pewno nie byłoby lekko laczyc aplikacji z dzieckiem, ale z drugiej strony zanim ja skoncze to juz będę miala 27- 28 lat.... A nie chce byc mama dopiero przed 30 - stka. trudna decyzja....ale raczej nasza chęć jest zbyt silna aby zwlekać :)

Aga, maandzia dobrze to ujela, wygldalas PROMIENNIE, slicznie :) jesli chodzi o dzieci, to mojemu mezowi sie nie spieszy. moze i szkoda, bo gdybym widziala u niego parcie na potomstwo tu i teraz ;) to bym sie szybciej przekonala :) pozdrawiam majowo, dziewczeta :)

co tam u was, dziewczeta? :) alez ktos strasznie zaspamowal forum :O

No i co z tymi zdjęciami, doczekamy się?? Zarezerwowaliśmy bileciki do grecji na koniec lipca:-) Sa plusy i minusy tej wyprawy( nie do konca tak planowalismy), ale mam nadzieję, że nasze plany wakacyjne nie skoncza sie na tym:-) Przydałoby się coś jeszcze we dwoje, albo ze znajomymi w 4-6 osob. Może sie uda na Lazurowe wybrzeze, znajomy ma tam dom i sie oferowal:-) Patrzac teraz na pogode to az sie chce troszke ciepelka!! A dzieci planujemy za jakies 2-3 lata, chcemy troche pozwiedzac, ja bym sie moze gdzies do pracy zahaczyla ustabilizowala sytuacje swoja, bo nie chce byc tylko kura domowa. A jak urodze wczesniej bejbioszka to juz pewnie taki los by mnie czekal!! Na razie parcia jakiegos nie czujemy!

hej dziewczyny! odzywałam się troszkę na początku ale potem pochłonęły mnie przygotowania do wesela mojej siostrzyczki. Zastanawiałam się co z weselami dziewczyn z 10 ale widzę że wszystko się udało. Ja na ten dzień przygotowałam panieński do klubu oczywiście nie poszłyśmy bo nie było jak ale posiedziałyśmy z drinkami w ręku w domu i tez było super. A z racji tego że moja Ania(młoda) pić nie mogła więc karniaki nie wchodziły w grę to sporo ciekawych rzeczy się o niej dowiedziałam:). Czy mogłabym hasło do tego maila chętnie zobaczyłabym jak wyglądałyście? A na razie dopóki nie mogę tam zajrzeć zachęcam żeby wejść na stronę naszego zespołu i są tam zdjęcia mojej siostry: http://www.heyday.com.pl/galeria/index.html ostatnie zdjęcia są mojej siostry:) P.S. Nie wiem czy wspominałam ale Ania była w 6 miesiącu ciąży a w tej sukieneczce nie było widać nic a odebrałyśmy ją we wtorek przed weselem bo nie zrobili poprawek już myślałam że nową będziemy kupować:)

Hejka!! Zdjęć jeszcze nie mam....:( ale wczoraj nam fotograf przywiozl filmik z wesela:D Kurczę to już było 2 tygodnie temu.... aż się łezka kręci.... Chciałabym jeszcze jedno takie wesele!!! Wczoraj zrobilismy grila i nas odwiedzili teściowie. Niedługo sie odezwę, bo jestem "zmęczona" po komunii... Idę do męża ;)

Ale numer - godzinę temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży :D!!!!!!!!!!! Ale nam szybko poszło!!!! W życiu bym nie pomyślała, że mogę być w ciąży!!! Fakt okres spóźniał mi się 10 dni, ale u mnie to raczej norma, bo w zeszłym miesiacu spoznil sie az 8 dni. Jak sobie pomysle jak wywijalam na weselu i poprawinach bedac juz w ciazy...masakra!! dobrze ze bylam wtedy kierowca!!! Ciekawe jak zareaguja rodzice!! Mąż jest mega szczęśliwy!!! Najwazniejsze zeby maluszek byl zdrowy!! ściskam Was dziewczyny!!!!!!!!!

WOW AGA!!!!!!!!! ALE NEWS!!!!!!! NO POLOZYLAS MNIE NA LOPATKI :D zadne fotki tego nie przebija :D G R A T U L A C J E !!! :) :) :) :) :) :) ps. a mnie dzis na poczcie jedno malenkie dziecko, co mowi sylabami, nazywalo "mama". :D schiz!

Tequila może to był jakiś znak z nieba :) Uwierz że też jestem rozłożona na łopatki :) Co innego myśleć, planować, a co innego jak to się już stało!! Będziemy musieli sie sprezac z budowa, bo w jednym pokoju (niezbyt dużym) się nie pomieścimy!! Na razie jestem jeszcze w szoku.... ale pozytywnym!! Mąż chce dziś powiedzieć moim, ale ja chce troche poczekac - chocby do weekendu. Zobaczymy jak to wyjdzie!

Wow, gratulacje!! No to teraz pożycie tempa nabrało:-) Ja bym jeszcze nie chciała i odkładamy to. Mojemu wszytsko jedno kiedy, ale też póki co się nie upiera. Jeśli by było no to by było, ale póki co trochę wcześnie dla Nas!

Aga, gratuluję!!! My już mamy synka który za 2tygodnie kończy roczek :) Dla mnie ciąża też była wielkim szokiem bo zmontowaliśmy małego po 2tygodniach znajomości :D Dlatego ślub kościelny był z takim opóźnieniem, musieliśmy się poznać i zobaczyć czy chcemy być razem. No i jest super! Ostatnio robiliśmy fotki w plenerze i miałam już inną fryzurę niż na ślubie bo obcięłam włosy i tak się śmiejemy że jestem w 3 wersjach ślubnych- ślub cywilny, kościelny, plener :D

Rodzice już wiedzą!! Popłakali się ze szczęścia! Mąż też mnie zaskakuje - gladzi mnie po brzuszku, rozmawia z nim, gdzie jeszcze nic nie widać :) Fotek jeszce nie mam!! Podobno w tym tygodniu mają być, więc na pewno coś wysle na emaila! A co tam u Wa dziewczeta? jak pożycie? Pola już tu chyba nie zagląda

Wrzuciłam kilka fotek od fotografa!!!!!!!!

Nooo w koncu Aga!! Już zaglądam!! A ogólnie jakoś się zyje, jak przed ślubem. Problemy codzienności póki co nas jeszcze nie przytłoczyły... Wystawiłam też suknię, jakieś tam zainteresowanie jest, ale zobaczymy....