Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ejmi ja sama niewiem, kurcze skąd. A nie miałaś kiedyś interii, jeszcze w ciąży??? Bo ja mam takiego maila zapisanego: Ejmi@interia.pl i na takiego zawsze wysyłałam zdjęcia :). No ładnie. Wiesz trochę mnie dziwiło ze nigdy nie opisywałaś mi na maile ale nie kazdy każdemu odpisuje wiec jakoś nie przywiązywałam do tego wagi, ale dobrze ze już mam nowego tz starego, hihi. Ale zakręciłam. Deseo dla Ciebie 🌼. Strasznie Ci współczuje. Ty byłaś takim przykładem dla mnie na forum, ze tylko cyc i ze tak można. Ale wiem co teraz czujesz i jak to przezywasz. Ja do tej pory nie raz sobie popłacę z tego powodu. Choć teraz już zadziej. Mnie młody przestał chętnie ssać piersi w grudniu. Wtedy ryczałam jak bóbr. Zaczęłam 3 stycznia walkę o laktacje bo niby to było problemem wg doradcy laktacyjnego. Że on niby się nie najadał z piesri bo mleka jest za mało, a tu guzik. Pobudzałam te moje cycki laktatorem aż wkońcu zaczęłam ściągałam po 180ml a on dalej niechciał ssac i ma tak do teraz. Raz się dossa a raz w ogóle i ciągle jest walka i ciągle płacz. Tylko ze teraz to ja juz obrazu odpuszczam jak widzę ze nic z tego nie będzie albo daje mu sama butle bez dostawiania. Nie walczę z nim do 15 minut jak to kazała mi doradca bo niemam sumienia go tak meczyc. A ja mleko sciagam. Juz do tego przywykłam i moje cycki chyba tez. Poczałkowo tez myślałam o tabletkach na zanik. Zreszta Wam tu pisałam ale teraz o ile dam rade to jeszcze trochę to mleko mu poodciągam poki w domu 24 godziny na dobę jestem. A próbowałaś mieszać Adasiowi modyfikowane z Twoim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi - dziękuję, miejmy nadzieję, że żelazo nas ominie, a jak nie no to zobaczymy, jak będą duże problemy to odstawimy i zobaczymy. zastrzyków też wolałabym uniknąć :O U nas skaza białkowa też w 100% nie jest potwierdzona, zresztą u takich dzieci małych to się nie da jednoznacznie określić alergii. mam tylko nadzieję, że Krzyś z tego wyrośnie i będzie mógł jeść wszystko. na początku przy rozszerzaniu diety będę musiała uważać co mu daję, żeby białka krowiego nie było. Kaszkę kukurydzianą dam mu tą sinlac dla alergików, ale nie wiem jak będzie z zupkami i deserami. Na razie do tego daleka droga, ale jak coś to sama będę mu zupki gotować, na lekkim bulionie, ziemniaczek, marcheweczka i jakoś będzie :) Dziewczyny czy wasze dzieci też tak się gapią jakby były głodne jak coś jecie? Mój Krzyś to lampi się na nas jak jemy obiad niesamowicie, normalnie jakby sam chciał zjeść, taki ma ten wzrok :) Moje dziecko już śpi 1.5 godziny a ja zamiast się zbierać do łóżka to siedze na kafę....ale spać mi się nie chce....ale pewnie będzie mi się chciało jak trzeba będzie do malca w nocy wstać ;) Uciekam :) Do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej toszi my od środy na bebilonie pepti i olga od wczoraj robi rzadkie kupy z białymi grudkami i mega gazuje. jak to się utrzyma to znowu wizyta. ja też mam dość krzyki przy jedzeniu nadal. jest niespokojna i zasypia na max 30 min a potem marudzi ze zmęczenia. mam wrażenie że ona robi gorsze kupy po tym pepti. może potrzebuje czasu żeby się przestawić. u olgi też nie stwierdzono żadnych objawów skazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ja dziś znowu zaczęłam plamic. Czyżby okres??? Nijak mi to nie pasuje do tego w styczniu. Dobrze ze jutro mam umówiona wizytę u gina bo ja to normalnie oszaleje jak nie urok to s.... Strasznie rozregulowany mam ten organizm po porodzie. Dobra. Mleko się ciagło, cyce puste, wiec mykam myc zęby i do łóżeczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś małej zmieniłam system kąpieli. zawsze kąpałam ją tak z pół godziny przed jedzeniem. dziś wykapałam godzinę po jedzeniu i nie krzyczała tak jak zawsze! może ona za głodna była i dlatego tak się darła? zobaczymy inne dni! Ejmi Martyna też , jak my jemy, to patrzy takim wzrokiem jakby mówiła "dajcie trochę" ;) i w ogóle chyba zęby będą nam szły, bo ślini się strasznie :o ślina jej po prostu wycieka i wszystko co wpadnie w ręce to pcha do buzi :o deseo mogę się tylko domyślać, co czujesz jak Adaś nie chce Twojego mleczka! no, ale ważne, żeby się najadał! 2 miesiące karmiłaś, więc dla mnie to i tak jesteś wielka :) No to uciekam - kolorowych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Ja tylko tak gwoli przypomnienia,ze jestem... hihih Zasypiam na siedząco, stojąco i leząco i zmykam do łózka, poczytałam tylko co u Was, ale za długo bym musiała pisać, zatem tylko 2 zdania i zmykam, ale jutro napisze! Deseo - 🌼 - tu musze napisać jak Agulinka, ześ Ty wyrocznia cyckowa moja! Ejmi - Karola to tak się patrzy,ze mnie jedzenie, każdy kęs staje w gardle hihih Normalnie jakby mogła to by wzrokiem sprzątnęła mi wszystko z talerza.. i się czasem zastanawiam,czy by jej lezaczka nie odwrócic.. hihih. na czas posiłku.. (choć ona wczesniej najcześciej po buli dopiero co) Toszi - my od początku na kranówce jedziemy.. ale zbritowanej, czyli przepuszczonej przez filtr Brita. Nawet nie wpadłam na pomysł, by na wodzie źródlanej jedzenie dziecku robić... I wszystkim dziewczynom pozostałym życze słodkich snów... a piatkowej,by pogoniła tę pielegniarę.. do szkoły najlepiej.. na kursy doszkalające.. Dobranoc! A.. tylko Wam napisze,ze Moj rano zjadł śniadanie i orzekł... " no to podjadłem, teraz chetnie przejdę do fazy snu, a fazę zabawy chetnie ominę " hihi.. smiałam się z pół godziny.. ( bo ja mu ostatnio klarowałam rytm dnia Karoli, kiedy nakarmił ją i usiłował zmusic do snu i nie dał się przekonac,ze bedzie to trudne w srodku dnia..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micha kupy po pepti takie są. Z takimi grudkami bo one przypominają wyglądem kupy takie jakie robią dzieci karmione cycem. Nie wiem czy karmiłaś piersią bo ja karmiłam i wtedy Olga robiła takie kupy jak teraz po pepti. U mnie na początku były takie wodniste zielone kupy i nawet pytałam o to tu na forum. I takie są nim organizm się przyzwyczai. Rozmawiałam też z lekarzem i powiedział żebym kupami się nie przejmowała. My już 2 tygodnie na bebilonie i kupy też się unormowały. Myślę, że u ciebie kupy tez się z czasem unormują. Co do krzyków to sama nie wiem co ci doradzić. Moja tez tak mało spała w dzien i teraz ją karmię potem zabawa żeby się zmęczyła a jak zaczyna ziewać to ją usypiam i ci powiem, że czasem mi spała po 15 minut, a teraz zdarza się że i 2 godziny pośpi. A wcześniej to ze 2 godziny to mi się czasem cudem przez cały dzień uzbierało. A te czopki uspokajające Viburcol próbowałaś? Jest też taka herbatka po 4 miesiącu melisa i jabłko. Może to by ją troszkę wyciszyło. Nie zazdroszczę Ci bo choć moja Olga daje mi w dupę i dalej mi wrzeszczy przy jedzeniu to jakoś chociaż z tym spaniem jej się poprawiło. Moja Olga tez się masakrycznie ślini i żuje wszytko, rączki, śliniak, rękawki ubranka wszystko co się jej nawinie. Oglądałam jej niby dziąsełka ale nic narazie podejrzanego nie widziałam. A tez myślałam, ze może ząbki idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, wiesz co Micha, tak sobie jeszcze myślę. A jaką butelką karmisz? Może smoczek jej nie pasuje i dlatego wrzeszczy. Ja przetestowałam chyba ze 4 rodzaje butelek i smoczków nim przypasowały. Może spróbuj jej zmienić butelkę. Różne firmy mają różne smoczki. Moja toleruje tylko Tommee Tippee, a próbowałam i Aventa i dr browna i my baby i lovi i żaden smoczek nie pasował tylko ten TT. Może tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo podziwiam cie ze tak pieknie podchodzisz do odstawienia adasia od piersi... na prawde karmilas go piersia bylas szcesliwa teraz staje sie to juz niemozliwe i tez jestes szczesliwa bo po co przezywac kiedy nic sie tym nie zdziala, a najwazniejsze zeby dla dziecka bylo jak najlepiej piatkowa z sitkiem sie juz nic nie robi... ejmi moj tez oczy jak 5zl jak cos jem dlatego dalam mu tej mandarynki i delicji, ale spoko dziewczyny ja mu dalam tylko ledwo co dotknac do usteczek do brzuszka sie to nie dostalo taka glupia to ja nie jestem;) i oczywiscie bede dawac mu marcheweczki jabluszka itp i w ogole wszystko co najlepsze... no nie wiem co ja tam chcialam jeszcze napisac... a tak w ogole to przed chwila wrocilismy z gosci...ide spac, musze wypoczac bo jutro sie umowilam z kolezanka ktora opiekuje sie 2letnim chlopcem, na spacerek z dzieciakami... buziaki i kolorowych snow❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaa od jakiegos miesiaca maly ma biala kropke na dole na dziaselku ale nawet mi przez mysl nie przeszlo ze to juz maoze byc pierwszy zabek a moja tesciowa jak to dzisiaj zobaczyla to mowi jemu ida zabki i koniec mowi zobaczysz lada chwila mu wyjda...nie wiem co to jest ale nie sadze ze to juz zabek slini sie nie tak bardzo pcha piastki ale to jak kazde dziecko w tym wieku...jak przejezdzam po dziaselkach to tylko ta babelke czuc, no nie wiem juz sama nie umiem tego sprawdzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! podczytuję Was już od listopada. Też wtedy rodziłam (piątek 13-tego:) ). Nigdy nie wtrącałam si do dyskusji, ale co do wypowiedzi mili odnośnie tej białej plamki na dziąsełku. Jęśli ona juz od miesiaca jest, to raczej jest to pleśniawka. Przykro mi, bo ja sama tez uparcie dopatruje się ząbków u małego i kiedy wyskoczył pierwszy, a na drugi dzień drugi, byłam przeszczęśliwa - mały miał 3 mies. i 3 dni. Niestety razem z tymi ząbkami pojawiły się pleśniawki. Moje dziecko do tej pory aniołek-stało się niespokojne. To raczej nie przez zęby, bo one wyszły "bezobjawowo"- żadnego marudzenia, gorączek itd. Czy któraś z Was borykała się z tym problemem i co na to? POZDRAWIAM WSZYSTKIE LISTOPADÓWKI! Jesteście mądre i dowcipne i z przyjemnością Was stale podczytuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na sekundę bo dziecko mi sie aktywnościuje, wpadne potem popisać wiecej Agulinko wysłałam Ci maila. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtam poniedzialkowo Jak zwykle nie wiem kiedy mi weekend zlecial,ze nawet nie mialam kiedy napisac, ale juz nadrobilam zaleglosci w czytaniu, maly spi(choc pewnie zaraz sie obudzi , bo juz 45 minut drzemie)wiec moge napisac. U nas ostatnie noce maskaryczne, maly jak zawsze usypia pieknie po kapieli i jedzonku o ok.20-20.30 ale potem od 24 budzi sie co chwile mam wrazenie. Nie placze, ale rzuca sie po tym lozeczku , wiec jak go do cyca przystawiam,. troche poje i idzie spac dalej, wczoraj w nocy 5 razy do niego wstawalam, a przedwczoraj chyba z 7 . No niewysana jestem strasznie, gdzie te czasy kiedy moje dziecko cale noce mi spalo:( Daje mu tez juz czasem w nocy butle, bo moze z piersi sie nie najada, ale gdzie tam, tez sie budzi po godzinie, poltorej, a jak go herbatka probuje oszukac to i tak nie zasypia(dzisiaj raz mi tylko po herbatce w nicy znow usnal a tak to nei chce) Dziewczyny co mu sie porobilo? Ma ktoras z was tak, ze wczesniej dziecko lepiej spalo a teraz gorzej?Jedyna nadzieja w tym sinlacu ktory za 2 tygodnie wprowadzac bede, bardziej sycaca jest od mleczka,wiec i moze moj glodomorek mi dluzej pospi w nocy. Obudzil sie wlasnie. Odpisze pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejka Dziewczyny dziekuje za mile slowa - wczoraj mialam chwile slabosci, bo wczesniej Adas pil moje mleko z butelki, a wczoraj nawet z butelki go nie chcial, wiec zrobilo mi sie smutno, bo mleko mam ale co z tego jak moj synek go nie chce. No nic.. Tak jak piszecie karmilam go tylko piersia pelne 3miesiace wiec i tak nie jest zle. Dzis nad ranem napil sie troszke ale na spiocha jakos mu to poprostu idzie, dzis sprobuje mu w nocy tez dac cyca. Bo ostatnio robilam mu w nocy flaszke. Toszi - mi pediatra mowila ze po zelazie niestety ale czesto sa bole brzuszka, stad trzeba znalezc najwieksza tolerowana dawke przez malutki organizm metoda prob i bledow, czyli wlasnie testowac jak dzieciatko reaguje, no i u nas po 1,5ml wlasnie pojawiaja sie bole brzuszka i gazow jest duzo wiecej. Dlatego bede dawac Adaskowi ok 1ml, by sie nie meczyl. A co do wody to ja pije Aquarela Nestle i takiej wody uzywam do robienia jedzonka, choc zdarzylo mi sie zobic kilka razy z takiej z kranu przepuszczonej przez filtr i nie zauwazylam zadnych innych reakcji. Agulinka dziekuje za zdjecia, Szymus to super chlopak, ma piekne oczka - takie duze i pelne, a co do lezenia na brzuszku to juz pisalam wiec powtarzac sie nie bede :). A swojego mleka nie mieszalam z modyfikowanym, moze sprobuje. Piatkowa - ja juz kiedys poruszalam tutaj temat siusiakow, bo mnie skolei znajomi - rodzice 2ki chlopcow nastraszyli ze mam juz operowac napletkiem, wiec zapytalam pediatry i dziewczyn tutaj na forum i siusiaka zostawiam w spokoju :) Ejmi - nie martw sie na zapas, u nas nie ma problemow z kupkami po zelazie - maja jedynie zielony kolor i duzo gorszy zapach, niestety tylko wlasnie przy wiekszej dawce Adas ma bole brzuszka ale teraz zmniejsze mu juz dawke i moze bedzie ok. Moj Adas tez mi sie gapi w talerz, wczoraj siedzial mi na kolanach jak siedzialam przy stole i lapkami buszowal mi prawie w talerzu :). Nasze maluszki zaczynaja miec chec na inne jedzenie wiec juz niedlugo :) Moniamonii witaj! Moj Adas tez ma biale slady na dziaslach, nie sa to plesniawki bo pokazywalam je Pani dr, powiedziala ze pod dziaselkami tworzy sie zebina i stad takie biale plamy, ale wcale nie jest powiedziane ze zeby wyjda niedlugo bo one moga teraz sie powoli tworzyc a wyzynac dopiero za jakis czas. Ale Wam gratuluje juz 2 zabkow :) no i udzielaj sie czesciej skoro bywasz tu u nas :). No i my od dzis sami do srody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach zapomnialam jeszcze - Agulinia - Karolcia to cukiereczek :), jak na nia patrze to mam jeszcze wieksza ochote na zrobienie coreczki :) - musze zamowic u meza ale dopiero za jakies 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaannuuulaaa
cześć dziewczynki :) nie wiem czy mnie pamiętacie... baaaardzo dawno mnie tu nie było. kurcze już nawet dokładnie nie pamiętam pod jakim nickiem pisałam heheh. podczytuje Was codziennie,ale jakoś nie mogłam się zebrać,żeby napisać. ale się poprawiam :) Urodziłam 7.11 zdrowego synka Aleksandra (54 cm 3500 g 10 pkt :)) pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Ja też na chwilke, bo czekamy aż Mała wstanie by na zakupy jakieś jechac, bo w lodówce i szafkach pustki... Zapowiada się fajny dzień,a wczoraj to normalnie wiosna była prawie pełną gęba.. hihi.. I wiecie,ze już za miesiąc bedzie wiosna, przynajmniej kalendarzowa.. to i tak super.. hihi Moniamoniii - nie znam Ciebie ,ale normalnie już lubie. hihi.. cytuję "jesteście mądre i dowcipne" alez urosłam... A tak na serio to musze przyznac,ze nieczesto się zdarza by ktoś tu wskoczył obcy i coś miłego napisał, z reguły kilka niefajnych słów (nie wiedzieć czemu miałoby to słuzyć)i znika.. a tu proszę jaka odmiana.. Ja tez uważam,że jesteśmy dowcipne każda się nieraz tu takim wpisem popisała,ze hohohoh.. Humor człowiekowi się od razu poprawia, bo o to chodzi.. utrudzona młoda mama, ale usmiechnięta to już połowa sukcesu.. Pieknie trafiliscie z data urodzin:-) oj i koniec pisania ,Karola wstała.. zmykamy.. Wysłałam Wam fotki.. kto nie ma to pisac, bo nie mam na nowej poczcie wszystkich pewnie.. i obiecuje odpisac na @ z fotkami Iwusia, Nadia, Natalia, Olagd, a Wy gdzie? Hanka, raz na miesiąc coś napisac to by juz wypadałao hihi Pozdrawiam.. i wróce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja od początku na kranówce robię mleko. toszi dzięki za info o kupkach. olga je bardzo niespokojnie wije się i pręży. i dużo pruka , może trzeba jej coś na gazy. odnośnie butelek to mam aventu. lovi nie toleruje a ten smoczek z tomme wchodzi jej przy jedzeniu do środka butelki i dopiero jest wrzask. dr brown okej ale dla mnie za dużo roboty z myciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulina dzięki za zdjęcia. szymek to fajny facet. ja chciałam synka i miał być szymon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - dziękuję za słowa zachęty, żeby częściej się udzielać. Ale Wy tak już jesteście ze sobą zżyte... Dziękuję, że trochę mnie uspokoiłaś co do tych pleśniawek, że to niekoniecznie musi być to. Chyba jednak wybiorę się do lekarza. nie jestem mamą "panikującą" , tym bardziej,że to juz mój drugi syn. u pierwszego nie było żadnych pleśniawek. Ale tamten był na butli. A teraz zaparłam się i karmię tylko piersią - już 3,5 miesiąca. owszem są chwile gorsze i lepsze i różnie z tym cyckowaniem. Te gorsze - staramy się przetrzymać. Mały się najada, póki co waży 7400g (ale urodził się 4260, "klocu":) ). Tylko nie mam za bardzo mleka żeby ściągnąć jak wychodzę na hale w kosza pograć czy do kina... Z tego powodu parę razy dostał butelkę. Raz - nie chciał już później mojej piersi - było mi niesamowicie smutno i przykro z tego powodu, ale uparcie dawałam mu tego cyca no i chęci wróciły jakoś... Nic nigdy nie wiadomo i nic nie jest przesadzone na 100% i z tymi dzieciaczkami to bardzo różnie - dlatego chce karmić jak najdłużej naturalnie, ale jak jakieś okoliczności zmuszą nas do zmiany sposobu karmienia wcześniej, niż planuję, trzeba będzie się przystosować. Natali82- ja też tak mam z małym już przez parę nocy. Do tej pory spał super - tzn. karmiłam go 2 lub 3 razy w nocy (cycem), ale się nie wybudzał, nakarmiłam i spał dalej ok. 3 godz., czasem dłużej. A teraz?!-tez wierci się i kręci co godzina i też nie mogę się wyspać. Coś mu nie pasi z tym spaniem. W dzień również-tylko krótkie drzemki. Zwalam to na ten skok he, he, podobnie jak Wy :), bo na coś trzeba. No i może to przez te pleśniawki, o ile to pleśniawki... Zawsze coś z tymi szkrabami :). fajnie,że takie forum jest, bo można choć się pocieszyć lub rozwiać wątpliwości. Może po prostu trzeba przetrzymać te nocki i zobaczymy co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Właśnie stoczyłam wojnę z synem i wreszcie padł, pewnie na niedługo bo już pora karmienia mija, ale był tak marudny i nie do zniesienia, że zawzięłam się i powiedziałam, o nie, będziesz spał. No i przegrał tą walkę ;) Stwierdziłam, że nie mogę dać się terroryzować i dawać mu mleko na każde stęknięcie, wygląda bardzo słusznie, a 7 karmień na dobę to przesada. A w ogóle to noc była super bo z jedną pobudką na karmienie o 1-wszej a potem spaliśmy do 7-ej wiec lux. Rano mieliśmy rewolucję kupową, całe śpioszki do prania bo znowu kupa wylazła :) No i stwierdziłam, że skoro tak to czeka nas przesrany tydzień :P Moniamoni - wiesz mamy których dzieci miały pleśniawkę nigdy jej nie pomylą z ząbkowaniem :) Mój syn miał pleśniawkę i objawy są nieco inne. Owszem mogą to być białe plamki na dziąsłach (wtedy to są raczej afty) ale pleśniawka się rozprzestrzenia na całą jamę ustną bo to grzyb i to na prawdę szybko narasta i nagle dziecko ma cała buzię białą. u nas w ciągu jednego dnia była widoczna zmiana, rano zauważyłam mała kropeczkę białą na języku a wieczorem język był już prawie cały biały. Więc w ciągu miesiąca to narosło by to jak nie wiem... Często mamy mylą prześwitującą zębinę z pleśniawkami. Tak więc chyba źle zinterpretowałaś objawy bo raczej dziecko było niespokojne z powodu ząbków :) A w piątek 13-stego to ja z synkiem wychodziłam ze szpitala do domu po porodzie :) Natalie82- oj my chyba wszystkie pisałyśmy już o problemach ze spaniem maluchów, to czas przejściowy, mój też budził się co 2 godziny, na szczęście nie trwało to długo, tak wiec Kochana...tylko trzeba czekać... deseo - no zobaczymy jak nam ta morfologia pójdzie, W środę pojedziemy z Krzysiem na pobranie krwi i tego samego dnia powinny być wyniki. Ale z wynikami pójdę już prywatnie do lekarza a nie do tej "doktórki" w przychodni (myślałam, że padnę jak usłyszałam że pielęgniarka tak mówi na panią doktor - doktórka) My jutro jesteśmy znowu sami :O znowu mój służby...ehhh będzie cieżko :O Annulaa- nie pamiętam Cię ale pozdrawiam :) Agulinia - kochana moja, widzę że Ty chowasz niezłą laskę dla mojego Krzysia, taka zgrabniutka, nogi długie, powabna, delikatniutka...normalnie będę miała synową jak się patrzy :) Do tego czarne włoski mmmm :) Krzyś jest od Karolci 2 razy większy, prześlę Ci jego zdjęcia w kąpieli zobaczysz jaki to serdelek :) Na razie tyle, idę prać te zasr... śpioszki, potem pewnie książe sie obudzi, nakarmimy i fru idziemy na spacer, bo znowu u nas słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniamonii - jak chcesz się udzielać to my zapraszamy, fakt że czasami ciężko jest wejść do nowej grupy gdzie wszyscy się znają, ale my jesteśmy otwarte na nowe forumowiczki, tylko one na długo z nami nie zostają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Wpadłam szybko podziękować za wszystkie zdjęcia które mi przesyłacie. Cudne są te Wasze dzieciaczki! :) Agulinia - Kochana Pani Prezes! Czuję się już postawiona do pionu i postaram się wedle Pani życzenia skrobnąć coś raz na miesiąc ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki wysłałam Wam fotosy Krzysia z ostatnich dni :) a i zapomniałam się pochwalić, dziś Krzyś podjął pierwszą próbę przekręcenia się z plecków na brzuszek, nie udało mu się to do końca, ale nie chciałam mu pomagać, ale nie wiele mu brakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u nas nocka rewelacyjna :) mała zasnęła około 22.00 i przespała do 6.00, dostała butlę i spała do 9.00 :) teraz znów usnęła :) hanka no kochana nareszcie się odzywasz! pisz szybko co u Was? jak Małgoś? moniamonii macie już 2 ząbki :) no kurdę szybciutko :) co do pleśniawek to się nie znam, więc nie pomogę. moja córcia miała jakiś biały nalot na języku, pediatra to zauważyła i kazała aftinem smarować. znikło po jakiś 3-4 dniach Ejmi gdzieś wyczytałam, że jak dzieci tak łakomie patrzą rodzicom na talerze, to powoli czas wprowadzać nowe dania :) w sumie by się zgadzało :) u nas już niedługo się to zacznie :) Annulaa ja również nie pamiętam, ale pozdrawiam :) no i gratuluję synka :) Agulinia Karolcia super! Ejmi bardzo ładnie ją opisała :) mili ta biała kropeczka to może być ząbek, ale zanim on wyjdzie, to może upłynąć jeszcze sporo czasu :) toszi ja gotowałam małej mleko na nałęczowiance, cisowiance, a teraz gotuje na jakiejś tam zwykłej wodzie źródlanej z Biedronki :) nie widzę różnicy ;) Oho panna się obudziła :) lecę ją ubierać i mykamy na zakupy ;) do sklikania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, dziękuję za zaproszenie! Postaram się choć raz dziennie coś skrobnąć, jak mi dzieciaki pozwolą i mąż, bo z nim to też czasem jak z dzieckiem, eh... Jeśli będę mogła służyć radą z własnego doświadczenia przy dzieciach, to chętnie odpowiem. Choć staram się być ostrożna z tym doradzaniem, bo czasem można się mylić. Tak jak z tymi pleśniawkami. A wracając do tego... ...Ejmi - piszesz, że Twój mały miał pleśniawkę i tak szybko się rozprzestrzenia. A byłaś u lekarza, co ci zalecił? U mojego małego od tygodnia na dziąsełkach są to takie białe plamki, jest ich 4 -w miejscach, gdzie wyrastają zęby trzonowe. Te plamki są wypukłe a na niektórych na szczycie jest taka twarożkowa kropeczka. Dlatego sądziłam, że to pleśniawka. Póki co nic się nie rozprzestrzenia, a jak pisałam taki stan jest ok. tygodnia. Zauważyłam to tydzień temu przy smarowaniu małemu dziąsełek żelem Bobodent. No i teraz już sama nie wiem. Mama nie może mi doradzić, bo sceptycznie jest nastawiona do mojego karmienia piersią i stwierdziła, że to przez to, że karmię piersią (miałam lekką załamkę, gdy to od niej usłyszałam, ale to już inna historia ). A nawet nie zajrzała do buzi, zresztą jej córki ( m.in. ja ) tego nie miałyśmy, więc pewnie by nie wiedziała. A teściowa znowu, to zaraz karze mi smarować małemu buzie moczem :( o zgrozo! Nawet jej nic nie wspomniałam..., bo jeszcze posmaruje, gdy mnie nie będzie he, he, a czasem zostaje z małym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, dziękuję za zaproszenie! Postaram się choć raz dziennie coś skrobnąć, jak mi dzieciaki pozwolą i mąż, bo z nim to też czasem jak z dzieckiem, eh... Jeśli będę mogła służyć radą z własnego doświadczenia przy dzieciach, to chętnie odpowiem. Choć staram się być ostrożna z tym doradzaniem, bo czasem można się mylić. Tak jak z tymi pleśniawkami. A wracając do tego... ...Ejmi - piszesz, że Twój mały miał pleśniawkę i tak szybko się rozprzestrzenia. A byłaś u lekarza, co ci zalecił? U mojego małego od tygodnia na dziąsełkach są to takie białe plamki, jest ich 4 -w miejscach, gdzie wyrastają zęby trzonowe. Te plamki są wypukłe a na niektórych na szczycie jest taka twarożkowa kropeczka. Dlatego sądziłam, że to pleśniawka. Póki co nic się nie rozprzestrzenia, a jak pisałam taki stan jest ok. tygodnia. Zauważyłam to tydzień temu przy smarowaniu małemu dziąsełek żelem Bobodent. No i teraz już sama nie wiem. Mama nie może mi doradzić, bo sceptycznie jest nastawiona do mojego karmienia piersią i stwierdziła, że to przez to, że karmię piersią (miałam lekką załamkę, gdy to od niej usłyszałam, ale to już inna historia ). A nawet nie zajrzała do buzi, zresztą jej córki ( m.in. ja ) tego nie miałyśmy, więc pewnie by nie wiedziała. A teściowa znowu, to zaraz karze mi smarować małemu buzie moczem :( o zgrozo! Nawet jej nic nie wspomniałam..., bo jeszcze posmaruje, gdy mnie nie będzie he, he, a czasem zostaje z małym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wspaniała ta stopka-modlitwa Ejmi: "Wszystkie Anioły na świecie, miejcie w opiece moje dziecię" - codziennie dołączam to zdanie do modlitwy. A co do ząbków małego - tak szybko dość. To dwie dolne jedynki. "Szły" naraz, tzn. są dopiero wyrżnięte,teraz rosną w górę. Mały jeszcze mnie nie gryzie, ciekawe kiedy to nastąpi :). Ale to podobno to przeżynanie się zębów przez dziąsło najbardziej boli. a mały poza pluciem naprawdę nie wykazywał żadnych objawów ząbkowania. Pewnie to genetycznie uwarunkowane - ja miałam pierwsze zęby 3 mies. i 3 tyg.. mój pierwszy syn - 4 miesiące. Zresztą tu reguł nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Dziękuję za zdjęcia. Karolcia przecudna- szkoda że nie mam syna to byśmy się w kolejce ustawili:) A Krzysio super trzyma głowę, a w kąpieli leży jak boss w piankach:) Fajny już chłopak z niego:) Dzięki dziewczyny za informacje co do wody. Nie będę schizować się wodą, bo przyczyna najpewniej jest w żelazie. Wczoraj w nocy poszła zielona kupa i dziś już jest spokój przy jedzeniu. Od rana były już 2 karmienia i w sumie zjadła po 130 ml, więc nie mam co narzekać. Chyba, ze ona tak dziś specjalnie ładnie zjada, żeby dziś na ważeniu dobrze wypaść, hehe... Deseo u nas niestety była tendencja raczej do zwiększenia dawki żelaza. Pogadam dziś z lekarzem żeby może utrzymać to co jest czyli 1,5 ml. W ogóle gaduła z niej straszna, i nawet mnie już opiernicza jak coś jej nie pasuje. co to będzie dalej aż strach pomyśleć:) U nas dziś też piękne słoneczko więc zdzieram starego ze snu i na spacer pójdziemy. Wpadnę potem jak już będę po wizycie u doktorka:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniamoni - skoro to jest na dziąsełkach to nie wiem czy to pleśniawka, może te afty, a na to aftin też jest przepisywany, albo po prostu osad z mleczka. My byliśmy u lekarza mały dostał nystatynę i po paru dniach było po problemie, dodatkowo ja mu przecierałam jęzorek gazikiem zmoczonym przegotowana wodą - nie moczem! To jest jakiś "zabobon" że na pleśniawkę pomaga mocz, po prostu trzeba przecierać język i zbierać osad gazą czy wacikiem i efekt jest taki sam czy z moczem czy z przegotowaną wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×