Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

calineczka nie martw się, musisz być spokojna- ja tak miałam w dwóch poprzdnich ciążach. Pierwsza niestety okazała się pustym jajem, ale druga też zapowiadała się na pustą a tu proszę moja ciąża ma rok i 3 tygodnie, właśnie zaczyna chodzić :) Dlatego wierz, że będzie dobrze. Spradź betę a będziesz wiedzieć. Ja byłam na usg w 5 tyg i było widać tylko jak to nazwał lkarz echo płodu, brak serduszka bijącego, ale wiem że było za wcześnie. Natalia86 (przepraszam, jeśli przekręcę Twój nick)- trzymaj się i odpoczywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Poczytałam Wasze wypowiedzi i postanowiłam dołączyć do grona ;) Moje maleństwo jest walentynkowe :D i termin porodu gdzieś w pierwszej połowie listopada. Tak więc zaczęłam właśnie 8 tydzień. To moje pierwsze dzieciątko, ale bardzo wyczekane... staraliśmy sie o nie prawie trzy lata i jak już wszelkie nadzieję opadły to nagle po ostatnich badaniach zaskoczyło ;) Chyba coś w tym prawdy jest, ze nie można się za bardzo starać i nastawiać :) Jak na razie ciąża jest bezproblemowa, czasem lekko mnie muli, ale szybko przechodzi. Za to zrobiłam sie potworny śpioch :D Maluszka widziałam juz na USG w 5 tygodniu, a teraz następna wizyta u lekarza po świętach :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
witaj:) ja własnie wrociłam z bety... ale tak naprawde dowiem sie czy przyrasta w piątek... juz sie nie zamartwiam co ma byc to bedzie, jestem juz spokojna... także jestem przygotowana na wszytko :) a co u Was? jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko jak ja byłam względem okresu miałam 6 tyd. a gin powiedizła mi że lepiej bedzie za miesiąc zrobic usg:) bo teraz noze byc tylko widzac pęcherzyk:) Jesli na usg to 4tydz. to faktycznie mógł być tylko pęcherzyk.Spokojnie napewno bedzie ok:) Ja życze Ci szybkiego zrostu bety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem sobie w stanie wyobrazić co czujecie. Natalia i calineczka mam nadzieje, ze wszystko skonczy sie szcześliwie... ja mam plamienia od 5 tc i cały ten czas sie boję, że cos złego może sie jeszcze wydarzyc. nie jestem w stanie odpędzić od siebie tych myśli. calineczka- może masz tak samo jak ja, owulacje mialam chyba półtora tyg po tym jak miala być normalnie. I wg obliczeń od ost @ termin powinnam mieć ok 10 listopad, natomiast wg usg 30 listopad. Także różnica jest całkiem spora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
korciuchna.... trzymam kciuki żeyby wszystko było ok!!! bądź dobrej myśli...:) tyllkaa mi wg usg tez wyszedł 4 tydz a wg okresu az 7 wiec gin powiedzial ze to nie możliwe na 7 tydz, ze w ogole bardzo dawno mialam ten okres i ze dziwne ze ciaza taka młoda... ale faktycznie kochaliśmy sie "niebezpiecznie" dosyc pozno wiec owu. musialabyc pozno... jestenm dobrej myśli i sie juz nie denerwuje i tak co ma byc to bedzie- ja tu juz nic nie zmienie w żadną strone:) mi kalkulator wg ost.@ wyliczyl termin porodu na 20 listopada, ale jezeli ta ciaza jest mlodsza to napewno to sie przesunie wszytko... rozumiem ze gin wyznacza termin porodu na podstawie usg...??? trzymam za Was kciuki!!! dzis ide po wynik bety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko ja mam 6tydz według okresu ja nie miałam jeszcze robione usg:) Ale wiesz czasem w org sie cosik przestawia wiec i moze owu sie przestawiła,alebo po prostu pęcherzyk sie za wolno rozwija:( Mam nadzieje,że nie i ze to naprawde 4tydz i ze wszystko bedzie ok. Powiem Ci jeszcze tak,że jak miałam usówanie puste jajo płodowe to miało to wiekośc jaką powinien miec płod,a sam pęcerz powinien być większy. Jeśli chodzi o date porodu to najczęściej używa takiego kółka i określa date porodu na podstawie okresu ostatniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
tyllkaa powiedz mi proszę jak wygląda zabieg usuwania pustego jaja płodowego, ile trzeba byc w szpitalu, jak ze znieczulenie itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko !!?? co to za prośba?? U Ciebie wszystko napewno bedzie dobrze! ja w to wierze i nawet nie waż sie mówić inaczej!!! Nawet pozytywne fluidki przesyłam---------->----------->--------->------------>---------->------------->------------->------------->------------->----------->----------->--------------->---------------->--------------> i na poprawę humorku 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Ale jak chcesz:( (tylko żadnego smutania i niemiłych myśli). Z rana przychodzi się do szpitala (tak koło 8-8.30) natczo. Dostaesz plik ankiet i rozmawiasz z pielęgniarką (podstawowe dane). Zakładają wenflon pytaja o wagę i wzrost żeby wyliczyc dawkę znieczulenia. Robią jeszcze raz USG żeby się upenić,że jajo jest napewno puste,i badanie ginekologiczne. Ja dostałam leki na rozkurczenie macicy bo byłam strasznie spięta. Później zabieg,idziesz nasale siadasz na \"samolocie\" zakładają Ci czójnik tętna na palec i podaja znieczólenie,i w sumie czuje sie zawrót głowy i zasypia się. W sumie zabieg nie jest długi ok max15-20 minut (choć sama do końca nie pamiętam,bo byłam tak zdenerwowana). Ja leżałam po zabiegu hmmm miałam do wieczora a wuszłam po 2 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
dzikuje kochana za odpowiedź, oczywiście że jestem dobrej myśli i mam nadzieje, że będzie dobrze zapytałam ponieważ nie miałam pojecia jak to wygląda... rozjaśniłaś mi to ... no i oczywiście mam nadzieje, że nigdy tego nie doświadcze, ale jak wiadomo życie bywa różne... pozytywna energia do mnie dotarła :) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko nie myśl o takich rzeczach!! Trzeba być dobrej myśli :) A tymi stresami możesz zrobić sobie więcej złego niż dobrego. Ja strasznie się denerwowałam na początku... a w sumie troszkę z winy mojego doktorka ;) Poszłam do niego przed miesiączką z wynikami badań drożności jajowodów, żeby zalecił mi leki na następny cykl, a on podczas badania USG wypatrzył pęcherzyk w macicy... No i zaszczepił mnie nadzieją... Po trzech latach starań to było jak grom z jasnego nieba. Każdy ból brzucha wywoływał nerwy, ze nic z tego nie będzie. Na szczęście sie udało. Teraz jestem na lekach podtrzymujących (Duphaston) i jakoś to leci. Liczę na to, że dalej będzie dobrze :) Jeśli chodzi o rozbieżność tygodniową to zawsze jest możliwość przesunięcia owulacji. A jeżeli zaszłaś w ciąże tydzień później to tak właśnie musiało być. Czy wcześniejsze cykle zawsze miałaś równe?? Czy zdarzały sie jakieś odchylenia?? Pozdrawiam i trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
madzia trzymam kciuki no i gratuluje :) po tylu latach to musi być ogromne szczescie... ostatnie cykle miałam włascie w miare regularne bez większych odchyleń, dlatego tez kochaliśmy sie do konca gdzies ok tyg przed planowanym okresem- bylam niemalże pewna ze juz po owulacji... a co jeszcze ciekawe to test zrobiony w 38 dc pokazal I kreske... czyli do zapłodnienia musiało dojśc bardzo poźno... tak mi się wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko proszę bardzo:) I cieszę sie , ze pozytywna energia dotarła:):):):) I..... ZERO SMUTKÓW!!!!:):):):):):):):):)):)::):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj z tymi testami to tez rożnie bywa ;) Ja zrobiłam pierwszy chyba dwa dni po spodziewanej miesiączce i wyszły piękne dwie kreseczki, a następny po dwóch dniach pokazał tylko jedną... Oba były innej firmy ;) Tak więc najbardziej wiarygodne badanie to krwi i lekarskie :D U mnie w 5 tyg. na USG to doktorek musiał sie nakombinować, żeby wypatrzeć zarodek, ale znalazł. Jak nie z jednej strony to z drugiej. Pokazał mi nawet pulsujące komórki nazywając je serduszkeim, ale nie wiem czy w 5 tyg można to już takim mianem określić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda test testowi nie jest równy:( Madzialinska no ale fajniunio` ze tak sie twój doktorek postarał:):) Mi powiedział ze sug zrobimy za miesiac masakra tyle czaknania:(:(:( i przepisał pregnavit i kazał łykać kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się :) Ale muszę przyznać, że mój doktorek jest tak samo ucieszony z tej ciąży jak i ja. W końcu też o nią walczył przez rok ;) A co do USG to każdy lekarz ma jakieś swoje przyzwyczajenia. Mój akurat USG traktuje jak podstawowe badanie. W zasadzie na każdej wizycie miałam je robione... Nie wiem jak będzie teraz bo słyszałam również opinie, ze nie należy przesadzać... :/ A co leków to kwas foliowy też biorę. Wcześniej brałam Luteinę podjezykowo, ale mnie strasznie po niej piersi bolały i doktor zmienił na Duphaston. Zdecydowanie droższy, ale ból praktycznie ustąpił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz fajnego lekarza:) Mój wie o zabiegó wiec wydaje mi sie że wolał też z tego powodu poczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calineczka222 o której idziesz po wyniki bety? nie martw się na zapas... ja się nie odzywałam, bo się stresowałam moim maleństwem.. nie wytrzymałam do jutra i wczoraj byłam na usg.. dzidziuś ma 9,6 mm i widziałam serduszko- biło wyraźnie :) tylko lekarz powiedział, że mam leżeć cały czas, bo mam chyba za małe ciałko żółte... jak zadzwoniłam do męża po usg to on mi powiedział: widzisz , a nie mówiłem... ty powinnaś do innego lekarza pójść ;) chodziło mu o głowę :P ale facet chyba nigdy tak do końca nas nie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
odebrałam wyniki moj wynik to: 9 883, 82 mlU/ml moze to byc 5-6 850,0-20 800,00 lub 6-7 tydz 4 000,00 - 100 200,0 wiec juz sama nie wiem czy to jest podane wg ostatniej @ ...?bo nic nie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
lekarz powiedział ze wg usg to 4 tydz a ta beta taka duza...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drthnvb
a może lekarz mówił,że 4 tydzień od zapłodnienia? a beta podana jest od @.I wtedy wszystko by sie zgadzało.Nie martw sie,ważne ,że beta jest piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
lekarzowi usg pokazało 4 tydz i powiedzial, że to napewno nie 7 tyg ciąza... a beta dosyć wysoka tak jak napisałam czyli wszytko ok...? jeszcze ważne czy rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drthnvb
ale mówiliście o tych samych tygodniach w sensie od @ czy każde o innych?Mój lekarz mówi na początku ciaży o faktycznych tygodniach czyli od zapłodnienia.Niektórzy liczą od @.Beta też wskazuje od @.Nie martw się.Za wcześnie w ogóle to usg robił,po diabła.Chyba tylko żebyś teraz sie denerwowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czy mogę do Was dołaczyć? Termin porodu mam na 10 listopada :) staraliśmy się o dzidzię prawie rok i wreszcie się udało :) Miałam już robione trzy USG a jutro czwarte. Ostatnie w 7 tc wg OM, widziałam bijace serduszko :) Dziewczyny, musimy być dobrej myśli i wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
ja ostatni @ miałam 9 lutego czyli dawnooo temu .... wiec jemu wogole sie to dziwne wydawało ze tak dawno okres i taka młoda ta ciąża... najpierw obliczył z jakiego kółka wg okres ze to 7 tydz... potem na usg stwierdzil ze napewno tyle nie moze miec i podał mi 4 tydz ( chyba usg mu tyle wyliczylo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
witaj Animonda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka222
aha no i nic jeszcze nie widzła poza czarna plamą ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczka ja sie wogole nie znam na tych wynikach z krwi, nigdy tego nie robilam...ale moze idz do innego lekarza? mnie dzis strasznie brzuch boli, chyba przesadzilam, rano sobie zrobilam marsz godzinny i chyba za duzo....pozniej non stop mala dzwigalam, bo co chwile sie hustac chcial na placu zabaw....do tego prasowanie, sprzatanie....czas przystopowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Animonda :) Calineczko.... nie wiem czy to najlepsza rada, ale może powinnaś zasięgnąć opinii innego ginekologa... bo ten Twój to cos mało zdecydowany ;) A co badań beta to nie wypowiem się bo nie mam zielonego pojęcia o co chodzi... mi lekarz nic takeigo nie zlecał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×