Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Dominika :( Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak się przeżywa tragedię, to nie wolno udawać, że się jest silnym i że wszystko będzie dobrze. W tym momencie w cale się tak nie myśli, więc jak masz ochotę płakać to płacz, jak masz ochotę coś zniszczyć to niszcz. To Twój ból i tylko Ty wiesz jak go przeżyć. Mnie pomogło. Trzymam kciuki za Ciebie, Kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baaasia123 - ja nie miałam. Tylko spać mi się ciągle chciało, ale to pewnie przez małe zamieszanie w pracy :) Mam nadzieję, że test wyjdzie pozytywnie i wkrótce do nas dołączysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baaasia, ja właściwie wiedziałam od samego początku, coś było nie halo, inaczej, ale nie umiem Ci opisać dokładnych symptomów. Miśka, na usg najlepiej iść po 6 tygodniu, ja też jestem w 5-tym i pójdę w środę 25.03. Oj coś mi się wydaje, że jak nadejdzie ta środa to pójdę z duszą na ramieniu, to takie radosne badanie ale zanim się je zrobi to ma się obawy, co powie lekarz, czy wszystko w porządku ale z drugiej strony, super, że można podejrzeć malutką kropeczkę, już nie mogę się doczekać. Monia jak spacerek? Mycha, czytałam co piszesz i aż literki się uśmiechają, chyba bardzo szczęśliwa jesteś po tej wizycie, no i przede wszystkim aż miło, że lekarz spisał się na 5+ (to ta sama lekarka co Ci chciała przepisać luteine na Twoje ewentualne życzenie, czy jednak zmieniłaś?) :D Jaka ona duża - Twoja dzidzia jest tydzień starsza od mojej :D Szyba już wstawiona więc luzik, teraz to wydaje mi się takie odległe, że dawno i nieprawda, zapominamy o stresie. Pytasz jakie jeszcze badania: jak nie miałaś robionej cytologii to dobrze się przebadać; jeśli nie wiesz czy chorowałaś na różyczkę to warto sprawdzić czy masz przeciwciała czy nie, lepiej jak się przeszło różyczkę w dzieciństwie; i to chyba wszystko, przynajmniej na tą chwilę. Tu masz pomoc naukową: http://babyonline.pl/pub/mt08_8/kalendarium3.jpg Monisia, w takim razie na pewno o wiele spokojniej ode mnie i z większą cierpliwością podchodzisz do swojego stanu, każda kolejna ciąża nie spodziewam się, że jest taka sama ale na pewno dla kobiety, która już raz przeszła tą szkołę życia, będzie mniej stresująca i bardziej przewidywalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha8111
Miśka podobno najlepiej zrobić pierwsze usg dopochwowe między 6 a 8tc. Słyszałam że najlepiej iść w 8tc bo wtedy zobaczysz też bijące serduszko a wcześniej może być jeszcze za wcześnie i niepotrzebnie będziesz się denerwowała. Ja zamierzam iść w 8tc Dominika bardzo mi przykro, rozumiem co czujesz sama przez to przechodziłam. Wiem że to mało pocieszające ale ja to tłumaczyłam sobie w taki sposób że jeżeli i tak miałoby się mi to przydarzyć to lepiej w tak wczesnej ciąży niż starszej kilkumiesięcznej, chociaż to i tak boli:( Poza tym lekarze powiedzieli mi że skoro organizm odrzucił tak wczesną ciążę to prawdopodobnie płód był bardzo uszkodzony i tak nie miał by szans na przeżycie. Pocieszyli mnie że od następnego cyklu mogę na nowo się starać i że to nie będzie miało wpływu na następne ciąże a skoro udało mi się zajść w ciążę to znaczy że przynajmniej wiem że mogę mieć dzieci. Trzymaj się cieplutko. Bardzo ci współczuję Baaasia ja przed @ nie miałam praktycznie żadnych objawów. Zaczęły się dopiero później kiedy już wiedziałam że jestem w ciąży. Jedyne co mi podpowiadało że jestem w ciąży to intuicja. No i to że nie mam żadnych objawów zbliżającej się @ bo zawsze miałam i to bardzo intensywne i mocno odczuwalne. Lime-ona. Tak jestem bardzo szczęśliwa jakoś tak podniosła mnie na duchu i zaczynam po woli wierzyć że wszystko będzie dobrze, aż się boję. Najzabawniejsze jest to że to ta samo doktor co poprzednio (bo do innego lekarza jestem zapisana dopiero na początek kwietnia więc postanowiłam do niej iść tylko po skierowania na badania, żeby na tą wizytę w kwietniu mieć już wszystko). Byłam dlatego w strasznym szoku. Jeżeli chodzi o badania to cytologię mam mieć zrobioną na następnej wizycie a przeciwciała różyczki miałam robione i wszystko jest ok. Lime-onka a jak ty się czujesz? Zobacz jak ten czas leci jesteśmy już na półmetku pierwszego trymestru:) Już nie mogę się doczekać kiedy się skończy żebym trochę odetchnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha, świetnie wykombinowałaś z tym półmetkiem, uśmiałam się do łez, obawiam się tylko że każdy kolejny półmetek już tak szybko nam nie będzie mijał :D :D :D będziemy go musiały odbębnić od deski do deski, ale co fakt, to fakt, masz bardzo optymistyczne podejście i ja się też pod tym podpisuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o moje samopoczucie, to sądzę że wszystko jest ok, tzn ja mam się bardzo dobrze a skoro ja tak się czuję, to chyba nic złego się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha8111
Prawidłowe podejście i tak trzymaj!!! Dzisiejsza pogoda strasznie optymistycznie nastawia, cieplutko, słonecznie:) Tak wiosennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsza pogoda rzeczywiście nastawia optymistycznie, wiec warto wyjść i nagrzewać szyszynke:) jakby miały przyjść zimne dni. Wczorajszy spacerek się udał choc bylo chłodniej. Dzisiaj jak mąż wróci z pracy to wybieramy się do parku albo do lasku z Filipkiem, zeby po oddychac swiezym powietrzem:) bo na codzien w mieście można po wdychac tylko spaliny. Na usg wybieram sie 1.04 więc bede w 7 tygodniu, wiec mam nadzieje ze zobacze bijące serduszka naszej kruszynki. W pierwszej ciąży też byłam na usg w 7 tyg i było widac pechęrzyk i bijące serduszko:) na pamiątke pozostało nam zdjęcie . Czuje się bardzo dobrze, wieczorami tylko odczuwam wrażliwość piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z wynikami z bety :) Ciąża między 5 a 6 tygodniem. Odetchnęłam z ulgą. Pewnie następny taki stres przeżyję przed wizytą u lekarki... Wreszcie odważyłam się powiedzieć mojej rodzince :) Mało z krzeseł nie pospadali... Niby wiek jak najbardziej odpowiedni, ale jeszcze nie mieszkam z przyszłym tatusiem i to ich chyba tak martwi. Jak tam dziewczyny po spacerkach? Ja zaraz kończę obiadek i zmykam do parku. Nie ma to jak odrobina słońca :) Całuję wszystkie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baaasia123
Ślicznie dziękuje za wypowiedzi :) czyli jakaś szansa jest dzis 29 dc i brak póki co @ :):):) po cichu licze że się udało a objawy zaczną się po terminie @ obym do Was już niedługo dołączyła :):):) pozdrawiam dam znać co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha8111
Dziś śniła mi się bardzo dziwna rzecz. Był to strasznie realistyczny sen. Śniło mi się że zaczęłam krwawić. Byłam przerażona i chciałam jechać do szpitala a mój mąż powiedział że przesadzam i żeby nie panikowała. Skąd biorą się takie sny? Czy wy też miałyście takie sny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha8111
Basia powodzenia życzę. Kiedy zaczynasz testować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha8111 - dwa dni temu też mi się śniło, że zaczełam krwawic i mąż zawiózł mnie do szpitala. Jak sie obudzilam to tez troche bylam przerażona, ale od razu mi sie przypomniało ze czytałam forum i wypowiedz Dominiki i z tąd te sny. Dzisiaj juz pogoda nas tak nie rozpieszcza słoneczkiem, ale na spacerek mam nadzieje ze uda sie wyjsc. Miłej niedzieli dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaaa26
hej dziewczyny... ja wreszcie wrocilam do zywych..ostanie dni ciagle w lozku, ciagle wymioty... nawet przez nos zolcia wymiotowalam ale dzisiaj obudzilam sie i nawet juz 2 razy jadlam..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, nie zazdroszczę... Mam nadzieję, że mnie jakieś sensacje żołądkowe ominą :) Ja objawy na razie mam słabiutkie: ciągle chce mi się pić i dlatego też jestem częstym gościem w toalecie, i do tego bardzo tkliwe piersi... Dziewczyny czy Wy rozumiecie coś z norm bety? Zaczęłam wczoraj się wczytywać w swój wynik i ich zupełnie nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia6661
Hej kobietki....! Jaka okropna pogoda dziś u nas,zimno,pada i nic się nie chce... A jak tam u Was...? Jak po weekendzie....? Basia 123 i jak tam...?Udało się....?Trzymam kciuki....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha8111
W taki dzień jak dzisiaj najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Na szczęście już wróciłam z pracy i mogę trochę poleniuchować. Basia co słychać udało się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaaa26
ojjj jakos zadko zaagladacie na forum;/ ja juz sie lepiej czuje..:) A tak wogole to jestem Aneta i mam 26 lat jescze.. bo w tym roku 27 w sobote zaczyna sie juz moj 8 tydzien..;).. pozdrawiam WAS wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropcia.
To włącze się i ja :) trzy testy pozytywne. 6 tydzień, poród na 9 listopada-tak powiedziała pani doktor w poniedziałek. W przyszłym tygodniu ide na pierwsze usg. Już sie nie mogę doczekać bo pani doktor tak dziwnie sie odezwała, trzeba sprawdzić czy pęcherzyk nie jest pusty i czy płód jest żywy :( nie mogę się doczekać. jak narazie zero mdłości itp. Gdzyby nie ten zatrzymany okres i nabrzmiałe powiększone (już) piersi to pewnie bym nawet nie wiedziała że w ciąży jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropcia.
Do Miśka 1803 - pociesz się ja też nie mieszkam jeszcze z moim narzeczonym-tatusiem :) Wiek też odpowiedni, studia pokończone, praca fajna, spotykamy sie od 8 lat, na przyszły rok mamy zaplanowany ślub, sala juz od roku zaklepana, fotograf, zespół itp. a tu taka niespodzianka. Ale w sumie co za różnica czy teraz czy dopiero za rok po ślubie. Cieszymy sie że będziemy juz rodzinką. Żeby tylko wszystko dobrze było z maleństwem, bo to jest najważniejsze. Jupiiiii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baaasia123
Dziękuje za trzymanie kciuków... tym razem znów się nie udało :( @ wczoraj przyszła.... no cóż .... może następnym się uda :) pozdrawiam i życze lekkiej ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baaasia123 - przykro mi :( Trzymam kciuki za nastepne staranka! Kropcia. - wyglada na to, ze jestesmy na tym samym etapie - ja wlasnie koncze 6 tydzien :) My przyspieszylismy baaardzo nasze plany i chcemy wziac cywilny jeszcze przed urodzeniem. Na razie mialam pierwsze starcie z przyszla tesciowka - \"gorzej juz byc nie moze...\", po ktorym doszlam do wniosku, ze szukamy mieszkania do wynajecia. Podrawiam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropcia.
My też ślub cywilny weźmiemy jak najszybciej. Najlepiej na swoim. Nikt się nie wtrąca co ile śpisz, o co się kłócisz, w co ubierasz dzieciaczka, co jesz itp. Narazie to troszkę panikuje. Tyle się nasłuchałam o poronieniach, zagrożeniach ciąży itp. Panikara chyba ze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh... Chyba kazda sie boi, szczegolenie w tych pierwszych miesiacach. Ale trzeba myslec pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jestem z listopadówek 2008. Dziś mija dokładnie rok jak upewniłam się, że jestem w ciąży a teraz moja 4-miesięczna córa leży koło mnie. Zyczę wam wszystkiego najlepszego, spokojnej ciąży i łatwych porodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janinka102
Cześć dziewczyny, pozdrawiam cały topic. Mój termin jak cała reszta. To moje pierwsze dziecko więc jestem zielona jak pietruszka na wiosnę i chłonę jak nigdy każdą info na ten temat. Nikt nie poruszył tego tematu więc odważe się pierwsza. Co z seksem bo mam ochotę jak nigdy i to mocny i ostry. Ale potem mam wyrzuty zaraz że to może zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hih ja też. Narazie się na taki delikatny decydujemy bo się boimy. Ale ochote też mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie listopadówki. U mnie druga ciąża i termin na 10 listopada. Na razie cholerne mdłości. Byłam na usg i mój bobas ma 51 mm i 6 tyg. i 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×