kwiecień 2010

dziewczyny mające dziś ślub, co zrobiliście? masakra, współczuję takiej sytuacji,

Faktycznie, ja też współczuję ślubu w takim dniu... Nie głosowałam w wyborach na pana Kaczyńskiego, ale jestem patriotką i bardzo mnie to dotknęło...

To straszna tragedia :( Ciekawe jakie decyzje podejmą osoby biorące ślub. Ja chyba ślub bym wzięła ale wesela już na pewno bym nie robiła- tylko poczęstunek przy spokojnej muzyczce.

moje drogie, bez przesady. ludzie gina codziennie, ale i codziennie sie rodza. nie mozna wszystkiego podciagac pod zalobe narodowa. gdyby mi mama zmarla, to by byla dla mnie sytuacja oczywista. ta nie jest. bardzo zaluje tych osob, ktore zginely, bo zawsze szkoda zycia, niezaleznie od tego, czy ktos jest prezydentem, czy sprzataczka. ale nie odbierajmy radosci tym, ktorzy dlugo na to czekali. mam nadzieje, ze dziewczeta z tematu sie nie zalamuja i sa szczesliwe. maja do tego prawo.

Oczywiście zgadzam się z poprzedniczką! Ja też bym ślubu i wesela nie odwoływała. Za dużo starań, czasu, pieniędzy zostało w to włożone! Jedynie zawsze można uczcić pamięć zmarłych minutą ciszy. życzę udanych wesel mimo wszystko! Tylko psychicznie ciężko byłoby mi się cieszyć i radować tak jakbym chciała.

macie racje, dziewczyny. mam nadzieje, ze nasze kwietniowki byly wczoraj mimo wszystko szczesliwe... sciskam was mocno, dziewczyny... dajcie znac, jak po wczorajszym... :*

Rozmawiałam dziś z koleżanką która śpiewa na weselach no i mówi że normalnie się wczoraj odbyło, uczcili to minutą ciszy. Ludzie się bawili ale jednak czuć było przygnębienie. To nie było takie imprezowanie jak zwykle, było spokojniej.

Paulina, to chyba w porzadku - to byl szok dla nas wszystkich, niezaleznie od opcji politycznej. z drugiej strony, tyle przygotowan, oczekiwania, ... naprawde mam nadzieje, ze dla niektorych z nas to byl jednak chociaz troche szczesliwy dzien...

Myślę że rzeczywiście nie należało odwoływać wesel. W pierwszej chwili pomyślałam, że gdyby to się stało w dniu mojego ślubu to może odpuścilibyśmy tańce ale tak naprawdę dużo by zależało od oczekiwań gości, gdyby chcieli się bawić to impreza by się normalnie odbyła. Codziennie ludzie umierają a życie toczy się dalej. Show must go on.

teksty 'codziennie ludzie umierają' jest raczej nieprawidlowy i nie na miejscu. prezydent w czasie kadencji w tragicznej katastrofie lotniczej nie umiera co roku

Prezydent nie umiera codziennie ale nie jest mi bliższy niż p ktoś z rodziny. I zginął nie tylko prezydent ale też kilkadziesiąt innych osób, ich rodziny cierpią tak samo.

ja byłam na weselu 10.04 i normalnie się odbyło, wątpię, że ktokolwiek odwołał w tym dniu

u mojej znajomej kiedys wujek zmarl na weselu :o

Witam, sytuacja była ieciekawa, ale nasze wesele odbyło się normalnie. Goście nie chcieli chyba robić nam przykrości. Ksiadz tez powiedzial , zeby zostawic to swojemu biegowi. Ludzie szaleli do rana, poprawiny jeszcze bardziej. Bylo kilka malutkich wpadek, ktorych nie dalo sie przewidziec, ale wiekszosc na takim weselu jeszcze nie byla- jak wspominali. Jak bede miala chwile wrzuce kilka fotek na maila. Bylo cudownie, ale nie bardzo moge sie ruszać:-) Oprocz pogody wszystko bylo idealne!!! Pozdrawiam

Moja kolezanka miala wesele w sobote.Makabra.Slub normalnie sie odbyl,potem bylo wesele ale ciezko bylo to nazwac weselem.Ona pochodzi z rodziny ktora czynnie uczestniczyla w zwalczaniu komunizmu i wiele osob przyplacilo to zyciem albo wiezieniem itd.Nie bylo tancow oczywiscie ale bylo jedzenie i posiedzieli razem wszyscy. Ja jakos tez sobie nie wyobrazam szalec w takim momencie no chyba tylko byli czlonkowie partii albo ludzie niewyksztalceni,kompletnie nie ogarniajacy swoimi mozgami calej sytuacji mogliby sie dobrze bawic w takim momencie (no bo inni goscie mogliby nie przyjsc albo udawac dla "dobra" mlodej.

luupiitaa, nie badz taka do przodu. zdarzyla sie tragedia, ktora nie zdarza sie codziennie, ale - na litosc boska - to chyba nie powod do tego, zeby wyladowywac frustracje na innych ludziach i klasyfikowac ich nie wiadomo jak. troche empatii! to dziala w dwie strony. mandziu, ciesze sie, ze trafiliscie na takiego ksiedza i ze zabawa - mimo okolicznosci - sie udala. sciskam!

Przepraszam nie przeczytalam postu Maandzi i tak wyszlo.Zreszta ona sama napisala,ze goscie przyszli i robili dobra mine do zlej gry ze wzgledu na mloda pare (bardziej chyba na panne bo facetom to tak nie zalezy na tych wszystkich detalach).Poza tym kazdy ma prawo do swojego zdania i ja napisalam swoje.

a ja tam jeśli mam być szczera to nie chciałam się tym przejmować... trochę na początku było mi smutno i byłam w dużym szoku,ale potem już nie chciałam o tym myśleć! Sądzę że zrozumieć to może tylko osoba która brała tego dnia ślub.Łatwo jest komuś z boku wyrażać opinie..! Laseczki mam dla was na mailu niespodziankę:):):)

do tych co miały wesele w sobotę- ja was rozumiem. Sama byłam 10 na weselu które normalnie odbyło się, goście się bawili tak jak chcieli. Przecież nikt nikogo nie zmuszał do niczego. Odwołanie ślubu wiązałoby się z problemami, bo niby kiedy je znów zrobić? Ocenianie negatywnie z boku nie jest w porządku i niektóre osoby powinny uszanować decyzje.

Wow! Paola wyglądaliście BOSKO!!!!! Jejku jak ja się już nie mogę doczekać!!! Bardzo się ciesze, że mimo wszystko zabawa się udała! Najważniejszy dzień w waszym życiu macie już za sobą:) teraz zostało już cieszyć się sobą:D Focie są na prawdę powalające, świetny fotograf! Buziaczki przesyłam i czekam na relację innych dziewuszek:)

Pola zdjęcia są niesamowite!!!!! Wyglądaliście ślicznie!!!! życzę Wam wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!!

pola, pięknie! :) mandziu, wiecej, wiecej! nie zmarzlas w kosciele, kotus? omg. dziewczyny, mam takiego stresa, ze po prostu szok. myslalam, ze bedzie na luzie... a od paru dni non stop bol brzucha, zero apetytu, chudne i w dodatku slabne :( ze nie wspomne o skorze, ktora oczywiscie postanowila mi sie spieprzyc i mam czerwona kaszke na dekolcie :( kochane, czekam na wiecej zdjec! i powiedzcie, ze bylo dobrze. bo ja sie bojeeeeeeeeee

Maandziu bardzo prosimy o relacje z Twojego ślubu i wesela w wątku KTO NA 2010:) Z góry dziękuję. ŻYCZĘ OGROMU SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA:)

pola podziel się wrażeniami i może jakies porady jako doświadczona Panna Mloda :):):) My tu wszsystkie zestresowane ze aż szok. a byłam też u kuzynki 10.04 i było swietnie wsszyscy sie bawilismy a mlodzi wygladali kwitnąco:)

Dziewczyneczki wejdźcie na te stronę jeszcze raz, jest juz około 30 .zdjęć. Po minach można ocenić czy goście bawili się dla nas czy sami z siebie, wiec postu powyzej nie komentuję.Nikt nie byl w naszej sytuacji, wiec prosze tu nie polemizowac!!! Żałoba pozostaje jeszcze do niedzieli, wiec kto chce może ja wedle uznania odczuć... Nie bylo orkiestry przed domem( nawet dobrze sie zlozylo ze nie chcielismy), wiec cala impreza nikomu nie przeszkadzala. A doswiadczenia, no coz nie wszystko da sie zaplanowac. I trzeba sie cieszyc azda chwila, bo bardzo szybko mija ten czas:-) Nam nie udało się nawet ze wszystkimi na spokojnie porozmawiać, czego bardzo żaluje!! I nie próbujcie zadowalać kogoś, róbcie wesele dla siebie. I tak Was niektorzy ze zwyklej zazdrosci skrytykują!!! Jedyne co to natura ludzka, ktora wychodzi po wypiciu kilku glebszych byla dla Nas przykra!!

Nasze wesele 10.04.2010 bylo cudowne, mimo zaistnialej sytuacji, to byl najpiekniejszy dzien w naszym zyciu, wszyscy szaleli na parkiecie, orkiestra spisala sie na medal !!! i jakims cudem tego dnia wszystkie stresy puscily, totalny luz, rodzice stresowali sie za nas:) wszystko sie udalo, na nic nie moge narzekac.W tym najwaznieszym dniu w zyciu nie mozna sobie pozwolic by cokolwiek przycmilo ten ogrom szczescia. Pozdrawiam Was wszystkie,tym ktore juz po...życze wszystkiego najlepszego, a tym ktore jeszcze przed...powodzenia i udanej zabawy!!!!!

maanda wyglądałaś ślicznie! tak zwiewnie i delikatnie! jeśli chodzi o małe porady to hmm.. stresować się chyba nie da i niewyspanie też robi swoje ale... na noc przed ślubem proponuję grubą warstwę kremu pod oczy:):):P i radze też napiwsać sobie wszystko na kartce ,łącznie z kąpielą i chwilą na toaletę zanim włożycie suknie!!!!!:D:D:D i starajcie się w miarę tego grafiku trzymać! laseczki to są takie niesamowite emocje ze szok,ale nie dajcie się zwariować i głęboko oddychajcie! trzymam kciuki za laseczki z 17! to już za chwilę!!!!:D:D:D

no i dobrze, ze sie dobrze bawilyscie, bo prawda niestety jest taka, ze za kilka dni i tak wiekszosc tych osob co tak sie wymadrza nie bedzie o tym pamietac... to Wasz dzien i macie pelne prawo do szczescia... Mozna ladnie to uczcic jakos np w czasie mszy ale nie przesadzajmy, zeby odrazu z wesela stype robic....

maanda, cudownie wygladaliscie, ty - piekna i leciutka... bije od was, dziewczyny, naprawde. kurcze, a ja sie tak boje... wali sie wszystko, mam wrazenie. zaloba narodowa, teraz okazalo sie, ze jedna ze starszych osob, krewna ok 6 osob zaproszonych na wesele (ta krewna nie z naszej strony) jest w szpitalu i nie wiadomo, czy przezyje... jak tak dalej pojdzie, to z wesela zrobi sie stypa (goscie oczywiscie nie przyjada). spieta jestem jak cholera... zero magii, same nerwy :(

Maandziu pięknie zdjęcia!! Ja Wam swoich tak szybko nie pokaże, bo mój fotograf nie "wrzuca" zdjęć na swoją stronę internetową. A szkoda... Także najpierw prześlę Wam zdjęcia autorstwa mojej rodzinki:) Piękne macie kościoły dziewczyny. W mojej miejscowości niestety nie ma takiego pięknego kościoła. A do innych było za daleko, więc już zostaliśmy przy naszym. Tequila nie stresuj się!! Będzie dobrze!!! Najważniejsze że ma być ładna pogoda na ten weekend - co i mnie dotyczy bo mam poltra:)